Mamusie MAJ 2013

a ja właśnie dzisiaj zdałam sobie sprawę,że już nie schizuję...mogłabym brzuchem chwalić się na lewo i prawo...a jak już kopie dzidzia tak bardzo mocno,że z brzucha już wystaję to rosnę w oczach z dumy!!!i tylko brakuje mi postawy cięzarnej..takiej wypiętej!!!i mimo,że pobolewa..kłuje..nie można spać....to jest faktycznie cudowny stan!!!

Kiniaczek Demoniqe śliczne brzuszki macie a mnie pobobolewa ząb masakra a dentysta dopiero w piątek mnie przyjmie mam nadzieje że mnie bardziej nie rozboli ja to mam pecha ale nic bynajmiej do soboty bede miała zrobione go bo jade na impreze do babci na 70 tke
LALKA ta glukoza nie była az tak zła tez pilam w piatek ale cały dzień ją czułam i nic mi nie smakowało tylko paielęgniarka zle mi krew pobrała i narobiła siniaka reka przez 2 dni nie mogłam ruszać...

sisina dla mnie ohyda!!!!może dlatego,że w tej ciązy nie toleruję słodkiego...tzn bardzo malusieńkie ilości zjadam!!!z pierwszej ciąży nie miałam takiego obrzydzenia!!!!

właśnie wróciłam z odwiedzin od babć

Kiniaczek Demoniqe ale macie fajne brzucholki!!!!!!!!!!!!!!

urszula u nas koło -10 stopni, aż się nosa nie chce z dommu wystawiać... i jeszcze ten wiatr.

ja jeszcze nie miałam glukozy, lekarz mówił że dopiero przy następnej wizycie da mi skierowanie (ale już się boję - cytryna obowiązkowo!) Mam nadzieję że toaleta w razie czego blisko choć liczę na to że nie będę musiała z niej korzystać

Kiniaczek Demoniqe brzuszki super

Lalka, Anabelle coś w tym wszystkim jest. Ja się cieszę, jak głupia kiedy mały kopie, nie wspominając przyszłego tatusia, który w końcu wyczuł jak synuś kopie i widział, jak brzuch się zniekształca w momencie kopniaka i cały czas gada do Maksa, zapominając o moim istnieniu

Ewela pocieszę Cię u mnie -12 w ciągu dnia, a teraz to nawet boję się spojrzeć na termometr za oknem Wiatrzcho też nie lżejsze ... ale za to biało

właśnie wróciłam z wizyty... niestety mam miękką szyjkę. Miesiąc temu wszystko było ok. Nic mnie nie boli, dopiero dziś ból lędźwiowy.
Lekarz mówi, że miękka szyjka, potwierdził na usg że kanał jest lekko rozwarty.

Kazał mi rozważyć założenie pessara- wkładki zamykającej kanał rodny.

Nie ma się nad czym zastanawiać moim zdaniem - z seksu nici od założenia, ale dzidzius najważniejszy.

Mam zamówić pessara i przyjść biegusiem w środę na założenie. Dzięki temu nie trzeba leżeć w domu do końca ciąży.

buuu

ale mały waży 650 gram i przełożyli mi termin na 15 maja

Demoniqe to jest właśnie zastanawiające, jednego tygodnia jesteś i wszystko jest w porządku, kolejnego słyszysz, że szyjka nie ta. Najważniejsze, że można temu przeciwdziałać, bez seksu idzie wytrzymać A zdrowie i bezpieczeństwo malucha jest priorytetem

U Was taki mróz o kurczę u mnie jest na plusie i dodatkowo deszcz pada a jest godzina 20:14 dziś z domu nie wychodziłam, żeby orła nie wywinąć. Uroki mieszkania na południu Polski, a mianowicie podkarpacie, zawitał do nas front ciepły z nad Italii.
Ja wybieram się na badania w przyszły poniedziałek, biorę cytrynę do kieszeni
Od paru dni zajadam się słodkim czyli czekolada ewentualnie andrut, a za chwilę jem bułkę z wędliną.
demonique wiesz z czego Ci się to zrobiło znaczy zbytni ruch czy nie wiem co napisać czy to samo z siebie tak się może zrobić?

demoniqe napisał:

właśnie wróciłam z wizyty... niestety mam miękką szyjkę. Miesiąc temu wszystko było ok. Nic mnie nie boli, dopiero dziś ból lędźwiowy.
Lekarz mówi, że miękka szyjka, potwierdził na usg że kanał jest lekko rozwarty.

Kazał mi rozważyć założenie pessara- wkładki zamykającej kanał rodny.

