Lipiec 2011 nalezy do Nas

Basba, po pierwsze masz fajny avatar, po drugie chce zmienić fotelik mimo że Piotrek ma swoje 8,400 ale jak Różyczka pisała o Biance tak i mój klusek jest ściśnięty w foteliku i strasznie się spina jak się go tam sadza, więc myślę że czas najwyższy:) Wiesz, fajny ten coneco:)

Asiu, ostatnio pisałam do Ciebie na GG pipo i nie odpisałaś! A chciałam Cię zapytać, jak sprawóje się ten Wasz fotelik, jesteś zadowolona? Przymierzam się do kupna właśnie tego Waszego fotelika, ale chciałabym znać jeszcze Twoją opinię.

Różyk - słodkopierdząco to takie urocze stwierdzenie że zakoduję sobie w łepetynce na olłejs:)

EDIT: Asiu przepraszam pisałaś, w archiwum było, nie widziałam:(

Różyczko ja chcę ciebie na FB

Dorotas kuruj swojego Kubusia niech szybciutko wraca do zdrowia

Asiu fajny ten diablo moja miss waży tylko 7,300 na domowej wadze
150 brzuszków mnie po 10 kręgosłup nawala
Asiu a co innego chciałabyś robić? Masz już jakiś pomysł?

Ufolka ja myślę że ten fotelik nie jest tak strasznie drogi u mnie 2-3 razy droższe

Basba fajny avatarek,możę i ja zmienię hmm

Oposek ciekawe czy się da zahasłować,jestem za!

Natimp u nas też kaszel a co gorsza nie przechodzi

Dacie przepis na ciasto na pierogi,ale chce mieć mięciuśkie takie mniam...
Farsz już czeka

Dobra spadam...

Lucy przepisu nie pamiętam, ale wiem że trzeba dodać ciepłej wody to będą takie właśnie fajoskie:)

EDIT: Wpisałam na fejsbuku w szukaj imię i nazwisko Różyczki i wyskoczyło mi:
www.se.pl/wydarzenia/kraj/lubartow-monik...schodami_219255.html

Hej!!!

Nie wiem o co kaman z tym moim synem- apetyt zero, zębów zero, gorączka spada po lekach do około 37.3-5 ,jutro jednak pojdziemy do lekarza

Lucy-a co do pierogów,to kiedys mi wychodzilo super ciasto,a teraz znowu strasznie twarde,mimo,że robie tak samo- cieple mleko +mąka

Dziewczyny pytałam o pieniądze,będą później,ale taką odpowiedz dostalam jeszcze przed świętami.

Masuska oczywiście,ze odpisałam
a co do brzuszków, to super, 50 to i ja teraz chciałbym robić... pięknie!
Wiesz ja kiedys duzo, bardzo duzo ćwiczyłam, codziennie... rano wstawałam o 5 i godzinka ćwiczeń, potem do pracy na pieszo 3km, po pracy siłownia czasem basen, dwa razy w tyg jazda konna i wieczorem jeszcze przed snem ćwiczonka... ale uwielbiam tak się zmęczyć, poważnie! Dzisiaj jak troszkę się rozruszałam.. od razu lepiej, polecam
Trzymam kciuki za Ciebie!

Lucy tak już wiem, ale to trudna decyzja... mąż jest za, ale moze innym rzem Wam napisze, teraz ne mam odwagi

masuska napisał:

Lucy przepisu nie pamiętam, ale wiem że trzeba dodać ciepłej wody to będą takie właśnie fajoskie:)

EDIT: Wpisałam na fejsbuku w szukaj imię i nazwisko Różyczki i wyskoczyło mi:
www.se.pl/wydarzenia/kraj/lubartow-monik...schodami_219255.html

NO TERAZ TO POJECHAŁAS PO CAŁOSCI!!
Ale pierwsza litera nazwiska sie nie zgadza jakby co

Aska no jak to ...nam nie napiszesz??
napisz ..bardzo jestem ciekawa...
ja mojego urabiam cały czas żeby sie zgodził na rodzinne pogotowie opiekuńcze...zobaczymy czy sie uda...

Ewitkun no niestety nie mam pomysłu na krowe,rzadko robie, jak juz to poprostu gulasz...

Lucy ...no myśle nad tym fej-zbukiem bo mnie te Twoje i ruskiego foty kusza
a ja kiedy s slyszałam, że ciasto z maslanki na pierogi jest mieciusie i rewelacyjne ponoć ( w necie mozna znaleźć, chyba tylko mąka i maślanka), a Gesslerowa to po wyrobieniu na pól godz. ogrzanym talerzykiem okrywała (az talerzyk ostygnie) i ponoć miodzio takie miękuchne - to znaczy takie normalne z wody i mąki z jajkiem lub bez bo to ponoć róznicy nie ma wkładała pod ten talerz...

