- Posty: 2048
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
- Aleksandra
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Natalia 04.10.2011 Nasza kochana kruszynka :)
Mniej Więcej
13 lata 1 miesiąc temu #235918 przez Aleksandra
Bawię się teraz ze Zbyszkiem w kolorowanki i wycinanki Mam zamiar ponaklejać obrazki za fotelem na którym karmię, to Natalka będzie miała ciekawszy widok niż pusta ściana
Temat został zablokowany.
- Dorciaition
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
Mniej Więcej
- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 1 miesiąc temu - 13 lata 1 miesiąc temu #235957 przez Dorciaition
Ostatnio zmieniany: 13 lata 1 miesiąc temu przez Dorciaition.
Temat został zablokowany.
- Dorciaition
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
Mniej Więcej
- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
- Kredka
- Wylogowany
- gadatliwa
- malutkie rączki a chwycą za serce na całe życie
Mniej Więcej
- Posty: 919
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 1 miesiąc temu - 13 lata 1 miesiąc temu #235967 przez Kredka
Sarna jak to dobrze że to tylko leniwy dzien Dara.. strachu było ale najwazniejsze ze sie dobrze skonczyło
Dorcia zycze Ci aby Deasy szybko wróciła do formy. Najwazniejsze ze ma apetyt. Swoja drogą straszna z niej akrobatka że po pniach sie robija..Pies ma w slinie antybiotyk wiec sie szybko wylize z tego. Nie bez powodu jest przysłowie: GOI SIE JAK NA PSIE
Ja bym uderzyła do gina co robił CI usg. Jesli masz przeczucie ze lepiej dla Was bedzie rozwiazanie poprzez cc to staraj sie o nią.
Vertusia 3mamy kciukki mocno mocno...czekamy na wiesci...
ANiaa jest nadzieja skoro szyjka sie skróciła aby jak najszybciej
Malina moze dzis sie cos wykreuje, w koncu pełnia
Aleksandra ale masz wesoło z Natalką. Pomysł z rysunkami świetny. Mamusia dba o to by NAtalia rozwijała swoja fantazje.
Kącik Natalii śliczny
Suari śliczna ta Twoja "zawartość łóżeczka" - zakochałam się w Igorku
Anyanka nie dziwie sie młodemu że nie chce od cyca odejsc...gdzie jest najlepiej ja nie u mamy?
No, ja juz spakowana nareszcie, zbierałam sie z tym jak sójka za morze.. Pozostało mi pare drobiazgów wrzucic tj jak szczoteczke i paste, kupic pampki i podkłady. Zastanawiam sie ile kompletów (body i kaftaniki) spokowałyscie?
Dzis pełnia...wszystkie marzenia spełnia...hehe nie czuje ze rymuje
Dorcia zycze Ci aby Deasy szybko wróciła do formy. Najwazniejsze ze ma apetyt. Swoja drogą straszna z niej akrobatka że po pniach sie robija..Pies ma w slinie antybiotyk wiec sie szybko wylize z tego. Nie bez powodu jest przysłowie: GOI SIE JAK NA PSIE
Ja bym uderzyła do gina co robił CI usg. Jesli masz przeczucie ze lepiej dla Was bedzie rozwiazanie poprzez cc to staraj sie o nią.
Vertusia 3mamy kciukki mocno mocno...czekamy na wiesci...
ANiaa jest nadzieja skoro szyjka sie skróciła aby jak najszybciej
Malina moze dzis sie cos wykreuje, w koncu pełnia
Aleksandra ale masz wesoło z Natalką. Pomysł z rysunkami świetny. Mamusia dba o to by NAtalia rozwijała swoja fantazje.
Kącik Natalii śliczny
Suari śliczna ta Twoja "zawartość łóżeczka" - zakochałam się w Igorku
Anyanka nie dziwie sie młodemu że nie chce od cyca odejsc...gdzie jest najlepiej ja nie u mamy?
No, ja juz spakowana nareszcie, zbierałam sie z tym jak sójka za morze.. Pozostało mi pare drobiazgów wrzucic tj jak szczoteczke i paste, kupic pampki i podkłady. Zastanawiam sie ile kompletów (body i kaftaniki) spokowałyscie?
