BezpiecznaCiaza112023

Lipiec 2011 nalezy do Nas

13 lata 4 miesiąc temu #183690 przez różyczka
A ja mam takie pytanko- czy któras z Was miała może do czynienia z mascią lub kremem z masa perłową? Ponoć rewelacja na blizny bo szukam czegoś a te wszystkie masci na blizny w aptece zawierają wyciag z cebuli i mi smierdzą :dry:

Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #183692 przez piernikarczyk07
różyczka moja mama kiedyś używała takich kremów ale powiem Ci ze z tego co pamiętam to nie bardzo była z nich zadowolona.
Podejrzewam że zależy to od rodzaju blizny, a i kupowała ją nie w aptece tylko u kosmetyczki.

Mi w szpitalu kazali używać CICATRIDINA krem na blizny, ponieważ miałam bardzo dużą i straszną bliznę po porodzie na pośladku (co mi się paprał) a teraz jakbym jej w ogóle nie miała :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #183693 przez aska27
piernikarczyk07 oj... zazdroszczę,że Twój synek sam zasypia w łóżeczku!!! no i gratuluję :laugh: mój Mikołaj musi się poprzytulać przed spaniem :blink: pupa wypięta, główka wtulona i tak mu dobrze! :)

różyczka co do tej maści nie mam pojęcia. A jak Twoja blizna? Moja jest taka zczerwieniona lekko,nie wiem czy dobrze. Chyba muszę wybrać się wreszcie do lekarza.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu - 13 lata 4 miesiąc temu #183694 przez piernikarczyk07
aska27mój też tak wcześniej zasypiał ale chyba było mu za ciepło na mnie i sam wybrał taką opcję spania :)
ALE MASZ ŚLICZNE ZDJĘCIE W PROFILU :)

Dziewczyny poczytajcie o tej maści czy kremie co Wam napisałam, bo jak dobrze pamiętam ordynator mojego szpitala mówił ze ona też jest na zapalenia jakieś po zabiegach czy jakoś tak. Generalnie ja jestem bardzo zadowolona jeśli chodzi o jej działanie na mnie :blink:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #183697 przez różyczka
Piernikarczyk a tam pisza na tej maści, ze to na rany własciwie się stosuje a nie na blizny...hmmm czy w takim razie nie jest już za póxno na nią? jak myslisz?

Aska no moja zagojona ale rzeczywiście kolor ma taki czerwono-różowy i szukam teraz czegoś żeby ją rozjasnić.

Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #183698 przez aska27
piernikarczyk Dziękuję!Mikołaj miał wtedy 2 tyg :)
A co spania....nic tylko się cieszyć,że Twój maluch tak zasypia!!! A ja myślałam,ze nam "sprzedasz" pomysł ja nauczyć dziecko samemu zasypiać :blink:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu - 13 lata 4 miesiąc temu #183699 przez aska27
różyczko nie pomyślalam,zeby coś z nią zrobić,ale moze rzeczywiście i mwczesniej tym lepiej! Strasznie jestem zła,kurcze..bo w ostatnioch 2 tyg ciąży pojawiły się na moim brzuchu rozstępy :( teraz będę z nimi walczyć,chociaż wiem,że to będzie BARDZO trudne, kupiłam coś za prawie 150zł ... zobaczymy jakie będą efekty.

aaa ..zapomniałabym.. moja dyrka zapomniała mnie ubezpieczyć, szlag! A ja się za póżno zorientowałam no i kasy z ubezpieczalni nie dostanę! Okres karencji wynosi podobno 9m/cy. Ale jestem na nią zła i na siebie,ale nie wiedziałam,ze nie jestem ubezpieczona,a pracowałam tam 2 lata! :dry: :dry:
no nic...w sumie to tylko kasa... :blink:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #183700 przez piernikarczyk07
Wiesz co różyczko ja nie wiem czy to jest dokładnie na rany czy blizny, mi kazano ją stosować jak już nie było rany tylko sama blizna. Dokładnie po 2 tyg od porodu więc nie było mowy o ranie :blink:
A jeszcze chyba kremy ze ślimaków mają takie same działanie co z perły (moja mam też używała) ale ona na twarz więc może miała mniejsze blizny.
Idź do dermatologa kosmetycznego na pewno Ci coś fajnego przepisze na tą bliznę.

aska27 przykro mi nie mam żadnych pomysłów jak mozna nauczyć maluszka zasypiać samemu w łóżeczku :( Mój np musi mieć włączoną pozytywkę, smoczka w buziulce podłożonego pieluszką żeby w żadnym przypadku nie wypadł i śpiocha :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #183701 przez masuska
Piernik też się nią smaruję, do tej pory, muszę tubkę zużyć, bo nie lubię trzymać resztek. A i też jestem zadowolona. Jak zaczęłam się smarować to zaraz mi szwy wyszły:) Również zazdroszczę zasypiania Nikosia. Piotrkowi się zdarzy, ale rzadko robi tą przyjemność mamusi.

