BezpiecznaCiaza112023

mamusie CZERWCOWE

11 lata 8 miesiąc temu #624302 przez malutkamilka
Cześc dziewczyny ja dopiero się dobudziłam. Rano się wściekłam bo myslałam że pompa wspomagania padła, ale to tylko mała ilośćpłynu w/w pompie.

Dziewczyny tzrymajcie się, na pewno wszytsko będzie dobrze. Po prostu uroki końcówki ciąży gdzie organizm ma ciężej. Zacisnijcie nóżki i trzymajcie maluszki jak najdłużej w brzuszkach. Kurcze łatwo mi mówić, zobaczymy jak ja będę biegać po lekarzach jak gdzieś coś mnie będzie boleć. Trzymam za Was kciuki by się okazalo że jest w porządeczku.

Mam pytanie. Właśnie chcem kupić płyn do kąpieli tylko nie wiem który. Czy oilatum czy może oillan? Co proponujecie?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #624305 przez Agusia83
Malutkamila...ja bym kupila preparat tanszy, tylko na poczatek jakies male opakowanie, w razie gdyby sie okazalo, ze dzidzia uczulona

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #624351 przez malutkamilka
No właśnie z tego powodu sie waham. Tak samo jak z kupnem termometru. Chcialam bez dotykowy babyono albo microlife, tylko to też cenowo ładnie wygląda, ale myślę że co do termometru to można zainwestować bo starcza na jakiś czas. A reszte kosmetyków to chyba z nivea baby kupie.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #624355 przez rysa
Haniu narazie kupiłam sobie wit.C a w piatek ide do gin no i zobaczymy jeszcze wyniki moczu...

Malutkamila ja podobnie jak Agusia na początek kupiła bym zwykły płyn do kąpieli bo może okazać się że emolient wcale nie jest potrzebny(tak mi poradziła położna).

Agusia trzymaj się, ja bym pewnie zwariowała przy takich objawach jak masz i dawno bym do szpitala pojechała(ale jestem panikarą). Na szczęście jutro idziesz do lekarza więc się okaże czy to coś groźnego czy nie ma się czym martwić.Powodzenia :kiss:

U mnie też cudowna pogoda, miałam troche planów ale narazie czekam na kuriera, ma przywieźć szybe do pralki bo nam pękła ;)

Wczoraj R.był Decathlonie i nie mógł sie powstrzymać, kupił miniaturkowe buciki :cheer:
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #624357 przez Agusia83
Ja mialam niby swietny termometr, przykladany do czolka...ale pokazywal pogode i najlepszy byl rteciowy...badz co badz ale najlepszy

ja na poczatku bede uzywac kosmetykow bambino a pozniej nivea

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #624409 przez natali
Hej brzuchatki
U mnie nocka tez nie wygladala ciekawie meczyly mnie jakies dziwne niestrawnosci zoladka. Brzuch mialam napuchniety jak balon zadna pozycja nie odpowiadala caly czas mi sie cofalo a do tego bol glowy myslalam ze zwariuje. Przeszlo dopiero okolo godz 2 .

Agusia migiem do lekarza to nie zarty, a twoje objawy nie wygladqjq ciekawie.
Kejti daj znac po wizycie brzuch obniza sie przed porodem , oby to nie bylo to, trzymam kciuki.


Dbajcie o siebie. Ja dzis widze ciezko dzien, mimo ze sliczna pogoda, jestem taka niewyspana a do wieczora tak daleko.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #624426 przez violcia00
Rysa buciki super-dla małego mezczyzny ;)

Ja sobie znalazłam zajecie-poznosiłam z piwnicy letnie ciuchy i biore sie za pranie,tylko zastanawiam sie gdzie ja to wszystko pomieszcze,po poudniu pojade do sklepu,moze kupie jakas szafe...troche sie zmeczyłam-pomagałam mezowi sprzatac piwnice,bo bedzie robił tam siłownie,wlasnie dzisiaj rano kupił atlas do cwiczen i teraz to składa.


