mamusie CZERWCOWE

Piękne rzeczy kakaszka

Ja melduje ze jestem spakowana i wyprawka skompletowana wydaje mi się ze wszystko już mam - w razie czego w każdej chwili po porodzie się odkupi to co potrzeba czekam jedynie na parasolke do wozeczka i staniki

Jedynie czego to ńie mam miejsca dla maluszka bo ńie wiadomo czy z remontem skończymy

Co do teściowej to ja niby ńie mogę narzekać zła ńie jest, finansowo też pomaga bo kupila lozeczko z materacem no i dała nam tysiąc zł na remont i podobno jakiś jeden sprzęt weźmie nam na raty - ale ńie bardzo wykazuje większe zainteresowanie z tym remontem to gdyby ńie moi rodzice to w lesie byśmy byli... bo mój maz ma wiecznie na wszystko czas albo musi odpocząć - ostatnio mam mega nerwy na niego teściowa ma niby pomoc w sprzątaniu ale przecież ja ńie będę się prosić - no a szwagier też oferuje pomoc ale to jest nieodpowiedzialny imrezowicz i co go widzę to trzeźwy ńie jest - a ma być niby chrzestnym

No to chyba koniec narzekania - powiem wam ze znow mam bóle okresowe - wczoraj po kąpieli minęły a teraz znow coś mnie pobolewa

Aha i Bartus ma dziś dzień akrobacji nawet filmik nagralam jak brzuszek faluje
I die wyruszam za każdym razem jak go oglądam

Czesc dziewczęta ja podobnie jak Marta w końcu spakowana... brakuje mi też stanikow no i pieluch niestety. We wtorek rozmowa kwalifikujaca do porodu musze sobie napisac wszystkie pytania do lekarza hmmm

Mój wrócił dziś o 6 pospal do 12 -przerwa UWAGA.... na SEX!!! I dalej w kimono .

Chcieliśmy do kina iść ale manufaktura tak zawalona autami ze miejsca brak:////
No cóż może innym razem.
Kakaszka głowa do góry a rzeczy a są super!!!
Ikunia czasem tak jakos ludzie sie dziwnie zachowują ale za to ile pysznosci macie dla siebie z małą

Ikunia, Wiśnia fajnie ze spedzilyscie milo cczas.

Kakaszka - Rzeczy ładne i najważniejsze że milo spedziliscie weekend. Zawsze jest tak ze corka jest bardziej blizsza matce i to ona bedzie bardziej pomagala corce niz mama Twojego meza bo wie ze syn jest dorosly i nie ma z Toba wiezi emocjonalnej- dlatego jej zycie jest wazniejsze od Twojego. Chociaz zdarzaja sie tesciowe cud miod i orzeszki ale to wyjatki. Nie przejmuj sie nia, wazne ze masz wsparcie w swoich rodzicach i w mezu, ktory to powinien jakos przywolac do przyzwoitosci swoja mame.
Hania84 napisał:

Głowa do góry A teściowa się nie przejmuj...takimi nie warto. Jak będziesz się z nią widzieć to zawsze wychwalaj swoich rodziców, że tyle kupili i tak ładnie ci mama okna wymyła i jesteś taka zadowolona z kochanych rodziców...to zobaczysz że pójdzie jej w pięty

i tu racja. tez bym tak zrobila.

Co do spakowanej torby, to chyba juz wszystko mam oprocz szlafroka. z nudow rozlozylam lozeczko ubralam tez posciel aby nie skladac zaraz po praniu by dobrze wyschla. i faktycznie ona dosc duza jak na takiego malego krasnala. wiec albo ja poloze na przescieradlo i na nie bede kladla niunie albo zloze i ladnie schowam. Bym zrobilam zdjecie lozeczka ale wszystko mam poskladane i wlozone do lozeczka lacznie z torba i fotelikiem. Mezowi strasznie sie podoba ale mial do mnie zal ze sama to zrobilam i nie czekalam na niego. Teraz ładnie jest przykryte duzym przescieradlem by sie mocno nie kurzylo.

