mamusie CZERWCOWE

Hehe Haniu bo one teraz mogą przejść dodatkowo po tych 24tyg macierzyńskiego na kolejne 24 rodzinnego, a wcześniej mogły tylko matki dzieci urodzinych po którymśtam marca - jakoś chyba 19. Ale wiedziałam, że tak zrobią, bo co to za ustawa, co obowiązuje nie od początku roku... :/ DObrze, że to zmienili Kasia fajnie gdyby zrobili tak jak piszesz, ale czekamy jeszcze... Wtedy to by było extra

Moczę właśnie nóżki i wcinam jabłuszko, balkon otwarty, pod oknem mamy plac zabaw - powoli przyzwyczajam się do okrzyków dzieciaków Zaraz zabieram się za pedicure, może jeszcze sięgnę...?

mnie to narazie cudze dzieci denerwuja strasznie, ale tez bede musiala powoli sie przyzwyczajac

wlasnie wrocilam ze sklepu i nie moge sie nacieszyc pogoda. goraco tak, ze tylko siedziec na grillku i opalac sie, wszystko kwitnie. ale trzeba brac sie a obiadek ( dzis leczo ), bo corka juz jest glodna.

moze jutro sie uda gdzies wyjsc na przyrode, zobaczymy jaka pogoda bedzie.

Kakaszka mi to się marzy kaszaneczka, karkóweczka, słonko i schłodzone piwko, mmm... Już wkrtóce Obce też mnie wkurzają, ale znam i takich ludzi, którzy nienawidzą dzieci ale za swoimi szaleją, więc całkiem mozliwe, że taka będę

no to mamy wspolne marzenia

Kakaszka to już wkrótce może zrealizowawszy marzenia, po taaaakiej przerwie...

Pedicure zrobiony, pazurki pomalowane - jestem gotowa na majówkę No i wstępnie wybrałam kreację wyjściową ze szpitala dla Gabi

Ah do listy moich marzeń dorzucam jeszcze wyspanie się w końcu na brzuchu i kupienie jakiegoś ciucha niewiszącego... Jak urodzę to pierwsze co to się położę na brzuch hehe

Wiśnia też mi się już maży kupić jakiś fajny ciuszek

Kakaszka a ten wózek jest poprostu cudwwny, uwielbiam takie kolory, a firma Quinny jest jedną z lepszych na wózkowym rynku. naprawde baardzo dobra firma(zobacz sobie opinie na necie).Zazdroszcze Ci go

Haniu tez słyszałam o tych zmianach w macierzyńskim, przynajmniej mamuśki z pierwszego kwartału sie cieszą Mam cicha nadzieję że my będziemy mogły skorzystać z 80% zasiłku przez cały rok. Ale to by było zbyt piękne

Też zrobiłam sobie pazurki u nóg...ale ciężko było na maksa...musiałam brzuch włożyć sobie między nogi hihi

Oj taka majówka z grillem też mi się marzy...i jakaś dobra kiełbaska z PL

Rysa jeszcze nic nie przesądzone z tym zasiłkiem...trzymam kciuki, żeby i Wam się poszczęściło w tym kierunku

Kakaszka wózek super. Też zazdroszczę Też dostaliśmy wózek od rodzinki ale taki wielgachny że zanim dotarłam nim do mieszkania to otrzaskałam wszystkie możliwe ściany na klatce

no przekonalyscie mnie do wozka mam nadzieje, ze corci bedzie obojetnie jaki ma kolor i jak wyrosnie nie bedzie miec do mnie pretensji

ja zrobilam pozurki 2 dni temu, wiec dziewczyny jestesmy bohaterkami

Mój brzuch podczas pedicure też wylądował między nogami, a jak się musiałam nakombinować...

Ja tez po cichu liczę, że jeszcze zmienią zdanie i dadzą nam pójść na ten macierzyński 80% płatny... Ale jeszcze nic straconego

Kasia ja się boję, że nim zacznę dobrze manewrować naszym wozem to Gabryśka już z niego wyrośnie

Kakaszka nie żartuj ja kocham turkusowy Wózek jest piękny.

Cześć

Właśnie wróciłam z działeczki no muszę Wam powiedzieć, że pogoda jest cudna... Trawka, ciepełko, śpiew ptaszków...ojj IDEAŁ... Leżałam trochę na słońcu -spiekłam się na małego raczka ale już nie to co kiedyś, nie dałam rady leżeć plackiem pół dnia ale jak tylko będzie taka piękna pogoda zabieramy manatki i jedziemy na działkę nie ma co !!

Ikunia super sylwetka zazdraszczam Domek śliczny dla Twej dzidzi

Wiśnia podziwiam za pedicure ja żeby pięty posmarować po kąpieli muszę się nieźle nagimnastykować heheh

Słyszałam właśnie dziś, że ma być macierzyński od stycznia liczony ale coś mi tu podejrzane jest to wszystko..ciekawe co nam zabiorą skoro TYLE dali ;/

uciekam pod prysznic :*

Witam też bym sobie pomalowała paznokcie u stóp ale to nie wykonalne, z obcięciem był wielki problem trochę krzywo wyszło ale pilnik sprostował, lakierem raczej nie będę się bawić, prędzej zastygnie na palcu niż skończę malowanie. Póki co zostają tylko rączki do zabawy
Kupiłam dziś baleriny teraz mogę ganiać.
Przy okazji byłam zrobić badania kurde jak wyszłam to z ręki mi się lało taka mała dziurka a ciekło

Kakaszka wózek cud miód malinka Ja właśnie próbuje robic wszystko oby się tylko opędzić na ile to możliwe od tych róży i fiołków bo mnie już mdli na sam widok

Apropos pojazdów to Marta wciąż sie nie pochwaliłaś...

Byłam na ryneczku i kupiłam UWAGA!!! BOTWINKĘ Jeszcze droga i buraczki nieduże ale nie mogłam się powstrzymać I z tego również względu knedelki lepilam dzisiaj, a jutro będzie zupka

Ja nie mam takiego problemu z doprowadzaniem nóżek do ładu. Ale swego czasu wymiatałam szpagatami na lewo i prawo więc to pewnie dlatego. Pewnie że brzuszek troszke zawadza, ale nie ma tragedii

Gochens widzę, że z urlopiku korzystasz prawidłowo oby tak dalej.

A idź Ikunia...Ty nie dobra TY ... jak mogłaś mnie poszczuć botwinką ech kurka na wacie zjadłabym sobie taką zupkę...ale tu nie wiedzą co to botwinka

u mnie znowu rozwalone mieszkanie. partner z kolega rozebrali szafe, co ledwo stala, teraz zamieszka w piwnicy no i pozniej chyba sprzatanie pokoiku, chociaz zobaczymy, bo juz sie pozno robi, a jeszcze obiadu nie mam.

Ikunia ja sie dzis nie moglam powstrzymac i nie kupic pomidorow malinowek. w koncu zaczynaja sie sprzedawac prawdziwe warzywka, uwielbiam to na szczescie warzywniak mam pod domem, takze bedzie moim ulubionym sklepem w najblizszym czasie