Mamusie MAJ 2013

Juz z nerwow spac nie moge przeplakalam pol dnia a do tego jeszcze siostra w 7 mies ciazy wyladowala na szpitalu bo jej sie macica stawiala. Na KTG skurcze wyszly, dostala jakies leki mam nadzieje ze nasz drugi maly babelek tzn mala babelka nie wyjdzie za wczesnie. Termin ma na listopad , smieje sie ze mala chce z lata skorzystac ale lepiej niech poczeka na lato 2014.

Ja doczytalam. . Kiedys tak myslalam, kto mnie z dzieckiem bedzie chcial ale teraz to mam to gdzies, gdzies mam FACETOW obrzydli mi poprostu przez tego mojego Gada.

Ja tez mialan kiedys dziwny zwiazek ale jakos sie ocknelam. Chcialam odzyc dyskoteki itd. Ale zaraz zjawil sie ten obecny i bylo cud miod malina dopoki nie poznal mojego charakteru.

lili91 trzymaj sie ,przypuszczam że masz w sobie teraz sporo złosci i mnóstwo emocji ... łatwo mi mówic żebyś go OLAŁA ale kurde ja bym takiemu dała jakąś porządna nauczkę-skoro on tak sobie lekko gada że może płacic alimenty to KUR*A on Was wogóle kocha ???? No chyba że w żartach to mówił
Kurde i jeszcze ten kredyt - on nie ma godnosci czy jak? Facet bez jaj??? By sie wziął za dodatkową robotę i spłacał ten kredyt a nie jak PALANT każe wspólnie płacic ,i jeszcze nie umie załatwic kasy sobie na fajki- niieeeee no jak dla mnie to trzeba nim potrząsnąc
Ale sie nakręciłam na noc NIe nawidzę takich typów po prostu

Uczuc mam w sobie wiele nienawisc ,milosc , gniew ale ile ja moge myslec ile ja moge sobie odmawiac bo dziecku nie mam zamiaru odmawiac. On niby pracuje ale kredyt, papierosy to powinien byc jego interes zeby zalatwic dodatkowa kase skoro chcial z nami zyc. Ogolnie czasu ma dla nas niewiele bo jezdzi po kolegach albo ich wozi jak taksowkarz tylko taki darmoz.

lili91 ty nawet tak nie myśl-że KTO BEDZIE CHCIAŁ CIE Z DZIECKIEM -to juz nie te czasy co kiedyś -kiedy wręcz wstydem było byc panna z dzieckiem
Pewnie sie nie rostaniecie -bo niestety podjęcie takiej decyzji to długa droga (ja rok czasu dorastałam do takiej decyzji )tymbardziej jak macie dziecko ,ale kurde czy on na prawde ma wyjeb*ne na to czy masz dla dziecka na pampersy??? Jak dla mnie -nie zasługuje by byc ojcem i mężem (twoim facetem )

No i chociaż tyle dobrego że pracuje ...,ale tak jak piszesz -mógłby dorobic żeby było ci lżej,żebys nie myslała skąd wziac na pampersy ...
No właśnie tu jest problem-jest w tobie MIŁOSC do niego i to jest najgorsze...Tzn.no wiadomo że go kochasz-gdyby tak nie bylo to bys z nim nie byla i nie miała z nim dziecka ...ale właśnie gdyby nie to uczucie ,zdradzieckie uczucie ,ślepe uczucie to byłoby ci lżej odejsc ... Popłacz aż ci trochę bardziej ulży i poczekaj na rozwój sytuacji - niech nie mysli że czekasz tylko na jego skinienie

Raz zapytal czy malej pieluchy potrzebne ale tez jakas akcja wczesniej byla. Ogolnie ja mam na glowie wszystko on tylko kasf zarabia. Nigdy z pracy nie zadzwoni nie zapyta jak tam Mala nawet jak miala problemy z brzuszkiem. A kiedys pobil wszystkwn.
Bylam u mamy bo przyjechala siostra. Siedzialam caly dzien, chcialam z nia pobyc. W domu obiadu nie robilam ale bylo co jesc innego, raz na jakis czas moge dac sobie wolne. A tu dzwoni z tekstem KIEDY WROCISZ BO JESTFM GLODNY. Nawet mu sif kanapek nie chcialo zrobic.

Ja go kocham ale patrze teraz katem dziecka. Co ja jej za rok dwa powie KOCHANIE NIE KUPIMY TEJ ZABAWKI BO TATUS MUSI MIEC NA PAPIEROSY...
Tak zlapalam nerwe chociaz tesknie za nim cholernie. Chcial po nas przyjechac ale powiedzialam ze my sie nigdzie nie wybieramy.

