Mamy Kwietniowe 2013

Dave, Leoś jakieś 2 tyg temu miał 88cm wzrostu i ok 13,500 wagi.

Podsyłam "ciekawego" linka
allegro.pl/show_item.php?item=4496462485

Hej

CreMoniu - doooobreeee
Ale przyznam, ze nie slyszalam jeszcze tego powiedzenia :" nie ZASYPUJESZ gruszek w popiele...."

Dave - Mikuś waży około 11.5kg ( tyle na wadze lazienkowej ) a co do wzrostu to szacuję go na 80 - 83 cm...tak na oko, bo miarki nie mam

Fajnie ze Wasze dzieci same jedzą....Miki to nawet butelki sam nie chce trzymać ( tak Agat, wiem ze nie wierzysz w to co czytasz... ) ile razy juz go uczylam,prosilam, przekonywalam - nie i koniec, jak go zostawiam z butelka nawet z ulubionym piciem sam na sam, to pirzga butelką, rozlewa, psika po meblach, podlodze i sobie...-jednym slowem masakroza
Mam mu butelkę trzymać i najlepiej jeszcze go przytulać na kolankach... i koniec! Terrorysta mały. No ale...do emerytury tak nie bedzie

Kaikai - trzymamy kciuki

Monia - no to kamień z serca, bo juz sie balam ze cos sie dzieje....a tak to z pewnością BEDZIE DOBRZE!

My juz mamy wszystkie czworki i jedna trojkę

Dziś po raz pierwszy od początku wakacji zmoklam , po,prostu nie wierzylam ze z tej cmury spadnie deszcz... no a on spadł i to jak!

Jeżyny zrobione, jagody prawie tyż, ogory czekają do jutra

Dobranoc

Heloł.
Sama z niuńkiem jestem od wczorajszego popołudnia po małż wyjechał na weekend kawalerski kolegi. Za godzinkę odstawiam młodego do rodziców i później sama jadę do Łorsoł na panieński No a za 3 tyg big wyprawa na wesele do... Krosna! Rozstanie z Adasiem na 3-4 dni się szykuje

Przytyłam w końcu jakiś kilogram, najwyższa pora zacząć przybierac Choć nie powiem, bardzo dobrze mi było z tym, że waga stoi w miejscu niemal na półmetku Glutek mały parę dni temu ruszył się tak konkretnie, a od tej pory cisza, albo nie wychwyciłam jego/jej aktywności. Tego nie lubiłam w ruchach - każdy dłuższy przestój to od razu wkręcanie sobie jakiś głupot :/ Choć teraz to jeszcze nie ma powodu, bo ruchy nie nabrały jeszcze regularności.

Adaśko od kilku dni w wyśmienitym humorze Co chwilę chce tańczyć i śmieje się w głos WYstarczy, że ktoś się śmieje to on od razu swoje głośne hahaha załącza Urocze

hej

ja utknełam dzis w kuchni na cały dzien, robie ogórki, juz nie moge na nie patrzec, chyba z 50 słoików juz dzis zrobiłam, zajrze pozniej to cos wiecej skrobne

hej, ja mam drugi dzień (wieczór) opad z formy. Nic mi się nie chce tylko do spania.

Creo - Ty to masz pudziana giganta.

Hejo, ja wróciłam od mamy zostawiłam Tomeczka, oczywiście zasnął dopiero przy mnie tatuś nie dał rady
Za ogóry jutro z samego rana się biorę ,bo jeszcze nie pozbierane z ogródka dzis ambitnie zaraz zabieram się za uporządkowanie zdjęć na lapku, bo trzeba w końcu wywołać, i formata zrobić

U nas wago jakoś 10,5 , chudzina z mojego Tomeczka, ale łydeczki ma umięśnione jak gdzieś się wspina tak na palcach to mu widać


Dobra lecę bo się nie zabiorę miłej soboty

Dave dzieciaczki śliczne, a córa to ma takie piękne oczy aby patrzec jak tatuś bedzie kawalerów przeganiał

Jasiek tez wazy gdzies tak jak Tomeczek czyli koło 10,5 ;wzrostu tez ok., 80 mierzyłam go ost ale nie pamietam, babcia jak była dzis z nim na placu zabaw to mowiła ze jakas Pani stwierdziła ze jest duyzy jak na swoj wiek, mi sie wydaje ze jest akurat nie za duzy nie za mały, szczuplak z niego, ale umiesniony, siły to ma tyle ze hoho

poprawiam sie, zdrobiłam dzis 63 słoiki ogórków, patrzec na nie nie moge, chyba nie bede ich jadła ale dzis tyle zrobiłam juz zakonczyłam produkcie na ten rok, teraz M sie bedzie wykazywał

Agat udanego panienskiego

Suzi Jasiek butelki z kasza albo mleczkiem tez nie chce trzymac, bardzo sporadycznie, ale bidon czy butelke z woda, najlepiej taka z dziubkiem trzyma i ładnie przechyla, wiec po prostu te nasze dzieciaczki to prozniaczki, a jak wiedza ze ktos ich wyreczy to co sie beda przemeczac

spadam narazie do wanny, bo chyba usne zaraz przy kompie

Azja - wow! Ales poszalala kobieto.

Mateuszowi kazdy daje wiecej.
Nie mam problemu, Mati wszystko sam I obojetne czy to butelka, szklanka,kubek, kartonik, duza butla z woda, lub wiaderko. Z wszystkiego sie napije sam. A pije hektolitrami.

Silny tez jest niesamowicie. A na te zjezdzalnie ktora mamy to od dawna sam wyjdzie. Obojetnie z ktorej strony, czy to drabinka czy slizg. Z reszta wlezie wszedxie. Ani na moment z oka spuacic. A jak gdzies nie siega, to sobie przyniesie krzeslo, podnozek, wiaderko I hoop. Juz sie wspina. W kuchni to do zlewu, pieca sam krzeslo(bardzo ciezkie) przysunie I w garach miesza.

Lobuz do potegi!!

I kolejne zebiska mamy:-)

Ok ide spac bo pozno. A pobudka bedzie wczesnie, o miedzyladowaniach nie wspomne.

Dobranoc

Dobri den

A i zapomniałam wczoraj dopisać, że Młody oprócz samodzielnego jedzenia to nawet sobie podmucha jak jest gorące

Hej, ale się wczoraj wkur na siebie: usunęłam trwale z kosza pełno zdjęć, które przez długi czas porządkowałam
na szczęście większość zgrałam na pendrivea,jakiś czas temu, ale bym chciała odzyskać wszystkie. Ja to jestem zdolna

Dave super Mati ,jaki samodzielny

Ale tu cisza/

Kwietniówki sie weekendują

Też miałam to pisać Dave
Zawsze jak ja mogę tu coś napisać to Was nie ma

Madzia - standard

Za nami leniwa niedziela. Ale za to wesoła sobota była więc regenerowaliśmy się

Dave dzieciaczki przeurocze, Maja śliczna i te oczy ma niesamowite a Mati to słodziak-nie wygląda na łobuza
Azja rzeczywiście zaszalałaś z ogórami ale za to w zime będzie jak znalazł.

Emilka na wadze łazienkowej w ubraniu waży równe 11 kg ale nie wiem ile ma cm wzrostu a nie chce mi się iść po metr Ostatnio jej ulubione słowa to "daj mi" niech tylko ja czy mężuś weźmiemy coś do ręki albo coś zobaczy w sklepie to krzyczy " daj mi! daj mi!"
Na szczęście nocne pobudki są już za nami Fajnie jest przesypiać całą noc, szczególnie jak się wstaje rano do pracy