Mamusie MAJ 2013

Sylkaax GRATULACJE

hejka jak mija wam niedziela bo mi smutno i nudno mały wykapany usnał szybko wiec mam czas dla siebie...moj małż dzwonił i mówił ze ma dla mnie niespodzianke jak zjedzie a ja mówie ze co mi po tej niespodziance wole zeby był z nami w tym momencie i tak mam nerwa na niego wczoraj cały wieczór pszeryczałam.Wogóle to mam jakiegoś doła dzis jestem wykonczona fizycznie i psychicznie nawet z kim pogadać nie ma dobrze ze jest to forum gdzie mozna sie wyzalic i wy zawsze pomożecie i wysłuchacie .Jak mój małż zjedzie to mam spotkanie z kolezankami na cały dzień musze odstresowac.

Miłej niedzieli

Gusia najlepszego z okazji trzymiesiecznicy.

My już po chrzcinach u brata męża. Irina była spokojna. Chociaż w kościele trochę pogadala a trochę pojęczała. Ale wzięłam na ręce i usnęła. Na przyjęciu była grzeczna. Mam nadzieję że na swoim chrzcie będzie tak grzeczna.

sisina zal sie ile chcesz, na zdrowie. dobrze wiem jak to pomaga. i jak zle jest samemu w domu kiedy odbierasz telefon bede pozniej. w ogole cale tygodnie sama to ja bym chyba nie wytrzymala. podziwiam ciebie i Joasie

Sylax gratulacje!!!
Ja mam dzisiaj kiepski dzień mała ciągle ulewała :-(Na brzuchu leżąc na plecach na wznak na rączkach w każdej pozycji, dwa razy się nawet krztusiła Wykończy mnie to!!
Teraz tatuś kładzie ją spać, oby jutrzejszy dzień był lepszy.
Dziewczyny czym przykrywacie swoje maluszki na noc kocykiem czy kołderką?

Irinka z siostrą Agatką

Olka! ja narazie przykrywam jeszcze kocykiem. Nawet kołdrę mam nie powleczoną.

Sylka moje gratulacje ale fajna niespodzianka
Olka ja przykrywam jeszcze kocykiem ale takim grubszym troszkę. Kołderka leży pod przewijakiem zawinięta i czeka
Sisina Współczuję tej samotności pewnie zawsze możesz się nam wygadać
Karina Irinka śliczna prawdziwa dama

My dziś cały dzień poza domem Obiad u teściów więc chociaż tyle mniej do roboty
Postanowiliśmy z M. że w przyszłą sobotę po uspaniu Kubulka zostawimy go z moją mamą i wyskoczymy na bilard trochę się wyrwać
Dokładnie rok temu powstawał Kubuś

Syla gratuluje!!! Zaręczyny to niezapomniana chwila

Sisina pociesze Cię, ja jestem w pracy do 23.00 a moi chłopcy bawią się w domu, więc weekend również do dupy. Wczoraj było podobnie ... a jutro jadę do mojej mamy na cały tydzień .. ostatni tydzień z Michem się mijamy i gdyby nie telefon to byśmy nawet dwóch słów ze sobą nie zamienili ...

Karina a co to za siostrzyczka??

Sevilla to chrześniaczka mojego męża a córka rodzonego brata męża. Tak więc siostra cioteczna lub kuzynka jak kto woli. Urodziła się 18.06.2013 jako wrześniak bo termin mieli na 15.07.2013. Ale jak widać może przegonic Irinę bo rodziców ma wyższych i potężniejszej postury.

hej kochane, witajcie po weekendzie.

Byliśmy wczoraj na ślubie i weselu. Zabraliśmy Kubę ze sobą. Byliśmy w szoku, głośna orkiestra że nic nie słychać co się do siebie mówi, ludzie ryczący sto lat a mały się śmiał i gugał tylko o 19 zawieźliśmy go do rodziców, wykąpaliśmy nakarmiliśmy i uspaliśmy.
Wróciliśmy około pierwszej a mały o 2 obudził się na cycusia a potem o 5:30 był już wyspany także byłam nieprzytomna, ale w dzień mąż zabrał go na spacer a ja pospałam 1,5 godzinki.

NIedziela na wsi u mamy super!