Ja tez mam kosmetyki bambino i pare z nivea,ale nie wiele tego mam,mam tez duzo próbek tak ze zobacze co spasuje mojemu synkowi,najwyzej pozniej kupie normalne opakowanie :blink:

Pogoda naprawde super,az chce sie zyc,w krótkim rękawku chodze,a mieszkanie sie wietrzy :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu - 11 lata 8 miesiąc temu #624482 przez Hania84
Rysa to bierz na razie chociaż tą wit.C 2 razy dziennie (jeśli jest to 200mg..a jeśli 100mg to 3 razy dziennie)
Buciki super dla malutkiego :)

Aga jutro koniecznie porozmawiaj o tych twoich wszystkich objawach z lekarzem !!! Trzymaj się !!!

violcia nie za dużo pracy bierzesz od razu na siebie :unsure: żebyś tylko nie narzekała później :S

Ja mam termometr elektroniczny do pupy.

A z kosmetyków to już kupiłam ten Oilatum i po kąpieli mam krem bambino...a później też przerzucę się na kosmetyki z Nivea.

Ale mamy piękną pogodę...chciałabym już poprać ciuszki dla małej...ale musiałabym je później poukładać w kartonie bo komody na razie brak...i tak sobie myślę, że jeśli bym tak miała zrobić (a raczej będę musiała jak komoda ma przyjść dopiero za 6 tygodni) to lepiej później jak za wcześnie.

Koło moich okien zakwitło drzewo na różowo...cudny widok...i widzę, że pszczółki już latają zbierać nektar :)

kejti co u Ciebie ? Jak tam wizyta ??? Odpisuj mi tu zaraz !!! :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #624485 przez KasiaS
Wiolcia ja też wietrze namiętnie od rana... jak ja za tym tęskniłam :) kilka dni temu pisałam tu, że tęsknię za otwartym oknem, a Hania mówiła że już wietrzy :)

Agusia ja tez jestem z tych panikujących i już bym do lekarki dzwoniła. Zadzwoń jak możesz albo idź dziś. Nie czekaj, po co się męczyć i denerwować.

Kejti a nie przemęczyłaś się w ostatnich dniach jakimś np schyleniem czy czymś podobnym?

Dziewczyny my teraz musimy szczególnie o siebie dbać!!!!!!!!!!! Bo was Hania na karnym jeżu posadzi :blink:

Rysa buciki super :) I bardzo miło, że tak tatuś sam od siebie kupił coś dla synusia :) ciekawe kiedy ja doczekam takiej chwili.

Ja dziś miałam taki nerwowy ranek, że 3 razy post pisałam i nie dokańczałam go.
Zrobiłam wczoraj sobie z mężem postanowienie, że od poniedziałku (dziś) zajmujemy się tylko dzidziusiem i przygotowywaniem mieszkania dla niego. Zamówiłam łóżeczko wczoraj, kupiliśmy taką tam część do kompa żeby go można było przenieść do innego pokoju... no i tą cześć bez skutku wczoraj instalowałam do 23. no i całe rano dziś i nic. Już mnie tak nosiło przez to, że chętnie bym kogoś opieprzyła - tylko nikt się nie nawinął. potem okazało się że laptop mi coś nie chce działać, więc już powoli nie dawałam rady z nerwami. A potem dobił mnie rodzinny telefon, po prostu słowa: "przestań... ciąża to nie choroba" doprowadzają mnie do szału!!

Teraz jestem spokojna juz i szczęśliwa :) Dobrzy ludzie są jednak na świecie...
Po wielu telefonach ( mój tel tez mnie wnerwił bo 2 razy podczas rozmowy mi się wyłączył) okazało się że w laptopie zawiesiła się bateria. A do stacjonarnego komputera wpadł obcy mi informatyk zrobił to bardzo szybko i jeszcze nic za to nie chciał wziąć :)
I znów potwierdziły się słowa mojego męża, że znów się niepotrzebnie nakręciłam :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #624534 przez kakaszka
Rysa buciki przecudne :) najbardziej mnie kreca rzeczy wygladajace jak na doroslego tylko w mini mini rozmiarze :)

kasia z ta ciaza, a nie choroba, to mi zawsze moj parner mowi. mnie wtedy szlak trafia, bo mowi, ze tez ma brzuszek i musi go nosic. a przeciez nie chodzi tylko o noszenie brzuszka. i tak, odpukac, lepiej znosze ciaze od wielu mamusiek z naszego forum, a co by powiedzial jakbym musiala lezec brzuchem do gory przez pol roku?
ja ostatnio tez jestem nerwus, chyba hormony znowu szaleja, slowo mi nie mozna powiedziec odrazu albo rycze albo sie denerwuje. juz mam tego dosc.

