Mamy Kwietniowe 2013

Madzia super to łóżko! Sami robiliście stelaż czy kupowaliście? Pytam, bo znajoma na takie coś poluje.

Suzi pytałaś o karmienie Jagody w nocy. Na razie chodzę do niej, bez problemu słyszę jak się obudzi. Karmię ją w pokoiku i odkładam. Do nas biorę dopiero ok 5-6, bo wtedy już się rozbudza powoli. WIęc karmię u nas i przytulona jeszcze zasypia. Myślałam, że bedzie gorzej
A ze skórą różnie. Teraz akurat pogorszenie, coś musiało jej w weekend zaszkodzić, ale nie mogę zlokalizować co, może drożdże? Ogólnie ma parę dni bardzo ładnej skóry, później parę dni brzydkiej i tak się bujamy. Zamierzam powolutku diete rozszerzać, ale czekam aż się skóra uspokoi. Dziś odebrałam jej wyniki, wyszła alergia 2 stopnia (czyli niska, ale jest) na mleko i jajko (szczególnie białko). Czyli dietowania ciąg dalszy.

Agat, łóżeczko teściu robił, no coś tam mąż pomógł, ja poszlifowałam trochę i poszpachlowałam niedoskonałości i pomalowałam(tak tak wiem nie powinnam ) Pomysł na łóżeczko zgapiłam ze strony na fejsie "2b cute", tylko my mamy swoją wersję, łóżeczko trochę mniejsze na materac o wymiarach 140 na 70. Jedynie w tym kącie pokoju mogliśmy łóżeczko postawić,i dlatego takie wymiary. Dziś Tomek spał całą noc sam, nad ranem ok 6 przywędrował do nas bez płaczu i jeszcze pospaliśmy

Tomek też ma na całe jajo alergie też 2 stopnia, i czasem mimo trzymania się diety stan skóry się pogarsza a czasem nie, też mamy stwierdzone AZS i też robi swoje..

Hej

U nas narazie jeszcze łożeczko drabiniaste choć jak wiecie bez jednej ścianki przytulone do lożka rodzicow i w tej kwestii jeszcze sie do wrzesnia nic nie zmieni, we wrześniu sie zobaczy....jakoś sie boje wyprowadzki Mikusia z naszego pokoju,mtzn chcialabym lecz boję sie.....reakcji zainteresowanego. No ale nie dramatyzujmy, pożyjemy zobaczymy

Magda -super lozeczko, pomyslowe z Was Dobromiry

Agat - a Adas o ktorej wstaje ostatnio? Nadal taki ranny ptak?

Czy wasze dzieci jezzcze mają drzemki w ciagu dnia?

Co sie stalo z Dave. I CreMonią? Czy wessala je czarna dziura jakas czy co? Proszę sobie nie robić wakacji od forum!

Ale pokoje super! No i lokatorzy ich
Suzi tylko cyc

hej

ja dzis byłam z Wojtula u lekarza na pierwszej wizycie i przy okazji po skierowanie na bioderka Mlody wazy 5 kg od piatku moja pijawka przytyła 300 g lekarka stwierdziła ze jak 3 miesieczne dziecko wyglada

Suzi u nas drzemka musi byc, wczoraj Jasiek wstał 9.40 wiec stwierdziłam ze go klasc nie bede na drzemke i to był blad bo kolo 17 był mega maruda, wiec stwierdziłam ze drzemka Misiowi jednak potrzebna, dzis juz spi 3,5 godz ide go zaraz budzic

Magda super pokoik |Tomeczka

u nas sie troche ochłodziło po południu bo rano to była patelnia, ja musze sie zabrac za sprzatanie ale mam lenia jak tu sie zmobilizowac

Hejka
Suzi jakie tam pomysłowe,zgapione z internetu ( no chociaż trochę zmodyfikowane )

Azja, cóż za piękna waga, i widać,że po cesarce też się da karmić, super mleko masz;-)

Tomek ma najczęściej drzemkę ok godz. 12 najczęściej półtorej godziny śpi.jak jesteśmy w innym miejscu czy Tomek jest u mamy to jest różnie,czasem nie da się uśpić i później jest maruda ale wtedy częściej idzie szybciej spać

Heloł, ale tłuuuuumy

No i po co ten skwar, ja się pytam Ze mnie się leje, Jagoda się męczy, bo jej skóra źle znosi upały, tylko Adaś niewzruszony. Wczoraj wybraliśmy się do zoo, to latał jak szalony 4h, bez drzemki, w wózku siedzieć nie chciał. No ale jak później padł to na amen Dumnam, bo wieczorem po wycieczce potrafił wymienić większość zwierząt które widział i wskazać w książeczce

Co tam u Was? Pisaaaać!

