Mamy Kwietniowe 2013

Tosiu łap 13 tkowe buziaki
creo zgadzam sie z Tobą w sprawie szczepionki mojej kolezanki siostry córka dostała szczepionke tydz po antybiotyku na gardło i dziecko z dnia na dzień zgasło zaczeło się cofać w rozwoju... ale nikt im o tym odtruwaniu nie wspomniał! U nas dzwonià juź od 15.04 o szczepienie ale a to Tosik ząbkował a to coś znosa leciało a dziś jedziemy do pediatry bo jakies czerwone gardło ma i chrypkę problemy z łykaniem. A co mnie wkurzyĺo u mnie w przychodni to źe pielęgniarka piwiedziała ze chore gardło to nie przeciwskazanie do szczepienia i jednak zapisze mnie od razu na nie dzis zrobiłam dym przez tel. Ostatnio takie objawy skończyły się antybiotykiem.
Agat dużo zdrówka dla Adasia.
suzi super! Gratulacje dla Mikusia.
a Leos jaki przystojniak.
A o to wygłupyTosia.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Przepraszam za spamowanie

[/hide]

Co do spania Tosik śpi 2 razy czasem raz czasem 3 pierwszy raz około 2-3 godzin potem z 1.5 godziny. A chodzi spać różnie 21-23 wstaje od 7do 9. Wĺaśnie mamy pierwsza drzemke. Ja sie musze ogarnąć a filmik nie wien czemu się nie wyświetla

Dzień dobry,

poczytałam ale Mateo nie da odpisać. Zbliża się pora drzemki więc już jest okropny.

Hej

Monia ja nie widze fotki Toska

Creo no Twoj maly to pulpecik taki napakowany
Slodki i wcale nie wyglada juz jak bobasek tylko juz taki duzy chlopczyk

Suzi, w koncu ksieciunio sie ruszyl :)gratuluje

My Dawida w ogole nie bedziemy juz szczepic. U nas nie ma w przychodni problemu, nie wydzwaniaja, moze dlatego ze to prywatna.

Teraz tez uwazajcie bo panuje wirus ospy, w ogole duzo wirusow wszedzie, a jeszcze u nas po ostatnich przejsciach z wirusami to boje sie o malego.

No i śpi.

Crea - no Leoncjo to już poważny kawaler

Suzi - teraz się nie martw o kalorie. Jak będziesz musiała za Mikusiem biegać maratony i sprinty na przmieiennie

Do mnie też nikt nie przypomina, nie wydzwania. Ciekawe jak by zareagowali gdybym szczepić już nie chciała??

W naszym regionie ponoć panuje angina. Kurka a moje dalej zasmarkane. Mam nadzieję, że przejdzie. Do lekarza póki co nie polecę, bo ja nie z tych. Nie lubię tych instytucji.

Hej.

Leonardo jaki słodziutki, rzeczywiście kawał chłopa z niego

Gratulacje dla Mikiego, teraz będzie nie do zatrzymania

Adaś chory Gorączkował całą noc, teraz nadal 38,5. Najgorsze jest to, że nie wiem jak mam dawkować leki, bo syropem wymiotuje, czopka nie da sobie włożyć :/ Także zakładam, że przyjmuje mniej więcej pół dawki, którą mu próbuję podać. A i widzę, że paracetamol ani w syropie ani w czopku nie pomaga, nurofen jedynie. Gile rzadkie do pasa, nie może biedak oddychac. Zaaplikowanie czegoś do nosa to walka :/ Może to zębowe, oby szybko przeszło.
Zapisałam go na wszelki wypadek do lekarza (termin na dzieci chore w mojej przychodni to +2 dni :/ :/ ). No ale tym razem mi pasuje, bo pójdę w piątek rano o ile mu się dziś i jutro nie polepszy.

Ojej Agat to nawet z dzieckiem chorym musisz czekac na wizyte ? Rany co za przychodnia

U nas maly tez nie lubi czopkow, tak sciska dupke i wypycha, ale jak pokremuje dobrze i przytrzymam to udaje sie.

Syropki ladnie polyka, ale to tez zagaduje, ja wole syropki po po czopku Dawid robi kupke.

Paracetamol dziala bardziej przeciwbolowo a nurofen lepszy na goraczke, mozna podawac na zmiane, gdy goraczka wysoka, co 3-4 godziny raz nurofen raz paracetamol.

Jakby sytuacja była poważna to pojechałabym i poprosiła by przyjęła nas bez zapisu i na 90% byśmy zostali przyjęci. No ale pojutrze w tej sytuacji mi pasuje, bo Adaś nie kaszle na razie, może się ta infekcja rozejdzie po kościach do piątku, a jeśli nie to wtedy lekarz obejrzy.