Dokładnie Różyczko:) Mój nick to zlepek imienia i nazwiska. Dodatkowo mojego Męża ksywka to Susek i wyszło mi że MamSuska:) I małego Susełka:)

Pioterek nie śpi, gada sobie. Dobrze że moge przy kompie posiedzieć, a on zajmie się sobą. uff.

A wiecie. Tak się zastanawiałam czy w moim cudnym miasteczku, jest choć jeden pokój dla karmiącej i jestem w 99% pewna że nie ma. Zostaje zatem park. Na szczęście jest przepiękny, pełen matek z dziećmi starców i nie ma żadnych pijaków:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu - 13 lata 4 miesiąc temu #183721 przez przyszla_mama
hej dziewuszki drogie :)

ale milo zobaczyc nowe wiadomosci :)


sluchajcie, my z mezem to przezywamy teraz to co wy dawno juz pewnie macie zaa sobba, wieeelkie naloty rodzin, znajomych itd. dlatego odzywam sie raz na czas a konkretnie :) wiecie.

ludzie to maja czasami takie DURNE pomysly, ze mi w mojej malej blond glowie to sie nie miesci.. :unsure: :unsure: niektorzy chcieli przyjezdzac (zaznaczam ze dalsze dla nas osoby,nie takie ktore rozmawialy i dzwonily do nas codziennie i nas wspieraly) no wiec chcieli przyjechac dzien po naszym powrocie z szpitala!! i nie rozumieli ze nie, czaicie?? ja mowie ze jestem zmeczona, to nie jest czas jeszcze Arek bedzie silniejszy ja nabiore sil wtedy zaprosimy serdecznie i bedzie milo, bo teraz jestem zmeczona i fizycznie i psychicznie. Juz jasniej i bardziej wprost to nie da sie mowic nie?? a Co mi na to ta osoba?? ze oni przyjada tylko na 15 min.. po co, zeby zobaczyc jak dziecko wyglada po operacji????? a logiczme ze nie byloby to na 15 min tylko na kilka godzin.. no ale oczywiscie nie pozwalamy sobie na glowe wejsc, za duzo przeszlismy, twardo powiedzielismy ze nie koniec kropka, to nie czas i tyle..

na szczescie 99% ludzi ktorzy nas odwiedzaja to naprawde ludzie ktorzy sie o nas troszcza i sa szczerzy.. wielka radoscia dla nas sa takie odwiedziny i bardzo sie cieszymy, nie ma dla mnie wiekszej radosci niz ta jak widze ze bliscy nasi sie wzruszaja i ciesza sie razem z nami, ze maly jest juz w domu..

co do mojego nicku - :) tez nad tym myslalam, ze moze troche tak glupio juz to brzmi, ale pozniej wydumalam sobie, ze nie :) ze kto wie czy nie jestem przyszla mama jeszcze jednego brzdaca :) nie teraz, nie za rok, nie za dwa, ale moze za kilka lat :) wiec poprzestanmy na tym ze jestem obecna mama Arusiowa i przyszla mama brata Arusiowego lub siostrzyczki Arusiowej :)

Różyczko - co do maści, ja kiedys sie nad nia zastanawialam, jeszcze przed ciaza duzo.. naczytalam sie duzo opisow pozytywnych, opin duzo pozytywnych chociaz i zdarzaly sie, ze sciema, ale suma sumarum nie zdecydowalam sie bo cena mnie odstrasyzla, cos okolo 100 zl czy 60? nie wiem czy dobrze pamietam

