MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Później jak się przeprowadzimy do siebie - do parterowego - też się przyda, chociażby właśnie jak wyjdę do ogrodu. To jest rewelacyjne sprawa

Dzieki dziewczyny, powiem mojemu to kupi paracetamol jak będzie wracał z pracy bo w domu nie mam, a iść sama nie dam rady bo apteka daleko ... kryzys przetrwalam lezac z głowa w poduszce, ból głowy przezwyciężyłam, oby było lepiej ...
Myslalam ze zaparze szałwi zeby poplukac bo boje sie stanu zapalnego jakiegos dziąseł, ale na opakowaniu jest ostrzeżenie dla kobiet w ciązy więc chyba nic z tego ...

Ciekawe jak Vestusia sobie radzi, Zuzanka trafi chyba w 11.11.11

Ola super prezent sprawiły Ci kolezanki ! Jeszcze jak mieszkacie w domku to juz w ogóle rewelacja

Luśka bardzo fajna ta karuzela, dzidzi na pewno sie spodoba, tylko niech wujek licytuje

Batmanik napisał:

ale za duzo dzis nie bede skakac bo wlasnie stwierdzilam zanim urodze to musze jeszcze zrobic pranie, zafarbowac wlosy i zupy im ugotowac i pomrozic..

Aż się usmiechnełam mimo kiepskiego samopoczucia zapobiegawcza kobieto

Miłego popołudnia

nie czytałam jeszcze co pisałyście. ale chciałam Wam tylko powiedzieć że mój młody nie wyrobił normy rchowej więc pakuje się właśnie do auta i jade z Adasiem na KTG :/
w dodatku coś mnie zaczęło niefajnie piec pod brzuchem
jade co by się nie stresować...
buzi

Chyba sie zdrzemnę chwilkę. Karmiłam Natalke i mi się oczy zamykały.... Ale najpierw zdejmę pranie...

Sarna koniecznie daj znać co i jak!

A ja właśnie wróciłam od ginki i jestem mega zła. Powiedziała, że tak szybko nie urodze. Rozwarcia brak, szyjka zamknięta. Nic się nie zapowiada
Uważa, że powinnam być w szpitalu bo to ciąża wysokiego ryzyka. Za tydzień da mi skierowanie. Kurde, mogłaby mi dać skierowanie na cc i bym może już miała Lenkę przy sobie!
Kazała mi współżyć. Tyle to ja też wiem

A na dodatek Daisy miała wypadek. Myślałam, że serce mi stanie
Stoję pod blokiem, gadam z sąsiadką, a ta mała pigwa biegnie za rowerem. Gdy ten już uciekł, ona wraca takim pędem do mnie i w pewnym momencie jak zacząła piszczeć, chyba na całe Trójmiasto! Myślałam, że oszaleję. Z pyska krew się leje. Ma przecięte. Sąsiadka mówi, że uderzyła w taki nisi pień, nie zauważyła go. Obserwuję ją. Na razie spokojnie leży, choć się trzęsie. Krew mniej leci. Jak Krzysiu wróci do zadecydujemy czy pojechać do weterynarza.


Milla faktycznie Twój Synek to artysta

Aniaa super, że chociaż na sam koniec ciaży ktoś Cię zauważył i skorzystałaś. Mi też sie dziś udało. Wchodze do tramwaju, a jedna kobietka do swojej jakiejś 13 letniej córki krzyczy: "Marta zejdź, ustąp Pani miejsca, no zejdź, nie widzisz" Chyba buraka aż puściłam

Olu dzięki za informacje Super prezent Tobie koleżanki sprawiły. Też mam supernianie ale nie wiem czy skorzystam w tej mojej małej klitce U Ciebie to co innego.

Hej!
Ponieważ mam za duzo do nadrobienia a przy małym ciężko jest teraz cokolwiek nadrobić to gratuluję tym które już urodziły i trzymam kciuki za kolejne

Tyszanka śliczny jest Twój Olaf Pewnie że w związku nieformalnym też ojciec dziecka ma prawo wziąć chyba 2 tyg na opiekę nad Tobą i dzieckiem. Nie wiem dlaczego robią nadal takie problemy :/

