mamusie CZERWCOWE

malutkamilka nie bedzie ci brzusio przeszkadzal w grzebaniu w kwiatkach? ja to juz mam problem ze zchylaniem sie, a jak juz musze sie wysilic to po paru minutach kregoslup czuje.

haniu leniuchuj ile wlezie, kiedy jak nie teraz. bo juz pozniej bedzie ciezko ze znalezieniem czasu na nic nie robienie wlasnie z tego samego powodu ja dzis tez prawie nic nie robie

a tak w ogole z ta pogoda zaczyna do mnie docierac, ze niedlugo rodzimy. jak snieg lezal to czerwiec wydawal sie za gorami za lasami, a teraz jest tak bliziutko moim zdaniem mamy najlepsza pore roku na rodzenie, nasi faceci sie postarali ani przez upalne lato nie bedziemy sie meczyc z brzuchami ( to ponoc nic fajnego), no i cale lato przed nami, zeby chodzic na spacerki czad, nie liczac tego ze zaczynam byc przerazona jak diabli.

haniu ja tak jak ty nie lubie grzebac w ziemi, ale poleniuchowac na lonie przyrody moja dzialka

Ja lubie moją działeczkę na razie tylko bez zbiorów bo szkoda mi się zabierać za to jak jescze tam nie mieszkam. może też dlatego lubię, bo do tej pory nigdy z rodzicami nie mieliśmy bo z dziadkami mieszkaliśmy a oni wszystko po swojemu obrabiali. No i może w genach po dziadkach mam, bo babcia potrafi z ogródka nie wyleźć. uwielbiam kwiatki i jeszcze ostatnio odkryłam że mam do nich rękę, teraz to ja się będę oszczędzać. Czekam do połowy maja z większymi porządkami. Wtedy juz mrozy nie straszne, mąż nie będzie mnie wyganiać w strachu że coś mi się stanie a i końca maja bliżej a koniec maja = możliwośc porodu

Ale egoistka ze mnie, ale tak bardzo chcem mieć już tą moją kruszynkę że nie mogę się doczekać.

Brzuszek mi nie przeszkadza. Jak siedzę i próbuje założyć buty to tak. Ale jak walne coś na ziemie i uklękne lub usiąde na kolanach to jest ok.

Cześć dziewczyny!Nareszcie ładna pogoda!Az chce się żyć!
Chociaż teraz zjadłam obiad(pomidorówke)i chce mi sie spać!!

Dzisiaj byłam w Urzędzie skarbowym!Stałąm sobie w kolejce(oczywiście nikt mnie nie przepuścił)Ale tak myślałam!Na szczęście pani która odbierała pity była bardzo miła

Pochodziłam troche po ryneczku i kupiłam dla małej różowy pajacyk!!
Chyba mnie zmobilizowałyście troche!Narazie ma tylko nowy ten pajacyk i śpioszki z kaftanikiem które dostałam od koleżanki(rozm.56).Chyba tylko na sam początek!!

Reszta po Oli ubranek!Ale wiadomo że trzeba coś tak dokupywać!!
Przyszła mi też paczka z allegro a wniej ręcznik,pieluchy tetrowe,skarpetusie,czapeczka,stanik dla mnie do karmienia,i dla mnie koszula do karmienia.Czyli coś tam już jest!!

też bede musiała zrobić delikatne porządki na podwórku bo mieszkam na wsi ,mamy domek i duzo trawy.Teraz śnieg zniknął i jest trroche nieporządku!!

Jeszcze za jakis czas trzeba zasiac warzywa.Mam nadzieje że z mężem,chociaz nie ma czasu za bardzo.

Apropo jeszcze kosmetyków to ja tak jak Agusia na początek miałam mydełko i Oliwke Bambino!!!

W końcu się doczytałam do końca. Prasowanie jedno zaliczone, obiad zjedzony to dalej idę po szwędać się po podwórzu. Szkoda w domu siedzieć

No ja tez skonczylam Was czytac,fajnie ze duzo piszecie

Ja wrociłam z zakupów,kupiłam szafke do sypialni i stolik z krzeslami na taras,jeszcze tylko mi potrzeba komode do pokoju malego ale to dopiero ma byc za 2 tygdnie ,no i kupiłam sliczne truskaweczki,zaraz bede wcinac i troche warzyw i owocow i takie tam dupererki na obiad

haniu fajnie ze masz juz zaplanowany fadlospis,ja nigdy nie wiem co ugotowac,a moj maz by tylko mieso jadl,a ja juz na nie nie moge patrzec

Ja to lubie prace ogrodowe,nie dawno tezsadzilam warzywka i kwiaty,ale trzeba bylo sie duzo schylac to brzuszek jednak przeszkadzal i za szybko sie meczylam

Powiem Wam ze nie mecza mnie takie spacery,czy chodzenie po sklepach,tylko stopy mnie bardzo bola,chyba to wina butow-musze kupic jakies wygodne.

My juz po wizycie.
Powodem tych skurczy jest to,że mały sie obracał..
Już jest główką w dół..na całe szczeście, dlatego też mój brzuszek zmienił kształt. ^^
Kubuś waży całe 1982g prawie 2kg mojego prywatnego szcześcia

Właśnie się z Lenką obudziłyśmy po 2 godzinnej drzemce

Pogoda jest super, ale nas zmuliło i musiałyśmy się położyć.

Dzwoniłam do położnej, w końcu odebrała...ale powiedziała, że jest na zakupach i nie ma kalendarza przy sobie i mam zadzwonić między 21-ą a 22-ą.

Ciekawe co u kejti ??? Miała mieć wizytę o 11 i do tej pory się nie odezwała ?!?

o kejti odezwałaś się..super. Bo właśnie o Tobie myślałam. No to tylko się cieszyć, ze wszystko jest okej Ja to nawet nie czułam jak maleńka się przekręciła. Ale całe szczęście, że u Ciebie to takie akrobacje malutkiego były tego przyczyną, a nie coś innego

Jeszcze tylko jutro została nam Agusia i w piątek rysa...żeby się dowiedzieć, ze wszystko z naszymi mamami jest okej

Kejti ciesze się że wszystko ok,jak Filip jak się obracał to też miałam bolesne skurcze ale nie tak długotrwałe jak Twoje.

Teraz trzymajmy kciuki za Agusie

Moj R.tez wybiera sie na ryby ale z kolegami :/ i to na nocne łowienie,wśród nich będzie jeszcze jeden przyszły tata,twierdzą że to ostatni taki wyskok przed nadchodzącymi obowiązkami

Mały jak siedział tak nadal siedzi w tej samej pozycji czyli głowa pod żebrami.
Macie jakieś badania na maj robić?
Ja standard krew i mocz i doszło jeszcze na wirusowe zapalenie wątroby. Ciekawe kiedy dostanę coś na bakterie i inne gadostwo, może 8 maja hmmm może już w maju będzie jeszcze jedna wizyta bo chyba nie aż dopiero w czerwcu ?

Czesc dziewczynki udało mi sie złapać niezly sygnal na tel

Na dzialeczce juz wszystko porobilam co bylo do zrobienia. Wkopalam kwiaty, zasadzilam cebule i róże, posialam trawkę, bo krety skopaly mi pół ogrodka :/ uhhh nie mam juz nerwow na te paskudne slepe gadziny. Wrrrr....

Dzisiaj 5 godzin pucowałam autko, ah sie błyszczy po tej zime nie do poznania

A tu zdjatka mojej zaczarowanej krainy

Ikunia miło, że znalazłaś trochę czasu na odwiedziny z tej swojej ogrodowej hacjendy Tylko zdjęć nie widać...ale na pewno jest tam pięknie...to jezioro co wkleiłaś jakiś czas temu mówi samo za siebie Nie za dużo mamuśka wzięłaś na siebie? musimy się teraz oszczędzać, bo padniemy jak kawki przed porodem

aleksiaa - ja GBS będę miała robione w maju...a czy coś związanego z wirusowym zapaleniem wątroby to nie wiem.

Pora spać już mnie trąca, ostatnio to tak mnie szybko spanie ścina jakby się dało to bym chodziła o 19 tylko, że jeszcze jasno to trochę głupio

GBS jeszcze nie miałam a to chyba jest na te paciorkowce czy inne gadostwa
HBS to jest wirusowe zapalenie wątroby to na razie muszę zrobić

Dziewczyny jakie macie wanienki tzn na jaką długość?

Rysa - moja wanienka mierzona w środku ma 60cm

Nogi mi spuchły a nie chodziłam dziś dużo... czuję je. Ale dziwne uczucie. Muszę sie iść położyć z nogami wyżej.

Do jutra laski

dziewczyny co to za dziwne badania? ja o takich nawet nie slyszalam juz nie mowiac o robieniu? to jest obowiazkowe dla wszystkich ciezarnych?

u mnie ostatnio nocka samej w lozku. kto to wymyslil, ze czlowiek ma pracowac w nocy, nawet w obozach koncentracyjnych w nocy sie spalo. grr

maly spacerek dzis zaliczony, a jutro pewnie sprzatanie po remoncie pokoiku dla malej. juz mozna bedzie planowac co i gdzie sie postawi

widze, ze dzis sennie, tez pewnie niedlugo padne.