mamusie CZERWCOWE

Joasia - a bardzo im się skrocila szyjka - pytam bo mi też się skrocila ale pan doktor założył nam pessar i mogę normalnie funkcjonować tzn nie muszę leżeć :$

Wogóle dzis w nocy pierwszy raz w życiu złapał mnie skurcz - straszne to było oby nigdy więcej

Marta,wydaje mi sie,ze gdy szyjke ma 2; 1,5cm to raczej trzeba leżeć. Ja obecnie mam 5cm i aż sie boje,ile będę musiala wycierpiecprzy porodzie by sie zgladzila.

Agusia nie strasz. Wczoraj oglądałam "Porodówkę" na TLC i stwierdziłam, ze chyba nie dam rady. Na szczęście z moją szyjką wszystko ok było na ostatniej wizycie, i oby było tak do czerwca...!

Wisnia "porodówka" na TLC to masakra. też to oglądam często, ale przeżywam szok za każdym odcinkiem. tak czy siak wolę wiedzieć jak to mniej więcej się odbywa

A ja stwierdziłam, że zmieniam lekarza prowadzącego ciążę. Bo moja gin ma wizytę 5 minut i tak naprawdę nic mi sama z siebie nie mówi. tak że stwierdziłam, że zrezygnuje z prywatnych wizyt i zapisze się na NFZ ( koleżanka dała namiary na dobrą gin), a to zawsze pieniążki się przydadzą.

Dziewczyny spokojnie,każdy poród jest inny. Czasem pierworodki rodzą szybciej.niz wielorodki.
Ja tez oglądałam "porodowke" i.sie przerazalam. Poród boli ito cholernie,ale czego sie nie robi dla istotki w naszym brzuszku.

Ja tez już nie mogę patrzeć na Porodówkę, nawet na żadne programy gdzie poród pokazują

Wczoraj odbyliśmy z Bartusiem poważna rozmowę - z oboje się skupiamy, żeby było szybko i bez komplikacji i wracamy szybko do domu

Co do wyprawki to tez nie umiem się zmobilizować żeby ja dokończyć - chociaż dziś w aptece zakupiłam rzeczy dla siebie: majtki jednorazowe, pieluchy i podkłady. OO i właśnie listonosz przyniósł szlafrok i koszule nocna allegro.pl/piekny-komplet-szlafrok-koszu...n-l-i3064277510.html

Dziewczyny jak tam Wasze nastroje dzisiaj?Mi sie nic nie chce, może to przez ta pogode-znowu szaro-buro

Kakaszka ja też jestem średnio zadowolona ze swojego ginekologa, ale jest podobno jednym z najlepszych w moim mieście i ma bardzo dobre opinie i do tego jest lekarzem w szpitalu , w którym zamierzam rodzić więc doszłam do wniosku że pewnie ja mam jakieś paranoje

Tez chętnie bym chodziła na NFZ ale terminy wszędzie są takie że może bym sie załapała na lipiec

Marta super komplecik, w szczególnoćci koszula, nie musisz nic odpinać tylko wyciągasz cyca i już No i bardzo elegancka Ja zamierzam kupić 2 szt takich z guzikami bo taniej wychodzi

Cześć,
U mnie też wiosna schowana za chmurami... a na tvn straszyli że w przyszłym tygodniu -17st. ma być...

Co do porodówki ja oglądam ten program i po prostu ryczę jak bóbr, ale absolutnie nie przeraża mnie to co sie tam dzieje, wręcz przeciwnie czasami wkurzam sie że tak jęczą
Najgorzej jak rodzi sie maluszek z jakąś wadą...ale to juz chyba był inny program...

Jeśli chodzi o gina to ja tez chodziłam na początku prywatnie niby najlepszy lekarz w Łodzi, co sie później okazało najlepszy tylko prywatnie, bo przyjmował tez na nfz i dziewczyny na forach strasznie go zgnoiły... więc uciekłam. A treafiłam fajnie bo wybrałam sobie klinikę prywatną która podpisała umowę z nfz i tam od razu mam lekarza prowadzącego i wszystkie badania i wszystko wszystko łącznie z porodem.

Ja koszule nocne tez juz mam i tez na guziczki za całe 18 zł
(i tak pewnie bedę w nich chodzic tylko w szpitalu, no i moze dopóki sie nie zagoję, bo nie nawidze spać w koszuli, wole na sportowo )

Ja to sie dzisiaj zdenerwowalam
Bylam na zakupach-kupilam w koncu cos dla siebie-2 bluzki,jedna w rozmiarze 44 a normalnie przed ciaza miescilam sie w 38 ...No ale do rzeczy-zaplacilam ladnie za wszystko,chce juz wychodzic,a tu przy wejsciu zaczynam piszczec-sprzedawczyni wezwala ochroniarza,jakbym cos ukradla troche to krepujace dla mnie...okazalo sie ze maiam na sobie spodnie ktore nie dawno kupilam i to przez nie,cos tam jeszcze bylo

Ja to mam takiego gina ze wizyty trwaja po 5 minut,chyba ze cosby bylo nie tak-ale tez pracuje w szpitalu i bedzie odbieral moj porod,poza tym jest bardzo sympatyczny

Fajny zestaw Marta...ja tez wczoraj zamowilam na Allegro juz chyba wszystko co potrzebuje do szpitala.jednak o szlafroku zapomnialam

A co do nastroju-u mnie tez nie za dobry...pogoda taka sobie,nie jest zimno,ale i slonka nie ma

My jedziemy jutro do Polski-w koncu sie udalo

Widzę, że pogoda u wszystkich się zepsuła. U mnie też szaro, po całym tygodniu słoneczka aż się odzwyczaiłam. no i humor od razu na minusie, więc dziś dzień leniuchowania w łóżeczko ( tym bardziej, że biodro mi pobolewa), a jutro muszę się zebrać i pójść zrobić glukozę, a tak mi się nie chcę wcześnie wstawać, że szok.

Ikunia ja tak samo nie lubie jak mi sie coś placze po nogach i śpie w koszulce i majtkach Koszule chyba zamierzam kupić ta co Ty bo też jakoś 18 zl kosztowała, ale kupie ją dopiero w maju. Zrobiłam sobie taką liste i w każdym miesiącu coś dokupuje do wyprawki, koszula chyba jest na maj

Nie wiem czy pamiętacie ale kiedyś chyba z 10 lat temu na TVP 1 leciał taki program "Pierwszy krzyk" o porodach u nas w Polsce. Był super bo na TLC to zdecydowanie nie polskie realia.Szukałam tego pierwszego krzyku na internecie ale nigdzie nie znalazłam

A z tymi ochroniarzami w sklepie to masakra Do niektórych przestałam chodzić bo kazdego klienta traktują jak złodzieja

rysa pamietam ten program-też długo go szukałam ale bez rezultatu.On był jakies 13 lat temu (pamietam bo moja siostra byla wtedy w ciąży i nie mogła oglądac bo była przerażona )Faktrycznie tamto było bardziej realne i prawdziwe bo jak sie napatrze na PORODÓWKĘ to aż serce sciska (pojedyncze sale,znieczulenie na żądanie itp.)A swoją drogą-bardzo mało jest programów o porodach,o kobietach w ciąży i o samych dzieciach Kiedy byłam w ciąży pierwszy raz to akurat było na topie ,,MAMO TO JA ,,na tvn style .A teraz praktycznie ZERO !!!

Witajcie kochane
Ja dzis na pogode nie narzekam jest piekna slonko zaglada przez okna a i temperatura jest chyba dosc wysoka bo wyszlam na taras w krotkim rekawku i nie zmarzlam
Co do programow jeszcze nie dawno ogladalam ,Ciaza z zaskoczenia, bardzo fajny ale nie pamietam na ktorym programie i czy wogole jeszcze jest.

Z racji pogody wstałam dziś po 11. Następnie miałam 4 podejścia, żeby nagrać małego jak się rozpycha wszystkie próby nie udane dotąd sprytny jest wie kiedy musi przestać żeby nie zostać nagrany.
Wizyta odbyta mąż dostał foto ze specjalną dedykacją od doktorka, a ja leżałam i się śmiałam. Lekarz pytał czy ostatnio byłam na fotelu oczywiście nakłamałam, że nie
a co niech sprawdza póki co otwór zamknięty i niech tak zostanie
Malutki ładnie pokazał twarzyczkę póki co mały główką siedzi pod żebrami po prawej stronie, a nóżkami skacze po pęcherzu.
Zahaczyłam o biedronkę i mam pidżame.

Ikunia1910 napisał:

Cześć,
U mnie też wiosna schowana za chmurami... a na tvn straszyli że w przyszłym tygodniu -17st. ma być...

Co do porodówki ja oglądam ten program i po prostu ryczę jak bóbr, ale absolutnie nie przeraża mnie to co sie tam dzieje, wręcz przeciwnie czasami wkurzam sie że tak jęczą
Najgorzej jak rodzi sie maluszek z jakąś wadą...ale to juz chyba był inny program...

Jeśli chodzi o gina to ja tez chodziłam na początku prywatnie niby najlepszy lekarz w Łodzi, co sie później okazało najlepszy tylko prywatnie, bo przyjmował tez na nfz i dziewczyny na forach strasznie go zgnoiły... więc uciekłam. A treafiłam fajnie bo wybrałam sobie klinikę prywatną która podpisała umowę z nfz i tam od razu mam lekarza prowadzącego i wszystkie badania i wszystko wszystko łącznie z porodem.

Ja koszule nocne tez juz mam i tez na guziczki za całe 18 zł
(i tak pewnie bedę w nich chodzic tylko w szpitalu, no i moze dopóki sie nie zagoję, bo nie nawidze spać w koszuli, wole na sportowo )

Ikunia gdzie chodzisz do przychodni?? Medeor??

Ja właśnie tam chodzę i dziś mam wizytę u dr. Banaszewskiego. Daj znać czy Medeor czy jakaś inna klinika )