Lipiec 2011 nalezy do Nas

Asia, słusznie.

Tak się zastanawiam czy można dzieciom smarować ustka pomadką ochronną? Ja tak robię, ale sama się zastanawiam.

Basba, jak Wikusiowa ospa?

Jak dziewczyny spędzacie Sylwestra?

Masuska

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

generalnie wszyscy w święta wariuja, bo to w ogóle taka nienaturalna sytuacja jest

Aska znasz mnie i wiesz,ze ja jestem za tym by byc asertywnym jak najbardziej, jednak mamy/babcie/teściowe maja często to do siebie,ze cięzko im przyjąc,ze ktos ma inne zdanie, obrazają sie, fochuja itd. bez sensu to i tak naprawde to jest ich problem ale mimo wszystko boli czasem wiec ludzie wola pewnych rzeczy nie mówić bo niekiedy cięzko wytrzymac ta reakcje drugiej strony a potem z kolei jak sie niewypowiedziane pretensje skumuluja to zamast byc asertywnym człowiek bywa złosliwy albo wykrzyczy zamiast powiedziec...
no ale tak to juz jest

Ale gwiazdor na bogato dziewczyny widze był

Rika napisz jak tego kokosowo-czekoladowego drinka robilas

Nati a na co idziecie? My z Olif byłysmy w I dzien świąt na "Mój rower" i film zajebisty, oczywiscie sie spłakałam jak ostatnia wiesniara

A oni jeszcze śpią, te chłopaki moje oczywiście!

Dopadło mnie coś najlepszego co może być po obżarstwie świątecznym. Brak apetytu i biegunka:P

Moze teraz mi sie uda saneczkowa Biańcie dac:
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Masusko jestes 3 osoba, która znam i którą dopadła biegunka po świetach.
Nie mam jeszcze planów na sylwka, moze bede siedziec na forumie i dobijac do 2000 strony, pójde spac, moze jakas spontaniczna propozycja imprezowa sie pojawi...zobaczymy
a Ty?

O jaka cudna Bianka na sankach:)

Różyczko my to pewnie w nowym domku sami w trójkę

10:30 chłopaki wstali.

masuska napisał:

Dopadło mnie coś najlepszego co może być po obżarstwie świątecznym. Brak apetytu i biegunka:P

hehe Masuska to ja mam odwrotnie mega apetyt

Ale słodka Bianulka!!!

Masuska nie mam specjalnych planów sylwestrowych,ale już o tym pisałam. Mąz w pracy..ok 23 będzie w domku dopiero.

Różyczko masz racje.. w 100% kiedyś nie mówiłam nic i to był błąd, teraz wolę wyjaśniać na bieżąco. Czekam też zawsze,zeby mi emocje opadły,bo mogę za dużo powiedzieć A jeśli jest nam już dane żyć z kimś, mieszkać czy widywać się to trzeba iść na kompromisy.
Echh tam co bęe wiecej pisać... w sumie..wiadomo o co nam chodzi

Dzień dobry:)

Masuska skromne święta, ale za to w nowym, pięknym domku i to własnym i ze zjazdem do pralni A my jeszcze ileś lat kredycik będziemy spłacać U nas też była dyskusja o kapuście z grzybami i kupnych ciastach... Upierdliwe takie komentarze są na maksa Filip też śpi od 20:00 do 8:30- 9:00 i 1-2 godziny w ciągu dnia. Z tym, że On się w nocy budzi...

Różyczko piękna Bianusia Wielkie ma te oczęta i przesłodką czapę ja też chcę taką dla siebie!

Asia ojtam, jak jest apetyt to trzeba jeść, póki świąteczne jedzonko zostało:)

Cześć dziewczynki

U nas święta OK ale dziewczynki chore, tzn Oli już przechodzi ale Zuzia gorączkuje, w 1 dzień świąt byliśmy u rodziny cały dzień, wczoraj obiad u nas, wigilia u teściów. Ja już nie mam co narzekać na swoją teściową bo albo nic do mnie nie ma albo już po prostu nie zwracam uwagi na jej uwagi nie no między nami jest ok.

Wszystkie świąteczno-zimowe dzieciaczki piękne
Ja nie mam dużo zdjęć, nie robiliśmy, małe ciągle mamkaja i nie miałam jak się po dupie podrapać.

