Lipiec 2011 nalezy do Nas

wiecie co Ja mam juz dosyć poradników dla młodych mam,i kolorowych gazet typu mamo to Ja...kurcze im wiecej ich czytałam zaczęłam się bać tego macierzyństwa ze sobie nie poradzę(przy drugim dziecku,pierwsze odchowałam sama,bez poradników)mozna zajrzeć podczytywać,ale rozsadek zachować....jak we wszystkim stwierdziłam jakby co wole podpytac mamusie niech z autopsji podpowiedzą,bo przecież każdy dzidzius jest inny rzadko który taki książkowo ułożony

kaska191919 zazdroszę poszalałabym również,uwielbiam buszować w takich sklepach a jaki wtedy człowiek zadowolony wychodzi hehe jak cos upoluje dosłownie jak na polowaniu hehe

olka1730 napisał:

Która z Was co czyta polecajcie proszę????

"Jeżynowe wino" Joanne Harris - kupiłam "na oko" na kiermaszu książek, nie znam pozostałych tej autorki, ale ta jest świetna, polecam

Co do poradników, jestem tego samego zdania - ogłupiają, wyolbrzymiają, zmiana pieluchy wg nich wymaga skomplikowanej insrukcji obsługi w 15 punktach, trzeba je traktować z przymrużeniem oka

no to du.. Blada z tym moim zwolnieniem. Wysłałam ją do firmy dzień po otrzymaniu, po 2 tygodniach wróciło bo nikt nie raczył odebrać. Tfi samego dnia jak wróciło odesłałam do kadrowca i teraz się zastawiam czy będzie ok.

Co do poradników to staram się nie czytać, szkoda nerwów.

Książkę bym poleciła, ale to nie jest babską literatura, a nawet nic ambitnego. Lubię fantasy i teraz właśnie chłone na potęgę. Jeśli kogoś interesuje to polecam Eragona:)

Miałam dziś ochotę na pasty rybne. Zrobiłam, ale już mi się nie chce, zjadłam za to winogrona i pół kilo arbuza:)

Mam fajna metodę na piwkowanie mężów. Koleżanka praktykuje. Wylicza mężowi co, ile i za ile wypił, lub przepalił i mówi: wydałeś tyle i tyle, teraz ją sobie kupię bluzęczke za ta sama kwotę. Z racji tego że jest oszczędny to działa i się ograniczył

Mój mąż za to dziś na budowie naszego domku, wczoraj mnie wkurzyl więc nie odzywam się do niego. Ale chyba mi przechodzi.

Olka moim zdaniem kolorowe czasopismo zawsze będzie TYLKO kolorowym czasopismem do zabicia czasu... Ja jak czytam w tych poradnikach co oni tam wypisują to się śmieje w głos bo zwykle robiłam inaczej a nawet odwrotnie niż jest tam napisane...
Urodzisz i sama zdecydujesz co będzie dla Was najlepsze i najwygodniejsze

Ja np nie kupowałam przewijaka. Za "stelaż" do wanienki długi czas robiła nam ława i teraz też mam zamiar tak zrobić
Położę miękkie kolorowe materiały lub ręczniki, będę tam przewijała małą a wieczorem stawiała wanienkę
I Zuzi też na ławie robiłam masaże po kąpieli Później jak zaczęła się przekręcać na boki to przeniosłam się na łóżko i ława tylko wieczorem była używana do wanienki

Zaraz pokażę Wam moje paznokietki jakie zrobiłam bo przecież na porodówce trzeba jakoś wyglądać
I brzuch, który wydaje nam się ze opadł, ale same oceńcie.

Pazurki

I brzuchalek

Kurcze każda baba ma inny sposób na swojego chłopa
Mój wrócił ok 2 do domu (tak mówi ) ale wisi mi to bo nie ja rano źle się czułam i miałam kaca A robić trzeba więc to jego wybór czy będzie robił skacowany czy nie

I teraz wszyscy zdychają po imprezie a muszą załadować stara i nie ma ze boli...

Wiesz co Olka...ja w ciązy to dostałam jazdy na takie przycieżkie klimaty troche:
12 X SMIERĆ. OPOWIEŚĆ Z KRAINY USMIECHU. Michał Pauli -koleś trafia do tajlandzkiego więzienia za przemyt narkotyków i dostaje 12 wyroków smierci, historia autentyczna polskiego chłopaka.
DZIEWCZYNKI ZE SWIATA MASKOTEK - o prostytucji nieletnich
I tak bym dalej jechała z tymi okropieństwami gdyby nie to, ze mój mąż zakazal bo się "dziecko popsuje"
Zaczęłam więc w ciązy szukać bardziej pozytywnych książek i przeczytałam ZIELONE DRZWI - autobiografia Kasi Grocholi - fajna, sympatyczna
Teraz na Dzien Matki dostałam od córki MAKATKA - autorka jest Grochola wraz z córką Dorotą Szelągowską i nie moge dobrnąc do połowy bo tak mnie nudzi...
A od "zająca" np. dostałam Niepublikowane dotąd zapiski Marlin Monroe- ciekawe jesli kogos to obchodzi, mnie akurat tak bo się Marlin fascynuję ale to ksiązka góra na 2 wieczory

Jak widzisz Olka lubię bardzo różne ksiązki ale najbardziej zaczytuję sie w kryminałach:
- polecam całą trylogię MILENIUM Stiega Larssona:
MĘZCZYŹNI, KTÓRZY NIENAWIDZA KOBIET
DZIEWCZYNA, KTÓRA IGRAŁA Z OGNIEM
ZAMEK Z PIASKU, KTÓRY RUNĄŁGrube ale wciągaja na maksa.

