Mamusie MAJ 2013

ewela86 ja to mam już ,,rodzinne,,;-( I z tego co wiem to jak już raz dostaniesz hemoroidy to one będą sie pojawiac przy każdej cięższych,,kupkach,,;-( I ja tak mam-jest czas (kiedy jest sezon na owoce,warzywka )kiedy nie pamietam o nich a jest czas że boję sie iśc do kibelka ;-( Hi,hi że tak powiem -PRZESRANE Z TYMI HEMOROIDAMI A w ciąży to już masakra...ostatnio sobie takiego strachu napędziłam...bo miałam tyle krwi po opróżnieniu że aż zwątpiłam czy to nie z szyjki macicy...Na szczescie /albo na nie szczescie to moje hemoroidy ;-P W poniedziałek ide do GINA to spytam czy moge brac czopki które zawsze przynosiły mi ulgę (POSTERISAN).A póki co wcinam owoce,kapuste kiszona itp.Haha,ile można pisac o ,,tylnich,,problemach ;-PPPP

Termin przypadł na 3 maja
I przyznam, że naprawdę sporo jest kobietek rodzących przełom kwietnia i maja... aż się trochę boję - bo co to w szpitalach będzie ;}

Płeć poznałam dopiero niedawno temu - w 26 tyg jak zdecydowałam się na zrobienie usg 3d Jak to lekarz powiedział "Piękna pyza" ) Do tego tygodnia nie chciała się wogole pokazać. Przy normalnym usg słyszałam, że dziewczynka, później, że chłopiec, później znów dziewczynka ale nie na 100%. Ale ważne, że zdrowa!
Nie żałuje i jakbym mogła to jeszcze raz poszłabym podejrzeć

Szarla witaj z terminem mamy podobnie pierwsze mi wyliczyli na 04.05 a po jakimś czasie z USG powiedzieli, że 30 kwiecień

Co do wózka to dla mnie było ważne by przednie kółka były obrotowe a tylne pompowane. Oczywiście z możliwością mocowania samochodowego nosidełka.

3 w nocy a my cierpimy na bezsenność,tzn bardziej ja choć mój syn też czasem daje o sobie znać :| Witam nową mamusie

I znów ta sobota i sprzątanie na szczęście mężuś pomoże dywany wytrzepie
Dziś mam wielki plan zrobić placek z masą słonecznikową mmmmmmm i zupę pieczarkową. Czy 22 tydzień to już 6 miesiąc? Coś ostatnio lekarz przebłąkiwał kurczę czyżby to było już tak szybko moment dopiero się zaczęło a teraz to już tak daleko czyżbym przespała tyle miesięcy co tak szybko to leci

Ja wczoraj byłam zapisać się z MOIM do szkoły rodzenia. Facet nam przedstawił, co i jak będzie się odbywać, ale bardziej odnosił się do MOJEGO niż do mnie. Może i lepiej, bo przedstawił mu szkołę rodzenia z męskiego punktu widzenia, co wprawiło MOJEGO w zachwyt i najchętniej zacząłby zajęcia od razu. Poza tym dowiedziałam się, że w szpitalu w którym chcę rodzić są jednoosobowe sale porodowe wyposażone w piłki, drabinki i jakieś worki. Na dokładkę znieczulenie zewznątrzoponowe jest w ramach NFZ i plus innych parę rzeczy. A tak apropo co myślicie o znieczuleniu??

joasia10015 można, można pisać... szczególnie wtedy gdy doskwierają no nic trzeba się przyzwyczaić do tej sytuacji... mam nadzieję że nie będzie tak źle w poniedziałek mam wizytę więc też zapytam o te czopki o których wspominałaś, skoro Ci pomagają dzięki

sevilla też zamierzam się zapisać do szkoły rodzenia, u mnie jest prowadzona przyszpitalna darmowa szkoła rodzenia od 28 tc. w pon. zapytam położnej kiedy się zaczyna. I mam nadzieję że dowiem się też czegoś o tym znieczuleniu. Chętnie bym skorzystała jeśli byłaby taka możliwość, ale jak to działa? czy jest niebezpieczne w jakimś stopniu?

Sevilla ciesz się że masz swobodny i bezpłatny dostęp do znieczulenia, niestety większość z nas nie będzie miała możliwości a szkoda bo psychiczny spokój że w razie w mogą ci je podać jest bezcenny . Ja będę rodzić w szpitalu klinicznym i tam niestety ciężko o znieczulenie - tłumaczą się brakiem wystarczającej ilości anestezjologów, co dla mnie jest kpiną, zwłaszcza że każdej kobiecie w ramach Nfz się bezpłatnie należy... Szpital kliniczny ginekologiczny rozsławiony na całą Polskę a rodzisz jak za Mieszka I :-/ . Najgorsze jest że nawet jak chcesz zapłacić za znieczulenie to nie ma opcji. To są info od położnej która tam pracuje ale nie rozmawiałam p z lekarzem, zobaczymy co powie . Co do samego znieczulenia to wiem ze spowalnia akcję porodową,ale samo wkłucie nie stanowi żadnego zagrożenia,tyle że jest mało przyjemne !!!

ewela86 Nie jest niebezpieczne, ale wszystko zależy od lekarza i momentu podania. Mojej bratowej podali za wcześnie, nie miała pełnego rozwarcia i mimo znieczulenia bardzo źle wspomina poród. Dodatkowo anestezjolog jakoś źle się wkuł czy coś i przez pierwsze 2 tygodnie po porodzie miała jakby lekki niedowład rąk Bała się małą brać na ręce, bo nie wiedziała czy jej nie wypadnie. Syna rodziła już bez ZZO i o wiele lepiej wspomina poród.

Ja niestety nie mogę się wypowiedzieć na temat zewnątrzoponowego. Wiem na czym to polega, ale sama nie miałam. U mnie poród syna zakończył się cesarką w znieczuleniu ogólnym.

Po pierwsze to muszę się dowiedzieć czy u mnie w szpitalu jest taka możliwość, w co szczerze wątpię! Jeśli jednak bym się myliła to fajnie mieć taką świadomość, że w razie czego można poprosić o to znieczulenie.

ciekawe czy u mnie można dostać... Znając polskie realia pewnie nie...

Ja już po wizycie. Igor waży 942g i pływa w dużej ilości wód ale mam się rym nie przejmować. Na razie nie mam robić glukozy bo ostatni spacer na wyniki skończył się stresem. Do 30 tygodnia ciąży mam nie chodzić

lania super! super, że z Igorkiem wszystko ok:)