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu - 13 lata 4 miesiąc temu #183725 przez przyszla_mama
a co do mojego szczescia dziewczynki.. jestem strasznie szczesliwa, przeszczesliwa i jednoczesnie dalej bardzo przerazona i pelna obaw.. za poltora miesiaca mamy jechac do naszej kliniki na badania, mamy wyznaczone i te badania maja pokazac czy przelyk sie nie zweza... jestem przerazona, bo az mi sie plakac chce ze mlody juz taki jest swiadomy, on taki jest wrazliwy i denerwuje sie nawet jak ktos obcy chce za duzo przy nim zrobic.. wiem ze nawet juz te badania beda dla mnie mega stresem... i dla malego tez..
no i jesli NIE DAJ BOZE te badania wykaza, ze przelyk sie zweza, to juz nam odgornie umowili termin hospitalizacji w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, gdzie przeprowadziliby odpowiednie leczenie, zabiegi jakies, rozszezanie, jakies balonikowanie pod narkoza, nie chce nawet czytac i sie wglebiac bo nie dopuszczam tego do mysli nawet.. juz mi lzy naplynely do oczu.. to dobrze o nich swiadczy bardzo i jestem zadowolona ze tak zapobiegaja, bo gdyby okazalo sie ze cos faktycznie nie jest tak nie mielibysmny czasu czekac na termin miesiac lub dwa miesiace czasu.. ale przeraza mnie to bo ja juz chce zeby byl maly zdrowy, ja juz nie chce zeby mu cokolwiek poza badaniem robili.. i ja juz wiem ze to juz by bylo ponad moje sily, nie wiem i tak ja juz to wszystko przetrzymalam i sie 3mam w kupie..
ochhhh.... ja sie pocieszalam tym ze operacja przebiegla ladnie, zespolenie bylo dobrze przeprowadzic chirurgom, bo przerwa byla mala, ale... uswiadomila mnie przed wyjazdem Pani doktor ze to zaden pewnik, ze na pewno duzo lepiej ze operacja przebiegla ladnie i ze ten przelyk nie jest naciagniety tylko zespolony dobrze, ale.. zweazanie nie do konca od tego zalezy.. po prostu byla przeprowadzona tracheotomia, zalozone zostaly szwy i moze sie zwezyc albo nie... u 50% dzieci po operacji sie zweza u 50 % nie.. ja wierze i wiem ze Arek bedzie w tej drugiej grupie, ja to wiem, ale wyobrazacie sobie same ile stresu mnie to kosztuje.. juz Was prosze o wsparcie na jakies kilka dni przed naszym wyjazdem bo juz ja sobie wyobrazam co ja bede przezywac..

no a jeszcze zeby dokonczyc ten watek i do niego nie wracac, to gdybysmy zauwazyli coss niepokojacego, ze malemu czesto sie ulewa, ma trudnoscfi z jedzeniem itd. cokolwiek co odbiega od normy, mamy wsiadac w samochod i szybko do nich przyjezdzac, albo do jakiegolowiek innego szpitala.. ale logiczne ze nikomu innemu bym mojego dziecka nie powierzyla tylko im.. malemu ulalo sie doslownie z 2 lub 3 razy wiec to normalnie dziewczyny prawda? na ten caly czas kiedy jestesmy w domu, tfu tfu odpukac.. i maz mi tlumaczy ze gdyby mialo byc cos nie tak to inaczej by to wygladalo i powtarzalo sie regularnie i na pewno czesciej, i ja wiem to bo widze za maly tak dobrze sobie radzi i nie zauwazam nic niepokojacego.. ale tyle mam niepokoju w sobie... dzisiaj w nocy mu sie ulalo, wlasnie ten powiedzmy 3 raz. wiem ze moglo, zaspany byl, za bardzo lapczywie jadl i ulalo sie, normalne, ale ja w placz i do meza czy na pewno wszystko dobrze, czy to nie znaczy ze jest cos nie tak. i patrze na te moje malenstwo i znowu mi sie serce rozpada na milion kawalkow jak sobie pomysle ze mieliby mu cokolwiek robic poza badaniem koniecznym...

ufff... w koncu Wam to napisalam, jak sie sprawy maja.. zbieralam sie codziennie i codziennie odkladalam... takze widzicie, ja jestem mega szczesliwa, ale tez mam takie chwile ze naprawde ciezko, i mam duzo obaw, strachu, watpliwosci.. i smutku jak sobie wszystko czasami przypominam..

ale.. do konca wrzesnia czas szybko zleci, maluszek coraz silniejszy bedzie, jak juz zrobimy te badania i bedziemy wiedzieli ze wszystko dobrze, bedziemy mogli odetchnac z ulga, i zrobimy takie chrziny Arkowi ze ulala,bedziemy swietowac jak wloska rodzina, tyle ze bez alkoholu oczywiscie.. :):):) zagadam z mezem, moze uda sie ciocie forumowe zaprosic :):):):) gdzies w centrum Polski zorganizujemy, zeby mniej wiecej kazdy mogl dojechac, gorzej z naszymi kochanymi lipcowkami na obczyznie, ale cos wymyslimy :):):):):)

no nic uciekam, bo Was zapisze :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #183734 przez różyczka
TAK!!!! :) ja chce na chrzciny do Areczka!!!! :lol: :lol: :lol:

