Lipiec 2011 nalezy do Nas

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

oo jak ja lubie jak wraca ruch na forum

dziekujemy za komplementy

Ufolko mozna nosic dopóki masz siłe najczesciej do 15 kg, to zalezy od Ciebie i dziecka bo nie kazdy 2 czy 3 latek da sie zamotac, ale niektóre dzieci nadal to lubia potem, szczególnie jak sa smutne albo cos je boli, a waga to sprawa wzgledna bo np. mojej kolezanki córka ma rok i wazy 8 i pół kg a u nas na wątku niektóre 5 miesieczniaki tyle waza

Oposku ksiazka jest o ekorodzicielstwie...zdrowym jedzonku...karmieniu piersia, chustowaniu, naturalnych kosmetykach, mądrym kochaniu, rodzicielstwie bliskosci...to takie ciekawe rozmowy z udziałem ekspertów, ksiazka powstała w oparciu o ten cykl ekomama, który propaguje Reni Jusis - całkowicie przeciwny biegun do Tracy Hogg
Bianka je tak w ciagu dnia: 7,9 cyc, 11 jakies warzywka lub owoce z dodatkiem glutenu - miska, 13 cyc i potem około 16 cyc, około 18 cyc i około 20 cyc i potem dalej leci cyc co 2h przez cała noc
a jak Filipek po tej kaszce? a co za kaszke dawałas? lepiej spał? on pije z butelki?
bo ja próbowałam przed kapiela dawac taka mleczno-ryzowa z bobovity, Bianka zjadała cała miseczke ze smakiem i myslałam, ze po takiej porcji + cyc po kapieli pospi dłuzej ale nic z tego i odpusciłam dawanie tej kaszki

my tez mamy problem z kupkami od kiedy rozszerzyłam diete i juz 2-krotnie musiałam uzyc czopka glicerynowego bo kupy nie było tydzien jabłuszka z jagodami nie lubi i nie chciała zjesc

Ale superancko wygląda Filipek z tym gwiazdorem! on taki maciupki slicznie

A Mikołaj jaki akrobata! szok! Bianka nie dociągnie sama nogi chyba,ze jej sie dosunie heheh ale za to tak samo wylazi z łóżeczka od kiedy pamietam

A i dziewczyny moja córcia sie nie przekręca prawie w ogóle ale ja przestałam sie tym martwić, lekarz mówi, ze wzorcowe mam dziecko i nic go nie zaniepokoiło jak robił "przegląd" wiec nie bede wymyslac, bardziej martwią mnie te kupy, których nie ma

Masuska widze przegląd najświeższej prasy poświąteczny
gratuluje kolejnych - kg BRAVO!

Różyczko jak juz pisałamMikołajek też nie przepada za tymi gotowymi daniami... ale tatuś kupiła mu jabuszka z jagódkami, Mikuś spróbował i po 2h było przebieranie pieluszki

a huta fajna,chociaz ja bym chyba nie potrafiła jej założyć, a szkoda,bo ręka od noszenia tego mojego szkraba już obolała jest cała!

aska27 napisał:

Różyczko jak juz pisałamMikołajek też nie przepada za tymi gotowymi daniami... ale tatuś kupiła mu jabuszka z jagódkami, Mikuś spróbował i po 2h było przebieranie pieluszki

a huta fajna,chociaz ja bym chyba nie potrafiła jej założyć, a szkoda,bo ręka od noszenia tego mojego szkraba już obolała jest cała!

no to super, ze coś tam jednak mu zasmakowało
a co do chusty to przeciez ja tez uczyłam sie z filmiku co mi tu Aniaw zamieściła a wczesniej nigdy w zyciu nie widziałam jak to sie robi, bo nikt z moich znajomych nie chustuje a szkoda...
kupiłam na próbe najtańsza elastyczną chuste a all za 5 dych i od tamtej pory sie zakochałam i Bianka tez przed chwilą gotowałysmy w chuscie obiad i ona niepostrzeżenie zasneła nawet nie wiem kiedy
to jest duża wygoda a poza tym jest w tym coś...magicznego może spróbujesz jednak? zwłaszcza, ze Mikołaj lżejszy raczej nie będzie

Różyczko niestety te jabuszka też mu nie smakowały..i juz po zaledwie dwóch łyżeczkach taka rewolucja była

Z tą chustą to ja bardzo chętnie!!! A masz moze jeszcze ten filmik?

i jeśli mozesz napisz jak podajesz i przyrządzasz kasze Biance?

Zastanaiwam się na czym i jak ugotować Mikołajkowi skoro pije mleko MM.. moze któraś z mam podająca mleczko modyf. podsunie pomysł.

aska27 napisał:

Różyczko niestety te jabuszka też mu nie smakowały..i juz po zaledwie dwóch łyżeczkach taka rewolucja była

Z tą chustą to ja bardzo chętnie!!! A masz moze jeszcze ten filmik?

i jeśli mozesz napisz jak podajesz i przyrządzasz kasze Biance?

Zastanaiwam się na czym i jak ugotować Mikołajkowi skoro pije mleko MM.. moze któraś z mam podająca mleczko modyf. podsunie pomysł.

to jest ta chusta, która ja mam i bardzo ja sobie chwale ale nie znam innych te elastyczne sa do 10 kg tylko, choc na pocżatek warto taka kupic bo jest łatwiejsza w wiazaniu podobno niż te sztywiejsze ze splotem skosno-krzyzowym. Filmiku juz nie mam niestety ale poprosimy Anię i ona na pewno odnajdzie dla Ciebie jesli chciałabys spróbować ja Cię gorąco namawiam na spróbowanie, zobaczysz jaka ulga dla rąk. I nie przejmuj sie, ze nie wiesz bo ja tez znam tylko to jedno wiązanie i mi pasuje póki co

a co do kaszki- chodzi o taka z glutenem czy bez?

Różyczko Dziękuję i będę prosić Cię o rady jak juz kupię tą chustę .. jeśli to nie problem oczywiście

a kaszka oczywiście z glutenem.

tą z glutenem to gotuje pół łyżeczki kaszki manny w dosłownie cm wody na dnie garnuszka małego - przez 3-4 minutki i dodaje to do posiłku - zupki, owoców bo samo w sobie to taka zawiesina bez smaku, zreszta dziewczyny tez to moga potwierdzić - Oposek i Ewitkun.

a te kaszki bezglutenowe jak dawałam Bianusi to tak-kaszke taka z bobowity mleczno-ryzowa, ona ma juz w składzie MM wiec dodaje sie tylko przegotowana wode w proporcjach jak na opakowaniu pisze, można kupic sama ryżową np. i wtedy na opakowaniu pisze ile dodac waszego mleka - tego co uzywacie
mieszasz i gotowe do tego tez mozna dołożyć kaszke z glutenem w proporcji odpowiedniej (najlepiej przeliczyć w przeliczniku np. bobowity)

teraz ugotowałam przed chwilą np. kasze jaglaną tak na spróbe, ją tez można już naszym dzieciom dawać, ona jest bezglutenowa wiec trzeba by do niej dosypac te pół łyżeczki manny jesli chce sie dodać gluten. Ale ja ugotowałam ja dla siebie z rodzynkami, jabłkami, cynamonem...i posłodziiłam miodem - pychota! Bede za jakis czas młodej tez taka z jabłkiem dawać.

Zasada jest taka z tego co czytałam i pytałam - na tym etapie mozna podawać sporą już porcję kaszki bezglutenowej (np. ryżowej , mleczno-ryżowej) a do niej lub do innego posiłku dodajemy odrobinke kaszki z glutenem (np. kaszki manny).

a o chuste pytaj smiało choc ja żadnym ekspertem nie jestem
Wiem, ze jeszcze Rika na pewno chustuje bo pamietam...

Różyczko zastanawiałam się nad tym do czego dodać ugotowaną kaszę mannę,bo Mikołaj nie chce jeść tych obiadków, a mleka MM wiadomo gotować nie mnozna, tak sobie pomyślałam czy już ugotowaną kaszkę mozna dodać do MM?!

Co do kaszek i kleikow bezglutenowych to czasami pije, lubi zwłaszcza te o smaku bananowym
A z warzywek to Mikuś popróbuje trochę zieniaczka i marchewki.

Dziękuję za rady

aska27 napisał:

Różyczko zastanawiałam się nad tym do czego dodać ugotowaną kaszę mannę,bo Mikołaj nie chce jeść tych obiadków, a mleka MM wiadomo gotować nie mnozna, tak sobie pomyślałam czy już ugotowaną kaszkę mozna dodać do MM?!

Co do kaszek i kleikow bezglutenowych to czasami pije, lubi zwłaszcza te o smaku bananowym
A z warzywek to Mikuś popróbuje trochę zieniaczka i marchewki.

Dziękuję za rady

tak, ugotuj te pół łyzeczki manny w odrobince wody i ta papke dodaj albo do MM juz gotowego albo do tego kleiku jesli Mikus lubi
i naprawde nie ma za co bo przeciez ja sama jeszcze niedawno tu Was pytałam o to i dzieki dziewczynom to jakos mi sie poukładało

Ufolka- fajnie,że się święta udały

Różyczko- zdjęcia super, chciałabym być teraz nad morzem....ehhh
Co do lekarza- to jest najlepszy w naszym mieście....

Po wizycie- maja brać do końca antybiotyk i około 15 stycznia Kuba dopiero na szczepienie- miesiąc po wyznaczonej dacie

Oposku- Kubuś nie opiera się dłońmi, tylko łokciami,ale od kilku dni obraca się o 180 stopni w łóżeczku, przewraca się na brzuch, od 9 grudnia siedzi na kolanach,podciąga sie bez niczyjej pomocy,tak mu wygodnie,wiec nie bronię,nic na siłę. Wczoraj obniżyliśmy łóżeczko.

Aska- super zdjęcia, Kubuś na razie interesuje się nogami,ale ich nie "ciumka"

A co do kupki- z reguły u nas jest prawie natychmiast po jabłuszku, nieważne czy ze słoiczka ,czy "prawdziwne".

Masuska- gratulacje z powodu dalszego spadku wagi

Dzień dobry:)

Różyczko Filip nie chciał jeść z butelki za żadne skarby świata, ale koleżanka poradziła mi, żeby Mu dać butelkę "na śpiocha", w nocy i zjadł. Kręcił się, wiercił, ale zjadł. Dałam Mu 100 ml kaszki ryżowej z bananami nestle. Spał trochę ponad 3 godziny, więc zdecydowanie lepiej. Dziś spróbuję 150 ml, zobaczymy co z tego wyjdzie... A w dzień Filip bardzo podobnie! Ma jedną czterogodzinną przerwę w jedzeniu i trzy drzemki...Kurcze, On gorzej śpi niż niejeden noworodek Ksiażka zapowiada się super, ciekawa?

Aśka ja też jestem z Poznania, więc tak naprawdę dla mnie też z Gwiazdorem;) tylko tu wszyscy się ze mnie śmieją Zdjęcie Mikołaja z nóżkami poza łóżeczkiem cudo:) Mój ma ochraniacz na całość, wiec nie wystawia... Ja też mam chutę, tak jak Różyczka elastyczną. Filip w tej pozycji leżącej nie chciał leżeć, z tą pionową jest lepiej. Mnóstwo filmików i zdjęć możesz obejrzeć w internecie. Spróbuj, może Wam podpasuje! tylko ja na Twoim miejscu już bym chyba kupiła tkaną, na dłużej starczy.

Ufolka cieszę się, że święta udane:) Mój mąż spędzi na kanapie noc po Sylwestrze, bo z dzieckiem nie wlno spać po alkoholu
Ja z kupkami byłam niedawno u lekarza, bo Filip robił raz na tydzień. Powiedział, że jeśli dziecko puszcza bąki i brzuszek nie boli, a jest karmione piersią to nie ma problemu. Ale przepisał DEBRIDAT 2 ml przez tydzień i Dicoflor przez cały miesiąc. Na razie jest ok. W razie czego czopki glicerynowe, tylko trzeba w aptece zaznaczyć, że dla dziecka. Jak Twoją Córeczkę boli brzuszek to może warto spróbować z czopkiem? jest jeszcze metoda z termometrem, ale ja jej nie polecam i nie korzystam, bo to jakieś takie nieludzkie

Dorotas cieszę się, że dzieciaczki czują się lepiej:) Teraz dłuższa przerwa w szczepieniach to wszystko nadrobicie, spokojnie.

To żeście mnie pocieszyły z tym podpieraniem się na rączkach, może nie jest tak źle;)
Co do niejedzenia pewnych rzeczy to przeczytałam ostatnio, że powinno się spróbować dać dziecku daną rzecz 10 razy, żeby nauczyło się nowego smaku. Więc nie warto chyba skreślać od razu tego, czego nie chce jeść.
A Filip tak jak Bianeczka Różyczki zdecydowanie woli bardziej warzywa niż owoce.

Cześć dziewczyny:)

Ależ mam leniwy poświąteczny dyżur, aż szok

Święta bez internetu i bez tv da się przeżyć
Były to chyba jedne z najlepszych świat Dzieciaczki zadowolone z prezentów (Szymon zakosił prezenty braciakowi i cieszył się podwójnie)
Rodzinka dobrze u nas się bawiła a my z nimi i nawet się pomieściliśmy więc git

Ale zdjęcia cudne zapodałyście
Asiu Twój to prawdziwy akrobata

Różyczko ale z Was ślicznotki i to morze zazdraszczam

Oposku z Mikołajem super się prezentuje Filipek A jak tam wizyty u neurologa i dalej macie rehabilitacje czy już nie?
Mój już podpiera się na raczkach czasem i dupkę tak śmiesznie wypina i podciąga nóżki jakby chciał już pełzać
Ale wszystko w swoim czasie

Masusko gratuluje wagi Ja na święta zrobiłam sobie przerwę w diecie \

Dorotas dobrze, że już z Maluchami lepiej Mój Dominis ochrypł na święta i dawałam mu syropki, ale jak mój M poszedł z nim dziś do lekarza to niby ok a głosu jeszcze nie odzyskał

Słuchajcie mój Szymcio gada coraz więcej i stara się wszystko po nas powtarzać Kurcze ale teraz fajniutko z nim jest I dziadek jak usłyszał "dziadzia" to był dumny jak paw
Fajnie znów być na forum, bom tęskniła

Aniuw mam ogromną prosbe w imieniu Aski - czy mogłabys zapodac jeszcze raz ten filmik z tym łatwym wiazaniem chusty, co kiedyś mi tu podawałas? ja nie pamietam na jakiej to było stronie ani jak to wiązanie sie nazywa ale ten filmik był taki prosty, ze szybko sie nauczyłam

Oposku racja z tą chustą, bo tak jak napisałam Asce - ta elastyczna jest tylko do 10 kg a Mikołaj juz ponad 8 wazy, ale z drugiej strony ta co ja kupiłam kosztuje niewiele w porownaniu z tymi tkanymi i nie bedzie tak żal jak sie nie spodoba albo Mikołaj nie bedzie chciał w niej chodzić, dlatego ją poleciłam, a poza tym teraz już tak nasze dzieciaczki nie beda szybko przybieraly na wadze jak dotychczas...chyba
no ja chce kupic tą tkaną i kupię raczej uzywana, bo tańiej i ponoc lepiej bo już "złamana" jest czyli tak jakby ...wyrobiona i nie taka sztywna i łatwijsza do wiązania jest wtedy ponoc.
A książka fajna, ja już zblizam sie do końca, teraz czytam rozdział o naturalnych kosmetykach
a teraz pytanko - czy mozesz napisac w jakich proporcjach tą nestle robiłaś? bo ja mam w domu min nestle mleczno-ryzową i na opakowaniu sa takie proporcje: na 150 ml wody 6-7 stołowych łyzek kaszki i wychodiz taka konsystencja jak do jedzenia łyzeczką, bo to dosyć geste jest.
A Ty rozrabiałas ze swoim mlekiem? czy tez taka mleczno-ryżową masz? no i przed wszystkim jak zrobic, zeby to sie dało pić
i rozumiem,ze specjalny smoczek do kaszy tak?
Bede Ci bardzo wdzieczna za odpowiedzi