Mamusie MAJ 2013

Wypiłam cappucino z magnezem w towarzystwie zaciążonej koleżanki- z tym że ona ma już 2-letniego Gabrysia- istny diabeł- udało jej się wyrwać z domu na godzinkę w czasie jego drzemki Koleżanka też będzie mieć córeczkę- Matyldę opowiadała mi troszkę o swoich porodowych przeżyciach z pierwszym dzieckiem- wszystko ok, poza masażem szyjki- ponoć rzeźnia masakryczna...

Sevilla śliczny kącik dla maluszka się zapowiada

Anabelle na hemoroida stosuję maść Posterisan od 3 dni. Póki co efekt średni, ale zobaczymy po tygodniu. Pod tą samą nazwą można kupić też czopki. Słyszałam też że skuteczne są nasiadówki w naparze w kory dębu, ale osobiście jeszcze nie próbowałam.

Kiniaczek ja też nigdzie nie mogłam kupić żelu bezzapachowego pod prysznic- byłam w kilku drogeriach... wkońcu kupiłam żel z AA o takim bardzo delikatnym zapachu, a jeśli coś będzie nie tak to pozostanie mi kupić szare mydło Jelenia i tyle...

Domiś doskonale Cię rozumiem z tymi kosztami... Dla mnie to też paranoja że za badania które lekarze uznają w sumie za obowiązkowe trzeba płacić. skoro trzeba je robić dla dobra własnego i dziecka to powinny być refundowane!!! ale niestety w takim kraju żyjemy...

Przed chwilą miałam tel. ze sklepu internetowego, że w czwartek wieczorem kierowca przywiezie komodę na rzeczy Julki juppi!!!!!!

Fajne te Wasze małżeńsko-miłosne wspomnienia a swoją drogą widzę że naprawdę dużo osób znajduje miłość poprzez internet

moniaaak tak chodzę na NFZ, ale jest to bardzo zagmatwane, bo lekarz niby przyjmuje tylko prywatnie, ale robi "wyjątki" dla tych pacjentek co już długo tam chodzą.. a chodzi do niego moja mama od paru dobrych lat i lekarz na NFZ ale badania niestety jak prywatnie

Właśnie zakładam konto na allegro, bo dotychczas od taty zamawiałam ale mam pytanie, jak się podaje numer konta to po 1: może być męża? A po 2: czy pobierają jakąś prowizje w banku za to? Konto w ING

Aaaa zapomniałam podziękować Kiniaczkowi za przepis na pizze, robiliśmy z M. w tamtym tygodniu. Wyszła pyszna, meeeega wielka i faktycznie szybciutko się ja robi Dzięki

Sevilla myśle że nie pospieszyłaś się z tym łóżeczkiem. u nas w sypialni stoi już od miesiąca i na pewno nic mu się nie stanie. plusem jest to że wywietrzał ten zapach świeżego lakieru, a i materacyk pare razy już wietrzył się w pogodne dni na balkonie- tak nam zalecali w sklepie, położna też o tym wspominała.

Domiś ja też chodzę do lekarza na NFZ, a bezpłatnie mam tylko mocz i morfologię, no i za usg nie płacę w ogóle a ma na każdej wizycie robione. za reszte badań muszę niestety płacić. Najwidoczniej moja przychodnia nie ma podpisanego kontraktu z NFZ na specjalistyczne badania... ale prawda jest taka że ciężarne nie powinny płacić za takie badania które są określane jako obowiązkowe...
A co do konta na allegro to mi się wydaje że portalowi jest wszystko jedno czyje konto bankowe podasz co im w sumie do tego? ale mogę się mylić. ja też mam konto w ING i bank żadnej prowizji mi nie pobiera z tytułu płatności na allegro...

i mam taką opcje :

status konta Nieatywne - dostęp do wszystkich usług wymaga atywacji konta

I jak klikam w "aktywuj konto" to włącza mi się strona z wyborem banku.. Mam tam zaznaczyć dany bank, tak? Sory za te ciemne pytania ale nie chce niczego spierniczyć żeby potem ochrzanu od meza nie dostac ze mu kasa znikneła

Domiś91 napisał:

To jest totalne nieporozumienie!!! To powinno być za daramo... jak np kogoś nie stać, to co ma zrobić? Bez badań całą ciąże...!? Ten kraj jest do dupy ;/

Ale inna sprawa jeszcze Nie mam pojęcia jak ozdobić kącik Tymka po urodzeniu chce zamówić na allegro te literki co kiedyś wam pokazaywałam Ale myślałam jeszcze o jakieś naklejce na ściane np. z kubusiem puchatkiem czy cuś.. I tu moje pytanie się rodzi: czy takie naklejki trzymają się ściany długo? Czy po paru tygodniach zaczną odchodzic?

Ja literki też kupuje są boskie:)
Co do naklejek to mam średnie przekonanie... lubia odchodzić i to z farbą także różnie może być...

AAA i zgadzam się że badania dla cięzarnych poinny być bezpłatne albo chociaż w 50% refundowane

Karolka85 ciesze się niezmiernie że pizza wyszła i smakowała:)

Sevilla napisał:

Kurcze ale właśnie sobie pomyślałam, że za wcześnie chyba je postawiliśmy, jeszcze 6 tygodni do terminu porodu. Ja wiem, że bywa różnie, no ale ...

