Lipiec 2011 nalezy do Nas

Zwijam się i ja spać, póki młoda śpi, dziś muszę z nią spać bo jak ona chora to budzi się 15 razy bo ją katar meczy i wymiekam, ale to tak wyjatkowo w chorobie niech ma cos dobrego!!
Śpijcie spokojnie!!PApa

Kasiu

Aniu fajny sen i duanych walentynek!

Oposku jak będzie mi dane miec córeczkę to tez będzie Maja

a co do wpadek,to takie dzieci są przekochane mamy ich trochę w rodzinie hehe

Ewitkun zapomniałam Ci odpisać, przepraszam:) tak, katar minął już po kilku inhalacjach, więc chodzimy na basen 2-3 razy w tygodniu nawet w mrozy;) Mam nadzieję, że młodemu nie zaszkodzi.[/quote]

inhalowałaś mucosolvanem?

aniaw napisał:

Cześć babeczki

My dziś zrobiliśmy się z moim M wcześniejsze walentynki korzystając z okazji, że mojej siory dziś nie ma Więc zaraz Was podczytam co i ja

A wiecie co mojej sis się śniło dziś
(często jej opowiadam o Was i pokazuje fotki i czasem czyta co piszemy - to tak tytułem wstępu)
Śniło jej się, że zapanowała taka zasada w kraju, że matki wychowują swoje rodzone dzieci tylko do pół roku a po tym czasie wymieniają się dziećmi Tzn odgórnie dostają ine dziecko a ich własne jest im odbierane
I tak nasz Dominiś trafił do Masuski
Różyczki Bianka trafiła do nas A Różyczka dostała Piotrusia

A w ogóle to zrobiłam dziś nieźle mojego Tomcia Wkurza mnie ostatnio, więc postanowiłam się odpicować do kościółka, że aż mój nie chciał mnie puścić, bo stwierdził, że na pewno do kościoła nie idę
Później wróciłam i wzięłam Szymonka na spacer (Dominiś został w domku bo coś pokasłuje i ma katar ) i miałam kilka telefonów od mojego z pytaniem gdzie i z kim jetstem
Jak wróciłam to on wybył na chwilę i wrócił z butelką winka i świętowaliśmy
Mój plan zadziałał

Dobra zaraz was nadrobię

Łooo Matko Noce nie przespane

RÓŻYCZKO ja mogę ?Ci polecić maskę do włosów która daje taki sam efekt jak WAX ale nie trzeba 30 min łazić. A te Elseve sa teraz w promocji w rosmanie seria fioletowa:)

Bede jutro. dobranoc

Ewitkun nie, na szczęście wystarczyła sól fizjologiczna, pulmex, maść i syrop.

Ania W to rzeczywiście nieźle zrobiłaś Tomcia:) Ale z Niego zazdrośnik;) Świetnie, że Walentynki się udały, a sen fajny, choć ja bobasa nikomu nie oddam

Kasia to zdrówka dla Malutkiej My mamy taki inhalator za 100 zł, trochę drogo, ale myślę, że przyda się na dłużej. Można też zrobić taką ala "parówkę"- wlać gorcej wody do miski, dodać leki zakryć się z maluszkiem ręcznikiem, żeby wdychało.

Masuska no czekamy na Ciebie, czekamy

Asia u nas od początku miał być Filip albo Maja. To bardzo popularne teraz imię, ale nam się podobało.

Dziewczyny a propos L-4 przy drugim dziecku jest dokładnie tak, jak pisała Rika!żeby dostać L-4 w drugiej ciąży musiałybyście wrócić przedtem do pracy na conajmniej 30 dni. (i to nie będąc w ciąży oczywiście). Wynika z tego, że jeśli jestem zatrudniona na umowę o pracę i siedzę z Filipem na urlopie wychowawczym to musiałabym skończyć wychowawczy, wrócić do pracy na miesiąc i dopiero pójść na zwolnienie z powodu następnej ciąży. Co więcej takie mamy bardzo często sprawdza ZUS, bo mając zwolnienie lekarskie na dłużej niż cztery tygodnie nie można sprawować osobistej opieki nad dzieckiem. Sprawa nie jest więc niestety taka prosta ani opłacalna Ale oczywiście pełnopłatny urlop macierzyński przysługuje na każde dziecko.

Różyczko martini i sprite uwielbiam mniami mniami
Kiepsko z tymi nockami przykro mi
Fajnie, ze odkryłaś pepsi

Iwanek mój Mały jakoś obcych się na razie nie boi :)Ja też obiecuję sobie nie jeść kolacji i na obiecankach się kończy

Oposku w dzień nie używam nic do mycia buźki a przy kąpieli may linomag do kąpieli i emolium w żelu. A tak to sama woda przegotowana lub mineralna i wacik i ma odpukać ładne poliki i nie musze kombinować na razie z dietą eliminacyją. U mnie okazały się to chusteczki, nie wiem jak u Ciebie.
Co do piszczenia to u mnie piszczy Szymon jak sie bardzo cieszy
Dziś wracaliśmy ze spaceru i spotkał koleżaneczkę i tak za nią biegał, że piszczał na cały blok Aż matka tej Pani wyskoczyła z mieszkania z pytaniem czy to jej syn tak piszczy a ta mała nie to ta piszczałka i pokazała palcem na Szymona
Współczuję nocek
A z Twoimi posiłkami to niestety przecież wiesz że karmiąc piersią wszysko może uczulić Filipka


Kasiu zdrówka

Ewa super ze wieczór się udał a Antoś swłodziak

Hoborku powodzonka jutro

MASUSKA WRACAJ DO NAS

Asiu widziałam fotki na NK i extra a jaki zaczytany
Co do wpadek moje dwie kocham nad życie

Rika obejrzałam wczoraj filmiki, extra te Twoje dziewczyny
A cóżeś zrobiła z kudełkami?

Lucy teraz z nauką się pomęczysz a później zobaczysz jaką będziesz mieć satysfakcję

Kurcze a wczoraj mieliśmy stracha, bo Szymon wylał sobie na rękę gorącą herbatę :ohmy:Biedny na szczęście tylko ma zaczerwienioną, nie zeszła mu skóra
Tomek mi zrobił i jak zwykle położył z daleka i później przestawił na kuchenkę a ten chwycił za tą metalowa nakładkę na kuchenke i wszytko wywalił i go poparzyło
Biedny tak płakał Wzięłam mu szybko pod zimna wodę i jakoś mu ulżyłó
Teraz od wczoraj chodzi raz do mnie raz do tatusia i pokazuje łapkę i trzeba na nią mu dmuchać, ale już go nie boli, dzielny mój synuś
Boże jeszcze bardziej musimy uważać

Dziś z kolei Tomek przyniósł mi Dominisia do łóżka rano a łóżko było lekko odsunięte od ściany...
Ten do mnie z tekstem, żebym uważąła, żeby Mały mi nie wpadł za łózko...
Ja się śmiałam, że z takim wielkim pieluchowym tyłkiem to prędzej by się zaklinował
No i przyszedł póxniej Szymcio i tak się bawili z Małym, że nagle tylko od pasa w dół widać było Dominisia, bo nóżkami ześlizgnął się za łóżko i sie zaklinował dupką

Matko niedługo odbiorą nam dzieci za zaniedbywanie ich

Wstawię jeszcze jakieś fotki i mykamk do spania, bo jutro rano do pracy

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

O jakie fajne chłopaki znowu na forum super!!!
za kratami najbezpiezniej wychodzi na to
a tak serio kurde trzeba naprawde uważać bo najwiecej wypadków ponoć zdarza sie w domu i to w obecnosci rodziców
ja wczoraj czesałam włosy trzymajac na reku Bianke i walnełam ją szczotka w głowe jaki płacz był załosny i z jaka pretensją patrzyła na mnie o jaaaaaaaaaaaaa ale było mi głupio...

masusko ta mleczna droga - maska tak?

Oposku nadal myśle

Asiu nic nie dostałam
ale moze dodam, ze ja od kiedy zepsul mi sie komp nie mam gg

Kaska co do kromki to nie dlawi się, ona tak ciumka, ze to papka sie robi, czesc połknie cześc wypluje, a jaka zadowolona

Aniu ale jaja z tą zamianą

Oposku co do uczulenia to jedna plama na łokciu Bianki taka duża czerwona pojawia sie i znika, niby wczoraj juz prawie jej nie było, dziś jest znowu
ja bym nie robiła tak jak napisałaś- ze teraz najesz sie i nakarmisz go wszystkim zeby mu wysżło jeszcze bardziej, szkoda go Nam sie moze wydawać, ze to nie swedzi czy nie boli ale nie wiemy tego tak naprawde, poza tym uczulenie może sie oprócz wysypki zaczać objawaić tez katarem, kaszlem, dusznosciami jeśli dziecko nadal bedzie na ten aleren narażone wiec po co ryzykować
Oliwia dusznosci miała tyle razy,ze nebulizator stał przy jej łózku wiernie przez całe dzieciństwo jak jakas przytulanka ulubiona a nos zapchany potrafiła miec całymi miesiacami...nie jest to fajne a tez zaczeło sie od skazy na białko mleka krowiego...
nie chce broń boze tu straszyc Ciebie czy kogokolwiek ale pisze bo takie mam doswiadczenia z tym ustrojstwem i może ktoś skorzysta z tego...

hej dziewczyny, wczoraj nic nie czytałam bo zdechła byłam po imprezie, ale się wyszalałam, wytańczyłam, napiłam itd itp a co za tym idzie miałam tak zwanego fleka wczoraj,. a do tego Jasinek mega marudny przed tego zeba co nie chce się przebic, więc był Mkesyk w domu
Ale zdjęcia obejrzałam wszytskie cudne!!!

Kurcze tak mi żal tego Jaśka, a najberdziej jak się na niego wkurzam, głupia jestem, wiem ze mu cos jest a marudze na niego... okropna jestem serio, mam wyrzuty
Kurde powiedzcie ze też tak czasem macie

Jutro przychozi jescze taka inna rehabilitankta , która poleciła kumpela, jest w tej samej cenie a przyjeżdża do domu, wiec jest to + w całym dniu, no ale zobaczymy jak to wyjdzie wszystko

Faktjet taki że Młody nie cierpi ćwiczeń, nie wiem czy to kwestia teraz tego zabkowania bo jest gorzej niz było, nawet turlanie go wkurza:)

no nic Kochane
miłego dnia

EEeee tam Natimp nie wyrzucaj sobie...
ja na ta Małą to tak nie, ale na starsza moja tez sie wkurzam ostatnio ciągle a niepotrzebnie czesto gęsto i po chwili jak sobie uświadamiam,ze to u niej w główne mierze hormony teraz działają i ona sama ze sobą do ładu dojsć nie moze to jakoś mi tak jej żal sie robi i głupio czasem,z e sie jej czepiam

Aska na pozcie nic nie mam od Ciebie, na mailu tez, na gg słałas?

Natimp czy to turlanie to ćwiczenie? a co jeszcze robisz z nim? pytam tak bo zaczełam turlać Bianke zeby ją do obrotów zmusić troszke, ale ei wiem co jeszcze mogłabym z nią robić, moze podpowiesz...?

Ufolko a co Ciebie tak mało??

dzis waga pokazala 64 to chyba przekłamane troche bo niemożliwe zeby 3 kg spadły przez tyzień ale i tak sie ciesze jak głupia

Różyczko wiesz, ja już sama nie wiem o co chodzi z tą niby alergią, bo dostaje praktycznie cały czas teraz to samo, a dziś z kolei jest dużo lepiej. On ma zmiany tylko na budzi i to takie rozsiane. Może to zła pielęgnacja po prostu... Ciałko smaruję balsamem, ale buzi nie, bo po porodzie miał trądzik niemowlęcy i dermatolog powiedział, że balsamy się do buzi nie nadają. Więc myję wodą z nivea, czasem przetrę chusteczką, głównie pojedzeniu, a przed wyjściem na dwór krem. Może zmienię kosmetyki i kupię jakiś krem nawilżający dla niemowląt... Jej, taka bezradność jest najgorsza. Ty walnęłaś Biankę szczotką, a ja karmiąc synka cycem w nocy położyłam Mu się na rączce

Natimp napisz konieccznie, co ta nowa rehabilitantka powiedziała. My też przez pewnien czas mieliśmy taką co do domu przychodziła, fajne rozwiązanie, szczególnie w zimie. A przypomnij mi, co wyszło Jasiowi w usg przezciemiączkowym? Były jakieś zmiany?

Ania W chłopcy jak zwykle cudowni:) no i ja teżmuszę bardziej uważać, bo naprawdę, czasem złapię Filipa w ostatniej chwili za ubranko, a tak już poleciałby na ziemię... Dzieci są teraz takie ruchliwe, że ciężko nadążyć i przewidzieć wszystko, a co dopiero przy dwójce...Dobrze, że to oparzenie się goi, biedny Szymonek, ale przecież nikt nie robi tego specjalnie

Asia ja też nic nie dostałam, ani na maila ani na prive, więc nie wiem o co chodzi:(

Różyczko co do tych dodatkowych ćwiczeń to mnie neurolog mówiła, że tendencja we współczesnej rhabilitacji jest taka, że nie powinno się rehabilitować dzieci, które z jakiś powodów są opóźnione, jeśli tylko są w stanie wypracować umiejętności samodzielnie, tylko później. Oczywiście, np przy asymetrii ułożenia trzeba to robić, bo dziecko utrwala złe wzorce ruchowe, przy złym napięciu mięśniowym samo nie nadrobi bez rozwoju pewnych grup mięśniowych itd Ćwiczenia mimo wszystko są ingerencją w układ nerwowy i nie zaleca się ich wykonywania bez potrzeby. Jak pytałam co z zabawą z dzieckiem i wspieraniem Jego rozwoju to usłyszałam, że oczywiście- masaż, zabawy ruchowe dostosowane do wieku, chuśtanie, bujanie, noszenie w chuście, ale żeby przypadkiem nie wykonywać żadnych ćwiczeń nie przeznaczonych dla naszego, konkretngo dziecka. Ja nie znam się na tym w ogóle, więc nie mam pojęcia, na ile to prawda, z pewnością też zdania są różne i jak zwykle podzielone.

Idę polować na dzeczy dla niemowlaków w Lidlu...