Hej ,ja byłam dziś na pobraniu krwi, bo chcę porobić sobie badania , coś ostatnio jestem ciągle rozdrażniona, niewyspana, ciekawe co tam mi wyjdzie?
Tomek już śpi, pobudka byłą o 8:30, i już jakieś pół godziny śpi;-) z wielkim płaczem było usypianie nie wiem w ogóle ,co jest jak się budzi to często też z płaczem, niewysypia się czy co?

Creo dzięki za przepisik Jaki Leo fajny bobo, mały pakier, a te usta ach.. szkoda,że jestem już taka stara
Napiszę później dokłądnie co dostawaliśmy w szpitalu bo nie pamiętam a papiery są w sypialni, w której aktualnie Tomek śpi, na razie nie wchodzę, niech pośpi
Fajna ta okazja w Tesco, tylko my mamy małe, byłam wczoraj w większym ale też nie widziałam, szkoda bo bym brała..

Agat zdrówka dla Adaśka


U nas znajoma ma ospę, w dzieciństwie nie przechodziła,i teraz ma podobno ropną, miałam z nią kontakt zanim to wszystko u niej wyskoczyło, myślicie ,że mogę się zarazić?


Suzi gratki dla Mikusia

Dobra do potem

Hejka

Mikusiu, gratulacje, teraz to mamie nie tylko szyja strzeli, ale i całe plecy od ganiania za Tobą Suzi, masz czegoś chciała

Madzia, a nigdy nie miałaś ospy? Jak nie to szansesą A miała już pęcherzyki, jak się nią widzałaś, bo pdobno te pęcherzyki najbardziej zarażają. Okres wylęgania to chyba do 3 tyg Jak miałaś, to najwyżej możesz teraz dostać półpasiec - to ten sam wirus, ale przebieg jest łagodny, tylko trzeba o siebie dbać i nie przeziębić.
To zmęczenie i drażliwość - dokładnie takie samem objawy miałam - przeszło po odstawieniu glutenu i porannej kawy z ogromną ilością mleka

No Leoś jest właśnie taki napakowany, ale wszyscy meżczyźni u mojego męża, nawet jak są szczupli, to właśnie mają taką "barczystą" budowę, więc geny A łapkę to ma słuszną, nawet na oddziale po urodzeniu śmialiśmy się z dziewczyną z sali i położnymi, że grabę ma jak stary Odkąd zaczął chodzić, a raczej biegać, waga stoi w miejscu, więc chyba okres największych przyrostów się zakończył.

Agat, oj malutkie biedactwo Twoje, a jaki ma humor?

Monia, tak, oni jakoś tą małą odtruwali, to się nazywa chelatacja, czy coś takiego. Ich córka nauczyła się ponownie chodzić, a było z nią naprawdę źle, nie raczkowała, nie poruszała się wcale.

Aha, jeszcze odnośnie MMR miałam pytać Agat: jak Twoje różyczkowe przeciwciała ? Bo po tej szczepionce dziecko wydala żywe wirusy, i o ile odra i świnka, niby płodu nie uszkadzają, to różyczka już tak. Gdzieś spotkałam się z wątkiem, gdzie mama nie szczepiła pierwszego dziecka, jak była w I trymestrze z drugim, tylko po 20 tyg. Ofkors, nie po to piszę, żeby nastraszyc, just asking

Hello
Emi śpi, znowu mi zasnęła w wózku zanim dotarłam do domu mimo, że wcześniuej wracałyśmy z placu zabaw aby zasnęła w łóżeczku ale ją przeniosłam i mogłam spokojnie i domek ogarnąć i obiad przygotować. Te szaleństwa ją tak wymęczyły.
Wiecie co lekarka mi mówiła, że teraz weszły takie wytyczne, że do 38 stopni temperatury i przy katarze można dzieci szczepić ale ona powiedziała, że nie będzie ryzykować i woli poczekać 2 tygodnie niż takie dzieci szczepić Cuda świata.

Creo Leoś rzeczywiście przypakowany ale cudny
Agat dużo zdrówka dla Adasia
No i ogromniaste brawa dla Mikusia Suzi to teraz sobie pobiegasz za Mikim więc wcinaj słodkości śmiało

Creo myślałam o tej różyczce ostatnio właśnie. Na 99,9% jestem pewna, że przechodziłam ją w podstawówce, ale jeszcze z mamą pogadam, no i z ginem też. Szczepienie mogę odroczyć, żaden problem, no ale chyba różyczka mi tak czy inaczej nie grozi.

Biedactwo moje śpi. 38,8 ma i za bardzo zejść nie chce :/ A humor w miarę ok, dużo śpi, ale jak nie śpi to raczej pogodny.

ilonah napisał: Wiecie co lekarka mi mówiła, że teraz weszły takie wytyczne, że do 38 stopni temperatury i przy katarze można dzieci szczepić ale ona powiedziała, że nie będzie ryzykować i woli poczekać 2 tygodnie niż takie dzieci szczepić Cuda świata.

No masakra!!!! Jakby celowo chcieli dzieci obciążać Dobrze, że trafiłaś na mądrzejszą lekarkę.