Nawet sobie nie wyobrażam jak musisz sie bać o niego. Moja Młoda ulewa non stop-ponoć to normalne i niegroźne a ja i tak sie boję a co dopiero Wy po takiej operacji :S
Bedzie dobrze... na pewno...musi być :blink:

Aska no ja inwestowałam w ten krem Mustella przeciw rozstępom - tez drogi bookoło 80 zl ale na całą ciąże zuzyłam 2 opakow. i nie mam ani jednego rozstepu wiec uważam, ze warto było :lol:

Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #183757 przez Rika
Aniaw my niestety nie jedziemy, mąż musi jechać na Arkadię bo jakaś awaria systemu się zrobiła i musi naprawić więc lipa :(
A basen taki dmuchany na podwórku jej postawiliśmy.
W Józefowie o ile dobrze kojarzę są dwa osiedla bloków ale nie jestem pewna, zaraz coś luknę :) jedno osiedle jest niedaleko nas i drugie jest po drugiej stronie tego pierwszego chyba :D

Lucy ten filmik możesz wrzucić na youtube. Tam masz ustawienia że możesz zaznaczyć że film mogą oglądać tylko osoby posiadające link.

Różyczko a moja Ola w ogóle nie chce smoka. I nie zmuszam jej bo świetnie daję sobię radę bez niego. Ssie piąstki czasem ale teraz wiem że to normalne :) Przy Zuzi jak miała 3 miesiące to wystraszyłam sie ze będzie ssała palce i dałam jej smoka ( z wielkim trudem). Teraz na szczęście i zresztą od zawsze smoka chce tylko do zasypiania a później wypluwa. A syn mojego wujka ma 2,5 roku i ciągle ze smokiem lata :ohmy:

Dorotas29 u nas cały dzień wczoraj był upał. Ok 23 było 25 stopni! Otworzyłam okno na noc ale ok 1 zerwał się wiatr i straszny przeciąg był więc zamknęłam i dobrze bo rano by dziewczyny zmarzły. Ok 9 było 17 stopni.

Aska27 śliczne zdjęcia :) słodziak mały :)

Masuska też kapnęłam się skąd ten nick :)

Różyczka a jest podobno bardzo dobra maść na blizny coś ze ślimakiem związane. Może poszukaj w necie na jej temat czegoś?

Aska27 moja Ola sama zasypia w łóżku :) po kąpieli np kładę Olę, karmię, później kapię Zuzę. Znów karmię Olę, Zuza przytula się do mnie. Jak widzę że Ola się najadła to kładę się na plecy, rozkładam ramiona jak anioł skrzydła i dziewczyny śpią :)
Ola nie lubi być noszona na rękach. Nawet jak ją karmię to na leżąco bo nie chce jeść na rękach. W dzień kładę ją na łóżko i zasypia.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #183852 przez aska27
Rikapodziwiam Cię, wiesz?! :laugh: :laugh: szok, dwójka małych dzieci, luz i spokój..a wszystko pięknie się układa! No nic, tylko pozazdrościć ;)

ech..załamałam się... w sumie to my nauczyliśmy małego noszenia,ale jak go oduczyć ? To taki mały przytulasek..hihi no jeszcze mały,a jak bedize ważył 10kg to padne na twarz :blink: :blink: pora zadziałać!


Różyczko cieszę się,że nie maz problemów z paskudnymi rozstępami!!! Co to za paskudztwo! Hmm.. też się cieszyłam do momentu jak nie trafiłam do szpitala..a potem jakby szlag trafił,nawet nie wiem kiedy te rozstępy się pojawiły. Mam tylko nadzieję,że jescze coś zdziałam.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #183860 przez Rika
Aska27 Ola jest przeciwieństwem Zuzy bo Zuza jak była mała to chciała ciągle być przy cycu :) Ola jak zje to wypluwa i koniec :)

Aniaw ale ja GUPIA jstem :D R. mówi że tu w Józefowie jest 7 osiedli bloków :D a gdzie to ja nie wiem. W każdym razie jak już będziesz szukać to w Michalinie :D a zresztą adres znasz to najlepiej w promieniu 20 metrów :D
Nie wiem jakie mieszkanie Cię interesuje.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl