Mamusie MAJ 2013

aleksiaa88 napisał:

Mam pytanie czy któraś czuła ruchy dziecka jakby od środka chodzi mi,że jeszcze wczoraj jak kopał to czułam to wyraźnie na skórze nawet czasem się podniosła a dziś czuje ruch ale nie mogę go precyzyjnie zlokalizować jakby był i do środka się rozchodził ale czuje? Czyżby mały dziwnie się ułożył czy ja schizuje?

TAK. ja czuje ruchy wszedzie ale takie w srodku sa najgorsze bo
1. nie moge ich pokazac mezowi, mowie rusza sie, ale niestety ty tego nie poczujesz
2. raczej sa mniej przyjemne bo daja po narzadach

moj syn od wczoraj ma impreze. zaczal jeszcze jak bylo jasno wiec przed 16 i doslownie dokuczal mi do 23. w nocy nie lepiej bo kazde przebudzenhie wiazalo sie z kopniakiem. a nad ranem o 4 znowu zaczal dyskoteke. Chyba teraz na chwile wyluzowal, mam nadzieje bo juz sie martwie ze nic nie odpoczywa. ale jak to mowi moj M kazdy chlop raz na kiedys musi zaliczyc solidna impreze.

co do pachwin to tez mam okropne, ale raczej jak sie ruszam i czescie w nocy. u mnie na badaniach wszystko ok wiec postanowilam sie nie martwic. musi bole i juz

pytalyscie o prywatne porody. ja mam ubezpieczenie w medicover. jakbym chciala tam rodzi to porod kosztuje od 6500 zl za taki naturalny tylko z polozna do 12000 zl za wypasiony, pojedyncza sala jak apartament, lekarz itd. ale itak, jesli cos sie dzieje (patologia ciazy) to wioza do szpitala publicznego. wiec pytam - za co ta oplata skoro nie maja specjalistow?

Ja ide na glukoze w tygodniu ale jeszcze nie wiem kiedy. wizyta we wtorek ale za tydzien 12.02.

A - wczoraj kupilismy samochod. teraz tylko mase formalnosci kredytowych i autko dla naszego synka bedzie czekac. moze dlatego tak imprezowal? swietowal skoro mamusia nie moze.

Pozdrowienia z niedzieli rana i witam nowa majowa mamusie. Powodzenia na badaniu cukru. wszystkie to przejdziemy.

Dzień dobry
To była baaardzo długa noc bo nie zmruzylam oka ani na minutę mój M wrócił 3h temu z pracy ,zdążył już zasnąć a ja siedzę na necie i już nie mam co przeglądać może stresuje sie ta glukoza
Ja ruchy małej czuje bardzo różnie, czasami brzuch mi tak podskakuje ze nie mogę powstrzymać sie od śmiechu a czasem właśnie takie w środku które czuje tylko ja, tatuś sie strasznie wtedy denerwuje bo trzyma reke na brzuchu, ja krzycze czujesz jak mocno a on ze smutna mina mówi ze te kopniaczki to tylko dla mnie bo on nic nie czuje
Miłego dnia mamusie, ja idę do wyrka, moze uda mi sie trochę zdrzemnac

Witajcie dziewczynki:)

Nocka całkiem całkiem, przespana cała i nawet nie miałam tych moich ekstremalnych snów:)

Mała moja raczej nie należy do wiercipiętek, delikatnie daje o sobie znać i żadnych imprez w brzuszku nie robi - jak przystało na grzeczną dziewczynkę

aj te pachwiny, jak muszą boleć - niech bolą. I tak nie mogę narzekać na dolegliwości ciążowe bo raczej mnie omijały do tej pory!

my też przymierzamy się do zmiany samochodu, oczywiście na większy ale to raczej dop. na wiosnę

hej dziewczyny, u mnie masakra jakaś straszny ból brzuszka i jego twardnienie, biorę nospę jak nie przejdzie dzwonię do lekarza buuu

Dziś jakiś dziwny dzień... u mnie też od rana brzuch twardy i kłucie w boku
Na dodatek znowu wali mi serce (ciśnienie mam 90/65, a tętno 125)

A`propos kopania... czasem dzieciak jest ułożony tak, że kopie do wewnątrz. Potem się kręci i skacze skóra na brzuchu. Też tak mam. Jak widzę jak mi się skóra rusza, to zaczynam się śmiać i Mała się obraża i przestaje się ruszać. W ogóle jest jakaś nieśmiała, bo w momencie gdy Jej odpukuję, albo głaskam po brzuchu, to przestaje

Ostatnio nas zaskoczyła. Mąż położył rękę na brzuchu i poczuł 2 kopnięcia. Więc dla zwiększenia efektu przyłożył głowę do brzucha i dostał takiego kopniaka w ucho, że aż się zerwał

Ja po wizycie czwartkowej uspokojona, Mała dobrze się rozwija, oglądaliśmy jej serduszko, nerki i inne narządy. Płyn w dobrej ilości.
Dostałam skierowania na badania i wspominaną przez Was glukozę, brrr.

Witamy nową Mamusię

Cześć dziewczynki

Ja dziś przespałam noc super po ostatniej nieprzespanej, znajoma pożyczyła mi tego rogala ciążowego i tej nocy ją pierwszy raz wyciągnęłam i nie wiem czy to zasługa tej poduszki czy tego że byłam naprawdę zmeczona, ale noc minęła mi szybciutko. Jak pierwszy raz zobaczyłam tą poduchę to zdziwiłam się jak można z czymś takim spać, ale tak się w to owinęłam, że było super wygodnie Brzuszek miał podparcie więc może dlatego pachwiny mniej dokuczały.

A co do ruchów, to ja też co jakiś czas tak mam, że mała kopie wyraźnie pod skórą, że brzuch cały faluje, a czasem gdzieś tam tak jakby z otchłani ważne, że się rusza, ma jeszcze dużo miejsca więc pewnie sobie pływa raz tu raz tam

Też mi wczoraj brzuch trochę twardniał, ale tak się zastanawiam czy to nie przez to, że w nocy źle spałam, denerwowałam się tymi pachwinami i ogólnie miałam jakiś rozbity dzień, i im więcej się czymś stresuje tym bardziej odczuwam jakieś niepokojące objawy, a jak wyluzuje to jakoś tak mi lepiej i nic nie dokucza widocznie to zwolnienie wcale mi nie służy, bo w domu mam mniej zajęć i siedzę i wyszukuje jakiś dziwnych rzeczy

Miłej niedzieli

dzień dobry!!!!najfajniejsze uczucie dla mnie jest wtedy jak Malutka śpi i w czasie snu przekręci się na drugi bok..takie fajne ..bo tylko dla mnie...a jak zaczyna wariacje taneczne to wtedy już jest tatuś(który dzisiaj zresztą bardzo działa mi na nerwy)i syn!!!

Olka daj znać co z twoim bólem brzucha!!!!
miłej niedzieli!!!

Mam pytanie czy mozna spac na plecach czasem mam taka ochote na plecach spac ze szok czytałam gdzies ze raczej nie za bardzo bo macica uciska i dzidzia by sie mogła udusić a za to gdzie indziej ze mozna mam metlik w głowie musze zapytać połoznej albo lekarza przy nastepnej wizycie którą mam dopiero 13 lutego

Ach pospalismy troszke, całe 5h

Sisina co do Twojego pytania , tez słyszałam ze nie można spać na plecach, a mi tak najwygodniej zasypiam na boku po czym mój M mnie szarpie żebym na boku nie spała bo Jego corci zaszkodze jakoś tak samoistnie sie przekładam na te plecy.
Ale gdzieś ostatnio przeczytałam ze to nie jest zagrożenie dla dziecka i jak nam nie jest słabo to możemy tak spać ( chodzi o ukrwienie czy coś takiego ) ale komu tu wierzyć no i jak przekonać Męża Pana

ja też rozumiałam, że to dla mamy jest gorzej bo macica coś uciska, ale jak się nie robi słabo to chyba można trochę..

wczoraj miałam okropny dzień, handra złe mysli a do tego jakis nowy ból brzuszka-bolało jakby naciaganie skóry ale takie silne,krótkie jak wyprostowałam się albo zmieniałam pozycje... i sie stresowałam....nie wiem czy schizuje czy cos w tym jest do tego twardniał mi brzuch kilkakrotnie z bólem w krzyzu,
dzis mam troche lepsze samopoczucie, ale i tak wsłuchuje sie w siebie z lekkim niepokojem

olka, daj znać co tam...

na plecach można..położna mi mówiła,że jezeli nie robi się nam słabo w tej pozycji to możemy!!!!gin tez mi tak mówił!!!!ja akurat nie śpię na plecach...bo mnie brzuch wtedy boli!!! ale na prawym boku tak...krzywdy tym nie zrobimy dziecku!!!

Hej laseczki
Widzę że tu i nastotalna cisza
Ja też dopiero wróciłam z imprezki urodzinowej
Kurcze jutro mam wizyte w POznaniu(kiedys wam pisałam że dostałam skierowanie do takiego znanego profesora na szczegółowe USG )i już sie martwie Już zaczynam sobie wbijac jakies schizy że cos bedzie nie tak z synkiem
WOgóle już sie boję tego wyjazdu-tyle spraw do załatwienia a ani mąż ani ja nie znamy dobrze Poznania-liczymy tylko na nawigacje
Oczywiscie zdam relacje-czy wszystko ok i wogóle.Trzymajcie kciuki-bo ja już na głowe dostaję
CO do nocy to mam coraz gorsze-nie mogę sobie miejsca znalezc -i te sny-masakra.Jak nie jakies erotyczne to horrory -szok!!!!
Ide sie szykowac na jutro-bo rano wyjazd

joasia będzie dobrze!

Ja pierdziele pod żebrami mnie boli albo żebra sama nie wiem tup pod piersią nie wiem jak mam się ułożyć czy leżeć czy stać na którą stronę się przechylić takie kucie

Joasia, trzymam kciuki najmocniej jak mogę, napewno będzie wszystko dobrze, nie denerwuj sie
Ja jutro tez mam ta cholerna glukoze i tez jakoś nie mogę sobie miejsca znaleźć
Dobrej nóżki Wam życzę