BezpiecznaCiaza112023

mamusie CZERWCOWE

11 lata 7 miesiąc temu #664657 przez malutkamilka
Witam się drogie mamusie z niezbyt piekna niedziele.

No to mamuski wszytskiego dobrego z okazji naszego swieta, moze jeszcze nie w pelnie obchodzonego ale jednak :silly:

Ja dzis nmialam dziwny sen. Snilo mi sie ze jak rano wstalam poszlam siusiu, zrobilam co trza i juz mialam kuper podnosic a tu zaczelam na nowo sikac. Ze zdziwnieniem zerknelam na dol a tam bez mojej kontroli leci struzka wody. Kapnelam sie ze to wody plodowe, zawolalam mame ona potwierdzila i mowi do mnie e jeszcze czas nie panikuj tylko zakladaj gaciory i przyszykuj lozeczko posprzataj pokoj i jak zlapia cie skurcze to pojedziemy teraz nie ma co bo i tak cie nie przyjma. :ohmy:
ale sie przerazona i zgrzana obudzilam, zmienilam pozycje i reka powedrowalam w dol zobaczyc czy pupa i lozko suche bo toz to teraz wszystko mozliwe. Mala i tak sie mniej rusza niz predzej. Od czasu do czasu cos wypchniealbo wlanie w cos we wnetrzu...

Od Hani zero wiesci. biedna, moglliby juz dac jej Lenke.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #664661 przez Gochens
Dzień Dobry MAMY :lol:

My już po spacerku w końcu wyszło trochę słońca..chyba Kakaszka przysłała ;-)

Spijam kawkę i chyba zaraz biorę się za śniadanko... mężuś obiecał mi dziś je do łóżka..ale tak "mocno" śpi, że zanim wstanie to mogę umrzeć z głodu heh

Miałam dziś okropne sny, czasem zastanawiam się co mam w głowie, że takie rzeczy przychodzą do mojej głowy a raczej snów :S :angry:

Mam nadzieję, że u Hani już lepiej ale to ciśnienie rzeczywiście niezbyt ciekawe i moim nieskromnym zdaniem skoro oni jej nie chcą może powinna się jakoś uprzeć, zaprzeć, że chce zostać na obserwacji chociaż do jutra kurczę :huh:

Miłego dnia mamuśki :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #664683 przez natali
Witajcie
Ja dzis tez mialam dziwna noc najpierw nie moglam znalezc sobie miejsca pozniej jakies dziwne sny co chwile sie budzilam do tego dokuczaly mi skurcze.
No i zostalam dzis sama, mezus pojechal na drugi koniec hiszpani.

Ewelinko synek ma prawie 2 i pol roku.
Hania wciaz sie nie odzywa, ciekawe co u niej?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu - 11 lata 7 miesiąc temu #664712 przez Agusia83
Hania miala spokojna noc...cisnienie sie unormowala, napisala mi, ze troche ja glowa pobolewa, ale cisnienie ok....

Ciekawe czy tatus wpadnie na pomysl by corcia dala dzis mamie jakis prezent?

dziewczyny...takie sny to moga byc zwiastuny porodow :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #664725 przez Hania84
Jestem dziewczyny :kiss:

Dziękuję, za to że się o mnie martwiłyście...cieszę się i aż mi się łezka w oku zakręciła. Jesteście wszystkie kochane :kiss:

A więc o 20-ej pojechaliśmy do szpitala. Przyjęli nas. Miałam oddać mocz najpierw. Później podłączyli mnie pod KTG...moje skurcze znów mniejsze (od 5-7%) wszystko zamiast się rozwijać to się cofa. Lenka tętno w normie 130-145. Robili mi godzinę to KTG. W trakcie pobrali mi krew. Wyniki dobre. Później przyszedł lekarz...zbadał mnie. Obejrzał nogi opuchnięte, sprawdził odruch w kolanie (nie wiem po co to się robi) pytał czy boli mnie w górnej części brzucha, czy kręci mi się w głowie i czy mam dobre widzenie czy zamazane. Wszystko miałam okej. Spytał na jaki stopień określiłabym ból głowy który miałam od 0-10 to powiedziałam że 4-5...to coś tam wpisał po nazwie w karcie. Powiedział mi że jak wyniki krwi będą ok to pójdę do domu bo w domu lepiej się wypoczywa. Tym bardziej że ciśnienie o dziwo u nich mi spadło 134/85. I głowa też mnie nie bolała już później. Lekarz wyczytał mi z karty że w poniedziałek mam dzwonić umówić się na wywołanie porodu i opisał mi ze faktycznie będę piła mieszankę z oleju rycynowego i soku i będą patrzeć na moja akcję skurczową...bo na tym etapie ciąży powinnam mieć większe skurcze niż te co teraz mam. To tak jakby pobudzenie macicy do pracy. Powiedział, że jak akcja się rozwinie to zostanę i będę rodzić a jak nie to pojadę do domu i wyznaczą mi termin na przyjazd znów na wywołanie. Coś czuję, że się trochę pomęczę :huh: .

