BezpiecznaCiaza112023

mamusie CZERWCOWE

11 lata 7 miesiąc temu - 11 lata 7 miesiąc temu #665723 przez kakaszka
aleksia to wlasnie sa chyba te skurcze treningowe :)

mi brzuch twardnieje jak wejde po schodach, albo jak posprzatam, a tak nie czuje wiekszej roznicy gdy siedze czy leza czy chodze.

Ikunia bardzo mi przykro :(

na miejscu Abry tez bym sie wkurzyla jeslibym chodzila prywatnie. to jest wlasnie to, ze nie ma reguly czy placisz czy nie. po prostu trzeba trafic na prawdziwego lekarza, ktoremu zalezy na kazdej pacjentce, a nie tylko na 100 zl od wizyty ( cos wiem na ten temat). ja zaluje, ze odrazu nie poszlam na nfz, bo teraz mam strasznego gula przez to, ze wydalam tyle kasy na nic.

jej czemu ja nie mam tych Braxtonow? moze w ogole w ciazy nie jestem, a tylko przytylam :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu - 11 lata 7 miesiąc temu #665726 przez malutkamilka
Ja tez takie twardnienie brzucha mialam z bolami plecow jak na miesiaczke i puszczalo i tak kilka razy na dzien przez dwa dni, ale od kilku jest spokoj, nic sie nie spina i nie boli. lekarz powiedzial ze to przepowiadajace i ze ne szyjki nie skracaja ani nie powoduja rozwarcia

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #665730 przez Agusia83
Szosteczka...a bole porodowe moga byc rozne...mnie sie zaczynaly z krzyza i tam siedzialy...kompletnie nie czulam bolu brzucha tylko ten francowaty kregoslup....

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #665734 przez Ikunia1910
Będę dzwonić do Abry po 19 to może coś więcej się dowiem. Ale raczej wypuszczą ja do domu, wiem że dostala antybiotyk jakiś, ale do terminu ma jeszcze ponad dwa tygodnie... zobaczymy wieczorem.

A teraz zabieram sie za kruche ciasteczka bo juz nie mam co podjadać, a na smutki najlepsze słodkości ;)




[link=https://www.suwaczki.com/] [/link]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #665736 przez szósteczka
To fakt mi dziś gin powiedziała żebym nie czekała az mi odejda wody bo mimo iż poprzednie porody rozkrecaly sie po odejściu wód i trawky 2 -3 godz to tym razem moze byc innaczej i jak tak bede czekać na te wody to jeszcze w domu urodze. Wiec następnym razem jak bede miec mocne skurcze mam jechać do szpitala zwlaszcza ze zapisały sie dwa skurcze na tym ktg

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu - 11 lata 7 miesiąc temu #665739 przez aleksiaa88
Agusia83 napisał:

Aleksia przekonasz sie jutro...moze i sie obrocil? :laugh: a spinajacy brzuch to normalka na naszym etapie...to skurcze braxtona hiksa...

ja mam jutro wizyte...

Suwaczek mamy taki sam...choc u mnie powinien byc 37t4d...a TP mam na 14.06 z OM czyli zostalo mi18 dni...a Ty piszesz, ze rowne 21...hmmmm...


Mi twardnieje nawet jak siedzę i nic nie robię i to kilka razy w ciągu godziny potrafi.
Co do suwaczka to ja ogólnie zaokrąglam to tak łatwiej nie chce mi się tam rozwodzić nad paroma dniami +/- a w praktyce to jak wyjdzie zobaczymy.

P.S. im bliżej czerwca tym zaczynam słyszeć pytanie kiedy termin, i co odpowiadam :
termin to mają produkty do spożycia.
I to pyta teściowa która urodziła 4 dzieci i powinna dobrze wiedzieć, że nie ma gwarancji co do dnia wyjścia dzieciaczka :dry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #665753 przez Agusia83
haha,..jestes swietna...dobrze jej mowisz :laugh:


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu - 11 lata 7 miesiąc temu #665754 przez kakaszka
aleksia super odpowiedz, musze zapietac i tez tak zaczne odpowiadac :) kiedy dziecko bedzie chcialo wyjsc wtedy i wyjdzie :)