A idź Ty z tymi zabobonami !!!!!!!!!!! Stoi i czeka Nic się nie martw Nasze lada dzień też będzie cieszyć widokiem :)Bo póki co zajmuje mi połowe przedpokoju...

Ane88 tabletki z wiesiołka mają moc 500

Karolka dobrze, że mówisz. Mi dziś właśnie przyjechał materacyk. Nawet nie wiedziałam, że trzeba go wietrzyć i jak narazie leży w folii. Poza tym chce nauczyć koty teściowej, że w łóżeczku nie wolno leżeć, a jak będzie stało rozłożone na części pierwsze to jakoś trudno będzie mi przymówić im do rozsądku

Domiś za jakieś 2 tygodnie powinien Ci przyjść list z allegro z aktywacją konta, a przynajmniej tak było, jak ja zakładałam konto. Może teraz coś się pozmieniało.

Ja od początku chodzę do prywatnego, troszkę się wściekam, że przez to badania laboratoryjne, które mogłabym mieć na NFZ, muszę niestety płacić. Niestety ja dwie ciąże straciłam przez lekarzy NFZ, więc z kaską przeboleje ... i tak co miesiąc wydaje na lekarstwa. Choć dobra wiadomość jest taka, że lutkę przestaje brać od soboty, a clexane za jakieś dwa tygodnie

Ane88 napisał:

do szpitala

DZIDZIUŚ:
-3 body
-4 kaftaniki
-3 śpiochy lub pajacyki
-2 półśpioszki
-2 skarpetki
-3 pieluszki tetrowe
-2 czapeczki bzwełniane
-2 niedrapki
-20 pampersów
-smoczek
-mała butelka
-rożek
-chusteczki nawilżane
-gruszka do noska
-sudokrem (próbka)
-gaziki do pępuszka
-ocenisept
-płyn do kąpieli (przelany do małej buteleczki)
-oliwka (przelana do malutkiej buteleczki)


ubranko na wyjście ze szpitala zostawiam naszykowane w domu. mąż przywiezie w dniu wypisu:)

Aż tyle musisz mieć u siebie w szpitalu???

Musiałam wejśc na moje konto w banku i przesłać im 1,01zł za aktywacje.. heh poracha! teraz czekać trzeba aż pracownik sprawdzi coś tam

U mnie w szpitalu tylko rzeczy dla mnie i dla małego na wyjście trzeba miec także lajcik..

Takie naklejki znalazłam i nie wiem czy sie skusic na nie!!
allegro.pl/kubus-puchatek-naklejki-na-sc...-cm-i3157234517.html

Domiś91 napisał:

Musiałam wejśc na moje konto w banku i przesłać im 1,01zł za aktywacje.. heh poracha! teraz czekać trzeba aż pracownik sprawdzi coś tam

Łooo jeny ale porobili teraz z tą aktywacją na allegro. ja zakładałam swoje konto ładnych kilka lat temu i nie pamiętam czy cokolwiek płaciłam za założenie :/

Sevilla co do kotów to masz rację- lepiej futrzaki trzymać z dala od łóżeczka i dzidziusia.
A co do wietrzenia materacyka to pewnie nie jest jakiś przymus, ale ja uważam że jeśli jest w domu wcześniej i jest czas na to żeby fabrycznego zapaszku się pozbyć to jestem jak najbardziej "za".

Właśnie ta lista od Ane88 dla dzidziusia jest masakryczna w moim trzeba mieć tylko pampersy, chusteczki nawilżane, 3-4 szt pieluch tetrowych i ewentualnie niedrapki. Ubranko na wyjście to wiadomo w dniu wyjścia można przywieźć z domku. No ale co szpital to obyczaj...

Domiś91 napisał:

U mnie w szpitalu tylko rzeczy dla mnie i dla małego na wyjście trzeba miec także lajcik..

Takie naklejki znalazłam i nie wiem czy sie skusic na nie!!
allegro.pl/kubus-puchatek-naklejki-na-sc...-cm-i3157234517.html

Domiś fajniutkie te kubusiowe naklejki, ale ja osobiście bym się nie zdecydowała. kiedyś kupiliśmy z M. na allegro szablon do malowania. szablon trzeba było przykleić do ściany, pomalować wycięte w nim wzorki farbą a następnie zerwać szablon... no i zerwaliśmy wraz z farbą która była pod szablonem... Chyba nie muszę Wam pisać jaka była nasza reakcja na te dziady na ścianie

Przypuszczam że przy likwidacji naklejek może zdarzyć się dokładnie to samo...

U nas naklejki trzymają się już ponad 2lata. Ostatnio próbowałam odkleić jedną i bez problemu. Chcemy zrobić malowanie w pokoju i żeby ich nie wyrzucać chce je nakleić na meble które marcyś będzie miał w pokoju tymczasowo. Nie są zbyt piękne te regały więc jakaś ozdoba im się przyda

Karolka ja szablony kupowałam w castoramie, ale trzeba było je przylepić taśmą do ściany i na całe szczęście nie przytrafiła mi się taka historia, jak Tobie

Co do naklejek, ja jestem przeciwko, ale tylko dlatego, że nie przepadam za takimi elementami na ścianie. Literek w sumie też nie kupię, bo łóżeczko będzie stało w naszym pokoju Ja chyba ogólnie jestem taką osobą, która jak widzi, że coś jest tylko zbieraczem kurzu, a do niczego więcej się nie przydaje, woli sobie darować kupno takiego elementu.