Mamusie MAJ 2013

U nas też cieplutko Tak więc mało w domku siedzimy

Moniaak Właśnie niewiem jak z tym glutenem Jutro idziemy na szczepienie to się wszystkiego wypytam pediatry

Kaarinko Dobrze, że ta wada taka niegroźna i współczuję z całego serca wizyty u chirurga zębowego mnie też czeka wyrwanie ósemki ale mam takie wspomnienia, że lepiej wspominam ból porodowy w najgorszej fazie Wyrywali mi szóstkę ze stanem zapalnym więc końska dawka znieczulenia nic nie zdziałała :/ myślałam, że zejdę

Demoniqe Kubuś cudny a Ty masz śliczny uśmiech

Kalafiora dodawałam do marchewki z ziemniaczkiem i było oki
aaa i dziś chciałam dać Kubuli słoiczek z Babydreamu ale na wierzchu był taki glut z tej zupki więc znalazła się w śmietniku jakoś nieciekawie to wyglądało

Gratulację wszystkim zębolkom

anek 2,5 miesiąca jeszcze? czemu tak długo mi chyba wychodzi powrót do pracy coś koło 20 listopada. chyba że coś mi się pokićkało

karina my dzisiaj mieliśmy na obiadek ziemniaczki z dynią. wcinała aż jej się uszy trzęsły i był ryk jak się skończyło. myślałam że mi do miseczki wejdzie
nie zazdroszczę sytuacji z zębem powodzenia!

ja też jeszcze nie wprowadzałam glutenu i też czekam do końca 5 misiąca.

Ja też w środę spytam się pediatry jak to z tym glutenem jest. Moja szwagierka wprowadzała na piersi w 5 miesiącu.

Tak piszecie o tych zębach i mnie też zaczął boleć :/ już pod koniec ciąży dawał o sobie znać, a później czasu nie było...

A z tym usypianiem to nie wiem czy dam radę być konsekwentna, trochę trudno jak dziecko aż się zanosi i później w czasie snu aż ma czkawkę-płaczkę jak to mój mąż nazywa (może wiecie o co chodzi )

Tysiak też kiedyś patrzyłam na te zupki, ale jakoś nie mam do końca zaufania, wolę Bobovitę, Gerbera albo Hippa.

Ewela ja macierzyński mam do 21.11 a potem jeszcze urlop wypoczynkowy 26 dni czyli jakoś ponad miesiąc. Pomiędzy powinnam wziąć jeszcze dwa dni opieki nad Igorem.
Tak ogólnie to muszę iść do szefa zapytać czy mam gdzie wracać i jaka kasa. Ostatnio śniło mi się że powiedział że da mi pracę za najniższą krajową czyli 1180zł do ręki. Stwierdziłam że lepiej posiedzę na rodzicielskim i dostanę 1200zł i będę z dzieckiem. Już pewnie przeżywam to.

Hej dziewczynki
Kurde piszcie coś o tym glutenie bo sama o tym myslę-Wy piszecie że wasze skarby jedzą zupki,kalafiorki ,brokuły a ja póki co dałam ze 3 razy jabłuszko i tyle -chce jeszcze troszke poczekac -ale ten gluten to chyba istotna sprawa
Moniaak u nas cięzko -nie dośc że ja chora ,Miki zakatarzony,Miłoszowi w sumie przechodzi ,ale noce są cięzkie -ja sama nie wiem jak kontaktuje
Czasem dni mi sie mylą,robię coś zupelnie innego niż miałam robic -achhh jakos trza to ogarnąc
Dziś dodatkowo miałam ciężki poranek -bo Miłosz miał przerwe od przedszkola i znowu płakał Ale dałam radę-jednak oglądanie i czytanie ,,SUPER NIANI,,daje efekty
A swoją drogą musze sie pochwalić że mój starszak jutro jedzie pierwszy raz do TEATRU -kurde jestem podekscytowana i dumna

