MAMUSIE LIPIEC 2012:)

MM tak jak Saiko napisała - to nie czas na odchudzanie. Trzeba się zdecydować - albo jedno, albo drugie. Szkoda męczyć siebie i Maluszka. A mało tego - wszystko można połączyć. Trochę jestem w szoku, bo nawet kiedyś jak Ci odpisywałam, kiedy pisałaś że może za mało jesz, napisałam Ci że nie podejrzewam, że jesteś na jakiejś diecie, więc pewnie to nie to. Słuchaj, ja ważę tyle ile większość z Was ważyła dzień przed porodem. W nic nie wchodzę, nie mogę nic kupić, bo jak tylko próbuję coś przymierzyć, to jest za małe. A na to co może być dobre, nie mogę patrzeć, bo mam wrażenie że nawet na mojego B byłoby za duże. Nie mam ochoty nigdzie wychodzić i z nikim się spotykać, muszę to jakoś przetrwać. To nie jest przyjemnie, ani łatwe, ale zdecydowałam się na karmienie piersią i tego się trzymam, a to wymaga jedzenia. Jem tylko ciemne pieczywo, grahamki otrębowe i generalnie staram się nie podjadać (co nie zawsze wychodzi ). To kwestia pół roku do roku, a to naprawdę w sumie nie dużo. Dużo się ruszaj, chodź na energiczne i szybkie spacery, może basen, ćwicz w domu. Dasz radę, albo przejdź na modyfikowane i będzie dużo spokojniej. To tylko Twój wybór i zawsze będziesz miała wsparcie w swojej decyzji

A MY Z OLIM SWIETUJEMY DZISIAJ MIESIAC


Olga wlasnie od 3 dni ciagle mi slabo i ciemno przed oczami ...

musze chyba zaczac faktycznie wiecej jejsc,ale boje sie,ze przyttyje teraz



Anna to fakt...na poczatku nie chcialam karmic piersia..bolalo bardzo denerwowalo mnie jak maly sie 'przyczepial' do moich piersi i dziobal.... i nienawidzilam meza za to,ze chce,zebym karmila piersia,bo niby mleko matki najzdrowsze...wsciekalam sie na Niego i mowilam,zeby dal swojego penisa małemu do takiego ciaglego skubania to zobaczy co ja czuje... no...wtedy mowil,ze jak nie chce to nie musze karmnic
ALE......teraz jak maly ssie piers i patrzy sie tak slodko i bezbronnie na mnie,zebym tylko tego cycucha nie zabrala i jak kladzie swoja malenka raczke na cycusiu....to ja chce karmic piersia ......tylko chcialabym zeby zjadl..nawet przez tą godzinę i pospal troche...a on ciagle wisi na cycu i nic sie nie najada

A my z Olim wlasnie wrocilismy ze spaceru. u nas ukrop maly podczas spaceru w ogole nie spal,ale mial odkryty dach i ogladal ludzi i wszysttko naokolo... a jak chcialam Mu zaslonic to wsciekal sie i wrzask

M_M ucałuj małego solenizanta )
My tez dzis świetujemy miesiać jak ten czaas leci...

Dzis była wizyta u pediatry- wszystko ok wysypka z twarzy zniknela i oby juz nie wrócila bo teraz jest taki ładniusni Przybrał kolejne 400 gram waży juz 3700 .

M-M jak dzis samopoczucie? Dokarmiasz modyfikowanym czy tylko na cycu jest? ja musze dokarmiac bo ostatnio ledwo co moge odciagac bo malo co leci.. i tez mysle że musze zwiekszyc dawke zywieniowa ;

M_M, Daners - buziaki dla Oliwierka i Filipka
My też dziś świętujemy
Jak ten czas szybko płynie, ups... obudził się

witajcie mamusie
Anszka,MM gratulacje dla synków
Ja mam dziś doła,bo byliśmy u ortopedy i synek ma coś z główką i szyjką i musi chodzić na rehabilitację i ćw w domku martwię się.Była położna i wazy 4100,a ze szpitala 31.07 ważył 3580

Dziewczynki wycałujcie swoich maluszków z okazji miesiąca.

daners to ile Twój synuś ważył przy urodzeniu,bo nie pamiętam?

kamyczka,czy to czasem nie coś z kręgiem szyjnym,bo znajomej mała tak miał,chodzili przeszło rok na rehabilitację i to w pierwszym półroczu codziennie,póxniej co drugi dzień,ale teraz jest wszystko w porządku.Wspomnę tylko,że mała przez te ćwiczenia była bardzo ruchowo rozwinięta,jak miała 3 miesiące to na brzuchu potrafiła tak się przesuwać śmiesznie i nie długo później raczkowała.W ogóle bardzo szybko siedziała i chodziła i to własnie dzięki rehabilitacji Nie martw się,wszystko będzie dobrze

Kamyczka - a co ma z główką? wiesz, czym to jest spowodowane?

Olga jak sie urodził ważył 3050

Kamyczka niemartw sie- będzie dobrze napewno.

Anszka to świetujemy :d moze galeretke zrobisz hahaha

Dzięki dziewczyny
Daners - nie uwierzysz, ale właśnie myślałam o galaretce porzeczkowej którą ostatnio zrobiła teściowa

Olga,lewostronny kręcz szyi taki delikatny ale ma zabiegi-ćwiczenia plus laser codziennie przez 7dni potem 3 tyg przerwy i takie 3 serie.Przechyla głowkę na lewą stronę,mąż właśnie zapisał malego i od przyszłego tyg zaczynamy.Trzymajcie kciuki

Dziewczyny a można jeść budyń i twarożek????

Anszka nie rób smaka

Kamyczka trzymamy kciukasy. Wszystko wróci do normy.

daners ooo faktycznie. gratulacje i tez ucaluj i wysciskaj od ciotki Filipka !
kurde przypomnijsz mi nazwe tej msci ,ktora uzywalas ?? Moj dalej ma krostek pelno..co prawda jedne schodza i zaczynam sie cieszyc,ze ładna sie ta twarz robi,a na drugie dzien znowu mu wychodzą...przemywam ciagle tym nadmanganianem potasu,ale tak jak pisze..jedne schodza i na drugi dzien są nowe.a Twojemu co pomoglo w koncu ???

anszka hehehhe oo proszę rzeczywiscie , to szybko wysciskaj od ciotki !


Kamyczka nie martw sie, tak jak pisze Olga..po tych rehabilitacjach bedzie sprawniejszy niz Nasze maluchy

Kamyczka - ja twarog jadam od poczatku - w szpitalu dawali. A co do budyniu to ja bym na razie nie jadla bo i tak pijam troszke mleka w ince i w lodz h smietankowych a ogolnie nie zalecaja w trakcie karmienia duzych ilosci mleka wiec ja ograniczam

Mm - zwieksz koniecznie ilosc jedzenia. Ja naprawde jadam sporo tylko tak jak ktoras pisala - chleb glownie razowy, sporo zup, mieso gotowane i pieczone, kasze,i w ogole zdrowo ale np do kazdego posilku dodaje oliwe, ograniczam sol i cukier i slodycze staram ograniczac i chudne.
Moze zrob tak - przez tydzien lub dwa zwieksz ilosc jedzenia, a potem sie zwaz czy przytylas. No i oczywiscie zobacz jak to wplynie na malego. Moim zdaniem jak karmisz piersia to powinnas i tak schudnac. No i ruch tez wazny. A jak w ogole jadasz? Napisz przykladowe menu.

M_M - WSZYSTKIEGO NAJ NAJ DLA OLIWIERKA Z OKAZJI MIESIĄCA

ANSZKA- WSZYSTKIEGO NAJ NAJ DLA WOJTUSIA Z OKAZJI MIESIĄCA

DANERS - WSZYSTKIEGO NAJ NAJ DLA FILIPKA Z OKAZJI MIESIĄCA

M-M - ale Oliwierek ładnie przybiera i super że już ładnie śpi A Ty więcej jedz - i tak laska jesteś

Kamyczka - kochana nie martw się - wiem co przeżywasz- z Sebkiem też wiele problemów miałam i ze szpitali nie wychodziliśmy - a teraz kawał chłopa urusł

Daners - ładnie rośnie i super że buzia jest już wygojona

Olga - ja też już na karmienia się budzę

A Ja dziś w szoku byłam - Kamilka obudziła się TYLKO JEDEN RAZ W NOCY
Usneła o 22 i obudziła się po 2.00 na karmienie zjadła i poszła spać i następne budzenie o 6.00 na jedzonko - więc tego do nocy już nie zaliczam
Dodam tylko że karmiłam modyfikowanym - pewnie dlatego nie było płaczu i bólu brzuszka