MAMUSIE LIPIEC 2012:)

Cześć Dziewczyny. Wczoraj kompletnie nie miałam nawet kiedy zajrzeć do Was. Kupiliśmy nowe autko, potem jeszcze cotygodniowe zakupy, zrobienie sałatki, jakiegoś szybkiego masełka czosnkowo-ziółkowego i do znajomych. Siedzieliśmy chyba do 1 w nocy. Dzieciaki bawiły się, Mateusz poszedł spać standardowo ok.19 (tyle że bez kąpania) w wózku. Jadł jak w domku o 23. Potem tylko o .... sama nie wiem, mogła być 2 lub 3. No i obudził się na jedzonko po 6 i to był koniec jego spania. Ale za to wieczór udał się wyśmienicie.

Od nocy u nas była straszliwa mgła, normalnie widoczność 50, a czasem 100 m maksymalnie Jakby ktoś mleko wylał. Ci znajomi mieszkają za P-niem i myślałam że w mieście będzie lepiej, ale nic z tego. Zaczęła się podnosić dopiero między 10 a 11, ale i tak dzień jest taki .... dymno-szary . Kamil pewnie dopiero za chwilę wróci po treningu, a B z Kubą i Mateuszem pojechali na działkę z butelką mojego ściągniętego mleczka. Piękny czas. Zdążyłam zrobić sobie wosk na nogach i pomalować stópki

Olga dzielny Ignaś Super że wypił, mogę sobie wyobrazić, że mały kamień spadł Ci z serca i spokojnie będziesz mogła zostawić go z babcią No i ja też pajacyki ubieram tylko do spania, choć na szczepienie to fajny pomysł. Ostatnio nawet spakowałam wszystkie śpioszki, bo mimo że miałam plan mu ubierać, bo mi się podobają, to i tak Mati non stop "chodzi" w spodniach Szkoda miejsca w szafce.

MM odnośnie mleczka, to pamiętam jak Kuba pił jak skończył rok i zawsze było tak, że mleko modyfikowane można przygotowywać tylko bezpośrednio niemal przed podaniem. Chyba raczej nie można go przechowywać tak długo wymieszanego. Chyba że coś się zmieniło
A co do krzesełka... Fajnie gdyby miało regulowane pochylenie siedzonka, łatwy do zdemontowania stolik, szelki/pasy do przypięcia Maluszka. Myślę że fajnie jak ma regulowaną wysokość, tak żeby dziecko mogło siedzieć przy dużym stole, ale i przy ławie z kawką Ale w sumie, to takie jak pokazała Daria były od zawsze i są wieczne Więc chyba nie ma co przesadzać z bajerami

Maksiu przyłączam się Kochana. Nie bierz nic do siebie i bagatelizuj (żeby nie napisać olewaj!). Nie zmienisz jej raczej niestety.

Jestem straszliwie niewyspana. Jutro czeka nas ciężki dzień, rano jadę z Kubą do szpitala na operację tej jego zaćmy. Im bliżej, tym bardziej się denerwuję

Daria - mój wogole niemiał zaparc, nic mu niebyło. ja kupiłam kleik ryzowy i jets ok

dziewczyny powiedźcie jak wasze maluchy były przeziebione to miały kaszelek czy tylko katarek?

Maksiu - wiem cos o tym co piszesz,mialam podobny problem, to była masakra, ale powiem ci nie przejmuj sie, zreszta osoby starsze tak maja, szukaj byle zaczepki zeby tylko dopiec, ale to co ona mówi to wypusc "drugim uchem" i zapomnij bo niewarto sie przejmowac.

sloneczko u nas w 4 dzien do katarku dolaczyl kaszel,ale w 8 dniu zaczelo przechodzic i jedno i drugie

m_ m a cl podawalas małemu? mi pediatra kazala dawac wapn, juvit c i nasivin soft.

Heeeej ;]

my juz ze spacerku ;] dzis pierwszy dzien w spacerówce:) bo innej opcji niebylo by wyjsc ;/ niepodoba mi sie to ale.... Ogólnie chyba lepiej mu bylo bo spacerek zaliczony ;]
teraz juz spi,,na noc

słoneczko moj tez jak byl przeziebiony prócz kataru mial kaszelek . na kaszelek przepisano mi syropek prawoslazowy czy jakis taki ;] a na katar woda morska,nasivin wapno i wit c wiec chyba standardowo widze ze kazdy zazywa

olga ale ci dobrze ze Ignaś mleczko je inne jak twoje, a ja sie musze męczyc z odciąganiem

Hejka mamusie
My też po spacerku super było ruszyć pupę
Maksiu nie przejmuj się w ogole,starsi ludzie tak mają,nie trac nerwów swoich na to,przytulam
Anna będę trzymała kciuki za operację synka,mój maż też miał operację na oko w tym roku,ma poważną chorobę oczu i tez czeka nas przeszczzep rogówki,jestem z Tobą,trzymajcie się ciepło
Olga super,ze mały daję radę i ty będziesz mogła wyjść
Daners już w spacerówce?
MM ależ piękni jestescie cała Trójka( zdjątka na fb super!)
Anszka gdzie się podziewasz?

moja kuzynka miała przeszczepianą rogówkę juz 2 razy i dopiero sie przeszczep teraz przyjął

chłopek napisał:

moja kuzynka miała przeszczepianą rogówkę juz 2 razy i dopiero sie przeszczep teraz przyjął

masakra jest z tym przeszczepem,kolejki a wzrok najważniejszy jest przecież

no tak ona miała wybite oko i dlatego mała przeszczep

Kamyczka bo Fifi sie zbuntował i nieche lezec w gondolce,wrzask rzuca sie itd Jutro ide kupic podusie moze pomoze bo wiem że zimno idzie i niechce w spacerówce...a i tez niemam zamiaru nieruszac sie juz wogole z domu;/
maz zamówil nosidelko moze to tez bedzie jakies rozwiazanie w razie w ;]

My dzisiaj byliśmy z moją mamą u babci Ignasia uzgodnić co będziemy na chrzciny robić,bo będemy właśnie u nich wyprawiać-nie ma kasy na lokal A Ignaś jak wytrąbila 100 tego mleczka o 13 i po godzinie trochę dopił cycola,to dopiero po 18 zjadł marchewke i ok.18.30 porządnie cycolka.Piękną przerwę sobie zrobił Jeżeli będzie tolerował to mleczko,to będę bardzo szczęśliwa,ale zobaczymy co z kupkami będzie Dzisiaj już drugi dzień znów nie robi A marchewkę jak mu Marika dawała,to jak się spóźniała,to się darł-tak mu smakowała

Powiedzcie,ile mogę mu zrobić tego mleczka najwięcej?

no u nas zadne mleko nie pasuje Sebkowi tylko mamusi najlepsze

Olga a niemasz na opakowaniu? u nas pisze 120 ale widac na forum że reguły niema... bo skoro sie nie najada to i 150 któraś dawała ;]

4 miesiace to 150 ml 6 porcji na dobę tak na Bebilonie pisze