mamusie CZERWCOWE

witam dzieki dziewczyny za cieple slowa.
My juz zaliczylismy przewijanko wylewanko (wylalo sie z pieluchy) teraz dokarmiamy sie i mam nadzieje jeszcze się położyć bo mialam ciężką noc. Mój K . jast na zwolnieniu bo złapał zapalenie krtani wiec troszke pobedziemy sobie razem , w domu spokojniej jednak 3 dzieci w domu to co innego niz 6. Chyba w przyszłym tyg wybióre sie na działkę bo jedzie moja bratowa ze swoja 3 wiec moz so ie pobedziemy razem. Milego spokojnego dnia Kakaszka powodzenia dzis na porodowce, Srenka oby wreszcie cos sie ruszylo.a jak nie to niech sie biorą do roboty w tym szpitalu-gdzie ty rodzisz moze na żelaznej w warszawie bo tam podobno tez maja takie podejście.

Hej dziewczynki,rzadko sie udzielam,ale staram sie ogarniac swoją dwójkę maluchow. Szosteczka podziwiam Cię,ze dajesz sobie rade z szóstka dzieciaków..
Emisia zakatarzona od dwóch dni...mam nadzieję Artus sie nie zarazi.
Wczoraj na noc nie mógł zasnąć,siedział przy cycku ponad dwie godziny. Chyba cos Ho brzuszek.bolal...po piętrach przyszedl czas na dwie,trzy kupy.
Za chwile zbieramy sie do przychodni,ciekawe ile.mój smok waży.

Kakaszka,Srenka i.Cordis,trzymam.za Was kciuki.

Zaczniemy używać dad,to wamnapisze jak sie sprawują,przy Emi były rewelacyjne i przede wszystkim tanie.. a do puby najczesciej używam przegotowanej wody i.wacikow.

Dziewczyny a ile trwa wasze karmienie piersią? Bo Gabi w nocy pobiła rekord ssała chyba z 5min wypluła sutka, drugiego to już nawet nie powąchała no i spala po tym 4godz wiec chyba się najadła. Ja ogólnie nie dopuszczę już do sytuacji gdzie ona ssie 2godz bo po takiej akcji przestałam karmić bo miałam jakaś traumę i boje się ze znów mi wróci. Na szczęście teraz potrafię rozróżnić kiedy ona je, a kiedy robi sobie ze mnie smoczka, bo wtedy nie wiedziałam. Póki co sutki ok tylko trochę pieką, ale po każdym karmieniu smaruje Maltanem. Smoka oczywiście Gabi dostaje Ale jestem z niej cholernie dumna, ze po 3 tyg tak łatwo do cycka wróciłyśmy

Wczoraj rodzic wpadli do nas na chwile zobaczyć wnusie bo stęsknieni od soboty Przywieźli arbuza i paczkę Pampersow dwójek A my już kupiliśmy mega pakę ponad 200szt na allegro, oni dowieźli 80, mam nadzieje, ze Gabi szybko z nich nie wyrośnie

Kakaszka to dziś wasz dzień, trzymamy kciuki i czekamy na nowa koleżankę

Idziemy w odwiedziny do mamy pracy



Dziewczyny nierozpakowane trzymam kciuki

Marta przesadziłaś... rewelacyjnie Bartuś wygląda, przystojny elegancki kawaler I jaki zadowolony

U nas z czasem karmienia bywa roznie czasem tez je 5-10 min i zasypia na pare godzin a czasem je z przerwami godzinę albo i dłużej bo nie moze sie najjesc. Ja uwazam że jak sposób spokojnie i sie nie budzi tzn ze jest najedzony i go nie budze az sam sie obudzi.
Marta sliczny elegancik brakuje mu tylko krawata
Pamietam jak urodziła sie druga cora to też było ciezko bo nie dość ze trzeba było opiekować się niemowlęciem to jeszcze organizować czas i zająć sie prawie trzylatka teraz same sobie organizują zabawę bo jest ich wiecej i maja sie z kim bawić nawet jak sa tylko maluchy tak jak teraz to 3 i 5 latki organizują sobie zabawę czasem tylko tzwba im cos zorganizować.

Wisnia faktycznie nie pomyślałam, bo my w 2 się topimy

Marta co za przystojniak z tego twojego synka

Dziewczyny jak ja wam zazdroszcze tego karmienia piersią.

Violcia ja nie karmie piersią i na dzień ostatnio wyciagam laktatorem 30 ml tylko

Dziewczyny napiszcie jak jest u was... może to głupie pytanie,ale ja robie tak: jak synus sie obudzi to zmieniam mu pampersika a potem mleczko. Tylko on przy tej zmianie pieluchy juz taki jest głodny że wrzeszczy juz w niebogłosy. Probowałam odwrotnej kolejności ale wtedy przy przebieraniu ulewał duzo. Jak wy sobie z tym radzicie???

u nas to roznie tez mamy problem z ulewaniem ale jak szybko go podnióse i dlugo go klepie az mu sie pożądnie poodbija to tak mocno nie ulewa i przewijanko jest w razie potrzeby jak jest pełna pielucha ale raczej po karmieniu chyba że mocno zaśnięcia to wtedy sobie daruje i czekam az sie obudzi i wtedy odrazu zmieniamy pieluche. Zauważyłam ze paweł juz mniej ulewa od paru dni moze to dlatego ze skończył miesiąc i jego brzusio i przełyk lepiej sie wykształcił tak się pocieszam.