U mojego meza wczorajsze "Juz ide" trwalo 1,5 godziny. przyszedl wiec udalam ze spie. Przytulil sie ale zaraz sie odkrylam bo bylo goraco i sprytne wybrnelam z jego objec. Rano oczywiscie sie myl w zimnej wodzie bo wieczorem wszystko splynelo, golil sie szukal koszul, potem spodni, a na koncu wsciekal sie ze nie moze jednej faldki rozprasowac na koszuli i ze trzeba bedzie ja wyrzucic. Zlitowalam sie nad nim wzielam to zelazko i ja wyprasowalam. Caly dzien robil podchody a ja sie usmiechalam bo zdjecia robili itp. Przyjechalismy i zaraz pojechal bo kolega zadzwonil ze chce kupic opony. Wrocil wzial dwa piwa i mowie ze idzie przed blok z tym co wczoraj trafil na garazowke bo mial mu dzis karpi do stawu nalapac. Powiedzialam mu, zeby nie trafil znowu do garazu bo juz do mieszkania nie wejdzie. Siedzi grzecznie na schodach - widzę z okna ale chyba bede musiala schowac dume w kieszen bo mam ze tak powiem brzydko "chcice" na male co nieco

My wrocilismy nie dawno ze spaceru,piekna pogoda,mam nadzieje ze sie utrzyma do konca tygodnia...głowa mnie dzisiaj cały dzien boli,myslalam ze jak posiedze na swiezym powietrzu to przejdzie ,ale dalej nic,a nie chce sie faszerowac tabletkami

Kakaszka wszystko takie sliczne dla Twojej niuni

My wszystko sami kupowalismy...nie liczac ciuszków od rodzicow,ale to pewnie dlatego ze daleko mieszkamy od siebie.

Mnie tez dzisiaj boli brzuch,wczoraj miałam skurcze(długo nie trwały)ale byly troche bolesne,a dzisiaj czuje bol w dole brzucha-nie wiem od czego to zalezy.

Ide szykowac kolacje.

Miłego wieczorku dziewczynki

Haniu lozeczko moje jest z jasnego drewna, ogolnie kolor BUK, tak jak i komoda, ale delikatnie sie roznia. tez na zdjeciu straszne swiatlo przez ten ponury dzien.

tesciowa olewam
dzieki dziewczyny za wsparcie
juz humor sie robi lepszy, jak przechodze obok pokoiku malej, ktory nie jest juz pusty robi mi sie cieplutko na sercu :)i wiem, ze to jest czastka od moich rodzicow, ktora bede ogladac codziennie

ja sie tak zastanawiam czemu faceci jak mowia, ze beda za 15 minut, wracaja napewnie nie za 15 minut. czy nie mozna normalnie powiedziec bede np za 2 godziny i przyjsc za te 2 godziny. moj tez mowi, ze zarz bedzie, a ja siedze jak glupia i czekam. Faceci
ja to sie nie potrafie dlugo obrazac, jakos szybko mi to przechodzi, co mnie denerwuje w sobie. wczoraj budze sie o 1 w nocy, mojego faceta nie ma, telewizor gra. on sobie wyszedl na chwilke i wrocil przed 3 w nocy, bo spac mu sie nie chcialo, a akurat kolega dzwonil. chore...w nocy bylam wkurzona strasznie, a juz rano zapomnialam o wszystkim. on dokladnie mnie zna i wie, ze kazde mooje obrazanie sie nie trwa wiecznie, wiec cierpliwie czeka

Ikunia no to nie ladnie twoi goscie ciebie zrobili w kulki. strasznie nie luibie jak ktos nie robi tego co mowi ( mnie by sumienie nie pozwolilo zyc ) napewno kazda z nas z checia by do ciebie przyszla na ta impreze jakbysmy mieszkaly bliziutko

violcia mi tez dzis glowa boli, to pewnie przez ta durna pogode i zmienne cisnienie.

dziewczyny czy kupowalyscie stojak pod wanienke? jak tak patrze na necie jest drozszy od wanienki, ale chyba ulatwia troche zycie czy nie?

Kakaszka ja będę wanienkę kłaść na dwóch złączonych krzesłach w pokoju. Jak dla mnie to szkoda kasy na stojak.

MalutkaMilka rozumiem chęć twoja ja jestem zdania ze brakiem seksu ńie należy najlepszych mężczyzn karać bo krzywdę same sobie robimy

Też bym chciała a tu lipa Eh...