Laski w niedziele wraca mój ukochany mąż ,szykuje dla niego niespodziankę ( bielizna,kolacja,full romantki i chce coś fajnego na kolację zrobic-poradzcie co??? Odpada spagetti,sałatka-chcę coś ,,innego,,

Ha,ha wiecie co mi mąż dziś powiedział ? że zrobi mi dzidziusia ( ) jak zacznę wymyślac,kłocic sie i pierdzielic trzy po trzy Bo od kiedy urodził sie Miki to u nas sielanka na MAXA Ha,ha czyli za 10 lat (taki mój plan)zaczynam marudzic Póki co zamówiłam pakiet DUREX-ów i dzidzie odpuszczamy ...( na 10 lat )

Karinka jak ja ci współczuję z tą ósemką-wiem baaardzo dobrze co przechodzisz Kilka lat temu kiedy mieszkałam w niemczech wychodziła mi właśnie ósemka i bolałooo że hejjjj Poszłam do dentysty i sie zaczęło-to był 14 luty-WALENTYNKI Najpierw zdjęcie,potem pogawędka z której NIC nie zrozumiałam a na wszystko sie zgodziłam (wtedy jeszcze nie kumałam NIEMIECKIEGO )No i dostałam jedno znieczulenie,drugie znieczulenie.....trzecie...i rwanie,wyciąganie,szarpanie....mało mi mózgu nie wyrwali No i po jakiś dwóch godzinach poszłam do domku z ośmioma szwami w paszczy -normalnie jak taka mała operacja Ból jakich mało ale w koncu ulga Najgorsze było to że ta ósemka w połowie wyszła a już sie psuła ,dlatego mi go wyrwali Kurcze i co sie dziwic że nasze skarby tak cierpią przy zębach

Joasiu współczuję choroby. No i gratulacje wyjścia do teatru.

Co do zęba to muszę go wyrwać a raczej to będzie dlutowanie bo właśnie wyszedł mi do połowy i już się psula tą cała miazga zęba. Wiem że będzie ciężko bo nie ma za co złapać tej ósemki. Ale ja już się męczę 2 lata jak nie więcej. Zawsze odkladalam bo nie było kasy (u mnie nie robią tego na NFZ), bo się bałam, bo jak wychodziła ta ósemka to dziąsła spuchniete i nie można nic zrobić a jak już przestała wychodzić to przechodził ból i stwierdziłam że po co iść jak już przeszło. I tak w koło. Zawsze było jakieś wytłumaczenie. Wiem że będzie bolało. Ale wolę zrobić to teraz jak nie idę do pracy i mogę "spokojnie" pocierpiec.

Irinka wczoraj zmęczona podróżą no i tym że spała tylko dwa razy po 30/40 minut została wykąpana o 18:15, dałam Jej herbaty bo mleko piła o 17:00 i usnęła sama w łóżeczku. Chłopaki pojechali po pizzę Gusseppe do Kauflanda na kolację i miała spokój i ciszę więc chwilę polezala i usnęła. Spała od tej 18:45/19 do rana do 6:00.. Zjadła ładnie 170ml mleczka i śpi a ja klikam bo już zaraz trzeba wstać i szykować Igorowi śniadanie do szkoły i do domu.

Joasiu co do pomysłu na kolację to wejdz na przepisy.pl tam jest sporo tajnych przepisów.
Ja nie lubię gotować ale jak chcę zrobić coś innego to wchodzę tam i szukam bo są tam i dania i sałatki i zupy.

Witam z kawusią
Poćwiczyłam trochę z Ewką ale przy bawiącym się dziecku obok dlugo nie da rady bo zaczal marudzić ale kondycja lepsza Niestety nie mogę zrobić jak niekóre z was żeby ćwiczyć na drzemce bo Kuby drzemka tra MAX 40 min

Joasiu Niewiem czy lubicie ale może krewetki w cieście czy cuś takiego?

Joasia to szykuje się niezła niedzielka Co do kolacji to ja tak jak i Karina gotować nie lubię więc też polecam skorzystanie ze strony internetowej hehe

Tymusiowi wczoraj kleik niestety nie podszedł, z braku jakiegokolwiek pomysłu dałam mu o 19 deserek Jabłuszko, 20 kąpiel i od 20:30 do 2:30 spał później wziełam go do nas i do 6 pospalismy. Także niestety cycuś to dla niego już za mało.
W ogóle jak u was wygląda karmienie? Tzn. dajecie obiadek, deserek i kaszkę czy inaczej/ Bo nie wiem już jak to zaplanowac..

Domiś u nas wygląda to tak:

6.30 - 7.00 - mleko
10.00 deserek (cały słoiczek)
12.00 - mleko
15.00 - obiadek (cały słoiczek)
18.00 - kaszka
19.30 - pociumka sobie trochę mleka
2.00-3.00 - mleko

Ja właśnie wróciłam ze szczepienia, płaczu co nie miara. Moje dziecko z żalem zaczęło demonstracyjnie krzyczeć na pielęgniarkę (tzn. piszczeć, tak z żalem, pretensją). Waży 6340g i cały czas utrzymuje się w swoim centylu ...

Ja po nocach nie mogę spać, wiercę się i pozycji do spania sobie nie mogę znaleźć ... a w dzień padam na ryja ...

Joasia zrób cannelloni nadziewane szpinakiem w sosie serowo- śmietanowym

o kurczę i codziennie o tej samej porze? Mój mały raz jest głodny o 7 raz o 8... raz ma drzemkę o 10 raz o 12.. zależy od dnia Kurczej a narazie dawałam cały czas sam obiadek, lub deserek! A mama mówiła żebym juz zaczęła dawać mu tez deserki!! A ja nie sluchalam Więc zaczynam mu dawać i deserki i obiadki no i kaszkę jak polubi...

A Tymuś z tego co go mierzę w domu to też z wzrostem stoi w miejscu od jakiegoś czasu Urósł te 8cm i koniec

Dziewczyny dziękujemy z Kubulą za komplementy

Domiś ja na cycku robię tak:
Pobudka 7:00 i cycek
8:30 kaszka malinowa (pół porcji)
9:11- drzemka (jak się przebudzi po 45 min to usypiam i się przyzwyczaił)
11 cycek
13-15 drzemka
15 cycek
16:30 zupka (pół słoiczka a jak nie chce to chociaż kilka łyżek)
17 drzemka do 18
18 cycek
19:30 kąpanie
19:45 mm z kleikiem (150 ml mleka i 2 łyżeczki kleiku)
20 spanie

I tak codziennie spacer mamy na te drzemce 17-18, ale jak wrócę do pracy to rozbiję drugą drzemkę na dwie i w trakcie drugiej niania będzie wychodzić.

Sevilla 6340? i pediatra powiedziała że ok? mój waży 6720 i powiedziała że mam dokarmiać

Karina w Wawie super usuwają!! mojej siostrze wyrwali i poszła po wyrwaniu do pracy! zero komplikacji!

Joasia super pomysł. Chłopy potrzebują mięsa więc coś może z wołowiny? Może steki z zapiekanymi ziemniaczkami?

Noo ja też ostatnio wymyślam bielizny i inne i mój mąż stwierdził że po urodzeniu dziecka jestem nimfomanką bardzo mu się to podoba

demoniqe on od urodzenia jeżeli chodzi o masę ciała szedł między 3 a 10 centylem. Patrząc na przyrost masy ciała w czasie to jest w porządku - w tej kwestii przybiera prawidłowo. Poza tym Maksior urodził się poniżej 3kg ...

Cześć ciocie o to ja z rana

hehe ale Maksio oczy zrobił :O słodziak

My też na szczpienie niedługo ehhh nie lubię