Ale powiem Wam że ulżyło mi bardzo, że z Lenką wszystko okej :)

Dziś czuję się lepiej. Ciśnienie mierzyłam w nocy dwa razy i miałam bardzo dobre. Lekarz zwiększył mi dawkę leków. Mam brać tabletki nie 3 a 4 razy na dobę co 6 godzin. i 6 razy mierzyć ciśnienie.

A swoją drogą to sama młoda kadra lekarzy i położnych tam jest. Ten lekarz co się mną zajmował to przystojniak jak nie wiem :silly: skrępowana bym była jakbym miała przy nim rodzić. Ale przynajmniej go rozumiałam jak mówił bo to nie niemiec tylko Węgier i bardziej zrozumiale mówił po niemiecku niż rodowici niemcy.

Jeszcze Wam napiszę, ze jak przyjechaliśmy to jak musiałam oddać mocz to szłam koło sal gdzie dwie kobiety rodziły. O masakra...ale wrzeszczały...mój aż chciał uciec a ja razem z nim :S :lol: oglądnęliśmy jedną salę pustą bo była otwarta. duże ładne łóżko, piłka do skakania, wanna, i sznur koło łóżka do podciągania chyba. Ładne sale ogólnie.

No i tyle co Wam mogę napisać.

Z jednej strony szkoda że nie mam jeszcze Lenki przy sobie bo jak sobie pomyślę, że będą teraz testować moje skurcze to się przerażam :huh: ale z drugiej strony to niech sobie jeszcze trochę posiedzi. Ale możliwe że już w tym tygodniu będzie z nami :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu - 11 lata 7 miesiąc temu #664762 przez aleksiaa88
To powoli zaczęło się rozpakowywanie prezencików brzuszkowych Hania jesteś następna, chyba że któraś Cię wyprzedzi, matko jak to coraz bliżej

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #664766 przez rysa
Haniu ciesze sie ze wszystko sie unormowalo, teraz sie nie denerwuj i odpoczywaj.No i przygotowywuj sie psychicznie do powitania Lenki moze w tym tygodniu :)Ja wychodze z zalozenia ze mlodzi lekarze(nie zawsze)sa lepsi,bardziej na czasie.Widze to po swoim ginekologu,przed ciaxa chodzilam do takiego starszego facia a ten co teraz nie dosc ze zupelnie inaczej mnie traktuje,nie musze mu o niczym przypominac i jest bardziej profesjonalny.Stety/niestety tez jest taki przystojny :)


My za kazdym razem jak idziemy na ktg do szpitala to nie mozemy trafic na porod no chyba ze rodza jakies ciche mamuski :)ale pewnie szybko bym uciekla jak bym uslyszala wrzask :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #664770 przez Hania84
Rysa to masz szczęście, ze nie słyszałaś porodów na żywo. Zupełnie inaczej jak w TV się ogląda.

Też myślę, że młodzi maja już inne (czyt. lepsze, nowocześniejsze) podejście do pacjentek. Są zupełnie inaczej uczeni..uczeni nowych lepszych metod.

Myślę,że u mnie będzie to tak że najpierw będą ruszać moje skurcze...patrzeć i stopniowo zwiększać dawki ... pewnie długo czekać nie będą bo ta tętnica pępowinowa się zaciska u mnie...więc mam nadzieję, ze już w tym tyg. urodzę i będę miała Lenkę przy sobie.

Marta ...świetnie już masz...też bym chciała córcię tulić. Zazdroszczę ci :) Masz teraz najpiękniejszy okres w swoim życiu..uczyć się siebie nawzajem to wydaje mi się coś pięknego...odkrywasz coś nowego i niepowtarzalnego :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #664775 przez kakaszka
Witam mamuski :)

Haniu ciesze sie z z wami jest wszystko, ale moim zdaniem mogli cie troche przetrzymac w szpitalu na obserwacji. ale skoro jestes narazie wolna, to masz zadanie lezec, ogladac filmy, dyskutowac na forum i nic wiecej :silly: malo tego, ze ty na stresie, to jeszcze my za ciebie :silly:

a my bylismy na na tym grillu i bylo bardzo fajnie. troszke jak juz bylo ciemno podmarzlam, takze po 1 w nocy wsiadlam w taksowke i pojechalam do domciu. troszke poplotkowalam, narzarlam sie karczusia, udek, kielbas ( pic nie moge, to przynjamniej jadlam :D ). moje kochanego nosilo, tak ze sprzedalam go ( w sensie zostawilam, zeby sie nie denerwowac i nie klocic). kolo 5 godziny przylazl potulny jak baranek, a tak by sie bulwersowal, jakby pojechal ze mna. nie wiem czemu, ale czuje jakbym miala kaca :huh: to moze troszke sie przeziebilam, bo kicham. takze trzeba bedzie dzis nozki wygrzac.

a dzis plan prosty, jedno wielkie leniuchowanie. ide teraz tylko do sklepu, cos do jedzenia kupic i juz nie wstaje z lozka :D poki jest jeszcze mozliwosc, trzeba kozystac z wolnosci.

Marta fajnie, ze synus juz z toba :) powiem mi lepiej, jak ty sie kochana czujesz? krwisz fest? bardzo boli krocze? jak sie goisz? sorki, ze tak natretnie wypytuje, ale mnie to strasznie insteresuje. narazie sie ciesz, ze synus duzo spi, bo pozniej jak sie rozkreci, to bedziesz blagac, zeby zasnal :silly: odpoczywaj duzo

na grillu od kolezanki dowiedzialam sie gdzie sa lumpy dla dzieci i juz mam dwie miejscowki :) a ja tak narzekalam, ze u nas nie ma nic takiego, trzeba tylko znac gdzie isc. takze troszke musze jeszcze dokupic, po wyplacie wystartuje :)

milej niedzieli dziewczyny :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #664794 przez WisniaJ
Dzieńdoberk mamuśki. No to ja też życzę sobie i wam wszystkiego naj :D

Haniu cieszę się, że z wami wszystko dobrze. Nastraszyłyście nas!

Co do ruchów to Gabryśka już spokojna od jakiegoś czasu, podobno dzieci spokojne się robią przed porodem? Jeśli tak, no to może to już zaraz... :) Jutro idziemy do doktorka i może w końcu nas wyśle na to KTG to szpitala? Bo skurcze coraz mocniejsze zwłaszcza wieczorami, ale dziś też od rana brzusio się spina, zwłaszcza, że wczoraj wieczorkiem zastosowaliśmy najlepszą metodę na przyspieszenie... :blush: Niestety coś nie działa hehe

Ja się zabieram za obiadek a po obiadku jedziemy do rodziców na jakieś ciacho.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #664807 przez natali
Haniu faktycznie napedzilas stracha ale cale szczescie ze wszystko wporzadku. Leniuchowac dziewczyny jak najwiecej bo juz niedlugo sie nam skonczy.
My wlasnie zjedlismy obiadek dzis mnie naszlo na rybe po grecku a teraz sie nudzimy. Moze zaraz zaserwujemy sobie jakies lody i tez bedziemy leniuchowac

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu - 11 lata 7 miesiąc temu #664857 przez Hania84
Dziewczyny sama się strachu najadłam :dry: ech...ale ważne ze jest okej. Te moje ciśnienie skubane... :S

Ale tu dziś ciszaaaa jak makiem zasiał. Ale pewnie wszyscy na Dzień mamy pojechali i świętują (chyba że któreś rodzą :silly: ) . Ja jedynie mogłam do swojej zadzwonić. Hehe ale zapytałam się mojej czy pierwsza z rodzeństwa zadzwoniłam (a jestem jedynaczką :laugh: ) to się śmiała i mi mówi, że no popatrz Ty to najlepsza jesteś z moich dzieci...zawsze pierwsza składasz życzenia :lol:

My właśnie dopiero teraz po obiedzie...bo pospaliśmy sobie dłużej po południu.
Ciśnienie w normie mam 138/85. Jak na to co miałam wczoraj to bardzo dobre.

Kakaszka - fajnie, ze grillek się udał :) Najadłaś się za wszystkie czasy co? :blink: I dobrze bo później praktycznie przez pierwsze 3 miesiące trzeba uważać na to co się je.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #664869 przez abrakadabra
Dzisiaj zrobiłam sobie domowy salon pieknosci...ahhh kocham to.. :) :) wkoncu cos tylko dla siebie..

Dziewczyny ogladam "Niezwykle porody - O MOJ BOZE - szczena mi opada :ohmy:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #664879 przez malutkamilka
Ehh no i ja wrocilam, bylam u tesciowej na kawce, pozniej z tata pojechalam na budowe rozlozyc rury od kanalizacji, tesciu sie zaraz przylaczyl i stalam sie bezrobotna ;) bo trzevba przeciez wykorzystac moment ze nie pada a i tata jest w domu.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #664897 przez rysa
Bylam w szpitalu na ktg.od ostatniego razu czyli tydzien temu zmienilo sie to ze tetno Filipa dzisiaj bylo w normie czyli 135-145a moje skurcze na poziomie 25-35%(ostatnio max 15%).Rozwarcie sie nie zmienilo,szyjka skrocona,miekka.Czyli dalej czekamy ale polozna twierdzi ze raczej urodze o czasie.nawet by bylo lepiej bo moze sie troche podlecze antybiotykiem ktory teraz biore i bedzie mniejsze prawdopodobienstwo ze przejdzie infekcja na Filipa.Nastepne ktg w piatek :)

Teraz czekam az frytki sie zrobia a potem lody bakaliowe z polewa karmelowa :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl