mamusie CZERWCOWE

A u mnie na domiar wszystkiego wyrzyna się dolna ósemka Boli jak cholera... mam ból falowy...czyli boli jak jasna i za chwile przechodzi. Wyżyna się diabelnie źle bo krzywo w kierunku siódemki i sączy się z niego krew. Masakra jakaś. Najpierw problem z dziura po ekstrakcji , a gdy się to uspokoiło to teraz to Gó..no !!!
Już mam na prawdę serdecznie dość!!!
Za jakie grzechy?! Jak tylko ból przychodzi to aż ryczę. Uciekam bo czuje, że nadchodzi kolejny atak.

Ikunia,nie doszli do tego skad to gowno. Na początku podejrzewali cholestaze bo mnie ciało swedzialo i dostawalam mnóstwo krostek. Ale one były wszędzie,nogi,ręce,brzuch,stopy,skóra głowy,uszy,powieki,nawet pupa...ale próby watrobowe miałam w normie. W moczu zaś pełno bakterii i białka. Do tego doszły kłopoty z oddychaniem. Dostawalam tlen i bylam podpieta pod pulsoksymetr. Mąż bardzo sie o mnie bal. W nocy po przyjęciu na oddział dostallam skurczy i bardzo wymiotowalam. Mieli robić cc,ale odwlekali,aż przeszło.
Nikomu nie życzę takich akcji.

Haniu,kurcze,teraz to by Ci sie sprzedał ketonal,ale nie mozesz. WspółcZuję,moze idz do dentysty. On coś doradzi lub usunie ta osemke.
Ja mam wszystkie,lecz górne wyrosły po bokach dziasla,tez okropnie bolało.
Tule Cię mocno.

Witam

Agusia współczuję tych przeżyć. Ile to kobiety czasem muszą przejść.

A ja myślałam wczoraj że oszaleję z bólu. Nie chciałam brać tabletki ze względu na Lenkę (nawet takiej którą można brać) ... ale ból był nie do wytrzymania i o 3 w nocy mój A. przyniósł mi paracetamol...a w między czasie nosił mi na zmianę słoiki z dżemem z lodówki bym sobie przykładała. Nie wiecie jaka ulga po tym. Ból promieniował aż do ucha i gardła. Przez tą zarwana noc spaliśmy dziś aż do 10.30 .
Agusia do dentysty na razie nie chcę iść bo wyrywać go na razie nie chcę...za dużo przeżyć dla mnie jak na jedną ciążę na razie. A jeśli nie wyrywanie to co innego mi on pomoże. Więc na razie odpuszczam. Teraz na razie nie boli ... mam nadzieję, że się uspokoił ....ale boję się już wieczoru. Bojgu jak nie urok to sraczka. Nigdy nie miałam problemu ze zębami, zawsze na czas leczone i w ogóle a teraz jak na złość. Czytałam, że ósemka może wybijać się nawet kilka lat...ale z przerwami, że np. poboli dzień czy dwa lub 3 i np. na 2 lata spokój i znowu. Ale ja widzę, że ten mój już się wybił, nawet już dużo wyszedł. Ech zobaczymy jak to dalej będzie.

Siedzę na razie w koszuli nocnej. Nic mi się nie chce. Dziś na obiad mam ryż z fasolką i brokułami i do tego pierś z kurczaka.
Uciekam się ubrać.

Haniu, nie martw się ja tez mam problem z jedna ósemką - rośnie mi już z kilka lat i wyrosnąć nie potrafi - przez nią zraziłam się do dentysty i nie wiem kiedy pójdę coś z nią zrobić w ciąży mi się jej jedna część przez tydzień wyżynała, ból niesamowity - ale to był pierwszy trymestr wiec tabletki odpadały - smarowałam sobie tylko policzek amolem i na chwile była ulga - oby w ciąży już więcej mnie to nie spotkało

My byliśmy z Bartusiem się dotlenić i w kościołku a teraz mamy porcje owoców i herbatkę i kładziemy się do łózka :)dobrze, ze z rodzicami mieszkamy bo jak teraz mamy dużo wypoczywać to milo mieć osobę która dużo zrobi i zadba o córunie i wnusia

Witam dziewczyny!