Nie ma się nad czym zastanawiać moim zdaniem - z seksu nici od założenia, ale dzidzius najważniejszy.

Mam zamówić pessara i przyjść biegusiem w środę na założenie. Dzięki temu nie trzeba leżeć w domu do końca ciąży.

buuu

ale mały waży 650 gram i przełożyli mi termin na 15 maja

Kurczaki zakładaj jak najszybciej!! Ja wizyta jutro i ż sie boje bo osttnio też coś wspominał o szyjce... niby wszystko ok ale pytał czy brzuch nie boli czy nie ma krwawień itp... zapytałam co co chodzi to powiedział że nie mogł ustalić wielkoci szyjki... ale ustalił... tyle że ja zostałam z wątpliwościami... Eh jutro sie okaże!

Maluszek już duży:) 650 gam:) kawał chłopa:) rośnijcie zdrowo:*

aleksiaa88 skąd jesteś? bo piszesz że z południa :)ja też z południa choć aktualnie mieszkam w Poznaniu, ale sentyment pozostał

Dziewczynki ale śliczne brzusie macie-naprawde fajniutkie I wcale nie powiedziałabym że wyglądają na 8 miesiąc
Dziewczyny jaki ja miałam dzis dzien-poprostu myślałam że usiąde i będe plakac
Nienawidze takich dni,nienawidze swojego domu,nienawidze zimy,nienawidze byc sama,nienawidze naszego pierdolo..go pieca,aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa ja chce,mieszakac w bloku i nie miec takich problemów jak teraz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Chce sie ktos zamienic????Chetnie oddam dom na wsi,z ogromnym podwórkiem,ogródkiem ,tarasem itp.Chętna któras????Mam naprawde dosc!!!!

Do tego jeszcze telefony od pustej tesciowej-temat rzeka,poprostu nie chce mi sie NIC!!!! Sorki że tak sie żale ,ale w sumie dzis nie mam komu sie wyżalic

Mikołajek kopie jak szalony,od wczoraj sie nawet martwiłam bo pomyslałam że może za duzo dzwigam,a to synek,a to węgiel,albo jakies reklamóki ciężkie ze sklepu...czasem myślę że glupia jestem i wogóle nie myśle o swoim synku-mam wyrzuty...Boże niech sie skonczy ten dzien,tydzien.....niech mi sie zmieni nastawienie bo zabiję kogoś!!!
Sorki za sama gorycz ale mam czasem takie dni że odechciewa sie życia

joasia10015 głowa do góry :* Jestemy z Tobą! Nie masz za co przepraszać... to normalne, każda z nas ma gorsze dni a Ty sama z synkiem więc podwójnie Ci cięzko! Podziwiam Cię naprawde!!!! Trzymaj się ciepło i dzielna bądź:*

Dziekuje Kiniaczek,mam ostatnio jakies gorsze dni ale dzis wszystko mnie przerosło!!!!!
Teraz troszkę się wyciszyłam ale dalej mam ochote wrzeszczec,pewnie mi przejdzie jak sie położe obok mojego syneczka
Dziewczyny dzis wyczytałam jakies info na temat książki ,,Język niemowląt,,Tracy Hogg-czy cos slyszałyscie na jej temat??? Weszłam na różne fora i sporo kobiet sie zachwyca jej radami )) A może już przeczytałyście? Myśle że sobie ja kupie,nie wiem czy skorzystam z rad ale pewnie nie zaszkodzi ja poczytac ;-P (mam nadzieje że znajde czas na czytanie bo książki SUPER NIANI stoją na półce i obiecuje sobie że wezme sie za czytanie od miesiąca ;-P )

Lalka ja wogóle nie jem słodyczy od 5 lat poprostu nie lubie ale myslam ze ta glukoza to jakas mega fuj ale dla kogoś kto slodyczy nielubi nie było az tak zle.... nie mowie ze mi smakowała bo za dobra nie byla....

aleksiaa88 nie wiem z czego ta szyjka miękka. Gin mówi, że dziecko duże i naciska na kanał więc może być również od tego. Bo tak to wszystko było ok, ciąża idealna i samopoczucie rewelacyjne.

Na pessar czeka się 2 dni, przychodzi kurierem i zakłada się u gina. Podobno zabezpiecza w 99% przypadków.

Zdejmuje się go na 2 tyg przed porodem. Przy pessarze i tak trzeba się oszczędzać.

Mam nadzieję, że nie będę musiała zrezygnować w 100% z pracy bo mam nową od 1 stycznia.

Ale dla dzidziusia wszystko.

Suwaczka nie zmieniam, ale według gina to 24t.