Mamy Kwietniowe 2013

Suzi jadłam pierwszy raz. A AK w ogóle to czasem mam wrażenie ze przy tarczycy to lepiej nic nie jeść W ogóle to co teraz siedzi w żywności to lepiej nie mówić. A najlepiej nie jeść

Sevi - o kurde

Ja pamiętam jak z Majosem jechałam na IP. Bo mąż nie był pewny czy nie połkneła takiego magnesu na lodówkę, Ostrego z ostrymi zakończeniami. Na szczęście nie:)

Suzi - ale fajnie. No sama jestem ciekawa czy się Miko nawróci na stary tryb. Czakam na focisze.

O jedzeniu lepiej nie mówić. Wszystko chcemiczne. masakra.

Hej. I mnie dopadlo ewczoraj wieczorem rzyganko, dobrze,ze maz byl w domu. Dzisiaj caly dzien zdechlak, bajzel w domu dopiero pod wieczor ogarnelismy dom. Ciagle nie mam czasu zrobic zdjecia brzuszka
Dave ja tez czekam na recenzje rowerka i zdjecia Mateona,jak sobie radzi? I dlaczego takie drewniane to dziadostwo?myslalam zeby taki kupic ale skoro ma byc lipa to chyba lepiej zainwestowac w porzadniejszy.
Sevilla co za przezycia masz ja to sie nastresowalam ,ze Tomek nic nie chce jesc przez ta chorobe.
Dobranoc

Creo się melduje, że żyje, ale ostatnie dni zalatane, małż wyjechał na ten kurs i jeszcze się przyzwyczajam do bycia słomianą wdową

Creo - ja słomiana z dwójką prawie non stop

Madzia - co do drewniaków, to może ja poprostu trafiłąm na dziada. Rama lichutka, takie niby śrubki ale same odpadają. Te gumy na kierownicy wylatują same. Koła nie gumowe tylko plastik. Wszystko jakieś rozklekotane na maxa. Nic tylko do pieca.
Ale tak wygląda kupowanie na All czasem.

Tak więc rada, jak już przez All to czytajcie, dzwońcie. A najlepiej to jednak cóś poleconego kupić, alebo najpierw wymacanego w sklepie. Bo jednak przez neta wychodzi taniej.

Zdjęcie postaram się zrobic wczoraj nie było opcji. Machałam pędzlem, impregnując dechy (nie pytajcie jak wyglądały dzieci i ich ubrania O ZGROZO!!!!!), potem przerzucałam gruz i wywoziłam na kupę. I jesszcze wiele innych ciekawych robótek miałam:)))

Ale pamietam i zrobię focisze

Hej
Pogoda lipna i humor do d... coś mam dziś doła, z mężem czasu nie ma kiedy pogadać, bo albo nadgodziny albo trening, nie wiadomo co dalej do końca marca ma umowę, z prezesem chciał rozmawiać to nie było,prezes nic nie mówił, ciekawe co dalej będzie?
Dołuje mnie to,że sama jestem, nawet nie mam czasu na swoje potrzeby zainteresowania, nie wiem czy hormony tak działają czy też sytuacja,że płakać mi się chce..
same smęty dzisiaj piszę.
Wieczorem poproszę męża,żeby w końcu mi zrobił zdjęcie brzucha bo to już 14 tydzień jeszcze trochę i się dowiem,czy Tomek będzie miał siostrę czy brata

Lecę ogarnąć jakiś obiad

Hej. Ja mam poçzątki anginy ropnej cudownie...

Żartujesz Monia...
omg
Wszystko się ciebie uczepiło!
Współczuję


Ja byłam na KTG. Skurcze są, szyjki nie ma ale co z tego Szyjka się nie rozwiera, nie jest miękka, zgładzona. Za tydzień znowu KTG, a jak wtedy nic sie nie zmieni to skierowanie do szpitala. Lekarka wprost powiedziała, że tylko seks tu może coś zmienić, więc współczuję mężowi, ale nie ma zlituj. Będzie musiał coś podziałać min raz dziennie bo nie chce mieć wywoływanego porodu

Jeżu.... Bella, you've made my day tym zdaniem z seksem dobry humor mnie opuścił (@ za rogiem) i słabe nery dziś mam jak nigdy, jak odkurzaliśmy i Leoś cały czas mi wyłączał odkurzacz, nie wytrzymałam i musiałam sobie siarczyście przeklnąć..... dobrze, ze syn nie słyszał, głośno było.

O Monia! Współczuję ropna angina......dżizas! Nie mialo to kiedy Cię nawiedzić???? Trzymaj się! Mam nadzieję, ze ma Ci kto pomagać!?

