mamusie CZERWCOWE

Witam się piątkowo.

U mnie równiez piękna pogoda w sam raz na opalanko. Rysa ty w parku się wygrzewasz ja może pójdę w Twoje ślady dzisiaj i wyskocze z pieskiem do pobliskiego lasku, dorwę jakąś nasłonecznioną ławeczkę i zrobię sobie kompresik z witaminki De.

Agusia przykry dzień w takim razie dla Ciebie. Trzymaj się kochana

Kasia współczuję Ci bardzo. Może rzeczywiście poszukaj w internecie jakiś metod żeby tym problemom utrzeć nosa, bo się wykończysz.

Za komplementy dziękujemy

Hej dziewczyny!!
U mnie też cieplutko dzisiaj!!

Ikunia: Super wyglądasz!!Taka szczuplutka i młodziutka!

A ja wczoraj byłam u lekarza.Na szczęście wszystko dobrze.Nic sie jeszcze nie dzieje.
Mała jest juz odwrócona i waży 2 kilo.

Przez tą pogode to mam chyba dzisiaj więcej energii.
Muszę trochę ogarnąc i obiadek zrobić.Potem po Ole do przedszkola.

Hania: Widzę,że zaczęłaś już prać ciuszki.Ja jeszcze poczekam bo dopiero w następnym tygodniu muszę się obejżeć za komodą.a nie miałabym gdzie ich włożyć.

Pozdrawiam Was dziewczyny!!

P.s Ja też witam nową mamusie.

Rysa widzę, ze miło spędzasz czas A jak wykorzystuj te momenty na maksa dla siebie

Ewelina - tak, zaczęłam już prać bo jest mi coraz ciężej już. Też nie mam komody jeszcze (ma dopiero być pod koniec maja) ale nie chcę tak długo za nią czekać, praktycznie do ostatniej chwili. Właśnie skończyłam prasować jasne ciuszki i rozwiesiłam kolorowe. Te uprane i poprasowane kładę do kartonu wyłożonego na dnie i na wierzchu folią bąbelkową ( akurat tylko takową miałam) i nic się nie ma prawa zakurzyć.

Policzyłam bodziaki i śpiochy na rozmiar 56 i mam: 12 bodziaków i 10 śpiochów. Zakładam, że będę prała raz na 1,5 tygodnia więc Lenka akurat wszystkie założy

U mnie też ciepełko...ale nie lubię siedzieć na słońcu...wolę w cieniu pod drzewkiem.
Muszę teraz siebie ogarnąć trochę i obiad zrobić.

Miłego dnia.

Ja właśnie dziś zakończyłam pranie, jeszcze mnie czeka wieczorkiem ostatnie prasowanie i ja już ogłaszam, że do 1 czerwca leżymy z Gabi do góry brzuchem, o Tatusiek zamontował hak na klatce, żeby nam nikt nie ukradł wózka, no i montuje właśnie gniazdka w pokoiku - czyli ostatnie prace już też ma za sobą Teraz czekamy na łóżeczko, ale cisza, więc pewnie dopiero w poniedziałek dojdzie, więc na majówkę pokoik będzie gotów :lol; Lecimy teraz jeść obiadek i na spacer z psiakiem bo pogoda piękna i 22 stopnie Miłego popołudnia życzymy

wisnia a jak ten hak bedzie dokladnie dzialal? bo mnie boli pytanie wozka. mieszkamy na 4 pietrze, a na dole nie ma miejsca na wozek, zejscie do piwnicy, ale sie boje, ze kto moze ukrasc i nie mam pomyslu narazie na zabezpieczenie jakies.
w ogole nie wyobrazam jak ja bede sama z dzieckiem i z tym wozkiem sie meczyc, bo wiekszosc czasu moj chlopak w pracy, a ja mam zamiar duzo spacerowac.
moze wy macie jakies pomysly

Wow, nie jestem sama z duza rodzinka Czesc Malgosia, czesc wszystkim...


Dziekuje za cieple powitanie.

Wlasnie szukam po sieci kobiet, ktore rodza dosyc pozno- jak ja. Chcialam wypytac o przebieg ciazy, czy w zwiazku z wiekiem wystepuja jakies komplikacje, klopoty?
U mnie niestety troszke tak. Lozysko starzeje sie przedwczesnie i jesli ten proces sie nie zatrzyma, to prawdopodobnie bedzie trzeba malutka wyciagac okolo 35-36 tygodnia ciazy.
W dodatku cala ciaza lezy dosyc nisko i nie unosi sie w typowy sposob na tym stadium. Tutaj lekarz podejrzewa, ze moze miec cos wspolnego z cesarskim cieciem poprzedniej ciazy.
Narazie mala ma sie jednak swietnie. Na jej rozwoj i samopoczucie sytuacja nie miala jak dotad zadnego wplywu.

Mam nadzieje ze nie napedzilam Wam strachu moim negatywnym wywodem, dziewczyny? Jesli tak, to sorry...


