mamusie CZERWCOWE

A u ans bardzo ładna pogoda znów, ni wiem co się dzieje z tym Szczecinem?

Mężuś poszedł do fryzjera i jak wróci, to jedziemy na małe zakupki do Outletu, może coś wyrwę ciekawego Chociaż jakieś buty albo coś?

Co do wysokości brzucha to ja wam powiem, że w to nie wierzę. No chyba, że ktoś jest wysoki, to ma możliwość, żeby mu ten brzuch opadł Ja jestem krasnal i mi nie ma gdzie pójść w dół Z resztą nie ma reguły, znam dużo babek, które porodziły, a niby miały brzuchy wysoko Ja od wczoraj też mam dziwne rzeczy z jelitami, ale może to od tych słodkości albo lampki szampana

Ikunia co do tych podkładów to u mnie w szpitalu w ogóle nic mi nie kazali brać ze sobą poza kosmetykami i koszulą Ale kupiłam na wszelki wypadek 5szt, myślę, ze starczy, moze ich nawet nie zużyję - wtedy się przydadzą do przewijania Gabi gdzieś w plenerze lub u kogoś

Ah udało mi się kupić laktator nowiuteńki, zapakowany Tomme Tippe za 45zł razem z buteleczką i pojemnikiem do sterylizacji, na szczęście zamówiłam same butelki ostatnio

uuuuuuuuuuuuu nie wychodzę dziś z domu zimno, poza tym mam wolne, spać mi się chce, a nie mogę- coś nie daje mi zasnąć
Jutro muszę skoczyć i sprawdzić jak mój cukier wyszedł

Dzien dobry.

U mnie piekna pogoda,ale co z tego jak humor do bani-przez mojego durnowatego meza ...czasem sie zastanawiam czy po porodzie nie wrócic do Polski,do rodziców,a jego tutaj zostawic i niech sobie robi i mysli co chce...dzis mam takie nerwy na niego ze bym go rozszarpała.
Miały byc zakupy,no ale on nigdy nie ma czasu...Wisnia zazdroszcze takiego meza jak Twoj-ja z moim na zakupy??chyba musiałyby trwac 10 minut,a tak sie nie da...zreszrta powiedział ze mnie wszedzie trzeba wozic,to niech sie buja,głowa mnie rozbolała z tego wszystkiego

Agusia mam nadzieje zez Twoim mezem juz wszystko dobrze,ze sie pogodziliscie

Malutkamilka nie wydaje mi sie zeby brzuszek sie obnizyl,jest tylko wiekszy...a i sukienka sliczna

Wisnia sliczne prezenty dla córuni,torcik tez wyglada apetycznie

Trzeba cos przygotowac do jedzenia choc nie mam ochoty na nic,najchetniej przespałabym cały dzien,ale cos zjesc trzeba

Mam nadzieje ze Wasze humorki lepsze...

miłego dnia

Halo ja kupilam sobie leginsy dwie pary na po porodzie i balerinki domowe w biedronce - dla dzieci zawiele nic nie zostało

A w lidlu za tydzień też będą rzeczy dla dzieci i do tego odzież ciazowa - jakby wcześniej ńie wiedzieli ze kobietom niektórym by się to przydało - aha i będą staniki do karmienia

Ps wisnia u jaś są jeszcze 3 lezaczki z kolkami

gOCHENS MAM TAK SAMO ŻE TERAZ WOGÓLE NIE MAM kompletnie rzadnych skurczy i boję sie że jak już mnie dopadną to sie nie pozbieram z bólu

U mnie w szpitalu na liscie do szpitala każą mieć 5 szt tych podkładów ale na ostatnim spotkaniu z położną kazałi mi dokupić jeszcze 5.

Tez byłaam w Biedronce, chciałam kupić te bodziaki ale zostały same różowe a do innej Biedrony nie chciało mi sie jechać.No własnie szkoda że dopiero teraz są te rzeczy dla maluchów jak ja juz wszystko mam

Na obiad dziś u mnie zupa kalafiorowa a teraz wcinamy z Filipem nutellę

No i też nie wierze w ten mit o wysokości brzucha...

Dzien dobry.
kiedy piszecie, ze u Was piekna pogoda, to az mnie skreca. U mnie jest paskudnie. Probowalam wyjsc na balkon po klamerki i kiedy otworzylam drzwi, wewialo sie z impetem spowrotem do srodka.


Pytalam dzis moja polozna o te czeste bole bioder u wielu kobiet pod kniec ciazy i fajnie mi to wytlumaczyla. Otoz w ramach przygotowan do porodu cialo kobiety sie zmienia. Miedzy innymi zaczynaja rozsuwac sie biodra. Czyli kosci biodrowe jakby odbijaja ukosnie od miednicy, zeby ulatwic porod oczywiscie. No i w nocy, kiedy spimy na boku i nogi leza jedna na drugiej, to te biodra zaczynaja strasznie bolec, bo to nie jest juz ich naturalna pozycja. No bo jakos tak rozsuniete sa i nie mozna juz ich tak zlaczyc niby. Dlatego jest wazne zeby spac wlasnie z duza poducha miedzy nogami i podsuwac ja az pod sama wagine i do kolan z drugiej strony.

Fajna ta babka jest. Wyciskam ja jak cytryne i zawsze mi tlumaczy jak dziecku i maluje nawet czasem


Haniu, czy moge jeszcze jakos pomoc? W tym tygodniu na rzyklad ide do mojej Krankenkasse i moglabym im zadac jakies pytanie, ktore Cie drecza. Moze chcesz cos wiedziec od nich?

I na maginesie, masz juz swoja polozna, ktora Cie odwiedza?

Fajny przewijak widzialam tam wczesniej. Chyba od Ikuni, tak? Ja mam zielony po synku.
I jeszcze Kakaszka (chyba? sorry, ale nie pamietam jeszcze dokladnie waszych nickow )
super slodkie reczniki i kocyki. No i jeszcze ktoras z was miala cudowne rajstopki ze smerfetkami na fotce

Dziewczynki,te które chcą,wyślijcie mi nr tel.a ja wam pozniej pakiet nr.wyśle.

Z D.juz ok....woził mnie dzis po osrodkach bo musiałam zrobić gbs i coombsa.
A wkurzyl mnie nie samym faktem,ze może sie zdarzyć,ze nie będzie go przy porodzie,tylko,ze nazwal mnie rozkapryszona dziewczynka,która musi mieć Domisia przy sobie,a kobiety od wieków rodza same i jakoś daka radę.
Dlatego pow.ze niezależnie czy będzie mógł czy nie,nie dam mu znać i sama pojadę urodzic syna.
Oczywiście wiem,ze będzie stawał na głowie by być przy mnie,ale teraz to ode mnie zależy.

Moja m!ma byla o 7 rano w biedronie i kupiła dla wnuczka 2 rodzaje bodziakow:-)tez mówiła,ze mało tego było.

Wisnia,świetne prezenty. Taka ksiazeczka jest swietna. Emi ma juz cala zapisana.

Dziewczynki nie denerwujcie sie...to juz koncoweczka.

Haniu i jak?

A więc udało mi się załatwić i to nawet dużo

Byłam w tym burgerburo w ratuszu i pan dał mi papiery potrzebne do elterngeld (także nie muszę ich drukować)...ale pytałam go jakie dokumenty swoje muszę dołączyć to tak do końca go nie zrozumiałam (ale albo powiedział że tam to wszystko pisze albo że mam zadzwonić i zapytać do L-Banku...ale chyba to pierwsze mi mówił ) papiery mam zapakowane i gotowe do wyłania do mojej mamy...a ona to zaniesie do tłumacza i mi odeśle.
Byłam też w standesamt bo potrzebuję papier że mój A. jest ojcem dziecka a nie mamy ślubu. I udało mi się tak uzgodnić termin (bo mój musi być też i musimy mieć tłumacza jeśli nie wszystko rozumiemy bo to ważne - chodzi o potwierdzenie ojcostwa, że A. się przyznaje do tego dziecka)że tego 21-ego maja co mój kolega będzie mi tłumaczył w szpitalu to podjedzie z nami do tego standesamt i będzie nam tez tam tłumaczył ( a babka specjalnie do pracy zgodziła się przyjść bo we wtorki ten urząd jest nieczynny więc tym bardziej się cieszę.
Teraz tylko zostaje mi rozmowa w mojej pracy by mi oddali papiery które już miesiąc trzymają, muszę się też dowiedzieć o urlopie co nie wykorzystałam i żeby mi załatwili kartkę jedną od wypłaty co zgubili za luty bo jest mi potrzebna do elterngeld. Zobaczymy jak mi z nimi jutro pójdzie. Oby tez dobrze i gładko.