Obejrze dzisiejszy filmik z moim synusiem i ide się kąpać

Kakaszka ja kupilam stojak - jak się przymierzała do niego to naprawdę wygodne chociaż u nas jest umowa ze maz kąpie a ja robię pozostała kosmetyke

Kakaszka super te wszystkie łupy i prezenty Wiesz... tak sobie myślę o tej tesciowej Twojej ... W sumie to lepiej że ona jest czarownica i że nie musisz sie wstydzić Ty swojej rodziny i tak jak dziewczyny mówią powinnaś wychwalać swoich w jej obecności pod niebiosa, żeby jej się głupio zrobiło. Mów coś na zasadzie " No bez moich kochanych rodzicow to córcia by nic nie miała, dobrze że mnie tak kochają" Chciałabym zobaczyć jej mine... zresztą może uda Ci się strzelić jej fotkę... będziemy miały kabarety na forum a co

jeśli chodzi o mnie to na polepszenie humorku mama zabrała mnie do Smyka w celu zrealizowania prezentu. W sumie z własnych pieniędzy bym tego nie kupiła dałabym jakoś radę, ale jak się nadarzyła okazja-prezent to dlaczego nie skorzystać Kupiłam przewijak na łóżeczko, komplet do pazurków i szczoteczke z naturanego włosia i sudokrem... 100zł z karty poszło... jeszcze druga stówa została ale może coś kiedyś jeszcze będzie trzeba dokupić jak juz mała się urodzi.

Także humor poprawiony po wczorajszej nieudanej imprezie

Gochens ja rozmowe z Krajewskim mam jutro i właśnie dziś zapisałam sobie kilka pytań. Ale nie wiem co jeszcze powinnam wiedzieć

Ja torby tez dziś spakowałam i brakuje mi jeszcze podpasek i jakiś ładnych wyjściowych skarpetek, muszę jutro coś znaleść na ryneczku.

przewijaczek


a tu zdjęcie z sesyjki brzuszkowej

Ikunia sliczna jestes a Zosia ma sliczny przewijak

Ikunia a jakie masz pytania?? Bo ja narazie mam takowe haotyczne m.in 1kiedy podadza mi znieczulenie 2 czy musze miec plan porodu? 3 jesli chce lewatywe to kiedy powinnam o tym wspomniec 4 czy mają sprawne sprzęty do badania słuchu i do naswietlen jesli maly bedzie mial zoltaczke i jakie badania wykonuja oni a jakie należą do mnie5 czy podczas 1 fazy porodu mogę skorzystać z prysznica 6 ile dob po porodzie spedze w szpitalu 7 czy dziecko na noc jest zabierane i przynoszone tylko na karmienie czy jest wciaz ze mna .... sorka ze tak haotycznie ale pisze z koma...
Ikunia daj znac jakie masz pytania moze tez cos skorzystam

Też muszę popisać sobie pytania do lekarzy i położnych.

Ikunia...ładny przewijak i TY

Dziś nic nie robiłam praktycznie prócz obiadu szybkiego...a zmęczona jestem na maksa.
Trzymajcie za mnie kciuki jutro bo idę do ratusza pytać się o papiery mi potrzebne...żebym tylko coś się dowiedziała.

Zaraz lecę spać.

Witam sie poznym wieczorem.
U.mamy było fajnie. Emi.upatrzyla sobie moja ciocie. Ciągnęła ja wszedzie i non stop chciala tańczyć....moja mala aparatka.
Ja sie.mogłam spokojnie polozyc,zdrzemnac i nie gotowac

Teraz biodra cholernie mnie bola...wiem,ze to 36tc ale ja chętnie bym juz urodzila...od kilku dni idąc po domu musze trzymać sie sciany,taki cholerny ból mnie dopada.

Kakaszka piękne rzeczy,musisz sie cieszyć,ze masz tak wspaniałych rodziców i choć mieszkają daleko,to Mozesz na nich polegac. A tesciowej.jeszcze nie raz będzie głupio i dobrze.

Ikunia fajny ptzewijak,a Ty wygladsasz kwitnaco.

Haniu,trzymam kciuki za jutro.

Co.wy na toby zrobić liste z naszymi nr tel na priv i rozesłał do siebie? Wowczas mialybysmy kontakt ze soba w razie porodu,badz chociazby w chwilach zwatpienia... co wy na to?

Marta pochwal sie filmikiem

Ikunia ale ty mlodziutko wygladasz, przebieraczek ladny.
Kakaszka twoje rzeczy tez sa sliczne.
Haniu trzymam mocno kciuki.
Agusia nie bardzo rozumiem z tymi tel. jak ty to widzisz napisz cos wiecej.

Agusia ja jestem za Chociaż mój mąż mówi ze mi wykupi pakiet internetowy zeby miec z wami kontakt

Natali wlasnie nie potrafie go zrzucic na kompa bo chcialam mezowi wyslac - niech mu zal d... sciska - ale nie udalo mi sie