Mamusie MAJ 2013

Mam taki sam dzień dzisiaj złość mnie ogarnia na wszystko :/ mąż się nawet do mnie nie odzywa żeby mnie nie drażnić, a i tak mu cały czas dogaduję
Boje się że nie będe miała pokarmu piersi mi urosły wprawdzie, ale tylko dlatego że przytyłam. A mogę mieć to rodzinne, bo moja mama nie miała pokarmu ani przy mnie, ani przy mojej sister więc nie wiem jak to będzie.. już ta pora żeby leciała "siara" a tu nic, suchutko i nic nie boli
A ja na ost wizycie na plusie 13 kilo, to był 31 tydz to teraz pewnie z 15 ale też już na to nie zwracam uwagi, zrzuce po ciąży

Kiniaczek napisał:

Hej Dziewczynki.. ja mam dziś okropny dzień... wszystko mnie boli, krocze rozsadza, plecy łupią.. a najgorsze jest to że wredna dziś jestem straszliwie !!!!!!

Aaaaaaaa jakbym dziś siebie słyszała!
Nie wiem jaką pozycje mam przyjąć, żeby mnie coś nie bolało ;(
Jakiś koszmar...
Brzuch ciągnie po bokach, boli coś w okolicy żołądka (aj, sama nie wiem co to może boleć) i pleeeecy. Jeeeeeeeej. Jeszcze niedawno nie miałam wogole takich bóli pleców a teraz!!!!

Witam

Dziewczyny jak was czytam to normalnie wpadam w panikę tak się boje porodu ze szok nie sądziłam ze tak się będę bać Mam pytanie czy jak się rodzi naturalnie to trzeba kupić jakieś maści na krocze czy coś po porodzie żeby jakoś złagodzić ból i żeby szybciej się wygoiło?? Co do cc to moja siostra na termin się nie umawiała dostała skierowanie od gin i wyznaczył jej termin i tego dnia z rana pojechałyśmy do szpitala aha i jej lekarz polecił żeby sama porobiła sobie badania nie pamiętam jakie dokładnie ale jak by któraś chciała to mogę się jej zapytać bo w szpitalu by jej robili i dłużej by to zajęło bo na wyniki trzeba by było poczekać wiec jak już poszła na sale porodową to tam ja poinformowali ze na cc czeka sie do 6godz na szczęście miała farta i po półtorej godziny już była po i mogłam do niej pójść i malutka od razu została przywieziona do mamy wstawać nie mogła i podnosić głowy przez resztę dnia następnego dnia jak do nich rano przyjechałam już siostra była na nogach:) najgorzej z cc pamięta ze miała straszne rozwolnienie po i miała problem z załatwianiem się bo wszytko bolało no i jak była sama z maluszkiem to bala się czy nie zacznie płakać jak będzie w wc na szczęście w szpitalu gdzie rodziła łazienka z wc jest w każdej sali wiec daleko nie miała Ale się rozpisałam....

Dziewczyny które dodały zdjęcia ślicznie wyglądacie

Co do kg to ja od początku ciąży przytyłam 10 kg a mój gin co wizytę na mnie krzyczy że za dużo ale ja wcale dużo nie jem wręcz bardzo mało bo wogle apetytu nie mam wiec skąd te kg to nie wiem

Co do rozstępów to mam takie ciało że miałam ich już dużo przed ciąża, ja uważam że albo się ma do nich skłonności albo nie wiec od początku ciąży smaruję się tylko zwykła oliwka i jak na razie nie mam ani jednego na brzuchu za to zrobiły mi się na udach(nie smarowałam bo nie pomyślałam o udach )takie malutkie tylko mi od razu robią się białe, znacie jakieś maści na rozstępy które już są??

Ja też jestem po cc i nawet szybko do siebie doszłam ale u mnie to była inna sytuacja bardziej smutna bo moje dziecko miało wade letalną czyli bezczaszkowiec a byłam w 20 tyg ciąży.Miałam rodzić naturalnie dostałam skórcze i sie męczyłam strasznie wiec ja troche wiem co to sa bóle porodowe no po częsci...a cc miałam dlatego że miałam łożysko przodujące hoć i tak przetaczali mi krew bo dużo krwi straciłam cale najpierw kazali sie wymęczyć a potem im sie przypomiało że jednak będe miała cc zastrzyku w plecy nie czułam ale za to czułam sie jakbym była na haju no i tak zakończyła sie moja pierwsza ciąża
długo dochodziłam do siebie schudłam bardzo dużo i bałam sie zajśc w kolejną.No ale zaszłam co prawda po 4 latach...Ale dzidzia zdrowa i to najważniejsze


Któraś z was pytała o łóżeczko no ja zakupiłam turystyczne i jestem zadowolona i materac też dokupiłam

Ikasiulla nam położne w szkole rodzenia radziły kupić tantum rosa w saszetkach do podmywania krocza podobno bardzo pomaga.