ja juz marze o srodzie, mam nadzieje, ze pogoda bedzie taka jak dzis i wtedy my z moich kochaniem pojdziemy na tak zwane ryby :) wtedy on wedkuje, w trakcie sie robi grill, ja leze na kocyku dziobie slonecznik i czytam gazetki i to wszystko 15 minut od domu. to sa uroki malego miasta, chwila moment i jestes wsrod przyrody i ciszy. zeby sie udalo z pogoda, trzymajcie kciuki :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #624560 przez KasiaS
Kakaszka też nie umiałabym się doczekać.... uwielbiam takie bycie z mężem na łonie przyrody :) czy wyjazdy związane ze zwiedzaniem... tylko taki czas dla nas :)
Mój mąż w tym tygodniu rusza motorem na otwarcie sezonu... a że motocykl jest na 2 osoby a nie jak już u nas 3 to muszę zostać w domu :) ( cicho jeszcze liczę, że będzie niesprzyjająca pogoda i wybierzemy się wtedy samochodem... ale o tym cicho sza.. żeby się nie obraził, że źle mu życze :) )

potwierdzam moje wczesniejsze słowa... dobrzy ludzie są na świecie. Właśnie dzwonił pan z firmy gdzie zamówiłam łóżeczko :)

Obiadek już prawie mam zrobiony. Za chwile zrobię się na bóstwo z brzuszkiem i lecę na zajęcia :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #624564 przez malutkamilka
Kakaszka - tylko pozazdrościć. Oczywiście że będę trzymać kciuki za pogodę. Niby ja też mieszkam w miasteczku a moja dzialka jest na obrzeżach w ciszy i spokoju oslonięta od wiatru, ale co to za relaks leżeć jak nic jeszcze nie zakwitło, jeszcze wszystko szare i bure...

Ważne że sloneczko jeszcze świeci.

Wczoraj zrobiłam ostateczną przebierkę w ubramnkach i odłożyłam nba jedną kupkę ubranka wymagające porządnego prania ?(ubranka otrzymane od kogoś bo z plamkami) a na drugą ubranka używane bądź nowe wymagające tylko przeplukania ale wstawić na krutkie normalne pranie. Powybierałam wszystkie białe i przygotowałam mamie by wstawiła dzisiaj rano i wywiesiła na to piękne słoneczko by ładnie wyschło. Dziś pierwsze prasowanie ;) Uwielbiam prasować ;) Jreszcze takie maleństwa. Mogę się założyć że jak te szybko poschły to mama nie wytrzyma i wstawi kolorowe. I takim sposobem będę miała poprane ubranka.

Planuje powoli powybierać ubranka co chcem do szpitala wziąść, bo inne rzeczy niezbęde już przygotowałam. Muszę jeszcze walizkę wytargać z garażu i przewietrzyć ją bo dawno nie używana.

Po weekendzie majowym mąż wróci i zanim spowrotem pojedzie będzie rozkładał łózeczko i dopiero wtedy jeszcze poprzepieram pościele i ochraniacze do łóżeczka i ze spokojną głową ędę czekać na moje maleństwo.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #624571 przez violcia00
Myśle ze nie zaszkodze małemu tymi porzadkami...ja to nie potrafie nic nie robic bo az mnie nosi,zwłaszcza ze zawsze jest cos do zrobienia,a pogoda dodaje mi energii :P

Tez nie jest tak ze cały czas cos robie,ale lubie miec w domu porzadek i pokoik dla malutkiego tez juz gotowy...ale podobnie jak Ty Haniu nie mam jeszcze komody wiec w pokoju Oskara jest straszny "bajzel".