Mały też dziś cały czas ulewał i prężył się przy jedzeniu. Nie wiem czemu, może jutro będzie lepiej.

Cześć Dziewczyny

Gusia gratulacje dla Julci z okazji 3-miesięcznicy

Sylkaax super niespodziankę Ci zrobił mąż, ile ja bym dała, żeby znowu przeżyć oświadczyny mojego męża

Kinia no współczuje z wózkiem :/ może zerknij czasem na allegro albo na tablica.pl, może ktoś wystawi Twój wózek na aukcji...

Lilli daj znać co u Ciebie i co postanowiłaś

Moja córka nareszcie po kilku dniach bycia diabełkiem powróciła i to z nowymi umiejętnościami, trzyma już pewnie grzechotki i zabawki w rączce i z wielką ochotą bierze je do buzi, do tej pory wkładała do buzi tylko swoje rączki. I jeszcze podnosi główkę leżąc na plecach, jeszcze trochę i też będzie się rwała ostro do siadania. Póki co to podnoszenie główki pomaga mi w jej ubieraniu, bo wie kiedy trzeba ją podnieść jak zdejmuje albo zakładam jej body

No i też zaczęła mi robić jedną pobudkę w nocy, może potrzebuje jakoś więcej pokarmu i musi się obudzić w nocy na jedzenie, albo coś innego ją dręczy. Narazie nie myślę o dokarmianiu mm bo taką nocną pobudkę to można przeżyć

Witam z rana. Irina wstała o 6:00 i nie miała zamiaru już spać. Zjadła, zrobiła kupę i zajmuj się mną. Nie wyspalam się bo Irina ładnie usnęła wieczorem ale za to Igor nie mógł spać i kręcił się, wiercił się. A to brzuch bolał, a to siku lub kupa. A w końcu przyszedł do nas i powiedział że Jego łóżko i kołdra jest zimne i dlatego nie może usnac. Usnal w końcu okolo 24:00. Szok. Młoda wstała o 2:30 no i o 6:00. Może usnie później to i ja się położę.

No i tak. Irina usnęła o 7:15 ale ja nie idę spała bo trzeba ogarnąć w domu. Za szybko usnęła. Myślałam że usnie okolo 9 lub 10.

Gusia wszystkiego dobrego dla Julci!

Sylkaax gratulacje! U mnie zaręczyny to nie był spontan.bylismy juz z 8 lat i tak kiedys siedzieliśmy i M.mowi to moze sie zareczymy , a ja ok moze byc i pojechalismy kupic pierścionek:-)

Kolejna noc masakra! Kiedy wroci moje dziecko i obiecuje ze nie bede narzekac ze budzi sie2 razy.dzisiaj przebila siebie 6 pobudek, popila cyca i do łóżeczka. Juz chcialam ja do siebie wziąść ale narazie walcze bo jak wezme tak podejrzewam juz zostanie do 2 lat jak synek.

Zadroszczę wam trochę tych zaręczyn Bo u mnie było bez, niby to dla mnie nie mialo znaczenia ale z perspektywy czasu trochę mi tego brakuje zwłaszcza przykro mi było kiedy jak ktoś się dowiadywał że bierzemy ślub to od razu było pokaż pierścionek...

Dziewczyny Sisina kochana żal się do woli uczucia przeane na papier nawet ten wirtualny przestają gryźć tak mocno.

Miałam zadać to samo pytanie dzisiaj o kołderkę? Obawiam się e jeszcze moja jest za mała ale kocyk chyba już jest za cienki musze kupić grubszy. Bo dzisiaj takiego małego loda wyciągnęłam z lóżeczka

Nasze dziecko nie wiem czy pisałam na weselu było cudne :)Najpierw zawieźliśmy ja do dziadków żeby coś z wesela mieć po 21 przyjechała na śpiocha do nas obudziła się wzięliśmy ją na jeden taniec z nami i poszłam z nią do pokoju opowiedziała mi co robiła cale popołudnie i zasnęła. Poszłam jeszcze na 2 h sie bawić i zagladaliśmy do niej co 15 minut ale ślicznie spała :)obudziła się o 4 na flachę później przed 8

A dzisiaj calutką noc od 19 do 6 przespała



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Czytałam dzisiaj o chłopcu zakażonym amebą mózgożerną ... masakra naprawdę ...