MAMUSIE LIPIEC 2012:)

takie zwolnienie to fajna sprawa można przynajmniej odpocząć przed zbliżającymi się zmianami..i jeszcze nam za to zapłaca:)

bidol jaki zrobi,taki będzie jadł,bo to tylko dla niego.Moje dziewczyny jedzą w szkole,więc rzadko chcą obiad jeszcze w domu jeść,a ja za rosołem nie jestem,zresztą kupiła sobie dzisiaj takiej pysznej sałatki wiosennej i ryż z kurczaczkiem w curry i do kolacji nic nie ruszę.Otworzyli ze dwa tyg.temu blisko mnie taki punkt gastronomiczny i wszystko można sobie na wagę kupić,jak mam teraz na coś ochotę,to albo ja albo mama mi zawsze coś tam kupi,wczoraj dewolaja próbowałam.To jest coś dla mnie,bo ja strasznie nie lubię gotować.Będę tam stałą klientką,oby tylko mi go nie zamknęli.

Olga hehe to fajne rozwiązanie. u mnie tez powinien pod nosem byc taki punkcik gastronomiczny. Ja wprawdzie lubię gotować,ale wiadomo ,ze czasem późno wracam i na biegu obieram ziemniaki albo cos gotuje


Witaj Daria23 !!! rozumiem,ze to Twoje pierwsze maleństwo Moje też . Będzie dobrze! Damy radę
no i zagladaj do Nas czesto

Anszka hehe tez zauwazylam,ze chyba? tylko ja pracuję;P
lekkiej pracy nie mam ,bo w sumie w sklepie duzym ogólnospozywczym z warzywami pracuję. no i codziennie duuzo tych wszystkich warzywek noszę ...ale tak do 5 kg staram się a jak jakas babcia mnie prosi,zebym jej gdzies zaniosla 10kg ziemniakow...to mowię szczerze,ze jestem w ciąży i przepraszam,ale ne moge tyle dźwigać..one sie tak nauczyly,ze im noszę...


Jak tak piszecie o tych naleśnikach to tez bym zjadła..ale nawet nie ma takiej opcji...bo od razu by mnie zemdliło

same naleśniki są teraz dla mnie strasznie slodkie..a co dopiero bita smietana.. pewnie smakowałaby mi jak ta glukoza

anszka ..hehe jak jest duzo ziemniakow.to mozna sie chociaz troszke'zapchac' . bo zazwyczaj po zupach dalej jestem glodna

Daria23 co to chrztu bez ślubu to jest cos takiego ,ze i ojciec i matka muszą iść i jakies dokumenty załatwiać.ale wiecej nie pomoge,bo nie mam nikogo znajomeg bez slubu i po chrzcie maluszka. My tez mamy ślub,wiec nie interesowalo mnie to. Mysle ,ze jak dasz kopertkę to wszystko da sie załatwic ;P



Mam taka daleka znajomą,która ma juz ponad 30 lat ... urodzila dziecka z nowym partnerem..jeszcze przed rozwodem z mezem...to dzieko,ktore sie urodzilo..mimo,ze bylo nowego partnera musialo miec nazwisko jej mężą
wiec nie mialo ani jej nazwiska ani jej partnera.tylko prawie bylego meza;p
no ale juz wszystkie formalnosci (po roku) w koncu załatwiła i jest jak nalezy

bidol hehe ja tam uwielbiam ogladac Twoje lozeczko I ja tez planuje kupic turystyczne;)

bidol napisał:

Majówka - a jak jest Kamila po waszemu - podobają mi się te wasze imiona - takie romantyczne

Daria - ale młodziutka jesteś - ja też tyle miałam jak Sebę urodziłam A z księżmi to faktycznie różnie bywa. Ci w miastach troszeczkę chyba bardziej pobłażliwie patrzą na chrzest bez ślóbu niż w mieście

Anszka- ja dzisiaj na łatwiznę idę - naleśniki z bitą śmietaną i bananami Jędrula w delegacji, więc mogę sobie pozwolić na coś nie mieąsnego

Olga - ale teraz już leżakuj. Trzymam kciuki za jutro - nie martw się będzie dobrze
a widzisz mówiłam że faceta jak się przyciśnie to wiele potrafi

Kamyczka - oglądałam już kiedyś - faktycznie masakra. Biedne dzieci

Camila ale niespotykane i orginalne, jeszcze nikogo nie poznalam z tym imieniem, chyba bardziej popularne w Brazylii.

Anszka, tak Ricardo to nasz Rysiu

nie bede sie na zapas martwić tym chrztem najpierw niech się szczesliwie urodzi moj synek

Daria a jak przechodzisz ciążę ?
jak się czujesz?

juz zakupki robisz?
wozek wybrany? )

Ja juz mam duuuzo ciuszków
wózek mam wybrany,w niedzielę jadę go oglądać. łóżeczko w sumie zdecydowalismy z mężem,ze turystyczne podobne do bidola z tym przewijakiem

a bardzo dobrze znoszę ciąże od samego początku i oby tak dalej ciesze się że nie mam żadnych dolegliwości tylko po długim spacerze odczuwam ból pleców może przez to że jestem dość szczupła i dzidzia zaczyna mi ciążyć
Co do wyprawki muszę sie przyznać że nie mam nic:( wy tu połowe rzeczy macie kupioną lub wybraną ja jeszcze nie dopiero zaczne kompletować wszystko:)

a ty skąd klikasz i ile masz latek?ja 23 wiec tez bede młodą mama:)

Dziewczyny, będę absolutnie nieskromna i powiem, że zupka pierwsza klasa ale nie wiem, czy chce mi się te zupy na obiad robić...