Porodu jak narazie sie nie boję mam nadzieję że tak zostanie do końca. Bardziej bałabym się cesarki bo miałam już operację i byłam dość mocno pocięta rana jakieś 30cm więc wiem jak rana może boleć fakt że to nie była rana na brzuchu ale tak czy siak spodziewam sie podobnego bólu.... Ale wszystko da się wytrzymać.

Nie wiem jak u Was ale u mnie brzuch zdaje się co dzien to większy

demoniqe dziewczyny mówiły mi że takie osłonki przy popękanych sutkach uratowały im życie... jak tylko popękają mi sutki to odrazu wysyłam męża po takie osłonki. Aaaa i jeszcze kazały używać tych mniejszych bo podobno są dwa rozmiary.

Hej mamusie,
Wydaje mi się, że rozdrażnienie bierze się też z dolegliwości. Mi jest już tak ciężko, plus te ciągnięcia, kłucia. Boli mnie też kręgosłup, nie wytrzymam zbyt długo w żadnej pozycji - ciągle mi źle. Jedyna pociecha to widok brzucha z obcym ;D Mały już naprawdę takie cuda wyczynia, że od razu buzia się cieszy

Strasznie łatwo wyprowadzić mnie z równowagi - dobrze, że nakupiłam sobie słodyczy, jabłek i kakao

a mi dziś z tej mojej wredoty nie wyszło ciasto na pizze.... normalnie zakalec straszliwy

Daarikaa dziękuje ostatnio robiłam sobie listę co mi jest potrzebne i zastanawiałam się właśnie nad tym czy coś trzeba kupić

Miałam nadrabiania, rozpisujecie się, fajnie chociaż, rzeczywiście łatwo się nakręcić na strach przed porodem czytając Was

Byłam u lekarza, moja szyjka ma się lepiej, nawet rozwarcie mi się trochę zamknęło, ale gin mówi, że szyjka jest tak miękka, że chyba po wyjęciu pessara od razu urodzę dlatego będzie chciał wyjąć dopiero po 37 tc.
Małego nie oglądaliśmy, bo gin nie chciał dusić brzucha, ale umówił się z nami, że go popodglądamy 3 kwietnia (idziemy całą rodziną oczywiście, nawet musieliśmy dostosować wizytę do grafiku mojej Oliwki )

Jejku, patrze na te Wasze małe brzuszki..i czuje sie jak... słonica...

Macie takie ładne zgrabne brzuszki..
A u mnie 33 tydz i brzuch ooo taaaaaki....