Agusia na taki tekst pewnie bym sie wkurzyla. strasznie chamsko to zabrzmialo.
do mnie moj chlopak przedwczoraj wyskoczyl z tekstem, ze jestem duza, na co mu odpowiedzialam, ze to tylko i wylacznie jego zasluga.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #665758 przez Agusia83
kakaszka, moj maz mowi, ze jestem grubasem...ale robi to dowciapnie.... :silly: a ciotki sie nie zmieni...
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
nie powiem, ze mala to ja nie jestem ale nie bedac w ciazy wchodze w rozm.42,44...wiec z tamtym troche przesadzila :silly: D. powiedzial bym sie nie przejmowala, bo ona zawsze cos glupiego palnie...
a zastanawiala sie czemu rodze duze dzieci...a tak naprawde narazie jedno urodzilam...co prawda spore, ale czy to moja wina byla? Z tego, co wiem, to D. wazyl 4300 przy urodzeniu a ja 3250, wiec na kogo geny sie podala Emi?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #665761 przez Beciara
Aleksia, ja od jakiegos czasu miewam te skurcze co noc. Budza mnie okolo 2-giej w nocy i trzymaja ze 2-3 godziny czasem nawet. Czasem twardnieje tylko brzuch, czasem czuje nacisk od gory, bywa, ze ze strony plecow. To braxtony hiksy.

Mi tesciowa tez ciagle gada, te po trzecim dziecku, to juz nie uda mi sie figury odzyskac, bo jej sie nie udalo :angry: I uroda tez jej nie wrocila po 3-ej ciazy, wiec ja tez mam sie przygotowac, ze juz nigdy nie bede ladna :angry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #665770 przez Agusia83
Hania dzownila, wraca do domu...nic ja nie chycilo po koktajlu...miala 2 lub 3 razy ktg i najwyzszy skurcz to 20%...jutro ma przyjechac na jakies tabletki...ale mysle, ze opisze Wam wieczorkiem....w kazdym razie Lenka oporna dziewczynka :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #665796 przez aleksiaa88
Ja raz usłyszałam, że mam mały brzuch i powinnam jeść więcej bo będę mieć małe dziecko, bo ta osoba jak była w ciąży to taki miała bęben, że stóp nie widziała. Bo duże dziecko to zdrowe dziecko.
Ja tam uważam ale to tylko moje zdanie, że jedzenie nie ma wpływu, niektórzy to tylko jedz więcej bo za dwoje co ja im odpowiadam oczywiście to też tylko moje własne przemyślenie, że lepiej zjeść mniej a dobrze niż więcej a co bądź byle tylko zjeść. Większość to i tak trafia wszędzie ale nie do brzucha ( uda, boczki i co tam jeszcze natrafi) co ma pójść dla dziecka to pójdzie, a to że będę się objadać na zapas to gówno z tego. Co do tej wypowiedzi to ja tam sobie myślę nie wiem może i jestem w błędzie ale taki mam pogląd

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #665808 przez WisniaJ
Ale dużo napisałyście, zaraz zasiadam z herbatką i nadrabiam zaległości... :)

No ale jesteśmy już po ostatniej wizycie u doktorka. Nasiedzieliśmy się bo się spóźnił godzinę... Dał mi skierowanie na KTG więc szybciutko poejchaliśmy do szpitala od razu to zaliczyć i jak na złość przez pół godziny nic się nie działo, absolutnie nic :D Skurcz 5% :silly: A jak tylko wyszłam z KTG to znowu mnie skurcze dopadły :P Posłuchałam serduszka, Gabi dała kilka głośnych kopniaków. Jesteśmy zamknięte, lekarz powiedział, że na pewno dziś ani jutro nie urodzimy. Kolejna wizyta w szpitalu w sobotę o 10 - jeśli do tego czasu nic się nie urodzi :D

A i jeszcze na sam koniec Clotrimazol z globulkach lekarz mi przepisał bo stwierdził, że mam mocne upławy i dziś zaczynamy kurację, na szczęście tylko 5 tabletek.