Dzis pełnia...wszystkie marzenia spełnia...hehe nie czuje ze rymuje
Ostatnio zmieniany: 13 lata 1 miesiąc temu przez Kredka.
Temat został zablokowany.
- Malina86
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 1838
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 1 miesiąc temu #235968 przez Malina86
Cudowna Natalcia!
A wogole to dzisiaj doszlam, ze moje swedzace plamy na brzuchu sa od zelu usg najwyrazniej, bo mam dwa zaognione placki, jeden nad pepkiem, a drugi pod, idealnie w miejscach gdzie zapinaja te krazki na KTG
Zegnam sie z Wami, ide z malzem posiedziec i sie zrelaksowac przed jutrzejszym szpitalem. Skurcze dalej mam, ale nieregularne, trzymajcie kciukasy jutro za mnie!
Buziaki!
A wogole to dzisiaj doszlam, ze moje swedzace plamy na brzuchu sa od zelu usg najwyrazniej, bo mam dwa zaognione placki, jeden nad pepkiem, a drugi pod, idealnie w miejscach gdzie zapinaja te krazki na KTG
Zegnam sie z Wami, ide z malzem posiedziec i sie zrelaksowac przed jutrzejszym szpitalem. Skurcze dalej mam, ale nieregularne, trzymajcie kciukasy jutro za mnie!
Buziaki!
Temat został zablokowany.
- Kredka
- Wylogowany
- gadatliwa
- malutkie rączki a chwycą za serce na całe życie
Mniej Więcej
- Posty: 919
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 1 miesiąc temu #235974 przez Kredka
Jakie macie spakowane ubranka dla maluszka i jaką ilość? BAwełniane? welurkowe? frotę? W szpitalu jest chyba ciepło, mysle ze bawełniane wystarczą body i kaftanik no i rożek + ewentualny kocyk. A Wy jak myslicie? Czy nalezy grubiej malucha ubrać? Zgłupiałam zupełnie... help.......
Temat został zablokowany.
- Batmanik
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- ,,Rączki malutkie a chwycą Cię za serce na zawsze"
Mniej Więcej
- Posty: 2132
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 1 miesiąc temu #235990 przez Batmanik
a u mne ciagle cisza...jeszcze z moim sie poklocilam wlasnie....nawet jakbym dzis rodzila nie mam na kogo liczyc:((
ach nie marudze Wam - jakos sie to ulozy...sam przyjdzie po rozum do glowy....
siedzi teraz z kolegami u mamusi na dole..jeszcze mi telewizor wylaczyl kretyn!!!!
ach ide sie myc i spac- szkoda nerwow na niego...
milej nocki!!
ps.... kaciki malenstw cudne moje jeszcze kocem nakryte- moze jutro baldachim ubiore wkoncu te pare dni nic sie temu nie stanie...
ach nie marudze Wam - jakos sie to ulozy...sam przyjdzie po rozum do glowy....
siedzi teraz z kolegami u mamusi na dole..jeszcze mi telewizor wylaczyl kretyn!!!!
ach ide sie myc i spac- szkoda nerwow na niego...
milej nocki!!
ps.... kaciki malenstw cudne moje jeszcze kocem nakryte- moze jutro baldachim ubiore wkoncu te pare dni nic sie temu nie stanie...
Temat został zablokowany.
- [email protected]
- Wylogowany
- gadatliwa
- MaMut
Mniej Więcej
- Posty: 914
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 1 miesiąc temu #235992 przez [email protected]
DZIEWCZYNY JESTESCIE NAJOCHANSZE NA SWIECIE!!!
MARTWICIE SIE I WYPYTUJECIE O MNIE I MALUSZKA-JESTESCIE LEPSZE JAK RODZINA!
Więc tak
Daro strasznie mnie zmartwi, bo poruszał się lekko rano i cisza.
minelo pare godzi a on ciagle nic. po 6 godz ruszyl sie 3 razy ale leciutko.
Wiec sprzedałam Domisia rodzicom i z Adamem pojechalismy na KTG
w szpitalu bez problemu mnie podłączyła położna do maszyny i pozwoliła Adamowi siedziec ze mna.
Serduszko maluszka biło bez zarzutow, ale sie nie ruszał. wg KTG wszystko gra i nie ma sie czym martwic. Pod Koniec młody zaczął się wiercic i nadrobił rochami cały dzień.
Jednak nie były one tak mocne jak jeszcze wczoraj. Po okolo pol godziny mlody znowu przestal sie ruszac i do tej pory ciagle spokoj.
Połozna powiedziała ze to normalne bo porod sie zbliza noimiejsca juz mu brakuje.
Ale tak z dnia na dzien? taka wielka roznica?
w kazdym razie powiedzilei zeby lepiej przyjedzac niz sie zamartwiac w domu
Zbadali mnie i powiedzili ze powinnam rodzic lada dzień.
Po badaniu poszłam pokazac wyniki lekarzowi i okazalo sie ze akurat moj ma dyzur:)
przy okazji okazało się ze nie zrobił mi wymazu na paciorkowca i zebym przyszła do niego w poniedziałek, bo wizyte mam w piatek, wiec do laboratorium juz nie dotre
Wiec w tabelce mozna zmienic moją wizytę z 18.11 na 14.11 godz 15,30:)
juz przeklejam odpowiedz na Wasze dzisiejsze pisanie:D
MARTWICIE SIE I WYPYTUJECIE O MNIE I MALUSZKA-JESTESCIE LEPSZE JAK RODZINA!
Więc tak
Daro strasznie mnie zmartwi, bo poruszał się lekko rano i cisza.
minelo pare godzi a on ciagle nic. po 6 godz ruszyl sie 3 razy ale leciutko.
Wiec sprzedałam Domisia rodzicom i z Adamem pojechalismy na KTG
w szpitalu bez problemu mnie podłączyła położna do maszyny i pozwoliła Adamowi siedziec ze mna.
Serduszko maluszka biło bez zarzutow, ale sie nie ruszał. wg KTG wszystko gra i nie ma sie czym martwic. Pod Koniec młody zaczął się wiercic i nadrobił rochami cały dzień.
Jednak nie były one tak mocne jak jeszcze wczoraj. Po okolo pol godziny mlody znowu przestal sie ruszac i do tej pory ciagle spokoj.
Połozna powiedziała ze to normalne bo porod sie zbliza noimiejsca juz mu brakuje.
Ale tak z dnia na dzien? taka wielka roznica?
w kazdym razie powiedzilei zeby lepiej przyjedzac niz sie zamartwiac w domu
Zbadali mnie i powiedzili ze powinnam rodzic lada dzień.
Po badaniu poszłam pokazac wyniki lekarzowi i okazalo sie ze akurat moj ma dyzur:)
przy okazji okazało się ze nie zrobił mi wymazu na paciorkowca i zebym przyszła do niego w poniedziałek, bo wizyte mam w piatek, wiec do laboratorium juz nie dotre
Wiec w tabelce mozna zmienic moją wizytę z 18.11 na 14.11 godz 15,30:)
juz przeklejam odpowiedz na Wasze dzisiejsze pisanie:D
Temat został zablokowany.
- Kredka
- Wylogowany
- gadatliwa
- malutkie rączki a chwycą za serce na całe życie
Mniej Więcej
- Posty: 919
- Otrzymane podziękowania: 0
- Kredka
- Wylogowany
- gadatliwa
- malutkie rączki a chwycą za serce na całe życie
Mniej Więcej
- Posty: 919
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 1 miesiąc temu #235998 przez Kredka
Sarna w środę miałam podobnie...Synus mało sie ruszał...zaczęłam myslec... czemu, co sie stało... Juz panika i strach o malenstwo. Mąż w pracy a ja sama w domu. Do szpitala kawałek drogi samochodem... Ale na szczescie pojadłam pozniej cos słodkiego i go to chyba rozruszało i ulzyło mi... normalnie 10 kg z serca spadło A jeszcze godzina wiecej ciszy w brzuszku a tez bym gnała do szpitala.. Nie ma żartów z tymi sprawami
Temat został zablokowany.
- [email protected]
- Wylogowany
- gadatliwa
- MaMut
Mniej Więcej
- Posty: 914
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 1 miesiąc temu #235999 przez [email protected]
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Aniaa-ja jak specjalnie brzuchem ludzi nie obstukam to zero przywilejów! Na lotnisku ludzie jak mnie widzieli to nagle odwracali głowy i tak sie pchali w kolejke ze prawie stali przytuleni wszyscy-jakbym miała conajmniej trąd albo miała ochlapac ich wodami płodowymi!
Lusia-twoj autka a mój hello sriti to dopiero masakra! No na szczescie uwielbia jeszcze stacyjkowo:P
Do mnie dotarła juz nowa posciel dla Dara-cudownie i idealnie pasuje do nowego pokoju
Pokazywałam już fotki pokoiku wiec teraz pochwale sie tylko pościelą
sklep.whiteandblack.pl/show_product/posciel_d
Olcia-co do niani to ja tak jak Lusia,nie wyobrazam sobie! Ja mam z kamerką wiec młodego widziałam dodatkowo co i jak.ale uzywalam okolo roku potem juz nie byla potrzebna.
Dorcia-to Cie babka pocieszyła! W dodatku skierowanie dopiero zatydzień, ze co? Zatydzien dopiero zobaczy czyCię kłaść czy sama tam trafisz ehhh, z jednej str my przezywamy strasznie, a lekarze to kurcze rutyna. Mam nadzije ze z Daisy wszystko dobrze, ze nie polamala zadnego zeba bo wtedy to lipa. Ja dzis chcialam Neirusi kupi nowe lozko, bo jej kosz juz troche połamany, smierdzi troszke tez no i trzeszczy ze az czasem mniew nocy budzi-ale moj mąż Neiro-sknera stwierdził zema jeszcze dobry-serce bolało mnie tak jakby to Domisiowi odmówił czegos-heheh jestem tak samo Domisiowa jak i psia mama-wiec wiem jak boli gdy psu tez sie cos dzieje:)
Z tego co mi wiadomo to prowadzacy kieruje na cc chyba ze cos sie dzieje to kazdy inny tez. Ale z prowadzacym mozna najszybciej i najpewniej zagadac.
Anyanka-moze sprobuj dac mu smoka? Wiele dzieci traktuje cycka jak smoczek i robi sobie z mamusi cyc-niewolnice. Eh od pierwszych dni rządzą maluszkikochane
Suari-boski synus Twoj jest!!!
Piękny i słodki jest kącik Natalii i taki dziewczęcy:) a Natalcia jaki robi piękny dziubek!!
Kredka-na strachu to on mi narobił-zwykle walczy w tym brzuchu jak opętany a dzis cisza i spokoj! Na 6 godzin 3 delikatne ruchy mialam wiec pojechałam. Na KTG dostałam wykaz co wziac do szitala, zupelnie inaczej ja 2 lata temu. Musze jeszcze sztusce, kubek i papier toaletowy dopakowac, a tak to torba redi od 2 tygodni-jak nie dluzej:)kredzia w szpitalu ubieraja dziecko sami w swoje ciuchy, nic mieć nie musisz-przynajmniej u nas. Dopiero na wyjscie bierzesz-ja mam body, bluzke, bluze, kurtke, spodnie, skarpetki, buciki i czapke.
Malina-na moje kciuki mozesz liczyc!
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Aniaa-ja jak specjalnie brzuchem ludzi nie obstukam to zero przywilejów! Na lotnisku ludzie jak mnie widzieli to nagle odwracali głowy i tak sie pchali w kolejke ze prawie stali przytuleni wszyscy-jakbym miała conajmniej trąd albo miała ochlapac ich wodami płodowymi!
Lusia-twoj autka a mój hello sriti to dopiero masakra! No na szczescie uwielbia jeszcze stacyjkowo:P
Do mnie dotarła juz nowa posciel dla Dara-cudownie i idealnie pasuje do nowego pokoju
Pokazywałam już fotki pokoiku wiec teraz pochwale sie tylko pościelą
sklep.whiteandblack.pl/show_product/posciel_d
Olcia-co do niani to ja tak jak Lusia,nie wyobrazam sobie! Ja mam z kamerką wiec młodego widziałam dodatkowo co i jak.ale uzywalam okolo roku potem juz nie byla potrzebna.