Marta fajnie się macie z tymi rodzicami, w każdej chwili będziesz mogła liczyć na pomoc od nich przy Bartusiu

Dziewczyny jakie Wy macie wielgachne brzuszki To ja przy Was wyglądam jak bym w drugim miesiącu była:) Czasami się zastanawiam gdzie się Filip mieści Ale za to cycki to mi bardzo urosły Przed ciążą nosiłam małe C, a teraz już do E się ledwo mieszcze

Odziwo od paru dni nic kompletnie mnie nie boli, nawet się trochę zmartwiłam ale mały się non stop wierci węcz przechodzi samego siebie, obojętnie czy leże czy chodzę, także się nie martwie

A z tymi rozstępami to czytałam że podobno czasami nawet w ostatnich dniach się pojawiają.I tak naprawdę zależy to tylko od genów, a smarowanie się różnymi specyfikami może tylko je troszkę zmniejszyć. Po prostu jak ktoś ma je mieć to i tak będzie miał. dlatego ja podejżewam ,że jeszcze się ich doczekam jak tylko brzuchol urośnie...

No my od marca dostajemy klucze do naszego mieszkanka i trzeba się z remontem sprezyc prze narodzinami Bartusia i super ze będzie miał mi kto pomoc przy porzadkach bo to jednak obciążenie przy takim generalnym remoncie a wyprowadzamy się na osiedle obok - mam tylko nadzieję ze nie będziemy musieli leżeć

Fajnie własne mieszkanko My od 7 lat wynajmujemy

Dziewczynki szczerze współczuje problemów z zębami(odpukac żeby mnie nie naszlo)Ja mialam to samo w pierwszej ciąży ;-( Leczyłam ósemkę,lekarstwa w ząbku nie pomagały i skonczyło sie wyrwaniem-dopiero wtedy byla ulga ;-( A teraz leczę nadal zęby a raczej ząb -bo od 3 wizyt robie tego samego bo ciągle mi plomba wypada...szok!!! Dentystka mi mówiła że przez ciąże mam jakies odwapnienia na zębach i plomby sie nie trzymaja ;-( Achhhh,dobrze że to chociaż nie boli I tak sie cieszę że nie mam aż takich problemów jak np.moja teściowa-po drugim synu musiała usunąc połowe zębow-i od tamtej pory ma ,,szufladę,,;-(

Dziewczyny apropo rozstępów-od kilku dni widzę reklamę w tv jakiegoś olejku na rozstępy;-Bio-oil znacie??? Czytałam wczoraj o tym i niby fajny i skuteczny ,i ponoc wcale nie taki drogi Moze trzeba sie zaopatrzyc Ja po pierwszej ciąży mam kilka ,,kreseczek,,na piersiach i koło pępka-ale są prawie nie widoczne Ale cos w tym jest że to sprawa genów;-)
ROZSTĘPOM MÓWIMY NIEEEEE!!!!! ;-D

Witam niedzielnie.
U mnie obiadek się pichci, żebereczka w warzywkach
Strasznie dobija mnie pogoda, od dość długiego czasu wciąż szarówka.
Najchętniej bym spała, ale walczę bo co będę w nocy robić.
A i zauważyłam że Zocha najmocniej kopie jak siedzę przy komputerze... chyba będzie maniak

Co do tych wszystkich specyficznych kremów na rozstępy, to osobiście w to jakoś nie wierzę. Wydaje mi się że dobry balsam i oliwka dają radę tylko oczywiście systematycznie. No ale to się okaże jak już dojdziemy do dnia porodu czy rzeczywiście mam rację.
I wogóle zauważyłam że wszystko to co ma wpisane w użytku "ciążowe" to jest 100% droższe. Więc uciekam od tego jak najdalej Akurat w mojej sytuacji każdy grosik się liczy.

Witam wieczornie.
Ale cisza dziś u nas brzuchatki

Co tam ciekawego porabiacie?