A teraz zabieram się do nadrabiania dzisiejszych zaległości :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #665844 przez natali
Ja ostatnio uslyszalam z ust mojego synka "mama jestes duzia" spytalam gdzie a on odparl" w brzuchu" usmialam sie przy tym bo to tylko dwulatek ale gdybym uslyszala to z ust kogos innego to napewno nie byloby przyjemne szczegolnie jak ktos to mowi z taka szyderczoscia.

Wisnia czyli wciaz pozostaje ci czekac, ale teraz to juz w kazdej chwili moze sie zaczac.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #665848 przez Hania84
No i jestem :)

Ale jestem zmęczona tym dzisiejszym dniem. Matko kochana. Przyjechaliśmy o 10 do szpitala. Zrobili mi najpierw KTG skurcze miałam 20-22% tętno Lenki 140-150. Usiadłam w pokoju do ćwiczeń porodowych i za chwile dostałam ten (jak to Ikunia napisała koktajl mołotowa :silly: ) w dzbanku dużym mi to przyniosła i było tego dobre pół :ohmy: miałam to wypić w pół godziny. Ten koktajl składał się ze soku z moreli, szampana, oleju rycynowego i mielonych migdałów. Nawet dobry był...a szampana to od razu wyczułam :silly: :laugh:
Ta ich mikstura nie podziałała na mnie w ogóle :lol: nawet na kibelek mnie nie popędziło. Chodziłam cały czas, aż mnie juz później podbrzusze bolało i jak położyli mnie na KTG juz za tym drugim razem to skurcze nadal takie same :lol: :silly: mówię do położnych że ona nie chce jeszcze wychodzić bo maj jej się nie podoba :laugh:
Puścili mnie do domu o 18-ej i jutro mam zadzwonić rano o której mam jutro przyjechać na tabletkę. Nie wiem czy to będzie tabletka czy oxy czy to i to...bo dziś rano jedna dziewczyna chodziła juz z kroplówką (była drugi dzień - bo wczoraj ten koktajl piła) i rano się śmiała że nic jej nie jest jeszcze...a jak wychodziłam dziś o 18-ej to już kwiczała z bólu...także w ciągu 8 godzin ją ruszyło.

Jutro już mam ponoć zostać w szpitalu :huh:

Boję się jak diabli...tym bardziej że dziś jedna dziewczyna rodziła praktycznie przy mnie...bo przyszła do tego pokoju ćwiczeń zjeść obiad...a miała już skurcze co 5 minut...mąż jej ładnie pomagał...ale bolało ją nie źle bo aż płakała...ale nie była za głośna...no i jej liczyłam później skurcze to już co 3 a potem co 2 minuty...i położne jak ją brały juz na porodówkę to widziałam na własne oczy jak jej wody odeszły :ohmy:
Przeżycia miałam dziś o tak.

Trzymajcie za mnie kciuki bym miała szybki i mało bolesny poród.

Ikunia przykro mi z powodu śmierci bliskiej osoby...ale tak jak Agusia napisała, ktoś musi umrzeć by ktoś mógł się narodzić.

Agusia ...z tym tekstem do Ciebie to nie było ładne...ja bym coś niemiłego odpowiedziała też bo bym nie wytrzymała :angry:

Abra...trzymam kciuki tez za Ciebie...ale co za konował że taką infekcję przepuścił :angry:

Kakaszka...ty to jesteś dobra hahaha...wciaż mnie zadziwiasz :D ...kochasz tą teściową jak nic :lol: :silly:

Natali...ostrożnie z porządkami ;)

Wiśnia...mi gdyby nie wywoływali porodu z powodu ciśnienia i zwężającej się tętnicy pępowinowej to też bym na bank przenosiła.

Lenie nie spieszy się przyjść...jest uparta jak jej mama :silly: jak jej każą zrobić coś na co nie ma ochoty to się wypina dupką :silly: :lol:

O tym GBS-ie im mówiłam dziś to powiedzieli mi że mam się tym nie przejmować oni dziecko pod tym kątem zaraz po porodzie tez badają i jakby co to podadzą antybiotyk.

A z ciekawostki powiem Wam, że wczoraj w tej klinice urodziło się dziecko o wadze 380g :ohmy: i uratowali je :ohmy: ciekawe jakie będzie miało później funkcje życiowe i czy teraz będzie się dobrze rozwijało poza łonem matki.

Lecę się kąpać :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl