Lipiec 2011 nalezy do Nas

O Rika widzę że mój patent stosujesz!

Ale takie dzień dobry i do widzenia nie oznacza nic innego jak tylko:
Hej myślę o was i tęsknie ale nie mam czasu albo natchnienia żeby pisać. Dlatego wybaczcie i czekajcie na mnie z utęsknieniem:)

CZEEEEEŚĆ

Hoborrku ja bym poobserwowała. Z dzień dwa przerwy i znów podejście. Nie ma co obciążać takiego malutkiego brzuszka:)

Luci ja mam x-landera jak Różyczka. W spacerówce oparcie się podnosi (ja mam na pasy, bo stary model) ale w gondoli już nie.

Zrowbiłam tak samo jak Różyczka i pod materac podłożtyłam poduszkę.

Różyczko czy Twój wózek, tzn Bianki to ma amortyzatory? a druga sprawa w DDTVN mówili że najlepsze teraz spacery dla maluchów nad morzem... Pakujemy się w auto i jedziemy do Cię

Mam metodę na zimę. Do gondoli włożyć karimatę Ekstremalnie styropian:P

A tak godne uwagi za tydzień w biedrze:
jakoś myślę że ładne:)

Lubię ciekawą kawkę



Bo mnie cholera już te wszystkie maskotki wkurw...

Ewi popieram Anię, zdjęcie z siurkiem bym usunęła, ale to nie zmienia faktu że Antoś chłopaczek jak ta lala:)

Rika a Ty gdzie?

A i kochane 5ty dzień diety MŻ mniej żreć i waga mnie się bardziej podoba, ale jeszcze duuuużo pracy przede mną.

masuska napisał:

A i kochane 5ty dzień diety MŻ mniej żreć i waga mnie się bardziej podoba, ale jeszcze duuuużo pracy przede mną.

kurde wlasnie tą diete najtrudniej mi zastosować bo żereć to mi sie chce na potęge!

tak, to pudełko na zabawki to dobry pomysl

apropo golych fotek zgadzam sie z Wami dziewczyny- dlatego ja wtedy Biance w kąpieli te gacie w kropeczki w paincie namalowałam heheh

Hoborr fajnie to wytłumaczyłaś o tym pisaniu "dzien dobry" itd.

Popieram w 100% Hoborr

A Różyczko najgorzej jest z niejedzeniem słodyczy, znaczy się Pierwszy dzień był najgorszy, a teraz już gitara.

Rozmawiałam ostatnio z koleżanką. Ona chodzi na jogę, a wcześniej na aerobik (po nim kręgosłup jej siadał, więc poszła na jogę) tak mnie zaraziła myślą o takich ćwiczeniach, ale sama się teraz zastanawiam. Po pierwsze kondycja u mnie po ciąży to pożałowania godna, aż wstyd mi będzie, a po drugie wolałabym się wymęczyć na maksa a nie tylko rozciągać. Proszę o radę co wybrać? Myślałam też o Pilates ale to jest w ramach jogi... i co? Mąż powiedział że jak chcę to on mi na drodze stawać nie będzie...

A i jeszcze jedno nie będę miała z kim na te ćwiczenia chodzić, bo koleżanka to pewnie zaawansowana, a ja niestety zasępiała kura domowa... matka polka, kwoka itd...

masuska napisał:

Popieram w 100% Hoborr

A Różyczko najgorzej jest z niejedzeniem słodyczy, znaczy się Pierwszy dzień był najgorszy, a teraz już gitara.

Rozmawiałam ostatnio z koleżanką. Ona chodzi na jogę, a wcześniej na aerobik (po nim kręgosłup jej siadał, więc poszła na jogę) tak mnie zaraziła myślą o takich ćwiczeniach, ale sama się teraz zastanawiam. Po pierwsze kondycja u mnie po ciąży to pożałowania godna, aż wstyd mi będzie, a po drugie wolałabym się wymęczyć na maksa a nie tylko rozciągać. Proszę o radę co wybrać? Myślałam też o Pilates ale to jest w ramach jogi... i co? Mąż powiedział że jak chcę to on mi na drodze stawać nie będzie...

A i jeszcze jedno nie będę miała z kim na te ćwiczenia chodzić, bo koleżanka to pewnie zaawansowana, a ja niestety zasępiała kura domowa... matka polka, kwoka itd...

sratata kwoka
po pierwsze to zupełnie różny typ ćwiczeń, na areobiku skaczesz, biegasz, cały czas w ruchu, pot sie leje, tracisz kg, na jodze czy pilatesie tak jak piszesz - rozciaganie, wzmacnianie, osiąganie równowagi i raczej wyciszenia, zalezy wiec na co masz bardziej ochote

ja osobiście nie cierpie areobiku bo mi z kolei kolana siadaja a na joge jestem za energiczna mi najbardziej pasuje siłownia i najszybciej zawsze po siłowni miałam efekty, ciało poprostu nabiera ładnego wyglądu, jędrnosci a pupa np. sterczy zamiast wisiec hehe
jak ktoś nie chodizl na siłownie to myśli,ze tam tylko mięśniaki chodza i wyciska sie sztangi ale tak nie jest trener opracowuje program indywidualny zgodnie ztym co sie chce osiągnać np. płaski brzuch, jędrniejsza pupa, lepsza kondycja i pokazuje jak ćwiczyć, ile powtórzwen na jakich przyrządach itd. Fajnie sie chodzi z kolezanką bo mozna gadać bo na areobiku to tylko dyszysz raczej ehhe
ja polecam siłke tylko trening fitnes nie kulturystyczny

nawet chodzenie przez rok 2x w tyg. na basen nie wymodelowało mi tak sylwetki jak siłownia po 2-3 m-cach

Hehe no to Różyczko ja chcę płaski brzuch, szczupłe uda i jakotakie cycki:p chyba wybiorę się do plastyka:P niestety ale u mnie w mieście nie ma takiej siłki z prawdziwego zdarzenia. Są tylko organizowane zajęcia grupowe takiego typu jak wymieniłam wcześniej. A wiesz czego mi brakuje? Bieżni. Marzę o biegach, tęsknie za tym najbardziej...

Tak sobie myślę że najchętniej wybrałabym się na areo... lubię się spocić Ale dziewczyny zwróćcie uwagę jak wygląda Madonna a ona ciągle jogę ćwiczy.

Masuska do Mnie jedziecie czy do Różyczki
Ja zapraszam,można wynająć sobie tutaj mieszkanie

Spróbuje tak zrobić z tą poduszką,chociaż mam mieszane uczucia...

Różyczko może faktycznie jej gorąco(raczej na pewno)jak ona się tak wierci i wygina we wszystkie strony,będę otwierać okno

Dziękujemy za GRATKI

A ja nie chcę wyglądać jak MADONNA

Ja chcę płaski brzuch i sterczący tyłeczek
Tutaj z siłownią jest tak że wykupujesz abonament chyba min na rok i czy chcodzisz czy nie to i tak płacisz,bezsens
Ale fajne jest to że jest opiekunka do dzieci
Mama ćwiczy,a dziecko się bawi

dziewczyny jakie piosenki śpiewacie swoim dzieciaczkom?

Hej Mamusie!

Sporo do nadrobienia..echh..jak cisz to cisza,a jak się rozpiszecie to głowa boli

Ewkaśliczne te golaskowe zdjęcia..
tak między nami totez Wam chciciałam ostatnio pokazać Mikołaja w kąpieli..ale jakoś fefra miałam,zeby mi się nikt do tych fotek nie doczepił,no wiecie!

Masuska no zaczynam podejrzewać,ze Biedronka płaci Ci za reklamę a na poważnie..nie robię tam zakupów...bo karta nie można płacić,ale oferta świetna!
No i trzymam kciuki za Twoją silną wolę..bo jak pisałam dieta MŻ jest najlpesza hihihi

a za aerobikiem nie przepadam..bo kurcze zmacha się człowiek niemiłosiernie..ale siłownię uwielbiam no nie wiem, niby też się człowiek "zmęczy" ale jakos inaczej haha

matko jak jak dzisiaj piszę! prosze o wybaczenie

z tą opiekunką to ekstra pomysł!!!

aaa no i czapeczki śliczne.. wszystkie!!!

HoborrMikołajowi nie śpiewam,mąż śpiewa i zawzyczaj improwizuje.

Siejsc Mamunie



Widze ,ze wy tu o cwiczeniach piszecie,hmmmmm cwiczenia sa rewelacyjne ,ale ALE dlaczego tak trudno sie za nie zabrac??????????????????????????????????????????????????????????????????


