Lipiec 2011 nalezy do Nas

Dzień Dobry...

Szkoda że bez Różyczki, no ale oby do wieczora.

Kaśka, miałam Cię pytać ile na tym biegunie mrozu jest... U mnie też koło -20.. Brrrr Mnie też jakoś się humor ostatnio nie trzymał, zwalam na hormony...

A może ma któraś z Was sprawdzony przepis na krewetki... Jak nie to robię w jogurtowo czosnkowym.

Ufolka a ja karmię Męża hamburgerami, od wczoraj, a przedwczoraj kebab:P Ciekawe czy go najdzie jeszcze na Hot-doga, a on lubi francuskiego.

Nati, bardzo zdrowe podejście:) Będzie dobrze.

Zaraz dam zdjęcie.

hejka hejka..

matko ale ja dziś w pracy zrobiłam , normalnie mianowałam się pracownikiem miesiąca a dopiero 2/02:)
Masuska ja robie sałatake z owocami morza.. sałata lodowa w kawałkach na spód talerza, miski czu co tam chcesz , do tego ogórek zielony w plastrach przekrojonych na 4 kawałki, pomidory, najlepiej koktajlowe na pół , do tego krewetki i koniecznie koperek!!!!!!!, do jogurtu dodaję troche majonezu i curry ( jesli jest zółta bo wiem ze cos zółtego daję),
jest łatwa , super wyglada i mega dobra

Kaśka.. dokładnie u Jasiny tak jest , nie robi podporów bo go to nie kręci poprostu no i fajktycznie ma słabsze barki więc to wysiłek dla niego a przeciez Jasko woli u mamy na kolankach ksiazeczki czytać a nie tam muły ćwiczyć

kurcze Wasze dzieciaki tez tak na ksiązki kwicza mój Jk tylko widzi ze biore to banan od ucha to ucha a jak zaczynam czytać to smiech na całego:)

Ja wczoraj tez miałąm spięcie z męzulek, musielismy juz pogadac bo jakos to małżeństwo takie bez sensu się zrobiło... sa wiec postanowienia ze raz w miesiacu wychodzimy gdzies razem zeby odetchnąc nawet jak bedzie trzeba niani zapłacić!

Ufolka u nas Jasina się wybudza czasem na smoka a mnie to doprowadza do szału.. bo wstać trzeba itp a czasem jak nie dosłysze to się wybudzi i dupa kwaśna... no ale co zrobic powiedziałam ze spróbuje odłozyc smoka w okolicach roczku.. chyba ze nadal bedziemy musieli cwiczyc to inna kwestia bo czasem sie upokoja przy dydu mimo iz w dzień sporadycznie daję

Cześć dziewczyny

U nas ogrzewania 2 dzień nie ma i niby trwają jakieś prace reaktywacyjne centralne , ale nasz pion odmówił posłuszeństwa
Nawet nie jest tak źle, bo tylko cieplej jesteśmy ubrani, ale nawet ok jest
W nocy na kołdrę dodatkowy koc używaliśmy i było spox
Tylko jak obudziłam się do Dominiczka cały się rozkopła, zdjął skarpety i miał nóżki jak lody zimne i biedny płakał Dostał ciepłe mleczko i zapakowałam go dopiero w śpiworek i było już mu milutko

Różyczko jak super, że się odezwałaś, tęsknimy
Matko ale musiałaś horror przeżyć w nocy Dobrze, że wszystko ok

Ufolka wczoraj robiłam kurczaka z cieście francuskim tego z zapodanego linku i był super
I zrobiłam też te paróweczki - parówkę zawijam w plaster sera żółtego i potem w ciasto i fru do piekarnika i było super

Natimp ja nie czekam jak mały odbije po mleczku już
Nasz mały też ma słabsze barki ale już coraz lepiej podnosi się na rączkach i długo utrzymuje i buja, więc na wszystko spokojnie przyjdzie czas

Kasiu oj może Twój nie będzie taki i zabierze Cię na szoping
Ja też mam takie humory na mojego, że szok

Rika no jasne wszystko przyjdzie w swoim czasie i nie ma co się stresić

Masuska ja pamiętam jak kiedyś robiłam ze znajomymi krewetki nasączone w miodzie a potem smażone na oliwie z oliwek i były takie pycha, że nadziwić się nie mogliśmy
Czekamy na fotki

A wiecie co? Wczoraj o 21ej przypomniałam sobie o urodzinach mojej kumpeli z pracy
Zero pomysłu na prezent i straszna kicha bo to było 31stycznia ale ja nie mam zupełnie pamięci do dat A miała kilka dni wolnych i dziś się z nią będę dopiero widziała
I wzięłam się za robienie prezentu - pudełeczko z pocztówek (problem był z pocztówkami, więc powycinałam zwierzaki ze starego kalendarza i poprzyklejałam) a później wszystko dziurkowałam i obszywałam włóczką 4 godziny pracy Poszłam spać po 1szej, ale warto było
Zaraz zapodam Wam fotki

Nati dzięki za przepis, ale brakuje mi i pomidorów i ogórka, a w świat się nie wybieram. Wybrałam taki przepis, zobaczymy co z tego będzie
Składaniki:
-krewetki
-pałeczki surimi
-mały jogurt
-czosnek
-koperek
-curry
-czerwona papryka
-sól (najlepiej dietetyczna)
-pieprz

Sposób przygotowania:
Czosnek drobno kroimy, podsmażamy chwilkę bez tłuszczu na patelni (można ewentualnie rozsmarować kropelkę oliwy z oliwek, ale nie pozwalajcie sobie na to zbyt często!). Dodajemy krewetki, drobno posiekany koperek (może być pół kostki knorra) i przyprawy. Mieszamy chwilę i zestawiamy z ognia. Gdy trochę ostygną wlewamy jogurt i mieszamy. Pałeczki surimi kroimy w paski i zalewamy gorącą wodą, gotujemy chwilkę aż woda zacznie bulgotać. Odcedzamy i dodajemy surimi do krewetek. Voila! Smacznego!

Nati jak widać Jasina to intelektualista i nie w głowie mu ćwiczenia:) Piotrek lubi książki, ale jeść

To mój produkt, tylko musze jeszcze wyregulować te niteczki, żeby wszystko równiutko się składało

Różyczko miło,ze się odezwałaś. Historia z Bianką i duszeniem straszna,ale dorze,ze byłaś blisko... całuski dla niej!

Aniu pudełeczko EKSTRA!! a dla kogo?

Masuska śliczne zdiecie Piotrusia


Natimp buziaczki dla Jasia Wszystko będzie ok!

Ania zaimputowałaś mi pudełkiem a te krewetki w miodzie marzenie!!!!!

Mausska przepis ekstra , własnie drukłam i będę robić wieczorkiem,

Laski ja w pracy a Wy o takich pychowatch SPADAJCIE ze tak powiem brzydko bo ja dzis skropny obiad frytki z grilowanym kurczakiem i surówką

Ania jakie fajne:) A i przepis mi się podoba, ale nie na mojej diecie:P Później za to na bank zrobię

Aśka fajną fotkę dałaś na FB:) Jejku, jż nasze siurki siedzą

Nati to mamy dziś to samo na obiad:) Z tym że ja jem sama, nikt nie chce krewetki:P Teraz myślę co Mężowi... Frytki? oo, wiem zrobię ryż biryani:)

Dodałam jeszcze jedno zdjęcie, a tyle postów poszło:)

Asiu dla koleżanki z pracy, więc stąd motyw zwierzaków
Ona lubi takie klimaty, więc mam nadzieję, że jej się spodoba

Masuska ale profesjonalnie Piotruś chwyta szczoteczkę
Szymuś ma taką samą - tzn inny kolorek - i jak wchodzi do łazienki to pierwsze co pokazuje na półeczkę i woła "o o o: i trzeba dać mu szczoteczkę i razem śpiewamy "Szczotko szczotko hej szczoteczko o o o" Strasznie mu się to podoba

Natimp ja zaraz szykuję się do pracy właśnie a na obiad pewnie będą kanapki

Natimp a ja bym sobie własnie takiego gilowanego kurczaka ze surówką zjadła ..ech..ale mi apetytu naraobiłaś frytek niestety nie lubię... ale dobra surówka wystarczy

Masuska a ja bardzo lubię owoce morza mąż na szczęście tez hehe wiec jak tylko jest w domku i mamy apetyt to tez sobie coś taiego robimy

Aniu na pewno!

Asiu ale cudny Mikołajek i genialne ma te minki

aniaw napisał:

Asiu ale cudny Mikołajek i genialne ma te minki

DZIĘKUJEMY

Ale Miki ma miny ekstra, i ta sama mata co jachulek paskudniulek mój

Kurn.... dzwoniłą kobieta ze kontrola z Zusu w przyszłym tygodniu ekstra co ,
hmm no i sie nie pochwaliłam ze wanienka nam pękła bo mąz łos na balkon połozył jak mróz 1000 stopni

natimp1 napisał:

Ale Miki ma miny ekstra, i ta sama mata co jachulek paskudniulek mój

Kurn.... dzwoniłą kobieta ze kontrola z Zusu w przyszłym tygodniu ekstra co ,
hmm no i sie nie pochwaliłam ze wanienka nam pękła bo mąz łos na balkon połozył jak mróz 1000 stopni

Naimp no cóż .. Jasiu będzie się kąpał w duzej wannie..no chyba,ze prysznic macie

a jak Ty na synka mówisz,co? hehe
Takich kontorli to ja współczuje... no a,le nic nie poradzisz.. może nie będzie źle

Aniupudełko super Ci wyszło, wypuść swoją produkcję na rynek na pewno koleżanka się ucieszy tym bardziej że włożyłaś w to dużo serca i własnej pracy!!!
Masuskawidać Piotruś polubił mycie ząbków
Asiuzazdroszczę że Miki tak siedzi
ja posprzatałam w mieszkaniu, musze się uczyć ale coś opornie mi idzie