Lipiec 2011 nalezy do Nas

Hej Mamuśki!
Musze się pochawalić,ze zaczął mi się .tzn nam 36 tydzien szok!

aaa tak z mniej przyjemnych rzeczy.. miałam mieć w środę obronę tego .... awansu a dzisiaj dowiedziałam się,ze moje dyr nie powiadomiła kuratorium i MOZE będę miała tak jak wcześniej było ustalone teraz w środę ..moze 20 (poniedziałek) a moze nie.. szlag... i tyle z mojego chodzenia do pracy!!! Ale mimo wszystko staram się być dobrej myśli

oj.. musze poprać ciszki dla mojego synka.. no i spakować torbę, po ostatnim ataku, bólach mąż mnie teraz "maltretuje" żebym przygotowała torbę..tak w razie "W".

dziecko-i-prawo.wieszjak.pl/becikowe/250...e-o-swiadczenie.html

Teraz wystarczy zaświadczenie od lekarza, że przynajmniej raz było się u lekarza w czasie ciąży

znowu jakieś nowości..ok,zakodowałam dziękuję bardzo:)

Właśnie o tym pisałam. Pytałam lekarza i on mi powiedział a wcześniej czytałam o tym.
Nie zawsze kobiety dowiadują się o ciąży "szybko". Przykładu daleko szukać nie musicie

Czesc
No tu zeby byc nabierzaco to przeba chyba min 3 razy dziennie zagladac co by potem zadlugo nienadrabiac zaleglosci
Czy tylko mi sie wydaje czy jakies lipcowki chca uciec na czerwcowki

Dzis jestem mega padnieta zaraz sie ulokuje na wyrku i zalacze jakis filmik chyba. Bylam dzis na zakupach i u optyka stwierdzil ze wzrok sie mi poprawil niewiem jakim cudem bo ja odnosze wrazenie ze widze gorzej Na wyniki moich badan wciaz musze czekac ,podobno w poniedzialek maja byc ,oby bo inaczej zwariuje Mam zle przeczucia co do tych wynikow
Wkoncu udalo sie mi przemoc i upiec ciasto ale cos chyba niewyszlo tak jak trzeba ,ale za to lody proponowane przez Rozyczke(?) mroza sie i wstepnie stwierdzam ze sa pyszne ktoras tez pisala o rybka mintaju bodajrze ja mialam dzis na obiad i wiecej niekupie fuuuuj ,blee zostane jednak przy pandze

Cos jeszcze mialam napisac ale mi ucieklo ,ehh jak mi sie przypomni to dopisze

Dziewczyny donoszę ze podczytałam iż promocja na pampersy w Tesco za 184szt 99zł niby sie opłaca
.....ale sprawdźcie same w gazetkach

Ja i tak juz nigdzie nie wychodzę,wiec lipa no tak mnie brzuch sciaga na dół i twardnieje ze podarowałam sobie wycieczki net okno na świat normalnie hehe

Oczywiście ze opłaca się kupić te pampersy. My zawsze kupowaliśmy dla Zuzy takie mega paki, teraz też kupujemy. Teraz wystarcza nam jedna paka na miesiąc i zwykle poluje na promocje
Tylko że im większy rozmiar tym mniej pampersów...
My już mamy 4.

Zastanawiałam się ostatnio czy przekroczymy 300 stron do lipca, ale w takim tempie to i 400 realne:) fakt trzeba zaglądać parę razy dziennie. Piernikarczyk trochę posiedzi na wieczór i iwanek:)
Dostałam dziś opiernicz za to że chodzę do kuchni, albo na górę. Poczułam się jak inkubator:(
Dziewczynki ostatnia porcja luteiny zainstalowana teraz już tylko zostało czekać.
Wiecie jak nigdy nie lubiłam tak teraz oglądam opole i nawet nie chce mi się przełącząc.
Jak coś to spokojnej nocki i kolorowych snów. Buziaki.

różyczka napisał:

