Mamy Kwietniowe 2013

Klaudia jakiś wirus panuje , więc się pilnuj .Mnie też coś gardlo rano bolało , ale teraz jest ok . Dobrze , ze Amelkę do przedszkola zaprowadzasz . Możesz troszkę odpocząć i zregenerować siły

Asiu współczuje samopoczucia . Chyba najbardziej z Nas wszystkich się męczysz . Ja miewam mdłości , ale tylko czasami . I do toalety biegam często , normalnie mam takie parcie na pęcherz , jakbym w zaawansowanej ciąży była

Ja już nie mogę się doczekać drzemki Amelki ... sama marze , zeby się zdrzemnąć

ehh ten dzień jakiś dziwny dziś nie umiem się wziąść za robote nic mi sie nie chce bardzo bolą mnie biodra są momenty że nie umiem wstać czy iść coś czuję że ta ciąza będzie bardzo cięzka,za tydzień znowu mam wzyte u lekarza to zobaczymy jak tam maluszki bo dają mi popalić i to bardzo.

Mam takie pytanko kiedy zaklada sie karte ciązy?

Dzień dobry!

A my dziś znowu pospałyśmy Fakt, Maja coś w nocy się przebudziła i nie mogła zasnąć, ale odespała.

Klaudia - tak na prawdę to zależy od lekarza kiedy ją założy. Myślę, że na tej następnej wizycie będziesz już ja miała

Klaudia jak jak Dave pisze , wszystko zależy od lekarza . Mi poprzednio na drugiej wizycie założył i wpisał do niej pierwszą wizytę również . Teraz miałam pierwszą wizytę i myslę , ze na kolejnej dostane kartę , a jak nie , to się upomnę
Kochana Tobie na bank szybciej ciężko będzie ... w końcu to trojaczki , nie lada wyzwanie i obciążenie dla organizmu .

Dave , ale Wam fajnie Tyle pospałyście

EDITTT....

Heri dostałaś tą książkę ?

Dzieki zobaczymy za tydzien wizyta to się okaze.

Wziełam się za robote bo wariuje tu wszystko mnie boli a jak leze to jeszcze gorzej teraz tylko przerwa na nakarmenie maleństw i dalej to szybciej zleci czas.Nie moge się doczekać kiedy mężuś będzie to mnie troche odciązy i razniej bedzie ehh.

MONIA aż mnie zatkało Gratulacje
Od wczoraj w moim domku mieszka piękna puchata kulka. Berneńczyk Niestety całą radość rozbiła teściowa mówiąc dzisiaj że stwarzam świadomie zagrożenie dla siebie i dziecka i skazuję się na cierpienia kupując takiego samego jak wcześniej mi umarł... no cóż teściowe chyba po to są, żeby ciśnienie podnosić.

Nie przejmuj się,tak juz jest ważne że Tobie jest dobrze

malwinsien uwierz ze mnie tez zatkalo
a fotka psiaka to gdzie???ja tesciora zaraz wrzucilam..oj nie ladnie

a tesciowa sie nie przejmuj to twoj dom a nie jej i towja decyzja a dzidziowi wujdzie na dobre dzieci lepiej sie ze zwierzakami rozwijaja i jak bedzie miec nascie lat zawsze bedzie wspominac przyjaciela z dziecinstwa

JUlka tez katar ma i zaczyna brzydko kaszlec mam tylko nadzieje ze to sie nie rozwinie w cos gorszego ;/
do kataru jestem przyzwyczajona bo w zlobku ciagle zakatarzona chodzi

mnie nerka cos boli od jakiegos czasu..nie wiem czy to moze byc ciaza spowodowane czy tak sama z siebie ?

musze zadzwonic do lekarza i sie umowic mam nadzieje ze sie okaze ze na |NFZ robia na kazdej wizycie usg..moja kolezanka tez do niej chodzila i tak miala
przy JUlce karte mi zalozyli na 2 wizycie jak przyszlam z usg potwierdzajacym dzidzie

dziewczyny ja chyba dalej nie wierze normalnie jakis szok przezywam

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Asia - lamentuj i narzekaj ile tylko chcesz. No i dzielnie znoś nasze lamenty

Ja tez ogólnie jestem wulkanem energii, a teraz mój wulkan jakoś się wypalił. Ale spokojnie, energia powróci ze zdwojona siłą.

Maja zasnęła, to ja popłacę rachunki bo wygrałam aukcje na All i lecę działać.

U Was też dziś taki upał?? Stwierdzam, że lepiej się czuję jak tak nie grzeje. Teraz tym bardziej jestem zmęczona i nic mi się nie chce.

MoNiaaa - jaki piękny suwaczek

Malwinsien teściową sie nie przejmuj Nie od dziś wiadomo,że to w większości złośliwe babska No i oczywiscie Gratulacje Nowy członek rodzinki na pewno rozkoszny

Moniaaa suwaczek piękny Mi w pierwszy dzień 6 tyg nie było widac serduszka , ale myślę , ze to wina sprzetu u tej durnej lekarki . W 6 tyg i 2 dniu u normalniej ginekolog było już widac pieknie bijące serduszko

Asiu lamentuj ile wlezie W końcu nie jesteśmy tu,żeby pisac jak tylko jest fajnie i miło . Każda z Nas ma gorsze i lepsze dni . A spadek energii , to na tym etapie chyba normalka . Ja też mam lenia i najchętniej siedziałabym na kanapie pod kocykiem i nic nie robiła . No ale wiadomo,jest Ami,wiec się nie da .

Dave u Nas tez upał . Nie znosze upałów . Dla mnie optymalna temp to 20 stopni .
Byłam z Amelką na chwilę na polu i pranie powiesiłam w ogrodzie . Teraz katarek jakby mniejszy , ale nie zamierzam jeszcze dziś spacerować . Zgrzeje mi się i pogorszy się jej stan.

Cześć! Dziewczyny wyników z rana nie było. Może późnym popołudniem będą. Jak coś to dam znać. Masakra jeszcze dłuższy stres.


malwinsien gratuluje pieseczka , ale fajnie

U nas pięknie słonko dzisiaj świeci, ale nie jest za gorąco. Cały dzień siedzę w ogrodzie i delektuję się tym słoneczkiem.

Pozdrawiam i do następnego kliknięcia - chyba wieczorkiem

Ja już na dziś poprobiłam ,padam normalnie teraz jedzonko i drzemka,

Majka nie denerwuje się tak wynikami . Będzie dobrze , a nawet jak coś wyjdzie nie tak , to dostaniesz leki i wszystko sie unormuje . Ten stres jeszcze gorzej wpływa na maleństwo .
Daj koniecznie znac co i jak .

Klaudia ja tez na dzisiaj mam koniec roboty
Tylko Ami marudna , chyba przez ten katar i non stop ze mną chce być . Nie mam chwili odpoczynku . Nawet teraz siedzi mi na kolanach i wciska co chwilę jakiś klawisz .