Ja tez zmieniam pieluchę a później karmienie bo po 1. dość często ulewało się po karmieniu nawet jak odbije, i/lub dostawała czkawki po 2. Gabi po karmieniu szybko zasypia i szkoda mi ja rozbudzać

Dziewczyny idźcie do poradni laktacyjnej w szpitalu no i uwierzcie w swoje możliwości bo to jest najważniejsze

Ciekawa jestem jak tam Malutka i Wikusia sobie radzą

witam mamuski

ja wlasnie pije kawuske i sie zbieram z myslami przespalam cala noc o dziwo na spokojnie i teraz nawet jeszcze nie mam paniki, cud
za chwile ide sie kapac i robic siebie na bostwo, zeby corcia sie matki nie wystraszyla pozniej cos na zab i startujemy spacerkiem do szpitala. czyli obstawiam, ze godzinki 2 jeszcze zejdzie.

jak zrobia mi badania i bede cos wiedziec dam znac trzymajcie kciuki.

Wiśnia przez 2 godziny dziecko nie moze jesc,nawet przez godzine,wtedy moze tylko ssac sutka ale nie jesc,natomiast czasem przez 5 minut dziecko moze sie bardziej najesc tylko trzeba patrzec czy dzidzia przelyka(tak mi to polozna wytlumaczyla)moje dziecko przewaznie je od 20-30 minut,ale czesto zasypia i musze go budzic.

Kasia 30 mil przez caly dzien?to malo,ale ja na poczatku tez malo odciagalam,musisz regularnie odciagac to wtedy bedzie wieksza produkcja,ja tez nie wiele odciagam bo 125 ml nie wydaje mi sie jakos duzo.

Wisnia ty tez chyba odciagasz???duzo w ciagu dnia??tak z ciekawosci pytam

Kakaszka powodzenia

Dokładnie mi ta mówiła babka z poradni laktacyjnej, ze trzeba słuchać czy dzidzia przełyka, jak nie to budzić albo zabierać cycka.

No od wczoraj własnie już nie odciągam w ogóle Ale tak to odciągałam jednorazowo z dwóch cycków po 90 - 140ml. Kasiu na początek trzeba ciągnąc co półtorej - dwie godz wtedy będzie więcej pokarmu.

Kakaszka tylko pamiętaj o nas i informuj

Hej.

Ja najpierw daje cyca ale jak zaczyna przysypiac to zabieram, później ja podnosze i bekamy pozniej zmieniany pampera na spokojnie i znow na chwilke do cysia tyle zeby zasnela (5-10min).

Kakaszka ty sie nie pindruj tylko lec juz na ta porodowke ile mamy czekac jeszcze na ta Twoja Elizke?

Troche dziewczyn ubyło na forum ciekawe czy wroca

Pogoda dzis piękna w planach mam cmentarz, mycie pomnika itp. (w wielkanoc mialam sie wziąć za to ale spadł śnieg)
Później spacerek i może opalanko. Czyli pół dnia bedziemy na powietrzu;)

Wlasnie mialam pisac ze malo teraz tu nas...jeszcze przed porodem duzo dziewczyn sie udzielalo a teraz tylko kilka,ale co sie dziwic-jest dziecko to i obowiazki.

Moja waga zamiast sie zmniejszac to wydaje mi sie ze idzie do gory ,na dodatek nie moge sie zapiac w zadnej bluzce czy swetrze ktore maja guziki,dobrze ze mam kilka co chodzilam w ciazy bo na chlodniejsze dni ciezko jest sie w cokolwiek zmiescic

A u nas dzis chlodno,popadalo troche,ale od jutro znow cieplo ma byc

Witam

Wczoraj mnie nie było bo był dzień marudera u Lenki, wymęczyła mnie nieziemsko. Dziś jest dużo lepiej...większość śpi...może to zasługa tego, że pada. Wczoraj zrobiła dwa razy kupala ale mało...za to dziś rano po same pachy strzeliła
Jutro też ma być jeszcze pochmurnie. Ale w kolejnych dniach już coraz więcej stopni i słońca , a pod koniec przyszłego tygodnia apogeum czyli 34 stopnie nie wiem jak to zniesiemy z Lenką.
Dostała na czole i brwiach jakieś krostki - nie wiem czy to potówki czy trądzik niemowlęcy. Spytam jutro lekarza.

Jutro idziemy do pediatry. Już popisałam sobie pytania do niego. Ciekawe ile moja córa waży.

Faktycznie wiele mam zniknęło...m.in. Beciara, Natali, kejti, Klara no i Malutkamilka. Ciekawe co u nich i u maluszków.

Marta syn przystojniak. Ślicznie ubrany. Kawaler do wzięcia

Zdążyłam dziś posprzątać mieszkanko tak na fest, umyć okno w kuchni bo kurzy się od drogi tam nieziemsko, umyć włosy i teraz biorę się za robienie galaretki. Mam nadzieję, że Lena jeszcze pośpi, choć zbliża się już jej pora karmienia.