Dorcia-to Cie babka pocieszyła! W dodatku skierowanie dopiero zatydzień, ze co? Zatydzien dopiero zobaczy czyCię kłaść czy sama tam trafisz ehhh, z jednej str my przezywamy strasznie, a lekarze to kurcze rutyna. Mam nadzije ze z Daisy wszystko dobrze, ze nie polamala zadnego zeba bo wtedy to lipa. Ja dzis chcialam Neirusi kupi nowe lozko, bo jej kosz juz troche połamany, smierdzi troszke tez no i trzeszczy ze az czasem mniew nocy budzi-ale moj mąż Neiro-sknera stwierdził zema jeszcze dobry-serce bolało mnie tak jakby to Domisiowi odmówił czegos-heheh jestem tak samo Domisiowa jak i psia mama-wiec wiem jak boli gdy psu tez sie cos dzieje:)
Z tego co mi wiadomo to prowadzacy kieruje na cc chyba ze cos sie dzieje to kazdy inny tez. Ale z prowadzacym mozna najszybciej i najpewniej zagadac.
Anyanka-moze sprobuj dac mu smoka? Wiele dzieci traktuje cycka jak smoczek i robi sobie z mamusi cyc-niewolnice. Eh od pierwszych dni rządzą maluszkikochane
Suari-boski synus Twoj jest!!!
Piękny i słodki jest kącik Natalii i taki dziewczęcy:) a Natalcia jaki robi piękny dziubek!!
Kredka-na strachu to on mi narobił-zwykle walczy w tym brzuchu jak opętany a dzis cisza i spokoj! Na 6 godzin 3 delikatne ruchy mialam wiec pojechałam. Na KTG dostałam wykaz co wziac do szitala, zupelnie inaczej ja 2 lata temu. Musze jeszcze sztusce, kubek i papier toaletowy dopakowac, a tak to torba redi od 2 tygodni-jak nie dluzej:)kredzia w szpitalu ubieraja dziecko sami w swoje ciuchy, nic mieć nie musisz-przynajmniej u nas. Dopiero na wyjscie bierzesz-ja mam body, bluzke, bluze, kurtke, spodnie, skarpetki, buciki i czapke.
Malina-na moje kciuki mozesz liczyc!
Temat został zablokowany.
- [email protected]
- Wylogowany
- gadatliwa
- MaMut
Mniej Więcej
- Posty: 914
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 1 miesiąc temu #236003 przez [email protected]
Kredka-no to juz wiem co w srode czułaś, ja dzis znowu żarłam niemieckie cukierki a on nic!
Na szczescie u Ciebie zadziałało, ale sama w domu i daleki szpital to rzeczywiscie jeszcze badziej odpycha od zmysłow!
Ja mam tu kilku szoferow, a mąż moze uciec z pracy a zawołanie-tzn w związku z moją ciążą.
Na szczescie u Ciebie zadziałało, ale sama w domu i daleki szpital to rzeczywiscie jeszcze badziej odpycha od zmysłow!
Ja mam tu kilku szoferow, a mąż moze uciec z pracy a zawołanie-tzn w związku z moją ciążą.
Temat został zablokowany.
- Kredka
- Wylogowany
- gadatliwa
- malutkie rączki a chwycą za serce na całe życie
Mniej Więcej
- Posty: 919
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 1 miesiąc temu - 13 lata 1 miesiąc temu #236007 przez Kredka
Sarna sklep.whiteandblack.pl/show_product/posciel_d fajna ta posciel, świetnie bedzie pasować do Waszego wystroju.
Ja na wyjscie mam naszykowane: body bawełniane, półspiochy baweł., kaftanik baweł., polarkowy pajacyk, no i śpiworek cieplutki już z rekawiczkami i bucikami, do tego bawełniana czapeczka i cieplutka zimowa czapa + do kompletu szalik.
Dylemat mam jak ubrac malucha podczas pobytu w szpitalu, poniewaz u nas jest zwyczaj ze ubieramy w swoje ciuchy. Po porodzie dają Ci malucha często owinietego w pieluchę i w rozku. No nadal nie wiem czy dobrze spakowałam młodego... czy dokupic kilka cieplejszych welurkowych ubranek 56 i 62? U nas w domciu jest cieplutko a w szpitalu..? wiec nie wiem..