M_M - pochwałka za postawę i mówienie klientkom, że jesteś w ciąży i nie możesz dźwigać!
Przynajmniej dzięki temu, że pracujesz, szybciej mijają Ci dni bez męża, choć tęsknota pewnie coraz większa. Kiedy się zobaczycie?
A łóżeczko to chyba dopiero w Anglii kupicie? Fajne są te turystyczne, ja też lubię oglądać fotki od bidola, tylko żałuję, że nie zmieszczę takiego łóżeczka w mojej sypialni

Daria - nie martw się chrztem, na pewno będzie dobrze, a nie masz żadnej znajomej, która chrzciła u Was bez ślubu?

anszka napisał:

Daria - nie martw się chrztem, na pewno będzie dobrze, a nie masz żadnej znajomej, która chrzciła u Was bez ślubu?[/quote][/i][/i][/i][/b][/i]





No mam jedną znajomą która miała taka sytuacje jak ja i ochrzciła dziecko ale ja chciałam w innym kościele to zrobić zobaczymy jak tam mi odmówią to pojde tam gdzie ona

Daria ja Słupsk-woj pomorskie ale moze juz niedlugo bede pisala do Was z Anglii , z sheffield..mam nadzieje. Moj mąż jest tam teraz i zalatwia mieszkanko dla Nas;)
a ja mam tylko 21 lat ,wiec jeszcze mlodsza niż Ty jestem ) a moj mąż ma 26


Anszka tak.. i wózek chyba też tam jednak,bo tam jest 'promocja' ;P
za tysiąc funtów jest cały zestaw plus fotelik samochodowy. To wychodzi niecałe 5 tysięcy za wszystko.a u Nas 4300 za zestaw bez fotelika..a sam fotelik u nas kosztuje 1200
no i jak bede leciała samolotem,to ciężko z wózkiem jeszcze...
wiec tylko ciuszki i małe najpotrzebniejsze rzeczy tutaj kupię.
Na pewno te nożzyczki,waciki,balsamy..to wszystko tutaj.a wieksze jak wanienka, łóżeczko to juz tam.

no i będę tam na pewno raz w tygodniu w Primarku będę miala tyle ciuszków ;P


a zobaczymy się gdzies za 3 tygodnie dopiero.

On czeka na benefit na rodzinkę . i wtedy mieszkanko bierze. i wtedy benefit na doplate do mieszkania

A znalazł artykuł,ze polkom nalezy się tłumacz przy porodzie w anglii )
w sumie on perfect zna angielski a ja tam w miare dobrze..ale juz tyle czasu go nie uzywalam..ze pewnie duzo zapomnialam... a i tak On chce byc przy porodzie;) wiec watpie,ze skorzystamy;)
no i mam nadzieje,ze skorzystam z porodu w wodzie.

no to rzeczywiście młodziutka jesteś:)ja mam 23 a mój narzeczony 24 mówisz ze wybywasz z naszego pięknego kraju ale grunt to byc razem z rodzina nieważne gdzie:)

Daria jaki on tam piękny ;p.....
planujemy tu wrocic,bo mamy tutaj mieszkanko Nasze
ale najpierw musimy tam zaroobic sporooo pieniazkow,zeby je wykonczyc
bo chcemy tak supr sobie zrobic ..a to kosztuje

Daria23 ja chrzciłam pierwszą córkę,a ślubu nie mieliśmy,ale to było 16 lat temu,pamiętam,że większych problemów nie było,ale do komuni nie można przystąpić.Dziwnie się czuliśmy z mężem,bo światkowie przystąpili,a my nie.Zresztą teraz też tak będę miała,bo jestem po rozwodzie,więc cywilny i tak nas nie ratuje iżyjemy na "kocią łapę".Wiem tylko,że w niektórych parafiach robią problemy.Może wam się uda.

M_M - a do kiedy zamierzasz pracować??Szkoda mi Ciebie - My bąki zbijamy a Ty biedulko od samego rana na nogach. Ale żeby nie było to strasznie Ci zazdroszczę tego wyjazdu też chcę Tu Nexta i Primark i inne te cudeńka a pieska ze Sobą zabierasz??

Majówka - u Was nawet imie Rysiek jest takie ładne i ponętne

Anszka - hahahha - no to super że smaczna, ale mąż też tak uważa długo się taką zupę gotuje??

M_M - życzę Ci z całego serducha żeby wyjazd do Anglii wypalił Moja szwagierka rodziła w Anglii w wodzie - i sobie chwali. Ale to nie dla mnie bo podobno nie wolno wychodzić z tej wody , a ja ból muszę zawsze przechodzić

Daria - mówisz że Ty też szczypiorek - tu same takie szczypiorki (wyłączając mnie) a mogę wiedzieć ile przytyłaś??

Olga - po co ja Ci wspominałam o tym barszczu miałam przecież robić naleśniki- ale jednak zamanił mi się barszcz biały ujadlam się po uszy.
A i nie wiem czy czytałaś mojego wczorajszego posta - znalazłam jeszcze tu gondolkę
allegro.pl/gondola-mutsy-joey-silver-gratisy-i2212648296.html

No i mój Jędrula już wrócił z delegacji to się nabył i znowy latanie jak przy dziecku - Anna - wiesz coś na ten temat?

oj tak wszystko kosztuje też teraz chcemy szybko przed rozwiązaniem zrobić mały remont wymiane okien itp a pieniądze tak uciekają gdyby nie to moglibyśmy zrobić wesele ale chcemy żeby nasza dzidzia miała jak najlepsze warunki