A my wczoraj nad bajorko sie wybralismy. Tomek szczesliwy, usta sine ale nie chcial wychodzic:-p

Agat zazdroszcze zoo ,sama bym sie chetnie wybrala:-)

Tomek wczoraj taki wieczorem byl zmeczony,ze jak podlewalismy moje kwiatki przed domen to musialam nosic jego konewke bo mu bylo za ciezko, a nigdy nie pozwala nosic zawsze siam :-D

Ja wczoraj wyladowalamm w szpitalu bo się ktg nie podobalo mojemu doktorkowi ale tam na szczęście wszystko ok w przychodni po prostu synuś spał z tego stresu dostałam skurczy które niestety się w domu wyciszyly po jakimś czasie rozwarcie na palec i młody waży 3500-3700 chce Już urodzić !!

Najgorsze są te ostatnie dni, a do tego w takim upale... No ale już bliziutko, już tuz tuż
Brzuszek spory, ale uroczy

Ja zostałam sama na gospodarce bo mąż na ryby pojechał. Jutro wieczorem ma wrócić. Jakoś przeżyjemy A i nam przyda sie chwila odpoczynku od siebie, bo zmęczenie materiału nastąpiło :/

Nagrałam dziś mojego gadulińskiego:


Aaaaa, jeszcze sytuacja z poranka Wziął mój tel i słyszę po chwili: "Halo, tato, Adaś musi loda, dobzie? (chwila ciszy) Ahaaaaaa, to ceść"

A jeszcze w temacie nosideł - koleżanka USZYŁA mi mei tai


Boskie

U nas niestety Antek pożegnał drzemki już prawie 2 msc temu i jestem na to zła
zawsze to było 1-2 h ciszy w ciągu dnia, a teraz od rana do 22/23 lata - ratunku

dzień leci mi za dniem, nie wiem kiedy miesiące uciekają

współczuję wam dziewczyny ciąży w te upały, to musi być koszmar.

Na szczęście w Gdańsku były może 2 dni takich prawdziwych upałów zazwyczaj jest dość przyjemnie

Agat - fajne to nosidlo, ale czy Jagodce wygodnie tam przy glowce?
U nas tez takie przerwy we "wspólżyciu" ( ogólnie mowię kloezanki, ogolnie ) są poządane, wnoszą zupelnie nową jakość i powoew świeżosci w codzienność

Gadacza obejrzalam na fb , swietnie sobie radzi, nawet "r" juz mu prawie wychodzi. U nas "r" brzmi narazie jak "j" ( "źjobijem dziuje w jujcie" -zrobilem dziurę w rurce ( pusta rolka po papierze t. )

Tysiaku- to co, Ty ciągle 2pac? fakt, pogoda nad Baltykiem nie zamęcza upalami...tez tak wolę. Wczoraj bylo 23-23 stopnie i na plazy bylo bosko. Miki juz zahartowany bo czy w morzu czy na plaży, na golasa lata i nie ma nawet gęsiej skorki
Dzis jest burzowo, ale temperatura ciagle w okolicach 22 stopni. Biore sie za ogorki, bo nakupilam od miejscowego malorolnego. On ma świetne te ogorki, wszystkie zawsze wychodza jędrne i chrupiące i dlugo stoją ( jesli jest im dane...)

Anabelle-to Antoś wytrzymuje bez drzemki do 22-23? To twardy zawodnik. Miki jak nie śpi w dzień to zasypia okolo 21. I tak mi sie podoba. Ale wstaje regularnie po 8, i to juz mi mniej pasuje, ale coż.....

Jest tu na wakacjach taka mama wielodzietna ( rok mlodsza ode mnie i ma jezzcze 8 miesięczną coreczkę, pamietam jak w zeszle wakacje byla w ciązy ) i w sumie ma corek 5 i jednego synka rodzynka no i czasami sie spotykamy a to na plazy a to w kościele i jak dzis wzielam tę coreczkę na rece ( tę 8 miesięczną) to Miki byl zachwycony przytulał się do niej, glaskał po głowce, generalnie zero zazdrości ( mialam ją dlugo na rękach) i nieporządanych reakcji....chyba mu trzeba rodzenstwa....
Jej mąz jest Wlochem i go tu zazwyczaj nie ma ( raz go do tej pory widzialam) bywa z nimi zazwyczaj babcia. Jak ta konieta sobie radzi??? Jest nadzwyczaj spokojna ale tez te dzieci nie są hnb....a moze dlatego nie są hnb...
Kurcze, zebym byla troche mlodsza....ehhhh

Ufffffff, burza była i teraz pada Najbliższe dni mają być chłodniejsze - super Choć w sumie rodziców mi szkoda, bo dziś do Zakopca pojechali. No ale może góry zobaczą

Suzi na tym zdjęciu Jagula rzeczywiście topi się trochę w nosidle, ale dolny panel można zawinąć i jest wtedy płytsze i ma więcej swobody.

Prasowanie mnie wzywa...