CreMonia PRZEKLINAJĄCA????? to brzmi jak Yeti w Tatrach!!
Ja nie klne, ale zdarza mi sie huknąć pięścią w ściane w lazience

Dziś Mikuś zobaczył dzień mimo szczelnie zaciągniętej rolety antywlamaniowej ( więc ciemności egipskie ) o 7.20 ....
No niestety muszę się przyznać, ze przylozylam do tego rękę, biorąc go śpiacego snem sprawiedliwego o 7 do karmienia. Liczylam na to, ze jak go spoję mleczkiem na śpiocha w tych ciemnościach to bez konsekwencji.......
Mylilam się......
W związku ze związkiem dzien mi sie wydatnie wydłuzył, syn wprawdzie padl o 14 na dwugodzinną drzemkę,z ktorej się wybudził z totalnym bólem egzystencjalnym, więc co najmniej godzinę dochodził do rownowagi psychicznej....było glośno i mokro... p
Zobaczymy jutro.....

Sevila - nawet nie chcę sobie wyobrazać, co przeżyliście a propos tego szkla! Masakra!!! Dobrze, ze jednak NIE połknął...
A tak w ogole, to wpadaj czesciej

Bella - no "biedny", "bieeeeedny" on.... przynajmniej będzie mial co powspominać, jak juz mlody sie urodzi i TO bedzie najostatniejsza rzecz, na ktorą bedziesz miala ochote!

Magda - 14 tydzień?????? Juuuż???? OMG! Dopiero co się mialaś zaczynać starać!!!!

Dave -zostalaś zeslana na jakieś cięzkie roboty czy co?? Bo to brzmi jak jakiś wyrok....

Pogoda się skiepścila....ehhh, marzec miesiąc dobry na rodzenie dzieci, ale do życia to on się kiepsko nadaje

Wracam z kąpieli. Maz śpi na kanapie. Antek ryczy na łóżku bo się obudził. Cały zaplakany. Nos zalany
Eh te chlopy gluche

Hej.
Z tym pomaganiem dziś ciężko bo do południa dziadek u lekarzy
Jutro tak samo. A ojca Tosika bym udusiła... zrobił z niego małego koale i.mam przesrane...
Anabelll ja musiałam swe plany wysłać w niebyt bo musze wyleczyc sie. Zrobiłam sobie kuracje lodową przeważnie zawsze mi pomaga bo mnie anginki kochaja od małego po tatusiu

Monia nie oszczędza Cię ta końcówka ciąży oby kuracja pomogła ! bidulka Podeślij koale do tatusia

Magda ale leci ten ciążowy czas byłaś na prenatalnym usg? czy nie planujesz? ja mam nadzieje dowiedzieć się co noszę za dwa tygodnie na wizycie może dzidziol będzie łaskawy

Ja dziś kończę 20 tydzień a brzuch mam na 40-ty haha nie no przesadzam mam 94 cm w pasie a z Kubą na końcówce miałam uwaga i się zastanawiam jak?!

Jestem dumna z mojgo synka Od dwóch dni (i nocy ;D ) nie używa smoczka We wtorek do drzemce po prostu o nim zapomniał a ja nie przypominałam i zasypiał bez płaczu, spokojnie więc chyba był gotów Tak się cieszę bo miałam najgorsze scenariusze w głowie myśląc o odsmoczkowywaniu a tu niespodzianka

Tysiak pewnie znowu dobijesz do 120

Ja miałam na koniec z Antkiem 120 i teraz też mam 120

Monia
Mój mąż pewnie też zrobi z Antosia koale jak ja bede w szpitalu, bo Antek wtedy spokojniejszy i szybciej zasypia

Hejo dziewczyny

Monia biedulko jeszcze na sam koniec ciąży Cię złapało szybkiego powrotu do zdrowia obyś miała siły przeć
Annabelle skąd to znam, mój tak samo głuchy Seksuj się dowoli,to działa przynajmniej w moim przypadku

Tysiak ja u siebie mam 3 usg podczas ciąży, pierwsze to ważne w 11-13 tyg, tzw. genetyczne czy wszystko ok, mierzenie takie tam poźniej ok. 20tygodnia pewnie będzie jak w poprzedniej ciąży ,nie wiem jak będzie lepiej z kasiorą to prywatnie bym poszła dowiedzieć się, kto się kryje zobaczy się

Suzi, no w styczniu miałam się starać ,ale chcieliśmy drugie w okolicy moich urodzin na 9 września ,termin mam na 11, to w grudniu musieliśmy się zapłodnić, bo staraniem tego nie nazwę, zbyt gładko poszło haha