mamusie CZERWCOWE

Ikunia obserwuje czy ten nalot jest caly czas czy tylko po mleku. Bo jeśli tylko po mleku,to to nie jest plesniawka...a plesniawla czyli grzybek boli...wowczas kup w aptece aphtin,ten specyfik na gazę i przecieraj jezyczek.
Mozesz tez sprobowac sokiem z cytryny.

Cześć!
Weszłam podejrzeć Agusie, ale widzę temat nalotu na języku.
Mój Mat przerabiał to chyba tydzień po porodzie, gruby biały nalot na języku i policzkach. Bałam się, że to pleśniawki, ale nie reagowałam bo widziałam że czasem jest tego mniej, a czasem więcej.
Później zeszło z czasem całkowicie. To tylko się mleczko osadza. Więc spokojnie, no ale trzeba obserwować

Pozdrawiam

aha:) no to bedziemy obserwować ozorka. dziękuję

Abra jest w szpitalu po usg i nie mogą jej podać narazie oxy bo Kuba nie jest główką w kanale tylko styka sie z kością miedniczą. czekamy az się ułoży łobuziak a jak nie to najwyżej cesarka.

Czesc dziewczyny.
Życzymy Abrze powodzenia i oby szybko zobaczyła swoje maleństwo .
Pawełek dzis cos mocno mi sie wierci i nie może spać i pojekuje pewnie znów bączkowski . Milego dnia wszystkim maluszkom rowniez tym nierozpakowanym i ich mamom.

Dzień dobry mamy!!! Czy 2 w 1 czy też nie wszystkie mamami nazywany się

Mój mały też ma ten nalot muszę więc zobaczyć czy tylko po jedzeniu także dzięki Ikunia za podjęcie tematu! :-D
Trzymam kciuki za Abre niechaj mały dziś do ciotek wyjdzie :-*

witam sie i ja

upal u mnie jest niesamowity i juz sie topie.

w nocy mialam ze trzy razy bole brzuszka jak przy okresie i trwaly z pare minut. nie mam pojecia czy ta sa skurcze, czy mala sie ukladala.
wizyte u gin mam dopiero w czwartek, ale pewnie nic nowego nie uslysze, no nie liczac tego, ze pewnie znowu przytylam, bo mam wrazenie, ze moj brzuch z kazdym dniem robi sie wiekszy.
a mi kiedy brzuch twardnieje i sie robi kwadratowy to ja nic przy tym nie czuje, nawet dyskomfortu. moze i porod bedzie bezbolesny

poza tym dzis za duzo do roboty nie mam. cale mieszkanie wysprzatalam wczoraj, dzis relaks. moze pojde ze swoim gdzies nozki pomoczyc.

gochens wzielo na rymowanki

pierwszy raz slysze o czyms bialym na jezyku dzieci, ale dobrze, przynajmniej juz bede wiedziala

agusia ja nie mam nic przeciwko, ze zaczekasz na mnie ale w twoim wypadku to juz chyba za dlugo bedzie, wiec trzymam kciuki, zeby poszlo juz

hania snilas mi sie dzisiaj nocowalam u ciebie, nie wiem z jakiej okazji i mialas identyczne mieszkanie i meble jak u moich dziadkow no i dawalas mi pizame na noc ale durne...

oj u abry synus jest uparty strasznie, nawet pozycje zmienil.

Witam się i ja

Mała mnie dziś wykończy chyba...pewnie jej gorąco...ale ma same bodziaki z kr.rękawem. ...pewnie tatuś przyzwyczaił ja do lulania i noszenia i teraz jak kładę ją w dzień do łóżeczka to w ryk...więc leży teraz koło mnie w nosidełku i ją lulam by zasnęła. Ale jak tylko przestanę to się wierci. Mam zły dzień dziś bo na dodatek jeszcze w aptece pani mi powiedziała (jak chciałam kupić glukozę) że jak nie chce pić wody czy herbatki to muszę z nią iść do lekarza...haha jebnięta. Jakbym lepiej znała niemiecki to bym kazała popukać jej się po głowie. Agusia niestety tu nie Polska, ze można wszystko dostać bez recepty. Nie chciały mi durne baby sprzedać glukozy bo to cukier jest (usłyszałam) jakbym nie wiedziała. Niedługo tutaj podpaski będą też na receptę. Masakra co za kraj. Więc nie piszcie mi ze mam coś tu w aptece kupić jak 90% rzeczy jest tu na pierdzieloną receptę Tylko się wku...łam.

Kakaszka - miło mi że śnisz o mnie i fajnie, że mogłam użyczyć ci piżamki hihi

Jeny mam nadzieję że będę mogła dziś ogarnąć też mieszkanko bo syfilis odoratis. Plus obiad, plus zmywanie...a jeszcze mleko muszę odciągnąć bo dziś nie miałam po prostu kiedy. Ale zanika mi samoistnie Wam powiem. Mam go coraz mniej. No i sru...dam radę na samym mm. Trudno...przecież się nie zabiję z tego powodu.

Abra - powodzenia!!!

Nierozpakowanym życzę szybkiego wygonienia już na świat dzieciaczków

...a Marcie zdrówka

aha...my też mamy ten biały nalot...już zaobserwowałam jakiś czas temu że tylko po mleku to ma...później znika

Ja własnie odpoczywam...wiesząjąc pranie Emi zasnęła w łózeczku ale była wykończona, wstała o 5:30....

Haniu, istnego szoku doznałam...jak to możliwe, że nie sprzedadzą Ci głupiej glukozy? Ja pitolę, co za kraj...a jak robiłaś krzywą cukrową to glukoże też miałaś na receptę?
Niesamowite...
Lence może być gorąco...u nas też upały...w cieniu mam 30 stopni...Emi teraz śpi w samej pieluszce...

Trzymamy kciuki za Abrę a jak to oni będą robić by wpasować Kubusia do kanału?

Marta, zdrówka...współczuję, taka pogoda, a Ty przeziębiona...

Hej Dave, miło, że tu zaglądasz

Tak też miałam na receptę glukozę do krzywej cukrowej...tutaj nawet Rennie jest na receptę. Paranoja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

A u mnie nawet troszke popadało.
Na usg bioder terminy sa dopiero na sierpień ha a myślałam ze załatwie to w tym tygodniu...
Zosiek znów spiocha a ja ide sie brać za obiadek.

Agusia Ty umiesz lekarsie pismo rozszyfrowywać? Bo doktorowa zostawila mi dwa skierowania jedno na te bioderka do poradni preluksacyjnej a drugie to nie moge się kompletnie doczytać, tak nabazgrała

Hania... tragedia, aż się wierzyć nie chce, kiedyś cukier był na kartki i teraz znowu

Abra wraca najprawdopodbniej do domu i ma sie stawiac na ktg. jak wróci napewno cos napisze więcej.

hej mamusie.

Ale upal,masakra,lepiej z domu nie wychodzic,a ja bylam na zakupach-wrocilam zdyszana i mokra

Moje dziecko tez nie chce dzis spac-pewnie przez ten gorac,od 8.00 juz nie spi,szkoda mi go ale co poradzic,jak dla mnie to za goraco

Abra powodzenia-zeby poszlo szybko i malo bolalo

Co do tego osadu na jezyku moj syn tez to ma,ale tylko po jedzeniu,a skoro juz mowa o tym to coraz czesciej teraz je.

Kupilam sobie fajna sukieneczke dzisiaj,taka przewiewna,bo w rzeczy sprzed ciazy nie bardzo wchodze,chcialabym juz móc zaczac biegac,cwiczyc bo nie lubie sie takiej

milego dzionka

Dzień dobry dziewczyny

Wróciłam do domu. W szpitalu po zrobieniu mi USG powiedzieli,że mały zrobił mi numer przed samym porodem i obkrecił sie główką w strone kości miedniczej, zamiast w strone kanału rodnego. Co skutkuje tym,że narazie o oksytocynie moge zapomniec.

Nie chcą na siłe go obracac, żeby nic nie uszkodzic, czy też nie zrobic mu jakiegoś krwiaczka, także musimy cierpliwie czekac,aż wróci na swoje miejsce.

Mam codziennie zgłaszac sie na KTG, jeśli skurcze bedą odpowiednio duże, a ten uparciuch nadal bedzie "podgryzał" moją miednice zamiast sie wsunąc, to bede miała cesarke. Nie zatrzymali mnie w szpitalu, ponieważ stan małego i mój jest na tyle dobry,ze nie ma konieczności cytuje mojego Pana ordynatora, który również odbierał poród mojej mamci "nie ma konieczności,żebyś gniła Katarzyno na łóżku szpitalnym w tej chwili, jeszcze sie należysz u nas niedługo". Kocham szczerośc Pana Kozubika.

W sumie na tą chwile, jest mi to już kompletnie obojetne. Czy naturalnie, czy cieciem. Byleby wkońcu wyszedł

Tymaczasem, zamierzam z dzisiejszego dnia skorzystac i zjeśc jakiś dobry obiadek.

abra-to rzeczywiście babel wyciol ci nomer
Ja wlasnie z moja Patrycja10 lat obrałam ziemniaki na frytki mowie wam z tych moich córeczek a zwlaszcza z tej mam ogromna pomoc. Wlasnie dzieci mi doniósły ze nasza kotka olivila sie u najstarszej w pokoju, moze ktos chce kociaka.

Ikunia a na jaką okoliczność dostałaś to skierowanie? Może mi się uda rozszyfrować, tylko jak?Jak nie widzę papierka.

Emi sie obudziła i przywitała świat kupą gigantem...właśnie zjadła zupę i bawi się u siebie w pokoju.

Abra, to ja myślałam, że już Cię zostawią, ale z drugiej zaś strony lepiej to przeczekać w domu niż w szpitalu...

Szósteczka, kotki może i ładne, ale po pierwsze ja ich nie znoszę ...wolę pieski, a po drugie mój mąż uczulony dosłownie na wszystko
A takiej pomocnicy zazdroszcze,musisz być z niej nardzo dumna

Dziewczyny czy ktoras z Was pisala podanie do pracy o urlop macierzynski?bo nie wiem jak go napisac