Znacie juz wszystkie plec dzidziusiow i imiona?

A wozek rozkladany? Z pierwszym synkiem bylismy w podobnej sytuacji i pamietam, ze rozkladalismy wozek w taki sposob, ze nosilam ze soba na gore tylko gorna czesc wozka z maluchem. Nie byla ciezka i relatywnie latwo sie rozmontowywala. Na dole zostawialam praktycznie tylko stelarz z kolami. Stal sobie w rogu bokiem i nikomu nie wadzil w waskim przejsciu, a i nie byl atrakcyjnym lupem dla zlodziejaszkow. Bo po co krasc pol wozka...



kakaszka napisał:

wisnia a jak ten hak bedzie dokladnie dzialal? bo mnie boli pytanie wozka. mieszkamy na 4 pietrze, a na dole nie ma miejsca na wozek, zejscie do piwnicy, ale sie boje, ze kto moze ukrasc i nie mam pomyslu narazie na zabezpieczenie jakies.
w ogole nie wyobrazam jak ja bede sama z dzieckiem i z tym wozkiem sie meczyc, bo wiekszosc czasu moj chlopak w pracy, a ja mam zamiar duzo spacerowac.
moze wy macie jakies pomysly

Ja też mam podobny problem z umiejscowieniem wózka. Kakaszka przerąbane targać na 4 piętro taki ciężar ale chyba nikomu nie pzyjdzie do głowy żeby go ukraść , bo komu się będzie chciało tak wysoko wspinać
Ja mieszkam na 1 piętrze ale blok jest nie zamykany, nie ma domofonu i wogóle.Myślałam żeby właśnie robić jak Beciara pisze, gondole będe wnosić do domu a stelaż będe zostwiać złożonuy na korytarzu. Gorzej jak już będzie spacerówka bo trudniej ją zdemontować

A ja w tym parku nawet sie opaliłam na dekoldzie i rękach

dzieki dziewczyny za podpowiedz. chyba tak i bede robic, ze tylko gondole ( 6 kg ) z mala bede brac na gore, a stelarz ( 8,5 kg ) zostawiac. ewentualnie na noc, zeby moj facet zabieral stelarz na gore, ale to jesli bdzie taka potrzeba, albo komus bedzie przeszkadzal.
no to troche mesni sobie wyrobie trzeba wszedzie szukac plusow

taki jest moj wozek kolorystycznie. nie jestem zachwycona, ale nie wybrzydzam, skoro i tak dostalam za darmo

Beciara mi bynajmniej stracha nie napędziłaś
Będzie wszystko okej, zobaczysz. Moja kuzynka rodziła 3 dziecko w wieku 41 lat...ale u niej było okej wszystko...rodziła całą trójkę naturalnie...więc możliwe ze lekarka ma rację u Ciebie, że to co masz może być przyczyną cesarki poprzedniej. Ale głowa do góry...35-36 tydzień to już nie jest źle dla maluszka

Beciara jeśli chcesz poznać nasze bobasy to pod moimi suwaczkami jest napis "Zdjęcia" - kliknij na to i wszystkiego się dowiesz

Ja mieszkam na 1 piętrze ale wózek będę zabierać do domu bo po pierwsze palą na klatce schodowej a po drugie korytarz jest bardzo wąski i nie poręczny więc na pewno wózek by zawadzał. Dam radę

kakaszka - bardzo fajny kolor wózka... coś chyba a'la turkusowy Lubię takie kolory

U mnie się pochmurzyło i wiatr się ruszył...czyli dobrze zapowiadali że od jutra (a może nawet dziś wieczora) deszcz.

kakaszka my mamy windę dlatego na szczęście nie będę musiała się męczyć no i dlatego między innymi wzięliśmy największy wózek A ten hak to takie oczko o śr. 14mm, Przemek wkręcił to w ścianę na klatce, a ja będę sobie przypinała zabezpieczeniem do rowerów - wszystko kupiliśmy z Castoramie No i ten wózek jak dla ne bomba, super kolorki Takie bym chciała gdybym miała chłopca, bo dziewczynka musiała mieć różowy

A co do kradzieży... to ja wolę jednak mieć przymocowany wózek pod drzwiami bo w tym kraju różnie bywa, nie ukradną wózka, to ukradną to co się da - kółka nawet ;P Więc my dmuchamy na zimne

Info dla dziewczyn odnośnie macierzyńskiego !

Czytałam na marcówkach że dziś Tusk ogłosił roczny urlop macierzyński dla matek które rodzą od stycznia 2013.

Któraś to potwierdza?

Haniu to prawda, ale dla nas to nic nie zmienia

Aha...chyba, że tak...nie wiedziałam...bo szczegółów nie czytałam (mnie to i tak nie dotyczy)...ale widziałam jak cieszą się na marcówkach więc myślałam, że coś fajnego i dla Was

ale może będziemy mogły od razu wziąć 80% macierzyńskiego na cały rok??