mamusie CZERWCOWE

No poczatki sa ciezkie,a zakwasy to normalna rzecz,trzeba sie troche pomeczyc zeby byl jakis efekt ,mysle ze tak po pol godziny cwiczen w domu kazdy dzien i powinno byc lepiej ,ja chyba bede biegac rano jak nkarmie malego,tylko nie wiem czy mi pozwoli bo on rano za bardzo nie chce spac

Halo my dziś już dużo zrobiliśmy... aż jestem z siebie dumna teraz. Czekamy na dziadków a ja skocze na zakupki co do wesela to bartus ńie lubi chyba takich imprez w kościele zrobilam chyba 10 km żeby ńie plakal, na sali się uspokoił ale strasznie głośno było a jak postanowili włączyć nad nami klimatyzator to zawiezlismy małego do babci - troszke się obawiałam bo to teściowa i ona ńie zostawala jeszcze z małym jak moi rodzice ale cały czas spał to było tylko przyjecie więc po 12 byliśmy w domku akurat jak budził się na jedzeńie "

Co do seksu to... Tego nam brakowało miałam jakąs obawę prZed pierwszym razem ale niepotrzebnie no i od dziś zazywamy tabletki... podobno matki karmiace ńie mąka dłuższy czas okresu ale mi lekarz stwierdził na ostatniej wizycie ze mam owulacje

hej

My z Lenką o 10 już wróciłyśmy ze zakupów. I w samą porę bo gorączka totalna się teraz zrobiła.
Wypiła mleczko, zrobiła kupala i na zmianę wchodzi w sen i się wybudza ale jest spokojna. Może zaraz pójdziemy się w cieniu usiąść.

Wiśnia zdjęcia fajne. Chyba nie trafił ci doktorek w piguły jak tak mocno krwawisz. Po pigułach powinno być dużo mniejsze krwawienie. Przynajmniej ja tak kiedyś miałąm jak zażywałam Novynette.

Musiałabym też poćwiczyć...ale najbardziej na brzuch jakieś ćwiczenia. Myślałam o brzuszkach. Są jeszcze jakieś fajne ćwiczenia na brzuch ?? Ale takie po których od razu nie padnę ?

No i jak wracałam ze zakupów to luknęłam przypadkowo na moje auto z przodu i mam lekko wgniecioną tablicę rejestracyjną A też tak rano coś słyszałam że turas pieprzoną fiestą wycofywał 50 razy i puknął mi. Zastawił się swoim drugim autem z przodu i później patafian nie mógł wyjechać

Malutkamilka to już podaję Kubuś miał 3970g i 58cm, poród siłami natury

Moje maleństwo spi sobie, ja wchodząc dziś do łazienki,postanowiłam stanąć na wadze..słuchajcie, niesamowity prezent Od momentu porodu straciłam aż 18kg, nie wiem jak nie wiem kiedy, ale jest Normalnie cud, miód i malina.

Kubuś ma jakieś potóweczki nieszczęsne na czole i policzku.. widzę,że to zmora dziecięca teraz.. mam kremy z serii Oilatum i tak myślę, czy to stosować, bo słyszałam,że powinno się to wysuszać, broń Boże nie natłuszczać.. hmm..
Nadal stosujemy się do rytmu dnia,to naprawdę dużo ułatwia

Powiedzcie mi dziewczyny, was też tak nadgarstki bolą od noszenia dzieciaczków?? Ja mam jakieś takie nieodparte wrażenie,że mi się kości wygięły, bo jak wyprostuję rękę i dotkę w nadgarstku, to ewidentnie czuję że jest taki łuk a nie prosta kość, a nigdy tak nie miałam i boli jak cholera momentami.. hmm dziwne..

Wisnia jak wygladaly ten tradzik u Gabi bo moj maly tez ma takie malenkie kaszaczki najpierw czerwone ale pozniej na czubku biale i myslalam o kupnie tego kremu co ty uzywasz dla malutkiej ale zastanawiam sie czy to taki sam tradzik bo jesli nie to nie chce niepotrzebnie fatygowac kolezanki ktora teraz wlasnie poleciala do polski. I gdzie go mozna kupic?

Juz myslałam, że nic nie napiszę...też miałyście kłopot z wejściem na forum?

Wczoraj zjadłam kawałek makowca...a dziś o 4:50 Artus zrobił pobudkę...cyc, kupa, cyc a później płacz...i tak obudził mi Emisię...o 5:30...no i już nie spałam..zrobiłam jej grysik, mężowi kanapki do pracy, sobie śniadanie...a o 7 mąż przejął ferajnę i pozwolił mi pospać do 8:20...