Kasiu a Ty sie tak nie denerwuj bo to nie wskazane w naszym stanie ale wiem ze czasem sie nie da :silly:

Ciąża to nie choroba-tak tylko chyba mówią Ci co nigdy w ciazy nie byli,no bo niby nie chorobaale przez 9 miesiecy trzeba sie meczyc,bo nie kazda za nas znosi ja dobrze,no ale powinnysmy sie cieszyc ze w miare dobrze z nami i nie musimy calej ciazy przelezec w szpitalu,tak jak to nie ktore kobiety maja :huh:

Jade ogladac meble,ale znajac moje szczescie pewnie nic nie kupie :dry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #624595 przez malutkamilka
Jak fajnie że możecie pooglądać mebelki i kupować je do osobnego pokoika dzidziusia. mnie to czeka dopiero gdzieś za rok-1,5... Jedynie co mogłam nowe kupić to łóżeczko no i komodę bo ta co była zajmowała uwczesne miejsce łóżeczka, a nie mieściła sie w miejsce zrobione pod komodę- niestety mały pokoik, ale dla mnie i dzidzi wystarczy.

Ha wymyśliłam, że jak teraz w kwietniu uda mi się powypierać wszystkie ubranka to w maju gdy już nie będę pracować i oczywiście jak będzie pogoda to zabiorę się za działeczkę- będę się oszczędzać- obiecuję, ale takie drobiazgi, dosadzić kwiatki podsypać tuje nawozem- uwielbiam tam spedzać czas i dopieszczać roślinki. co prawda na razie w niektórych miejscach ale zawsze to coś jest do zrobienia. W niektórych momentach będę musiała wykorzystać tatę. Juz teraz ta pogoda mnie ciągnie ale wytrzymam do soboty ;)

Violcia00 - ja też cały czas coś robie, układam przekładam bo mam mało miejsca i te rzeczy najpotrzebniejsze zeby miec pod reka a te co sie nie uzywa pochowac jak najgłebiej. Niby nic szczególnego a męczę się jakbym zbierała truskawki na polu...;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu - 11 lata 8 miesiąc temu #624596 przez Hania84
Ja za 15 minut mam obiadek...z wczoraj :silly: jutro robię znów zapiekankę...we środę zupę buraczkową a we czwartek spaghetti :silly: ... piątek i sobota to na zmianę buraczkowa i spaghetti :silly: :silly: nie chce mi się wymyślać i takie menu wykombinowałam na cały tydzień :lol:

Podziwiam Cię violcia, bo mi ostatnio się nic nie chce i mogłabym siedzieć i siedzieć :D
Kombinuję jak koń pod górkę jak tylko coś przełożyć na inny termin by mieć więcej czasu na lenistwo :silly: W tym tygodniu we środę idę do Urzędu pracy ...niestety muszę bo mam termin na rozmowę wyznaczony przez nich...a nie chce mi się jak diabli :D

Dzwoniłam już dwa razy do mojej położnej...bo miałam się z nią skontaktować w połowie kwietnia i na wizyty się umówić...ale nie odbiera...standardowo... ciekawe jak to będzie jak będę chciała ja pilnie o coś zapytać...moim zdaniem zawsze powinna być osiągalna :S

Moja mała się aktywna zrobiła cosik :silly: Wczoraj się wierciła i miała czkawkę...dziś też się rozpycha i już czkawkę zaliczyła...oj się rozbrykał mój leniuszek :kiss:

Coś mi dziś cukier głupawki dostaje. Rano na czczo miałam 80 ... zjadłam chleb z dżemem :ohmy: bo miałam ochotę jak diabli i po 2h nadal 80 ...hmmm ciekawe :S

Kakaszka trzymam kciuki za środowa pogodę !!! Fajnie tak poleżeć na łonie natury.
My wczoraj z moim godzinę siedzieliśmy w parku i ruszyć nam się nie chciało do domku...tak pięknie było...ale trzeba było się zbierać bo już nikogo do podglądania nie było :silly: :lol:

Ja ogólnie działki nie lubię...nie lubię grzebać w ziemi (za to moja mama i tata uwielbiają to jak przychodzi pora sadzenia i siania a później, pielenia i zbiorów to potrafią siedzieć tam cały dzień)...ale na trawce lubię poleżeć :silly:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl