- Posty: 2022
- Otrzymane podziękowania: 13
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamy Kwietniowe 2013
Mamy Kwietniowe 2013
- Alex_87
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
No u nas nadal sranie no ale innych objawów nadal brak, nawet macałam jej brzuszek, to się śmiała, więc nie boli tak sobie myślę, że mieszanka wody z basenu i wiśni no i może zęby hehe ale dziś już jest na ścisłej diecie, właśnie gotuje jej jabłko do lekarza jakoś mi się nie uśmiecha iść, bo niby co zdziała, oj najwyżej będziemy wracać z działki, albo gdzieś tam uderzać do przychodni gdyby się pogorszyło.
Suzi tak nadal używam wielorazówek, oczywiście na zmianę z pampersami, ale na taką pogodę wielo są jak znalazł, chociaż jak cały dzień na podwórku to w samych gaciach lata, tylko co pół godziny sikanie, więc musiałam zakupić cały zapas majtasów tylko trochę mi przykro, bo wielo już na wyjazd nie zabiorę, bez pralki ani rusz z nimi Teraz się przymierzam żeby jej kupić takie majteczki treningowe, tylko muszę fundusze wygospodarować
Tysiak już napisała o Tweety mam nadzieje, że od grudnia też znajdę chociaż chwilę żeby coś poczytać
Kurcze tak się zastanawiam nad odstawieniem Zuzy od smoka, przydałoby się przed narodzinami drugiego, bo później to już będzie ciężko.Niby nie nadużywa smoka, bo tylko do zasypiania, potem jej zabieram i śpi bez, ale może tak by całkiem zrezygnować. ale jeszcze nie wiem jak się do tego zabrać z drugiej strony chyba poczekam do września, bo teraz wyjazdy na wakacje, mamy dwa wesela, Zuza będzie musiała zostać kilka razy z dziadkami, więc wrażeń będzie miała.
Co do crocsów moja ma (podróby ) ale po założeniu od razu siadała, macała je, i domagała się żeby zdjąć jej te buty teraz już chyba nawet z nich wyrosła. Kalosze też ma, ale jak jej założyłam to się rozpłakała, może jak ją wrzucę na jakąś kałuże w nich to się bardziej oswoi
To się rozpisałam
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- creatura
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Miałam kiedyś marzenie-teraz śpi na moich rękach:]
- Posty: 1488
- Otrzymane podziękowania: 6
Alex, możesz mi podlinkować te majtasy treningowe, bo z chęcią zaczełabym coś robić w kierunku odpieluchowania Leosia. W te upały okropnie go pampki parzą, a na zakup wielorazowych już chyba późno, bo bliżej mu do nauki kontroli potzreb fizjologicznych - mam nadzieję.
To zaryzykuję z tymi "crocsami", za takie pieniądze, to mogą nawet poleżeć, jakby się nie sprawdziły. Też zależy mi na butach, które umyję w 5 sekund i które wyschną w następne 5 sekund. Agat, te sandałki NIke chyba tak szybko nie schną???
Aaa, i jeszcze Alex, może to pytanie całkiem głupie, ale muszę zapytać kogoś, któ używa wielorazówek. Czyli tak: mamy coś ala majtki z tworzywa i do tego wkłada się coś ala tetra????? I potem to coś ala tetra się pierze. Jak to się pierze, spłukujesz kupki najpier pod kranem, czy taka "melasę" prosto do pralki ładujesz??? Ja wiem, jak to brzmi, ale po prostu ciekawi mnie to pod kątem następnego dziecka
Tysiak, dzielni jesteście wszyscy z tym żłobkiem. Dzieci żłobkowe są super społeczne i samodzielne - widzę to po moich najmłodszych uczniach. Ale ja jestem matka-miękka-dupa i syna to chciałabym aż do przedszkola w domu przechować, a przy tym mieć wymówkę, żeby nie wracać jeszcze na pełny etat.
Kurde dziewczyny, mam małe zmartwienie: przedwczoraj wyczułam na główce Leosia coś jakby zgrubienie/guzek. Z tyłu, tak niżej, pod linią ucha, ale nie na szyi tyko na główce. Nie jest to duże, na pewno mniej niż 1cm. I teraz, albo nabił sobie guza - bo mial kilka upadków do tylu, albo to lekko powiekszony wezeł chłonny. Ale czy potyliczne węzly chłonne są jeszcze na czaszcze, czy już na szyi, ktoś wie???? Aktualnie ząbkuje, ale poza tym jest okazem zdrowia, nic mu nie dolega, nawet te ząbki dzielnie znosi. Wymacałam mu inne wezły na ciele, wszystko gra. Oczywiście będę obserwować i jak nie zejdzie to się przejdę do lekarza. Trochę mnie nurtuje, że to jakiś opóźniony NOP po szczepionce na gruźlice (oficjalnie mogą wystąpić do roku po szczepieniu!!!!), bo po niej obserwuje się powiekszone wezły u dzieci nawet do kilku lat. I jestem mega zła na siebie, że wtedy nie miałam takiej wiedzy i go na ta gruzlice zaszczepiłam. W wiekszosc krajów UE się już nie szczepi, bo ta szczepionka to jeden z najgorszych syfów.......
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Alex_87
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2022
- Otrzymane podziękowania: 13
Ja mam akurat otulacze i wkłady z Milovii. Jeśli jest kupa, to albo wrzucam do kibla, a wkład do wiadra, chyba, że kupa jest bardziej płynna, wtedy trzeba spłukać pod kranem. Przyjemne to nie jest ale idzie się przyzwyczaić. Jak piorę pieluchy, to najpierw nastawiam na płukanie wstępne, żeby siki wypłukać, a później dorzucam ewentualnie ubranka i nastawiam na program jak zwykle. Może dla kogoś brzmi to strasznie pracochłonnie, ale takie nie jest No raz na kilka miesięcy robię generalne pranie pieluch na 95 stopni.
a jeśli chodzi o następne dziecko, to zacznę dopiero na wiosnę jak będzie miało jakoś 3-4 miesiące, po pierwsze w zimę nie mam gdzie suszyć (jedynie na dworze, a tam będzie schło dłużej), po drugie noworodek produkuje dość sporo, więc chyba bym się zasypała w tych pieluchach, a nie chce sobie obrzydzać wielopieluchowania
O majtkach treningowych myślałam o czymś takim: allegro.pl/majtki-majteczki-treningowe-1...pak-i4392330081.html bo już nie chcę inwestować w żadne droższe.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agat
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 3267
- Otrzymane podziękowania: 23
Mąż zabrał Adasia do babci na wieś, więc mam pół dnia wolnego. Za to jutro ciut świt wyjeżdża na ryby i wraca dopiero w niedzielę. Na dodatek u rodziców do soboty Anielka, bo ma anginę i u nich się leczy. Więc za bardzo do rodziców nie pojadę, a do teściów nie chcę
Byłam na mieście, chciałam się rozejrzeć za sukienką na wesele, które mamy za 1,5 mies, ale nic nie znalazłam ciekawego. Będę wtedy ok 20tygodnia, więc brzuszek taki w sam raz okrąglutki, ale nie za duży, ja też jeszcze napuchnięta nie powinnam być, więc chciałabym sukienkę podkreślającą brzuszek, a nie zakrywającą. W tych wszystkich odcinanych pod biustem już teraz wyglądam jak szafa, a co dopiero jak brzuch podrośnie. Najbardziej to chciałabym długą do ziemi, ale tu też wszystkie pod biustem odcinane i poszerzają mnie niepotrzebnie. No i klops. Z tego wszystkiego kupiłam sobie bluzkę w Top Secret, chciałam też sukienkę bawełnianą na lato, ale biała strasznie prześwitywała, a z czarnych nie było rozmiaru :/
Idę smażyć naleśniki.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- creatura
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Miałam kiedyś marzenie-teraz śpi na moich rękach:]
- Posty: 1488
- Otrzymane podziękowania: 6
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Anabelle
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- https://matuli.pl/
ja od smoka nie odzwyczajam. dopiero ma smoka od 3 miesiecy chyba ze smokiem zasypia tylko, mamy awaryjnie na spacerze czy w aucie ale generalnie nie płacze za smoczkiem, nie ma jakiegoś szału - jednak bez smoka trudno go uśpić. Nie zamierzam odstawiać go od smoka póki nie zacznie przesypiać całych nocy - bo jak jest zaspany to ze smokiem szybko się go usypia jak sie przebudza, a mi sie mowiac szczerze nie chce go nosić i tańców odstawiać po nocach - i tak nigdy nie przespałam całej nocy.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agat
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 3267
- Otrzymane podziękowania: 23
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Alex_87
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2022
- Otrzymane podziękowania: 13
wiecie, może czy ten napar z jagód na biegunkę to ona ma pić, czy może też zjeść te jagody? bo dałam jej spróbować i najchętniej to by zjadła wszystkie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Anabelle
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- https://matuli.pl/
Jak Antek miał 9 miesiecy to przy wypisie ze szpitala nam zalecali na luźne stolce.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dave
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Carpe Diem
- Posty: 10230
- Otrzymane podziękowania: 43
Hmmm..... Jak zrobię tyci posta to się Suzi wkurzy, że niepotrzebnie binokle zakładała. Hmmm...