Ikunia, dziękuje za kołysanki, są super...

Martuś, extra zdjęcia byłaś śliczna panną młodą

Haniu, musisz jakoś poprosić położną by Ci pomogła...bo z tym samochodem faktycznie masakra...po co masz go przerejstrowac?nie kumam...chyba tylko by im nabic kasę pańswtową

Abra, uważaj na nadgarstki by Ci jakaś kosć nie wyszła...może lepiej idź z tym do lekarza?
Moja koleżanka tak miała...A KUbus pewnie ładnie już waży

Wisnia, śliczne zdjęcie całej rodzinki

Violcia...a Twój mąż powinien dostać kopa w tyłek...wyobraź sobie, że wczoraj nakarmiłam chyba z 2 razy Artka a on płacze i płacze...a D. do mnie bym go nakarmiła...a ja, że już to zrobiłam...to on do mnie, to że mu dałaś jeśc nie znaczy, że sie najadł...tak samo jak mnie budzisz nie znaczy, że się wyspałem

Wyskoczyłam dzis na 2 godz na miasto SAMA zostawiłam małego z tatusiem wracam, a tu butelka nie ruszona, mały nadal w tym samym stroju, na dodatek spał w wózku, wkurzyłam sie jak ze mna jest to nie spi co chwile chce jesc jest juz przebrany bo zdazy sie wybrudzic mlekiem z ust jak sobie zygnie porzadnie, a jemu słodko spał i nic sie nie narobił nie nanosił jak go połozył tak spał

Zdrzemnęłam się z Lenką bo jakoś tak mi się same oczy kleiły...na szczęście Lenka też padła i śpi do teraz jeszcze a ja wstawiłam właśnie ziemniaki na obiad. Jak obie zjemy to pójdziemy na dwór.

Agusia - właśnie o to im chodzi , by nabić kase państwową. Uważają że jak jesteś tu zameldowany to jeździsz więcej czasu po ich drogach i masz przerejestrować auto. A kij im w tyłek...Podatek mogę zapłacić jak tak chcą bo mają osobny a nie tak jak w PL w paliwie...ale nie będę przerejestrowywać bo tu ubezpieczenie to około 900-1000 euro kosztuje (jak na mnie bo ja nie mam żadnych zniżek jeszcze)...a jakbym chciała później w PL sprzedawać auto to byłabym w tyle jeszcze bardziej z kasa bo na niemieckich blachach musiałabym sprzedać taniej...a tu nie będę sprzedawać jak nie znam przepisów niemieckich o sprzedaży aut i w ogóle. Po co się w problem pakować. Oby szło to jakoś załatwić bo nie uśmiecha mi się wywozić auto z powrotem do PL i zostawac tu z małym dzieckiem bez auta.

I nie martwcie się facetami, że tak gadają ...że jak płacze to pewnie głodny/a...mój tez tak gada i to olewam...od razu z papą jadę na niego że jak taki mądry to niech mu da jeszcze MM a jak zostawi choć trochę to dostanie w łeb że nie umie karmić i mam spokój ... faceci maja coś urojone z tym że płacze to głodny/a...jakaś fobia im chyba z dzieciństwa została bo może sami nie dojadali haha
Jesli karmią któreś MM to powiedzcie im tak jak ja...a jak karmicie cycusiami to powiedzcie by dali dzieciom swoje i je wykarmili i zobaczymy i dodajcie że chyba sami w dzieciństwie nie dojadali jak mają teraz taka fobię czy traumę bo nawet nie wiem jak to określić takie to głupie

Agusia - musisz powstrzymać słodkie bo może Arti nie za bardzo za tym przepada. A mak ogólnie uznawany jest jako ciężki. Po co biedak ma cierpieć.

aleksiaa u mnie jest podobnie jak mój jest w domu to dziecko śpi choc wczoraj nie chciała za bardzo spać a A. był w domu. Jutro zostawiam ich sam na sam bo ide do ginki i zniknę pewnie na jakieś 2-3 godziny ciekawe jak sobie poradzi i czy dziecko nie będzie GŁODNE haha

moje pierwsze zdjęcie

tak wyglądam teraz

Aleksia, przystojny ten Twój synek

Haniu jestem ciekawa jak A. sobie poradzi...chociaż pewnie dobrze, wprawę juz ma


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


odnosnie kołysanek...przy Emilce znalazłam kilkuminutową składankę i jak dla mnie była rewelacyjna....sprawdźcie

Agusia a co z mamą?

Dziewczyny od piątku Gabi dostaje Espumisan 4x dzienie no i od tego dnia jakby kolki ustały... Czasem tylko troszkę zapłacze ale mamusia przytuli, poleci kilka bączków i po krzyku. Także (odpukać) chyba na nas zadziałał Espumisan

Violcia no ja też wychodzę z założenia, że efekt najważniejszy, a zakwasy to tylko na początku są później już na szczęście ich nie będzie

Natali u nas ten trądzik to była jakaś masakra zaczęło się od pojedynczych pryszczyków na policzkach a skończyło się na całej twarzy, do tego szyja i klateczka. A wyglądało to dokładnie jak nasze pryszcze, nie można było tego pomylić z potówkami. Później po kremiku zmieniły się w czerwony plamy a na końcu skóra to była skorupka, ale teraz już czyściutko. Ten krem mi mama kupiła z Rossmanie więc nie jest jakiś specjalistyczny czy trudno dostępny. Kosztował trochę ponad 20zł za 50ml.

Co do facetów i karmienia to też mnie to niekiedy wkurwia, że Przemek sądzi, że jak Gabi dam jeść to załagodzi wszystko... Myśli, że jakiś złoty środek znalazł :/

Agusia...no niby ma wprawę mój A. ale nie tak do końca...trochę już zapomniał bo najmłodsze jego dziecko przed Lenką ma już 11 lat...a jak byli mali to dużo teściowa im pomagała. A teraz jak Lena już za długo marudzi to zaraz mi ją oddaje i stwierdza " bo ja nie wiem co jej jest" hehe
I dobrze..nie przepraszaj bo nie masz za co. Słusznie wtedy zrobiłaś

A moja Lenka dalej ma te krostki na czole i policzkach. Są koloru skóry i nie wiem co to. Zapytam polożnej we czwartek.

Lena nadal śpi jestem w szoku bo w dzień mi nigdy nie spała 3 godzin pod rząd...a przynajmniej nie spała tyle od 3 tygodni i już godzinę temu minęła jej pora na karmienie.
...a to dowód jej śpiochania zrobiłam jej przed chwila fotkę bo tak słodko wygląda mój okruszek ...w maminej pościeli i pod maminym kocem najlepiej się śpi

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Halo, halo...co tu takie pustki...gdzie Was wywiało laski

Mam do Was takie pytanie. Czy w Polsce też są dwa rodzaje pampersów dwójek? Bo tutaj są dwa rodzaje - jedne są w żółtym opakowaniu a drugie w zielonym (żółte soft a zielone dry) i zauważyłam, że te zielone są lepiej chłonne niż te żółte a cena taka sama.

Hej

Dzis dzien bardzo udany. Z samego rana Zosia zasrała cały pokój łącznie z mamusią. Jajeczniczka była wszedzie, dosłownie
Pozniej byla wycieczka do miasta. Wreszcie poszłam do fryzjera i moge oficjalnie uważać sie za sexi mami hibi
Pogoda zmienna, troche chmur troche słonka i deszcz a na wieczor znow słonko.

Dziewczyny jak tak czytam to mam chyba wielkie szczęście.Zosi nic nie wyskakuje, nie ma kolek, ja jem wszystko.niunia ładnie śpi, nie płacze. Tak sobie mysle ze to chyba jest to moje slonko o ktorym kiedys Hania pisała, ze wreszcie dla mnie zaświeci

Jutro zapowiadaja ocieplenie, slonko i bez deszczu odrazu sie humorek poprawia

Wiśnia zdjecia cudowne, nie moge sie napatrzec na wasza rodzinke
Lenita super słodziak. Nic dziwnego mamijny kocyczek milusi to i milusia minka u królewny.

Dobrej i spokojnej nocki kochane:*

Dzidziusie ładnie zjadły i grzecznie poszły spać to mamusie korzystają z tego marzenie
Póki co jestem dziś na urlopie tylko daje cyca a tatusiek się zajmuje
P.S. właśnie przebiera pieluchę hehe tak narobił, że ubranko ubrudził i przebieranko mu się trafiło w końcu coś porobi koło niego, a nie tylko mu śpi cały dzień

Zrobił mu siuśka poza pieluchą mnie potrafi raz dziennie oblać też mu się dostał siusiek