Ja czytałam książkę i gazetę "M jak mama" ... fajna jest i ciekawie przedstawione są różne zagadnienia i problemy. Jest tam sporo rad dot. kosmetyków. Np. na rozstępy i blizny polecają wspomniany przez joasię10015 Bio-Oil lub mamamil. Krem dla niemowlaków na odparzenia i podrażnienia pieluszkowe - nappiderm. Na wzdęcia i kolki - Bobotic (ale od 1-ego miesiąca)lub infacol z plastikowym zakraplaczem w zestawie. Zrobili test butelek ( 6 miesięcy +) i polecają z Aventu, Nuby i Tommee Tippee. Polecają także kosmetyki dla maluszka ze Ziaji. A na podrażnione sutki ponoć dobra jest maść o nazwie MALTAN (bez zmywania)lub też Bephanten (to akurat słyszałam od koleżanki ze pomaga).

Mam nadzieję, ze troszkę pomogłam jeśli chodzi o to co dobre Ale wiadomo, każdy ma swój gust i swoje produkty już wypróbowane wcześniej (szczególnie jeśli chodzi o kobietki które już mają jedno lub więcej dzieci).

Jutro mam wizytę rano u ginki Trzymajcie kciuki żeby wszystko było dobrze. Jak da mi jakieś zdjęcie Lenki to Wam prześlę

Też słyszałam o tym Bio oil,nawet chciałam kupić ale na opakowaniu jest napisane ,że to już jest oliwka na powstałe rozstępy,więc zdecydowałam sie na Palmersa.A ten Bio oil często jest w promocji w różnych drogeriach.

A jeśli chodzi o książki to dostałam "Język niemowląt".Bardzo fajna, napisana dosłownie jak instrukcja obsługi dziecka, czyli dla takich jak my:-)

Haniu powodzenia u gin i daj znać po wizycie.Dlaczego miało by być źle,napewno wszystko będzie super:-)

Ide zrobić jakąś kolacje a na deser budyń

Halo ja dziś miałam dzień papierologii - myślę ze jutro już załatwimy wszystkie formalności urzedowe i bankowe

a tak ogólnie to jeszcze czytałam Jezyk niemowlat i słuchaliśmy Muzyki Bobasa a teraz idziemy z mężem jakiś film obejrzeć.

Ja jutro idę odebrać wyniki także trzymajcie kciuki

Trzymam kciuczki za wyniki Marta.
Haniu, czekam na jutrzejsze wieści o malutkiej.

Co do podrażnionych sutek to gdzieś czytałam że trzeba wycisnąć troszkę pokarmu i posmarować brodawkę, że niby to najlepsze ( w sumie same witaminy )

W koncu jestem Prawie caly dzien poza domem...bylismy na obiedzie u tesciowej...Emi spi od 20...a ja juz ogarnelam mieszkanie, skorzystalam z prysznica i jestem

Wiem, ze jest wiele preparatow na rozstepy...przewaznie uzywalam oliwki...kilka razy jakiegos kremu mama cos tam...ale mi nie spasowal, bo wysuszal skore, zamiast nawilzac. Teraz tez stosuje oliwke.
Odnosnie maltanu Haniu, to stosowalam go na poczatku jak EMi pogryzla mi brodawki i powiem Ci, ze swietny. Akurat dostalam probki ze szpitala i one mi wystarczyly...w ogole na popekane brodawki ponoc najlepsze jest swoje mleko..ale ja wolalam ta masc.
Infacol tez stosowalam na kolki dla Emi...pomogl na chwile...a pozniej musielismy przeczekac...wiem, ze jakis preparat miala moja przyjaciolka...mozna go dostac chyba tylko w niemczech, musze sie obeznac, jak co, to Haniu kupisz i mi wyslesz, ok'? A ja Ci przeleje pieniazki.Ale nie kazde dziecko ma kolki...i tak naprawde do tej pory lekarze nie wyznali sie skad one sie biora...

Bolu zebow i dolow po ich usunieciu strasznie wspolczuje...U mnie na szczescie spokoj..ale w pierwszej ciazy tez leczylam 5...


przed chwila napisala mi przyjaciolka sms, ze najlepszy na rozstepy jest naturalny olejek ze slodkich migdalow. Ona pracuje w mydlarni...maja tam same naturalne kosmetyki...niestety troche drogie...Ten, ze olejek kosztuje 78zl...za 200ml
Marta, oczywiscie trzymamy kciuki za dobre wyniki