Mamusie MAJ 2013

Joasia a jak u Mikiego z przekręcaniem na boczki? Ciekawa jestem jak tam rówieśnik mojego Kacperka

demoniqe ja nie podaje soku marchwiowego....już żadnego soku nie podaje.... tylko obiadek zupka z jarzyn i kurczaka albo warzywka z indykiem po 5 msc z bobovity te większe słoiczki ma na 3 dni...też tak robię najpierw cyc a za pół godz obiadek i za 1,5-2 godz znowu cyc...od kilku dni daje jej herbatkę melisa z jabłkiem albo malina z dziką różą ale zaobserwowałam,że przegotowana woda wchodzi jej najlepiej po kaszce czasem na łyżeczce daję i ćmoka jak najlepszy soczek

Oj Tośka kupy wali spore,takie fest gęste i śmierdzące jak u dorosłego ale na szczęście łatwo jej to przychodzi nawet nie wiadomo kiedy a kupa już pod paszkami

Moniak u nas to jest tak-przewroty z brzucha na plecy sąąą...ale raczej ,,przypadkowe,, W sensie ,,jak upadnie/przewróci sie ,,wiesz o co kaman
Przewroty z plecków na brzuszek od jakiegoś tygodnia są bardzo często-na poczatku nie wiedzial jak to zrobic bo mu raczka przeszkadzała ale teraz opanował do perfekcji i robi to w 2 sekundy Tylko teraz mnie zaczęło zastanawiac -bo on sie ZAWSZE przekręca z pleców na brzuch w jednym kierunku -zawsze na lewą strone ...Oby to nie był jakiś ,,problem,, Musze poczytac w google
Miki wstał koło 11,napił sie cyca i chyba czuje sie ok.bo śmiał sie i gugał...OBY to tylko przejsciowe płacze nocne ,bo az sie serce kraje jak placze a nie moge mu pomóc
Moniak pisałaś ze Kacperek tez tak w nocy czasem placze-tyle tylko ze piszesz ze przytulenie i noszenie pomaga a u nas NIC nie pomogło-ani przytulenie,ani cycus,ani chodzenie,ani spiew,ani otulenie-NIC ...dlatego sie przestraszyłam bo NIGDY tak nie miał

Joasia może to ząbki- trzymam kciuki żeby to była pierwsza i ostatnia taka noc

No to Kacperek coś został w tyle za Mikim. Dobrze, że 15 mamy pneumokoki to zapytam o to.

vika napisał:

anek 11-12 daje kaszke a około 17-stej jakiś obiadek z mięskiem z tych dużych sloiczków zjada mi około 1/3 czyli mam na trzy dni a przed kąpielą i przed snem tylko cyca od tej pory śpi mi lepiej jak dawałam kaszkę na noc to często się budziła i płakała myślę,że z przejedzenia

to można już dać dziecku obiadek z mieskiem??? :o

vika właśnie! może nie podawaj jeszcze słoiczków po 5 miesiącu. Może za szybko i układ trawienny nie jest jeszcze przystosowany.

Ja dzisiaj tez miałam ciężką noc ;((( o 3:30 młody obudzil sie na całego i chciał się bawić.... jakoś o 4:30 zasnol i o 6: 30 to samo. Już nie miałam siły i mąż poszedl się nim zająć i pospalam jeszcze 1,5 godzinki... Już nie mogę się doczekać kiedy w końcu prześpie całą noc i bede mogła małego położyć w swoim pokoju. Narazie niechce mi sie wstawać w nocy i chodzic do pokoju obok, wole mieć go obok siebie w nocy.

Zauważylam że Paweł nie potrzebuje wpłaśnie bliskośći...tuliłam go nie raz i dalej płakal, dopiero jak dostal cyca to sie uspokoil i uspał.

Pokazałabym wam mojego szkraba ale nie wiem jak się zdjęcie dodaje.

hmmm... moja pediatra mowi ze na mieso za wczesnie, wiec ja tylko daje zupke jarzynowa, ale ostatnio i tak nie je. sok marchwiowy lubi, ostatnio pil jabuszko hippa ale niestety kupa bardziej lejaca po nim wiec odstawiam. lepiej dziala jablko z marchewka. te soki hippa to w ogole fajne sa. wczesniej wyciskalam ale mi sie juz nie chce. zastanawiam sie kiedy moj syn bedzie jadl przez lyzeczke. narazie zupka rozwodniona przez butle ale i tak jest spryciarz, skumal ze wystarczy nacisnac smoczek, znaczy sie zagrysc go zeby cos polecialo wiec gryzie, leci, on sie cieszy a potem wypluwa. lyzeczka jest w ogole placz. no ale dalej probuje.

joasia, Kacper tez zaczynał od jednego boku tylko, teraz obraca sie w obie strony, mysle ze nie ma czym sie martwic. bron boze nie czytaj kochana doktora google. znajdziesz jeszcze cos i bedziesz sie stresowac. lepiej spytac lekarza

u mnie schizy sie skonczyly jakis czas temu juz ale mialam tak ze sie budzilam i bylam pewna ze lezy mi na rekach. to jeszcze jak karmilam piersia bylo. no doslownie nie ruszalam sie bo balam sie ze go obudze. potem jak patrzylam ze to nie Kacper tylko np koldra to nie mogłam dojść do siebie. to chyba byly braki snu. teraz juz budze sie przytomna. u nas tez pare pobudek w nocy ale tylko jedna na jedzenie. tak to daje smoka, utulam, klade na boczku albo cos i spi dalej. cos sie boje ze to uzaleznienie od smoczka.

ja też nie daję jeszcze słoiczków z mięskiem, na razie jarzynowa i deserki. Mały je po pół słoiczka. Troszkę ulewa, ale nie ma tragedii. Tak jak Olga napisała- żołądek musi "zaskoczyć".
na razie nie wprowadzam nic innego, jeszcze przez najbliższe dwa dni jarzynki na pewno, a potem zobaczymy:).
Dałam wczoraj małemu gruszki wiliamsa- strasznie mu smakowały:)

ja nie daje Tosi obiadków by się najadała tylko do spróbowania poza tym jej nic nie jest więc nie widzę powodu bym nie mogła dać zupki od 5 msc na dwa tyg przed....Tosia bardziej toleruje te zupki bo nie są aż takie mdłe....