Alex - no może fakt mieszanka nieciekawa, wszystko się zbiegło. Mam nadzieję że jutro już będzie lepiej.
Mateo tez mi teraz cześciej kupska robi. Ale co się dziwić, jak się naje tych wszystkich owocków, to potem qponami dzieli
Podziwiam za wielorazówki - dla mnie to jakoś nie przemawia, ale nie mam nic przeciwko żeby nie było.
Teraz to Młody bez pampka lata, przecie by mu sie kuleczki przegrzały w taka pogode a to niezdrowe jest.
Mój to jest miłośnik smoka. Lubi sobie po smoczyć, póki co z tym nie walczę, no dobra wyciągam kiedy się da. Ale jak tylko jest jakaś jazda, usypianie itp to pyk do buźki. i jest chwila ciszy.
Creo - chyba wiem o czym piszesz. Mateo ma to samo i to z dwóch stron, już sobie obiwcuje że jak będe u pediatry to się o to zapytam bo sama nie wiem co to za gulki.
Agat - ach na pewno fajnie będzisz z takim brzuciem wyglądać
Aha i byłabym zapomniała - Suzi - czytałam ostatnio o tych Twoich zakupach...... normalnie nie dobijaj mnie
Dobra, lecę ogarnąć zaległości komputerowe.
p.s. mam nadzieję że post wystarczająco długi (Suzi?) Bo cwana jestem, se zduplikowałam i heja z koksem Taka spryciula ze mnie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Suzi
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- do trzech razy sztuka... ;-)
- Posty: 2080
- Otrzymane podziękowania: 25
Noooo, widzę ze sobie co poniektorzy do serca wzięli
Warto dzis było okulary zakladać, warto
Co do zakupów, a nie mowilam Dave, nie ostrzegalam -nie czytaj tego??!
CreMoniu - wezły potyliczne sa tam gdzie mowisz i pewnie Leo ma wlasnie potyliczny węzelek powiekszony.
"Zaprzyjaźnione środowiska medyczne" twierdzą, ze najbardziej powszechne jest powiekszenie tych wezłow przy różyczce
( potwierdzam -Syn Pierwszy tak miał, notabene szczepiony MMR , i,po co ja się pytam po latach, eeeehhh ) no. Poza tym wzmiankowane "środowiska" zrobiłyby w takim wypadku morfologie z rozmazem aby sprawdzic co to za infekcja, bo powiekszają sie tez te węzelki przy infekcji, jak wirusowa, to wiadomo nic nie robimy, a jak bakteryjna, mozna rozważyć przeleczenie. Tak czy siak, pokazać pediatrze nie zaszkodzi.
Alex - fajne te majtasy treningowe, nawet nie slyszalam o takim wynalazku, warto być na forum, czlowiek sie tylu rzeczy dowiaduje na ktore sam by nie wpadl...