Ja uwielbiam wszystko co z tancem zwiazane,i z checia na taniec bym sobie pochodzila, zumba jakas czy cos przyjeme z pozytecznym


Dziewczynki czy jak zaszlyscie w ciaze i przez te pierwsze tygodnie mialyscie jakas dziwna wydzieline tam yyyyy na dole?????? Bo sie zastanawiam ,ze chyba jakies dni plodne dopiero mi sie zaczely bo jak sie naczytalam jak ta wydzielina wyglada to chyba tak,ale zakrecilam no to chyba nici z fasolki teraz znow trza meza zaatakowac

aa ano i jeszcze foteczki Mikołajka

Dzień dobry

Lucy proszę mi ładnie Oleńkę ode mnie wysciskać pod te jej 4 miesiące może rzeczywiście jest już na tyle dorosła, że chce podziwiać widoki, spróbuj z tą poduszką, nie zaszkodzi


Asiu i jak Mikołaj i jego mata? Bo mój całkiem stracił zainteresowanie czasem lusterkiem się zabawi, taki laluś mały rośnie


Hoborr ja śpiewam "Na Bartusia", "Kołysankę dla Okruszka", "Była sobie żabka mała", "Puszek Okruszek' i jakies moje ulubione moge się wyżyć, bo nikt inny nie chciałby tego sluchać
A co do kolczyków to też się zastanawiałam kiedy Mojemu przebiję, ale może poczekam tak do roczku

Ewa ja się dołączę do tego, że choć zdjęcie fajne to bałabym się takiego golaska pokazać
Ale śliczny ten Twój łobuz mały

Masuska ja Ci nie doradzę co wybrać, bo nie mam pojęcia - aż wstyd się przyznac, ale ja i wysiłek fizyczny nie przepadamy za sobą z ćwiczeń modelujących sylwetkę jedynie seks
Też sobie ponarzekam na figurę - tzn figura już dawno jak sprzed ciąży, ale ja właśnie wolałabym mieć kilka kg więcej no i brzuch jeszcze odrobinę został, ale nie jest źle, tylko taki flak, o cyckach nie wspomnę, już chyba nigdy nie załozę bluzki z dekoltem


Ja szukam własnie pudełka na zabawki, ale póki co chyba mniejszego, chociaż jak pomyśle o tempie w jakim przybywa Małemu zabawek, to może i większe by się przydało

Rika dzien dobry


Natimp to ja też potrzymam kciuki za Twoje cycuchy
Też muszę nauczyć Bartka do jakiejś zabawki, bo póki co usypia z pieluchą wokół twarzy, a wolę żeby w jakąś maskotkę wtulić nos niż w pieluche, bo sobie ją jeszcze kiedy owinie albo co

Oposku -miłego dnia, skrobnij coś jak nadrobisz

Rózyczko wczoraj zapomniałam napisać - na nudę to Ty w pracy narzekać nie możesz podziwiam, ja bym nie umiała chyba


Aniu a jak z tym mieszkaniem, byliście oglądać bo coś czytałam że macie iść i nie wiem czy już byliście, czy dopiero będziecie?


Ja byłam u lekarki, była niestety inna niż poprzednio, ale stwierdziła że osłuchowo jest dużo lepiej niż jak było, z tego co czyta w karcie
Ale antybiotyk i inne do czwartku jeszcze i w czwartek do kontroli

Tak myślałam ostatnio - pisałyście kiedyś o jakiejś maści do smarowania dla dzieci, mam go oklepywać to może i ta masc bym kupiła?

No i na spacery dalej nie kazała wychodzić tak się zastanawiam czy to konieczne? Na dworze pięknie, ani wiaterku, aż mi szkoda


Ach, jeszcze się pochwalę - mój Bartłomiej dzis pierwszy raz obudził się TYLKO RAZ W NOCY ja wstaję, patrze która godzina, a tu 5 o tej porze to on zazwyczaj jest po drugim mleku
Ale nie wiem czy to nie jest jednorazowy wybryk ale zawsze krok naprzód

Paulinko ja na początku nie widziałam żadnej różnicy, a później przez całą ciążę miałam luteinę dopochwowo, więc wiadomo też ten śluz był inny od tych tabletek


Aska ale fajny niebieski smerfuś

Takajedna mikołaj tak średnio jest matą zainteresowany..czsami nawet lezy i patrzy na mnie..ech..zaraz go biorę bo żal
a co do maści to pytasz o tą rozgrzewającą? Ja Mikołajka smarowałam maścią Pulmex Baby ..no i pomogło

Paulinko nie umiem Ci odpowiedzieć, ja chyba nic nie zaobserwowałam ... później to wiadomo,ale na początku to chyba nic szczególnego się nie działo.

Lucy śliczne zdjęcie, Olunia wygląda jak mała laleczka!