Tośia żle się czuła jak wprowadzałam kilka rzeczy na raz odkąd to unormowałyśmy do dwóch posiłków już jest wszystko w porządku tylko budzi się na cyca w nocy

My tez juz jemy obiadki z miesem i Klaudii nic nie jest,w ogole zauwazylam ze Klaudia odkąd skonczyla 5 miesiac prawie wogole nie ulewa. w koncu:)

tez mialam takie schizy w nocy.... budzilam sie i mowie do mojego odsun koldre bo Klaudia lezy miedzy nami.... to byly straszne sny, serce walilo mi jak opetane. bylam pewna ze przykrylam jej buzke koldra wrrr

M-brava najlepszego dla Madzi.

Irinka dzisiaj marudna więc podczytuje Was ale nie mam kiedy odpisać. My też narazie jemy marchew z ziemniaczkami lub jarzynowa a dzisiaj była marchwiowa z ryżem. Nawet Jej smakowala ale dużo też wypluwala. Tylko nadal nie chce mi pić wody. Z herbatek dalej tylko rumianek smakuje.
Lecę bo marudzi.

cześć dziewczyny,
ja tylko na chwilę bo mała też dzisiaj jakoś więcej uwagi potrzebuje...

zaciekawiły mnie co piszecie o nieprzespanych nocach i wprowadzaniu nowych potraw, bo u mnie noce tez niespokojne cały czas i to raczej na pewno nie jest skok rozwojowy bo trwa już zbyt długo... dzisiaj np była jedna pobudka na jedzenie ok 2 i potem koło 5 i już cały czas się wierciła... to i tak pikuś bo potrafi od godz. 1 sie kręcić przez sen, niby śpi ale ja już nie mogę bo mam wrażenie że zaraz się obudzi

ja też narazie bardzo powoli wprowadzam nowe składniki... bo mam wrażenie że odkąd podaje słoiczki coraz mniej ma ochotę na mleko z cycusia. Fakt faktem nie jest go tak dużo jak na początku ale póki jest chciałabym karmić... Już i tak na noc idzie mm. dzisiaj musiałam ją wziąść sposobem bo nie chciała załapać brodawki: dałaj jej podoić smoka a potem szybko podstawiłam pierś
z nowości podałam jak do tej pory: marchew, jabłko, ziemniak i dzisiaj zupka jarzynowa była. Narazie przy tym zostaniemy. Dałam jej dzisiaj tez troszkę soczku marczew/jabłko z Hippa i też wypiła chętnie bo samo jabłko jej nie podeszło

niestety Diana jeszcze się nie obraca na boczki ostatnio podjęła próbę ale zablokowała się ręką i sobie odpuściła.

ewela Miki tak właśnie zaczął sie okręcac-zawsze mu ta jedna raczka przeszkadzala ..ale dwa dni i zajarzył że raczke musi trzymac przy sobie i wtedy w 2 sekundy sie obraca wiec daj Diance kilka dni i bedzie śmigac na boczki
Wychodzi na to jak was czytam ze Miki je najmniej (w sensie dodatków do cycusia)Ja dałam mu w sumie 2 słoiczki deserku -jabłuszko ,marchewka i dwa razy soczek jabłkowy...no jakos nam sie nie spieszy Jeszcze troszke przystopuje i poczekam
Dziewczyny które maja synusiów-jak ich na co dzien ubieracie?W sensie jak nigdzie nie wychodzicie ,i szkraby sobie leżą w domku ,wyginają sie -to tak żeby bylo im najwygodniej-na co stawiacie? Bo kurcze musze kupic pare nowych ciuszków i tak sie zastanawiam na co postawic-co nam sie przyda najbardziej jesienią i zimą -chyba zaczne kupowac rajstopki,body na krótki i bluzeczki na długi -myśle że to najwygodniejsze w dzien -nie dlugo dzieci zaczną raczkowac ( )i chyba ten zestaw bedzie najwygodniejszy -co myslicie?

Joasiu ja synka nie mam, ale powiem Ci, że Zuzkę ubieram tak samo w domu jak napisałaś - rajstopki, body i ewentualnie jakaś bluzeczka. To chyba uniwersalny zestaw i dla chłopca i dla dziewczynki
Od poniedziałku w Biedronce będą fajne rajstopki, w ogóle w tej nowej gazetce jest sporo różnych rzeczy dla dzieci - dresiki, bluzeczki, body, rajstopki.

Też dzisiaj kupiłam te soczki z Hippa, bo w Biedronce jest jakaś oferta z Hippa (soczki, słoiczki itp.). Nie chce jej jeszcze podawać tych soczków regularnie, ale czasem jak gdzieś jedziemy to w samochodzie przyda się coś do picia pod ręką, a rumianku to chyba ma dość.

Ja czekam na ten piękny dzień w którym Zuzka w końcu skończy ulewać

Aha moja mała też dopiero podejmuje próby przekręcania się na boki, jednego dnia obracała się na plecki z brzuszka ale chyba już zapomniała jak to się robi lepiej jej idzie podciąganie do siadania.