Viszka - skoro mi sie udało nie dawać klapsów raz na jakiś czas a nawet NIGDY to znaczy, ze można tak wychowywać - wybór jest po stronie rodzica-ale nie rozumiem dlaczego się upierasz, ze TRZEBA. Zapewniam Cię, ze NIE TRZEBA

Oki.zlego slowa uzylam

OLka-Błażej fajne imie....zdrobniale to moze Błażko-tak moja Kolerzanka wolala na Synka

Viszka11
10-06-2011 21:06:31

Byla dzis u Pani Ginekologo i wiemy ze Kasia nadal jest Kasia a nie Piotrusiem mrgreen ze dobrze sie miewa.....wierci kopie mame i ze wazy juz 1840g/43cm

ide spac bo mialam meczacy dzien....

Chciałam powiedzieć, że ja dziś cały dzień sprzątałam ( może to coś przyśpieszy he) ale w przerwach czytałam wszystko co pisałyście wiec jestem na bieżąco cały czas

Tez oglądam Opole

Padam na twarz, kolorowych snów!!!

Xela widze Cie skrobnij choc pare słów..
strasznie dawno sie nie odzywałaś...co u Ciebie? jak się miewasz?

Viszka super, ze z Kasią wszystko oki, duża dziewczyna z niej już i fajnie, ze nadal dziewczyna, bo nie będzie bynajmniej Matiemu zabierała autek

Ja też włączyłam OPole ale dopiero teraz ...i strasznie ktos rzępoli

Masuska ja to bym chyba nie zasneła z podekscytowania, w ogóle to zaczniemy niedługo jakies zakłady chyba, która z Was pierwsza pojedzie na porodówke- Rika czy Ty Piekarniczyk Was ściga hehe
Doszły te koszule nocne i sa takie ładne, ze żałuję, że nie kupiłam 4 od razu a tylko 2
No nie miałam takich fajnych koszul nigdy, zawsze spałam w jakiś leginsach, koszulkach, zimą w dresie bo u mnie straaasznie zimna zawsze...a te sa takie ładne, ze az sobie ubrałam od razu i posżłam w nich sprzatać chatę hehe Mi tam nic nie wypada, moze mam za małe cycki

Green to ja tego mintaja dziś miałam i był taki okropny, ze fuuuuj normalnie, chyba pecha miałyśmy obie...
A co do tych lodów to maja wadę niestety z czasem twardnieją na kamień i już misie odechcialo ich robić...teraz mam aktualnie szał na arbuzy - w Kauflandzie 1,70 za kg i są PYSZNOSCIOWATE

Olka dobry pomysl z tym wydrukowaniem i przygotowaniem naszym menom tych formularzy i zaświadczenia.
A dziewczyny tak sobie myślę...karta ciązy nie jest takim zaświadczeniem, że sie było pod opieką gina?
Aniaw w tym artykule co zapodałas jest napisane, ze cyt.:"Opiekunowie faktyczni oraz prawni nie muszą przedstawiać zaświadczenia lekarskiego". No to jak w koncu z tym jest?

Różyczko oczywiście że karta ciąży jest takim zaświadczeniem Tylko że oni chcą mieć to na takim "oświadczeniowym" papierku z którym trzeba ganiać lekarza o podpis i pieczątkę...

No to robimy zawody która pierwsza he he

My z Zuzą też zajadamy się arbuzem

Ja dzisiaj cały dzień sprzątam i nie widać efektów

Ochrzaniłam mamę, siostrę i koleżankę za... NIC. Bo zadzwoniły...
Chyba mi hormony buzują przed porodem...

Niestety karta ciąży nie jest odpowiednikiem takiego zaświadczenia.

Lekarz wypisać musi osobno odpowiednią kartaluszkę, którą się oddaje do urzędu razem z innymi dokumentami a przecież szkoda byłoby oddać całą kartę ciąży bo ja mam swoją na pamiątkę

Przykro mi, że u was jakieś niepyszne te rybki były a my usmażyliśmy sobie gotowe paluszki rybne i były przepyszne

Kurcze jak ja dawno nie jadłam arbuzów, chyba jutro sobie nabędę