A już w ogóle trillery medyczne Robina Cooka ubóstwiam:
MARKER
DOPUSZCZALNE RYZYKOi mnóstwo innych, które napisał.

W między czasie w ciązy łyknęłam jeszcze NIELEGALNE ZWIĄZKI Grazyny Plebanek - o tym, jak wyglada romans z punktu widzenia faceta.

A jak ktos lubi się pośmiać to polecam EMMA PRAGNIE DZIECKA

a w ogóle to uwielbiam czytać

Masuskawiesz właśnie ja mam tak jak Twoja kupela:D
Mąż ostatnio kupił w biedronce z promocji Carsberga dwie zgrzewki prawie 70 zł wydal, to ja teraz też jemu mówię że na piwo wydał, albo na wódkę narazie wypił dwa piwa, ale boję się myśleć o dniu w którym zechce to wypić
Rikapazurki superanckie ja jakoś nie maluję teraz, nie mam weny, a u stóp to cieżka robota jest, ale czuję że mam zaniedbane pazurki u rąk patrząc na Twoje i chyba mnie zmotywowałaś do dzialania, ale moje to takie nie będą piękne

Rika fajne pazurki ja niemam nigdy cierpliwosci zeby sie bawic lakierami i jakies wzorki jeszcze packac wiec najczesciej uzywam bezbarwnego z jakims odcieniem
A brzus faktycznie jakby nizej ,przynajmiej tak na tej fotce wyglada

Ksiazki, ksiazki tez lubie czytac jak mnie najdzie ale odkad wrocilam z Pl jakos sie niemoge przemusic

Magazyny , czaspopisma mamo to ja , pierwszy roczek ,twoj maluszek ehhh mam cala sterte od znajomych i najbardziej co mnie ciekawi w tych gazetkach to przykladowe tabelki z zywnosci dla maluszka tzn co np mozna zaczac i w jakim miesiacu podawac niuni,albo zabawne sytuacje opisywane przez rodzicow np co powiedziala lub zrobila nasza pociecha w jakiejs sytuacji

Green ja tez mam całą stertę tych czasopism od koleżanek

A pazury mam na maksa obgryzione Aż mi sie wstyd zrobiło Rika

A ja bym chciała zeby mi brzuch troszke opadł bo mogłabym wtedy normalnie oddychać, wiem, ze potem jest większe parcie na pęcherz ale to akurat nic nie zmieni u mnie bo ja mam cały czas regularnie kopany przez nozki mojego dziecka ten pecherz więc i tak chodze ciagle do kibelka...

różyczka!!! Millenium jest genialne! Źle zaczęłam przygodę, bo najpierw obejrzałam film, tzn. 3 części. Strasznie mi się spodobało i zbieram się żeby przeczytać. Może tak za rok za dwa, żeby zapomnieć co było w filmie.

Rika fajne pazurki. Teraz już nie maluje bo nie powinno się mieć malowanych pazurow w szpitalu, bo po nich widać jak się coś dzieje nie tak. Szybko sinieja. Ale ładne:) te twoje. Brzuch to nie wiem czy opadł. Po moim jakoś nie widzę, ale ja się nie znam.

Czekam na dzień jak będę mogła zrobić tak mężowi:) dżiny bym sobie kupiła na ta wielką du.e i jakąś tunikę

Jak obejrzałas to już lipa

Mam jaka wysypkę w zgięciu łokci i posmarowałam sobie SUDOKREMEM na próbe czy rzeczywiscie jest to taki CUDO-KREM Póki co nie znika.

mam pytanko do dziewczyn, które juz prały ciuszki: który proszek ładniej pachnie? LOVELA CZY HELP? W ogóle, który polecacie?

to dziewczyny chodźcie do mnie z pazurkami ja uwielbiam takie zabawy. W tym roku po maturze miałam robić kurs stylistki paznokci ale muszę przełożyć moje "kursowanie" się na przyszły rok

Masuska ja do pierwszego porodu też miałam pomalowane pazurki i kolczyki i pierścionki i nikt mi nic nie powiedział na ten temat... Co szpital to inaczej.

Różyczka ja od samego początku z Zuzą używam Lovela(sa) i proszek i płyn chociaż czasem są takie plamy ze trzeba użyć odplamiacza lub vanischa (czy jak to tam się pisze). A jak długo używasz tego samego zapachu to przestajesz go czuć dlatego mam też w zapasie silan i lenor i płuczę na zmianę raz tak raz tak i zawsze ubranka inaczej pachną i czuć zapach a nie ciągle taki sam
A może masz jakieś uczulenie? Mnie tak wysypuje jak zjem za dużo bananów :/

Dziewczyny ile kupiłyście staników do karmienia?

ja też piorę w loveli, a płyn też mam ale nie używam, na szkole rodzeni mówili że na poczatek sam proszek, a pachnie Ok
a co do poznokci pomalowanych to u nas tak jak masuska pisała też mówili żeby nie malowac jak już to na taki bezbarwny, a kolczyki też nie bo jak by musieli reanimowac i coś tam działać urządzeniami to nie można mieć metalu w ciele, nawet sztuczne zęby trzeba ściągnąć jak dobrze pamiętam