Beato...no nawet bym była szczęśliwa gdybyś w krankenkasse zapytała o to czy:
- faktycznie jak pobieram mutterschaftgeld i później będę pobierać elterngeld jestem ubezpieczona zdrowotnie (chcę i muszę to wiedzieć na 100%) dodaj może że umowa o prace skończyła mi się teraz 4 maja.
- i jakbyś dzwoniła tam do tego gościa po papiery do elterngeld to może zapytaj się i dowiedz jakie swoje dokumenty trzeba dołączyć to tego antragu (bo myślę że wszędzie będzie podobnie)
Dzięki wielkie za to
A położna mam już swoją Byłą u mnie jakis czas temu, pogadałyśmy i teraz mam jej dac znać jak urodzę i kiedy będę wychodzić ze szpitala i postara się zaraz na następny dzień być u mnie

Moja mama ma wnuczce kupić kocyk w biedronie...ciekawe czy go dostanie...bo podejrzewam że przed pracą czy w trakcie pracy nie była.

Hmmm a ja się tak teraz zastanawiam...i mnie od piątku nic nie boli (prócz pachwin) nie mam skurczy, ani bóli jak na okres biodra mnie tez nie bolą...czyli sie nie przestawiły pewnie jeszcze ciekawe czy w ogóle się przestawią ... jestem tak zalatana z tymi papierami, że nawet nie myślę o porodzie zauważyłam...i tez coś tak czuję, ze jak mnie weźmie to od razu i po sprawie...

Agusia jakbym słyszała swojego meza-Ci faceci...szkoda o nich gadac i sie denerwowac.

Ja dzisiaj odebrałam nowy telefon ale nie mam jeszcze nowego numeru,bo pozbyłam sie polskiej karty-za drogo to wychodzi,jak juz bede znała nowy to podesle

Ja wlasnie zjadłam nalesniki z truskawkami-pycha
Byłam sie troche opalac na tarasie,ale za goraco jest to sobie odpusciłam,ale dzis senna jestem,przespałabym sie z checia i ten bol głowy,ale jakos wytrzymam

Mi pozostało jeszcze 3 tygodnie do porodu-kurcze a ja jeszcze tego nie czuje ze nie długo zostane mama

Co do boli-miałam dzisiaj rano i teraz nie dawno(dosc mocne)no ale to porodu to wydaje mi sie ze jeszcze długo i jakos nie wydaje mi sie zebym w terminie urodziła

Agusia, moj maz ma nielepsze teksty czasem. Raz wieczorem bylam juz strasznie zmeczona i chcialam sobie zwyczajnie pomarudzic, ze ciezko z takim malym urwisem caly dzien i z brzuchem i w ogole... to mi powiedzial: juz nie przesadzaj, MOJA MAMA (!!!) miala nas trojke rok po roku i jakos przezyla.
Albo raz palnal ogladajac telewizje: ciekawe czemu taka Heidi Klum (modelka, znasz?) wcale nie tyje jak jest w ciazy? To mu powiedzialam: pewnie jest zapladniana lepszej jakosci sperma
Od tamtej pory nie porownuje mnie do innych ciezarnych. Zreszta ja przytylam dopiero 7 kg, ale najwidoczniej to w jego mniemaniu duzo. Chyba nie widzial kobiet, ktore po 30 kg potrafia przybrac.

Haniu, to ze jestes ubezpieczona przez caly rok kiedy pobierasz Elterngeld to wiem na 100 pro, bo sama sie dowiadywalam dla siebie. Zreszta bylam juz tak ubezpieczona. W tych papierach do Elterngeldu masz rubryki dotyczace Krankenkasse (to ubezpieczyciel przeciez). One tam sa po to wlasnie, zeby Elterngeldstelle przejelo Twoje skladki.
Jesli chcesz koniecznie, to jeszcze zapytam jak tam bede. Moze w czwartek juz albo piatek.

Twoj niewykorzystany urlop pracodawca musi Ci wyplacic i nie ma prawa kombinowac. Mnie pod koniec umowy przed macierzynskim musieli zwrocic na niewykorzystane 21 dni urlopu, czyli praktycznie cala pensje. kazdy dzien urlopu niewykorzystanego musza oddac jako dzien przepracowany, wiec mozesz sobie obliczyc ile dokladnie dostaniesz.