Wybaczcie że rzadko tu bywam ale mały nie daje mi odejść od siebie. Prawie tylko na cycku wisi. Ja sama nawet nie mam kiedy zjeść czy cokolwiek w domu zrobić bo zaraz mały krzyczy że chce cyca. Teraz to w ogóle się wycwanił jak musiałam go na parę godzin zostawić i jechać do wawy żeby go zarejestrować i do przychodni przy szpitalu w którym rodziłam zdjąć szwy, to jak skończy jeść i już widać że nie ssie to próbuję mu cycka zabrać z buzi to on wtedy na niby że ciągnie albo po prostu przytrzymuje w buzi żeby mama mu nie uciekła Teraz zasnął ale zaraz się obudzi bo siostrzenice piszczą. Matka bardzo chce żeby on się przyzwyczaił do krzyków a ja się boję że prędzej mi wpadnie w nerwicę bo już widać że w nocy czy jak śpi to bardzo przeżywa te wrzaski Nawet płacze przez sen

Jednak się nie kimnęłam. Zaczęłam ściągać pranie i składać, później Natalcia troszkę marudziła i musiałyśmy się poprzytulać no i mi się odechciało

Dorcia widocznie to jeszcze nie czas na ciebie kochana. Może jak pójdziesz do szpitala to zrobią ci cc i będziesz miała już to z głowy no i Lenka będzie przy tobie Oby Daisy szybko wyzdrowiała, może samo jej się zagoi...

Sarna czekamy na wieści !!

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Dorcia mi się wydaje, że takie skierowanie daje lekarz prowadzący. A on będzie cię prowadził też w szpitalu? Jeśli nie, to decyzja należy do lekarza w szpitalu, który będzie cie prowadził na oddziale.

On pracuje w szpitalu, wiec może tam by się mną zajął. Kurde, nie wiem już. Boję się.

Właśnie zbadałam Daisy. Ma rozwalony nochal i bardzo mocno dolne dziąsło. Zęby jej się ruszają

Oj kurcze biedna Daisy strasznie mi jej szkoda pewnie mocno cierpi, chyba bedzieci musili iść z nia do weterynarza

Ja po wizycie, i nie jest źle, szyjka skrócona i mam rozwarcie na 1 palec, wiec moge zacząć rodzic w każdej chwili i ten weekend jest bardzo realny powiedział, w sobotę mam sie udac do szpitala na ktg i mają mnie zbadać,bo na ten dzien mam wyznaczony termin, i pozniej co 2 dni stawiac sie na ktg.
A i jest potwierdzone na 10000000000% ze to Wojtuś no i waży 3400:)

A sarna dawała Wam znać co u mniej??

No ale też mnie zmartwił mój lekarz bo teraz przez 2 tygodnie nie ma żadnego dyżuru i jestem załamana płakać mi sie chce bo teraz mowił, że nabrał ostatnio dużo

Aniuu ciesz się, że możesz urodzić nie długo. Może nawet w tą Twoją wymarzoną datę strzelisz Moja mi nie dała żadnych szans. Mówi, że nawet w ciągu tygodnia nie urodzę. OCIPIEJE!

Nie wiem co z tą Daisy. Słabo to wygląda, a jeszcze Krzysia nie ma

Dzień dziś do dupy!

Sarna jeszcze sie nie odezwała

Milla napisał:
[Suari a jak Wam nocki mijają?Jak z karmieniem? Ja się tego obawiam, że mała nie będzie umiała ssać, że nie będzie miała za co złapać Z Hubim poległam mimo, że pokarmu było dużo. Niestety w szpitalu nikt mi nie pomógł i po kilku dniach był już na butli. Z jednej strony cieszę się,że w toruńskim szpitalu kładą nacisk na karmienie naturalne, może mi się uda.[/quote]

Nocki ok- mały budzi się co 2,5-3 godziny, zje i zazwyczaj idzie spać, ale czasami jakgo coś napadnie to leży, rozgląda się i gada coś po swojemu na początku z karmieniem było tak sobie, ale teraz to już się "nauczyliśmy" nawzajem karmienia a w ciągu dnia to czasami je co 1,5 godziny.

Róża napisał:

Dziewczynki mam pytanie czy dobrze kojarze, że w ciązy z leków przeciwbólowych mozna brac paracetamol? nie łyknęłam żadnej tabletki przez całą ciążę i teraz nie wiem, brałyście coś? Lekarz Wam pozwolił?

Ząb ... leczony kanałowo w zeszłym roku przez 3 m-ce... spaprany i poprawiany razem przez 3 dentystów ...

Odezwe sie potem może trochę minie ...

Trzymam kciuki za Vestusie

Róża- kup sobie płyn "eludril" do płukania, ja podczas ciąży używałam go kilka razy i jest naprawdę dobry, kosztuje ok. 15 zł.

Ojjjj chciałabym kurde mąż to ma takiego stresa ja zresztą też, jutro pośliel w łóżeczku rozłożę, bo tylko naszykowana miałam w worku

Kurcze Dorcia, przyrko mi z powodu Daisy, ale mam nadzieję, że szybko do siebie dojdzie