A tak w ogole to zauwazylam ze Mikuś przez sen nie siusia, bo jak go wystarczająco szybko po obudzeniu złapię i posadzę na nocnik, to mamy pol nocnika siusiu i suchą pieluchę więc moze juz czas zaczac treningi? No fakt, ze kupka na nocnik jeszcze nam sie nie zdarzyla, ale siusiu regularnie...na plaży pomyka na golaska teraz
Co do smoka...Miki tez używa, tylko i wylącznie do zasypiania, w żadnych innych okolicznosciach przyrody mu nie daję, nooo moze czasem jak chce go przytkać w kościele ale to wyjątkowa okazja i rzadka. On pewnieby memłał więcej gdyby mógł, a ze nie dostaje wiec no problem. Kwestia oduczenia go zasypiania ze smoczkiem jeszcze nie byla rozważana, choć jak jest naprawdę bardzo zmeczony to bezproblemowo pada i zasypia bez smoka, więc.....moze po wakacjach..?
Najfajniej to rozwiązał Jasiek Azji - rzucił z dnia na dzień, jak nie przymierzajac, palenie i na tym sie skonczyło. Tez bym tak chciala
Tysiak - fajnie ze sie. Kubus zaadaptował w żlobku, wiadomo ze jak mus to mus, oby Ci jesienią i zimą nie chorował zbyt dużo, ale dla rozwoju intelektualnego napewno dobre.
Agat - te suknie -namioty odcinane pod biustem to wyjątkowo dodające (optycznie) kilogramow są, tez ich nie (z)nosilam
Dziś spędzilismy niemal cały dzień na plaży, Miki zaliczył drzemkę .(1.5 godz BEZ SMOKA ) , zjadł zupkę i pol kilo piachu ( o żesz, kedy to sie wreszcie skonczy ) zwęglilismy się na tym sloncu a ze jeszcze fajnie powiewało to tym bardziej slonko brało. Ach, jak mi tego bedzie brakowalo jesienią i zimą,brrr
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dave
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Carpe Diem
- Posty: 10230
- Otrzymane podziękowania: 43
Kurde cos mi Maja steka. Nocka moze byc ciekawa jak zwykle.
Ok pstrykam
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- creatura
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Miałam kiedyś marzenie-teraz śpi na moich rękach:]
- Posty: 1488
- Otrzymane podziękowania: 6
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dave
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Carpe Diem
- Posty: 10230
- Otrzymane podziękowania: 43
My od 5.30 buszujemy.
Nie mowcie ze to rozyczka zalatujen. Mateo tez lekkie krostki ma no ale mi to na potowki wyglada. Ummmm.....
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agat
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 3267
- Otrzymane podziękowania: 23
Adaś pobudkę zaliczył o 7, ale coś się tulił i tulił do poduszki, więc go jeszcze spacyfikowałam i śpi. To dobrze, bo przed południem biorę go na kawkę z koleżankami i nie będzie mi ziewał po pół godz. Głowa mnie boli od wczorajszego wieczora, w nocy budziłam się co chwilę :/ W końcu o 6 wzięłam apap, ale już mnie powoli puszcza. O nie nie tylko nie neverending headaches takie jak w ciaży z Adamsonem ;( ;( Nie zdzierżę :/
Małżonek mój był u lekarza, już po 2 tyg brania żelaza wyniki mu podskoczyły, to dobrze. Dostał skierowania na jakieś badania, z których najbardziej przeraża go oddanie kału do analizy Bo jak on to babce w przychodni da Tłumaczenia, że nie takie rzeczy widziała na razie do niego nie docierają Przeszedłby poród to by się pozbył wstydu Dr mówi, ze może mieć jakiegoś pasożyta zżerającego mu żelazo :/ No a pracując w szkole to wiadomo, ze każdy szajs można złapać. Mam w sumie nadzieję, ze to jakiś pasożyt a nic więcej.
Creo, różyczka? Ale skąd? W sumie miałabyś luzik, gdyby Leoncjo ją teraz przeszedł
Kurcze co tu jeszcze napisać, by Suzi nie klęła, że na darmo lupę do ręki brać musi
Aaaa rodzice mają 30 rocznicę ślubu w poniedziałek i ruszam łepetyną, by coś wymyślić, ale na razie pustka w głowie (i w portfelu ).
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.