Przypomniala mi sie jeszcze jedna fajna sprawa. Pracowalas tak? I dlatego dostaniesz teraz Elterngeld. No i kiedy sie Elterngeld skonczy po roku, to jesli nie wracasz do pracy, idziesz normalnie do posredniaka (Arbeitsamtu) i nalezy Ci si jeszcze przez rok normalne bezrobotne obliczane standardowo z Twoich ostatnich pensji procentowo. Czyli okolo 60 %. ja o tym nie wiedzialam, ale jak sie tam zglosilam, zeby po Elterngeld przedluzyc ubezpieczenie, to facet mnie wtedy poinformowal, ze przeciez tu kasa na mnie czeka na caly rok. Czyli przez 2 lata byt masz zapewniony

hehe Beata dobrze mężowi odpowiedziałaś...normalnie płaczę ze śmiechu

Nie wiem czy zauważyłyście (bo we 3 napisałyśmy w tym samym czasie posty praktycznie) ale wyżej dwa posty zdałam relację co i jak w ratuszu załatwiłam i Tobie Beato napisałam co fajnie by było gdybyś w mojej sprawie się dowiedziała

ooo juz odpowiedziałaś Beata hihi


łeee to fajnie z tym UP. A tez się tak zastanawiałam i właśnie myślałam, ze jak mi teraz to zamrozili bo nie jestem zdolna do podjęcia pracy to pewnie później mi to wypłacą...ale wtdey to pewnie jak by mieli dla mnie jakaś propozycje pracy to musiałabym z niej skorzystać co nie> Albo ewentualnie udac się tam (do tego pracodawcy i powiedziec ze np. opiekuję sie dzieckiem) ...a pobierając ten zasiłek z UP to wtedy tez jestem przez rok ubezpieczona co nie?

Tak, jak sie wtedy zapiszesz na to swoje bezrobotne, to musisz niby podpisac taki kwitek, ze jestes do dyspozycji na rynku pracy. Wowczas musisz niby szukac pracy. Nie wiem jak jest u Ciebie, ale mnie wezwali tylko raz, aby zapytac jak tam szukanie pracy. Musza tak robic. No ale ja bylam juz znowu w ciazy, w 6 miesiacu. No i teraz jestem w 8-ym i do tej pory zostawili mnie w spokoju.

A jak jestes na bezrobotnym to oczywiscie jestes ubezpieczona. Oni placa za Ciebie skladki. To standard. Zreszta w Polsce tez tak jest przeciez.


Hania84 napisał:

ooo juz odpowiedziałaś Beata hihi


łeee to fajnie z tym UP. A tez się tak zastanawiałam i właśnie myślałam, ze jak mi teraz to zamrozili bo nie jestem zdolna do podjęcia pracy to pewnie później mi to wypłacą...ale wtdey to pewnie jak by mieli dla mnie jakaś propozycje pracy to musiałabym z niej skorzystać co nie> Albo ewentualnie udac się tam (do tego pracodawcy i powiedziec ze np. opiekuję sie dzieckiem) ...a pobierając ten zasiłek z UP to wtedy tez jestem przez rok ubezpieczona co nie?

Ach to jednak płacą ubezpieczenie zdrowotne. Ale to tylko wtedy jak płacą ci zasiłek...bo teraz mi się nie należy zasiłek i wiem, że babka mi mówiła że nie opłacają mi zdrowotnego że muszę iść do AOK załatwić sobie mutterschaftgeld.
A w PL opłacają ci zdrowotne nawet jak zasiłek się nie należy.
Tylko powiedz mi byłam się zapisać do UP odpowiednio wcześniej bo wiem, że należy sie zapisać 3 miesiace przed kończącą się umową tutaj ...no i później dostałam jeszcze kilka papierów do wypełnienia ( babka mi mówiła że w kwietniu je oddać) ale ja jeszcze ich nie zaniosłam bo jeden papier który miała wypisać mi firma jeszcze nie dotarł do mnie( maja juz go miesiąc) jutro jadę o niego się dopominać właśnie m.in. ! Więc mam nadzieję że przez nich nie będę miała problemów w razie "W" gdybym chciała za rok pobierać zasiłek z UP??? Bo ogólnie zarejestrowana juz jestem...chodzi tylko o dostarczenie reszty papierów.