ALe wy dzis rozpisane superr
No tak obkurczanie macicy może nie zle bolec-tymbardziej przy karmieniu -ale faktycznie da sie przeżyc i sie zapomina
Zapomniałam napisac o kryzysie z karmieniem-też miałam po dwóch dniach nawał,a do tego Miłoniu pogryzł mi tak sutki że pił mleko z krwią Wtedy włąsnie kapturki-osłonki na brodawki mnie uratowały.Przez dwa dni go przez nie karmiłam ,do tego w przerwach smarowałam brodawki i ,,wietrzyłam,,i doszly do siebie ALe nie zapomne jak jakas położna przyniosła mi szpitalny ,,laktator,,(przedwojenny )i wyłam z bólu bo on mi wciągał pół bolącego sutka do środka Nie zapomne sytuacji kiedy przyłożyłam laktator i miedzy zęby włożyłam plastikową butelkę bo nie mogłam z bólu(ale czego sie nie robi dla dziecka)Na to wszedł mój mąż-trzymał mnie za ręke a ja płakałam.NIestety była niedziela i nie bylismy w stanie kupic laktatora Ale w poniedziałek po wyjsciu kupiłam swój,ręczny laktator i aż nie mogłam ze zdziwienia kiedy przy sciąganiu NIC nie czułam-nawet myslałam że on nie działa A on poprostu był tak delikatny
Tak więc dziewczyny ja już dawno kapturki kupiłam ,laktator tylko musze wyparzyc i moge karmic
Ha,ha któras napisała że przy cc cierpi sie po ,a przy naturalnym przed Ja miałam to i to Dlatego lęk przed porodem siedzi we mnie gdzies głeboko i sama nie wiem co bym wolała cc czy naturalny
Z tego co wiem to po cc jest mozliwosc urodzic naturalnie -zależy z jakiego powodu byla pierwsza cc.U mnie szyjka zawiodła-wogóle nie było postępu w rozwarciu i po 24h.zdecydowali sie ciąc
W sumie kiedy przyjdzie termin porodu to minie 4 lata(bez 2 msc.) od cc.Zobaczymy jak to ze mna bedzie.Pocieszyło mnie to że mój GIN juz na pierwszej wizycie pow.że w żadnym szpitalu nie mogą mnie teraz tak długo trzymac ze skurczami (jesli zaczne rodzic nat.)bo brzuch jakby nie było jest pocięty i jest ryzyko że sie rana ,,otworzy,, Nooo to jestem baaardzo ciekawa co to ze mną bedzie .
CO do siusiu po cc to tak jak lalka pisała-cewnik wkładają A co do jedzenia i picia to pamietam że koło południa po cc babka przyniosła mi chleb z masłem i herbatke-karmiła mnie i poiła przez słomkę -więc nie było zle
Ale faktycznie lalka masz racje niektóre osoby w szpitalach to zasługują na kamieniołomy -bo maja zero empatii dla rodzących i mysla o sobie Pamietam że jak wspomniana wczesniej pielęgniara od dzieci pow.mi że mam sie sama zając dzieckiem bo KTO MI JE WEZMIE W DOMU ??? leżała na kanapie ze skóry i oglądała tv kiedy wpadłam do niej w nocy na pokój żeby mi dała czajnik do herbaty .Myslałam ze ja zabije-ona gniła pod kocykiem w miłym towarzystwie a ja w strasznym stanie,płacząc pół nocy siedziałam nad małym bo SUCZ nie mogła go wziąsc na dyżurke do innych dzieci
sisina przykro mi z powodu pierwszego malenstwa -nawet nie umiem sobie wyobrazic co musiałas czuc .Dobrze że taraz jest wszystko dobrze-zdrowie najwazniejsze
Matko jedyna ale sie rozpisałam ....Pewnie i tak tego nikt nie przeczyta

Ps.wspominała któras o tantum rosa-ja tez polecam.Jak dla mnie najlepszy płyn do mycia i irygacji

Joasia ale masz dziś wene do pisania

Pisz Joasia, pisz .
Fajnie się Ciebie czyta

ja tam nie nastawiam sie na nic podczas porodu bo wszystko sie moze zdarzyc jedyne w co wierze to to ze moje dziecko urodzi sie piekne i zdrowe
ja sie boje samego pobytu w szpitalu bardziej niz porodu... szpital jest mi calkiem obcy i lezalam w nim tylko jak sie urodzilam i jak mialam 2 msce wiec nie mam zielonego pojecia jak tam jest ...

ja w ciazy jestem oaza spokoju gorzej bylo przed miesiaczkami, wtedy to dopiero hormony wariowaly nie moglam wytrzymac sama ze soba

dzis jak wracalam ze szkoly rodzenia (15 minut piechotka) w polowie drogi myslalam ze nie dojde :O po prawej stronie tak ciagnal mi brzuch (kolka czy co ) ze mialam ochote polozyc sie na chodniku i nie wstawac... albo zeby ktos taczka po mnie przyjechal ;p
ale 5 kroków na minute i doczolgalam sie do domu po niewiadomo jakim czasie

tez slyszalam zeby kupic tamtum rosa i rozrabiac w butelce z dziubkiem

szarla fajny masz ten domek nie martw sie ja w 33 tc tez pewnie taki bede miala

szarla fajny brzunio, komfortowy dla dzidzi

Ja dziś na wizycie ważyłam 62, więc mam równo 10 kilo do przodu. Mi lekarz na temat wagi nic nie mówi, ani że za dużo ani że za mało po prostu wpisuje w kartę bez komentarza

Joasia dziś szalejesz chociaż, chyba zawsze masz obszerne posty, i dobrze

tez slyszalam zeby kupic tamtum rosa i rozrabiac w butelce z dziubkiem

tysiak to znaczy, że do irygacji???