U mnie dziewczynki dostały znikopisy, laleczki (Ola się ze swoją nie rozstaje), deskę do prasowania, kuchnie, sanki, majteczki, ubrania, pełno słodyczy, sukieneczki piękne, takie fajne misie śpiewające które były atrakcją przez całe święta, owoce i nie pamiętam co jeszcze... teść i brat męża dostali zestawy świąteczne perfum i czekoladki, mąż kolejkę, ubrania i czekoladki, ja gatki, zajebistą perfumę i kredkę do oczu z opcją przydymionego oka i czekoladki, kredka jest zajebista, każdy zachwycał się moim makijażem a mąż gapił się na mnie jakbyśmy dopiero pierwszy raz się widzieli a teściowa dostała kamizelkę dzianą i czekoladki i babcia jeszcze dostała takie papucie co dziewczynki mają i... czekoladki


Różyczko nie wiem czy mogę zdradzić taki sekret ogólnie ja uwielbiam drinki a jak mam możliwość kombinowania z warstwami, kolorami to sobie nie żałuję ten kokosowo czekoladowy jest bardzo prosty do wysokiej szklanki wlewasz likier czekoladowy (ja mam ten z biedronki za 19,99 bo kupowałam na ostatnią chwilę) do szejkera wlewasz mleko skondensowane i malibu lub bazilo, mieszasz to i dolewasz do szklanki z likierem czekoladowym jest pyszny

Rika, przez Ciebie i Twój drink wcinam rafaello!

Wiecie, ja się zgadzam, że pewne rzeczy należałoby przemilczeć i dać sobie spokój z komentarzem dla dobra ogółu, ale czasem po prostu nie można się powstrzymać I ja myślę w takich chwilach, że raz na jakiś czas wybuch jest konieczny, żeby taka babcia, czy teściowa nie sądziły, że im wszystko wolno i mogą sobie chlapać językiem na prawo i lewo raniąc wszystkich dookoła No bez przesady, wszystko ma swoje granice- moje dobre wychowanie zwłaszcza

Masuska zazdroszczę Ci, że mąż staje po Twojej stronie w takich sytuacjach. Mój to spokojny człowiek i raczej unika sporów wszelkiego rodzaju, więc nawet jak ktoś się do niego przyczepi to tylko spojrzy spojrzeniem z cyklu "a tobie to znowu gorzej?" i nic nie powie albo "tak babciu, oczywiście masz rację, jak zawsze" i tyle:) Rzadko kiedy da się sprowokować... Aj a bym czasem chciała, żeby komuś powiedział wprost, że upadł na głowę i stanął po mojej stronie Chociaż potrafi być asertywny- jak teściowa nas zapraszała na drugi dzień świąt i ja powiedziałam, że chcemy wtedy leniuchować w 3, a moja teściowa, że ona nie przyjmuje odmowy to Jej synuś powiedział "ty sobie nie przyjmuj odmowy, my nie przyjmujemy zaproszenia" Z taktem też u Niego slabo bywa

Rika przykro mi, że Dziewczynki chore Oby szybko poczuły się lepiej! Fajnie, że święta udane, prezenty się podobały, a drink musi być pyszny mniam

A gdy już się nie chce strzępić języka...

Hej dziewczynki.

Prezenty maluchy podostawały super. Kubi dostał sanki, tunel do przechodzenia, krokodyla na sznureczku, bodziaki, książeczki, kręgle, ciuchy, słodycze i przede wszystkim kasa.
Mały łobuzuje po świętach jak szalony


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Aga super, że święta udane:) Fajne prezenty Kubuś dostał, Filipowi też kupiliśmy tunel, a krodyl na sznureczku mi chodził po głowie!

Oposku Twój mąż idealnie z opisu przypomina mojego. Dokładnie takie samo zachowanie. Kiedyś mnie to denerwowało, ale z czasem jakos przyzwyczaiłam się do tego.

Bodziaki i bluzka rewelacyjne Świetny pomysł


Zapomniałam też napisać,ze wczoraj wieczorem tak się rozszalałam w zabawie z Mikołajem,ze nie zauważyłam drzwi i przyłożyłam tak,ze mam rozcięte czoło.... ktoś otworzył drzwi gdy się bawiliśmy na dywanie, odwróciłam się ciut za szybko no i się stało.