No właśnie to jest to -jak jest dziecko to jest zupełnie inaczej ...Musisz patrzec na dobro dziecka-teraz ona jest najważniejsza.Swoją drogą jak będziesz musiała odmówic jej zabawki-gorzej jak już bedzie zauważac jak tatuś traktuje ją i ciebie...Mam synka który ma 4 lata i UWIERZ mi dziecko to najlepszy PSYCHOLOG-widzi rzeczy których bysmy sie nie spodziewali -i UWIERZ że ona zobaczy i wyczuje podejscie tatusia że jest nieodpowiedzialny i wszystko jest na głowie mamusi...
lili91 masz w sobie teraz milion emocji ,do tego martwisz sie o siostrę w szpitalu ... Dlatego musisz sobie na spokojnie wszystko pomyslec,ewentualnie z nim pogadac i musicie uzgodnic jakies ,,zasady,,albo co ...inaczej wrócisz do domu i za jakis czas znowu bedziesz sie pakowac do mamy ...a przecież nie chcesz fundowac takich przeprowadzek córce ,a nie zapominaj że jesli ty jestes zdenerwowana to ona już teraz to wyczuwa

hihihihiii chyba tylko ja tu siedzę Zdenerwował mnie pewien GAD zmykam spac bo jutro czeka mnie sprzątanko a w niedzielę wraca mój GAD

Lili współczuję. Nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu. Napewno wyprowadzilabym się od takiego. Ale czy wytrzymalabym długo. Tego nikt nie wie dopóki czegoś takiego nie przeżyje. Może jak pobedziesz u mamy to ON się otrząśnie? Jeżeli to nie zadziała to może być tak że wrócisz do NIEGO i przez chwilę będzie dobrze ale potem wróci do swoich nawyków.
I nie zamarwiaj się tak bo dziecko to wyczuwa i mówią że te nerwy wypija z mlekiem. A swoją drogą jak tak bedziesz się stresowac to w końcu stracisz mleko a tego to napewno byś nie chciała.

A ja usnęłam i nie dałam młodej butli o 22/23. No i zaczęła kwękać o 3:00. Dałam Jej butlę przez sen bo nie płakała że głodna. No i wypila 130ml i poszła spać dalej. Ja też idę spać.

A co do mężów to mój też jutro a raczej dzisiaj idzie z kolegą na wyścigi nocne na 1/8 mili. Jeszcze chciał żebym ich zawiozla bo to 8km od nas. A w niedzielę ma być chrzestnym. A ja nie wiem do której te wyścigi będą. Powiedziałam że ani ich nie zawioze ani po niego i kolegę nie pojadę. Niech radzi sobie sam. Ciekawe co zrobi bo bilety już kupił. Też nic nie myśli o rodzinie. Nieraz zapyta czy może iść lub jechać tam czy tam. Ale czasem to zachowuje się jak dziecko: On chce to i koniec. Fakt jak brak kasy to nie pójdzie tam czy w inne miejsce. Ale ja nie chodzę z koleżankami do kina czy wyścigi. A On z kolegą potrafi iść do kina bo ja bie chcę bo nie lubię. Nie potrafi sobie odmówić. Fakt że z Igorem to On chodzi do kina i to bez mrugniecia okiem. Na basen przed ciążą chodziliśmy razem ale w ciąży to bałam się że złapie jakiegoś grzyba bo mam tendencję. No i dodatkowo byłam gruba i się wstydzilam. Teraz Igor poszkodowany bo ja nie pójdę bo Irina a tatuś chory bo wątroba odezwala się.

Sorki że tak się rozpisalam. Idę spać bo już 4:00. Miłych snów.

Tweety wszystkiego najlepszego dla Kacperka z okazji trzymiesięcznicy. Niech rośnie duży i zdrowy.

Dzien doberek


6 rano a ja na nogach mały spi a ja skorzystam z chwili żeby nadrobic posty....

Biedna lili91 współczuje ci z całego serca ja bym takiego debila za przeproszeniem dawno kopnęła w dupe... boże jak można nie interesowac sie dzieckiem i miec wylane na wszystko nie rozumiem tego....Mój małż jak zjeżdza z trasy to małego mi wogóle nie daje karmi go przewija mówi ze musi sie nacieszyć nawet w nocy do niego wstaje a ja wtedy moge sobie pospać troszeczke hihihi

Irina spała do 7:00. Jak się obudziła to popatrzyła na zwierzaki na łóżeczku. Także spokojna była. Zjadła,przebralam Ją i narazie zadowolona jest. Zobaczymy jak długo.