Różyczkoboję się ,ze na mnie nakrzyczycie.. serio! Tak naprawdę to jestem teraz na zakręcie jak to się mówi, zastanawiam się co dalej i skoro mam taką możliwość to moze to znak i czas na zmiany... tylko teraz mam Mikołajka i nic nie jest juz takie proste! Musiałbym go zostawić na ok pół roku tzn nie juz,nie zaraz..kiedy będę gotowa... będziemy gotowi ale więcej napisze Wam jak się zdecyduje, obiecuję!!!

O kurcze! slicznosci! Ty laseczka nie z tej ziemi a Mikołaj super w tym nosidle!
I jeszcze na obcasach dajesz rade no szok!

wyjazd zagraniczny?

różyczka napisał:

O kurcze! slicznosci! Ty laseczka nie z tej ziemi a Mikołaj super w tym nosidle!
I jeszcze na obcasach dajesz rade no szok!

wyjazd zagraniczny?

Dziękuję

Nie Różyczko... szkoła! mam jakis niedosyt, powaznie. Myślę też o studiach podyplomowych coś z psychologii, duzo tego no i dziecko ... ale Mikołaj dorośnie,a ja wtedy będę sobie wyrzucać,ze robię coś czego nie lubię, prawda?

Asiu-ślicznie wygladacie z Mikołajem gdzie kupilas taki fajny kombinezon?
Też zauważylam te obcasy
Aska- dasz radę, pogodzisz to wszystko,zobaczysz,,musisz spróbować!!!

Ja chetnie patrzę na te Wasze zdjęcia z dzieciaczkami w chustach i bardzo mi się to podoba,ale ja jakoś osobiscie bym chyba się nie zdecydowała,chociaż Masuska chyba się zaraziła???

Asiu ale śliczne zdjecia... u nas po śniegu została plucha bleeeeeeeeee.... A Mikuś super w tej chuście wygląda.
Ja o plany nie pytam... chcesz powiesz- nie to nie

Dziewczyny tak z innej beczki troche. Jako że Antek rośnie mi m.in. na kucharza kupiłam mu pierwsze książkę kucharską, którą jest zachwycony. Jej tytuł to "dzieciaki do kuchni". Potrobiłam wam fotki i wstawiłamna pokazywarkę jakby któraś chciała sobie przejżeć

pokazywarka.pl/gi8pcl/

pokazywarka.pl/074tqu/


A! Dzięki za odpowiedzi odnośnie fotelika.

A2! Kupiłam Miśce wczoraj puzle...o takie: archiwumallegro.pl/trefl_puzzle_piankowe...gowe-1531281501.html

Dorota dziękuję! Obcasy uwielbiam... snieg nie śnieg.. w butach na płaskim spodzie jakos nie czuje terenu

Ten kombinezon dostałam w prezencie od znajomej, jeszcze gdy byłam w ciąży.

aa i dziękuję za wyrozumiałość,bałam się,ze gdy napiszę,ze musiałbym zostawić synka na jakiś czas to mnie skrzyczycie. Jest to dla mnie trudne,dlatego bije się z myślami cały czas. Myśle,ze czas pokaze

różyczko schabik mniam mniam wyszedł

Witajcie!!!
Mam do Was pytanie, mam nadzieję że chociaż któraś z Was zechce mi na nie odpowiedzieć. Jak do tej pory nigdy nie pisałam na forach,czasami jedynie podczytywałam szukając odpowiedzi na różne pytania, więc można powiedzieć iż jest to mój pierwszy raz więc proszę o wyrozumiałość. Jestem mamą dzieciątka lipcowego, córeczki,kończy mi się okres macierzyński+ zaległe urlopy, w lutym powinnam wrócić do pracy, ale nie wiem czy nie przedłużyć wolnego by być z córeczką. Proszę napiszcie czy Wy wróciłyście do pracy czy jesteście z dzieciaczkami w domu, a jeśli zdecydowałyście się z nimi zostać to do jakiego wieku. Wiem że jestem tu całkiem zielona i nowa, nie wiem czy mogę czy mam prawo tu pisać bo jak zauważyłam wiele zdań już tu padło macie ponad 1000 stron, więc nie wiem czy nie jestem intruzem, a nie chciałabym być tak traktowana.