Ja na wyjscie mam naszykowane: body bawełniane, półspiochy baweł., kaftanik baweł., polarkowy pajacyk, no i śpiworek cieplutki już z rekawiczkami i bucikami, do tego bawełniana czapeczka i cieplutka zimowa czapa + do kompletu szalik.
Dylemat mam jak ubrac malucha podczas pobytu w szpitalu, poniewaz u nas jest zwyczaj ze ubieramy w swoje ciuchy. Po porodzie dają Ci malucha często owinietego w pieluchę i w rozku. No nadal nie wiem czy dobrze spakowałam młodego... czy dokupic kilka cieplejszych welurkowych ubranek 56 i 62? U nas w domciu jest cieplutko a w szpitalu..? wiec nie wiem..
Ostatnio zmieniany: 13 lata 1 miesiąc temu przez Kredka.
Temat został zablokowany.
- [email protected]
- Wylogowany
- gadatliwa
- MaMut
Mniej Więcej
- Posty: 914
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 1 miesiąc temu #236009 przez [email protected]
Jejku, dziwne to ze trzeba swoje ciuszki miec.
ale mysle ze 56 wystarczą. Jak urodziłam Domisia to ubierali go w kaftanik i w spiochy, zawijali w rozek a pod główka miał tetrówkę.
Mojemu Domisiowi schodziło około 3-4 komplety ubrań dziennie bo okrutnie ulewał i ciągle wszystko miał ożygane. Inne dzieci na sali tak nie miały.
Więc nie mam pojęcia ile Tobie ciuszków będzie potrzeba:/
ale mysle zepowinnas spytac poloznej na KTG, no i powinni dac Ci wykaz co potrzebujesz wziąć do szitala
ale mysle ze 56 wystarczą. Jak urodziłam Domisia to ubierali go w kaftanik i w spiochy, zawijali w rozek a pod główka miał tetrówkę.
Mojemu Domisiowi schodziło około 3-4 komplety ubrań dziennie bo okrutnie ulewał i ciągle wszystko miał ożygane. Inne dzieci na sali tak nie miały.
Więc nie mam pojęcia ile Tobie ciuszków będzie potrzeba:/
ale mysle zepowinnas spytac poloznej na KTG, no i powinni dac Ci wykaz co potrzebujesz wziąć do szitala
Temat został zablokowany.
- aniaa_
- Wylogowany
- gadatliwa
Mniej Więcej
- Posty: 959
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 1 miesiąc temu - 13 lata 1 miesiąc temu #236014 przez aniaa_
Ola super kącik zorganizowałaś dla Natalki
Kredka w każdym szpitalu jest inaczej, do mojego tez trzeba zabrać swoje ciuszki, co prawda ubieraja w szpitalne po porodzie, ale na zmianę już trzeba mieć swoje, ja na rozpisce ze szputala miałam z ubranek tak :
spioszki, kaftaniki, skarpetki, niedrapki, czapeczki bawełniane, koszulki bawełniane wziełam po 3 szt wszystkiego, mam o tyle dobrze że niedaleko mam szpital i mąż zawsze może coś dowieść jak zabraknie. a rozmiar brałam 56 ale wiedmo różnie to, koledze urodził sie syn to był długi na 61 i musieli kupowac szybko ubranka, bo szykowali wyprawkę na 56
sarna śliczna ta pościel
Kredka w każdym szpitalu jest inaczej, do mojego tez trzeba zabrać swoje ciuszki, co prawda ubieraja w szpitalne po porodzie, ale na zmianę już trzeba mieć swoje, ja na rozpisce ze szputala miałam z ubranek tak :
spioszki, kaftaniki, skarpetki, niedrapki, czapeczki bawełniane, koszulki bawełniane wziełam po 3 szt wszystkiego, mam o tyle dobrze że niedaleko mam szpital i mąż zawsze może coś dowieść jak zabraknie. a rozmiar brałam 56 ale wiedmo różnie to, koledze urodził sie syn to był długi na 61 i musieli kupowac szybko ubranka, bo szykowali wyprawkę na 56
sarna śliczna ta pościel
Ostatnio zmieniany: 13 lata 1 miesiąc temu przez aniaa_.
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: ilona