MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Była pediatra, powiedziała, że nic strasznego nie widzi i prostowanie tych nóżek to nie tak od razu i to trwa, ale troszkę skręca się bardziej na jedną stronę, więc mamy skierowanie na szybsze usg bioderek, więc zobaczymy. Juz na prawd jestem psychiczne zjechana tymi wszystkimi badaniami... Nie moge patrzeć jak go obmacują, wyginaja, itd....

Mój mały prawie tylko leży na prawej stronie i mam mu podkładać kg sol zawiniętą w pieluchę pod głowę i ma tak z nią leżeć dziennie przez 2 godz

Natalka bierze witaminę C, K+D3, żelazo, kwas foliowy i B6...ale lubi bo sobie wtedy cmoka i jest spokojna Też lubi leżec na prawym boku ale musimy ją kłaśc i na lewym. Na początku jej nine pasowało ale pod rożek wkładam zwinięty kocyk jako klin i już sie przyzwyczaiła i bez klina leży Ona i tak w trakcie snu "wypada" z rożka tzn. główkę ma na podusi a reszta zostaje w rożku

Co do szczepień to my mamy wskazanie na te pojedyncze ze względu na wcześniactwo Natalci, a szczepienie na pneumokoki mamy za darmo w związku z tym Ale sobie poczytaj i sama zdecyduj albo skonsultuj się w tej sprawie z lekarzem.

Jo_anna rozumiem, że jesteś wykończona tymi badaniami. My też co chwilę gdzieś jedziemy. Byliśmy u neurologa, który dał nam skierowanie na usg bioderek, morfologię i usg główki (właśnie w sobotę jedziemy na te dwa ostatnie), później szczepienia. Trzeba się przyzwyczaić do tego. To wszystko dla dobra naszych maluszków Pierwsze szczepienie mamy 23.11...

Hejka!!!
Iva moja Natalka tak samo w dzien czasem sobie pospi ze 3 godzinki ale w nocy to mi sie ostatnio budzi co 1.5h i usypianie jej tez mi zabiera okolo 40 minut...poza tym jak sie czasem przyssie to moglaby spedzic przy piersi pol dnia...karmie ja ze 20 minut....a po pol godziny ona znowu placze i znowu chce jesc...myslalam, ze moze mam malo pokarmu i Natka sie nie najada ale mala przybiera super na wadze i polozna nas pochwalila i stwierdzila, ze na pewno nie jest glodna...

Hejka!!!
Iva moja Natalka tak samo w dzien czasem sobie pospi ze 3 godzinki ale w nocy to mi sie ostatnio budzi co 1.5h i usypianie jej tez mi zabiera okolo 40 minut...poza tym jak sie czasem przyssie to moglaby spedzic przy piersi pol dnia...karmie ja ze 20 minut....a po pol godziny ona znowu placze i znowu chce jesc...myslalam, ze moze mam malo pokarmu i Natka sie nie najada ale mala przybiera super na wadze i polozna nas pochwalila i stwierdzila, ze na pewno nie jest glodna...
jutro moj M tez po raz pierwszy idzie do pracy...tez sie zastanawiam jak sobie poradze...ale jakos to bedzie

oj jakos mi sie dwa razy wyslalao

Moja mala spi raz na tym a raz na drugim boku jej tam chyba nie zalezy na ktorym spi hihi
ale sie ciesze jak nie wiem moja mala spala 3 godziny nakarmilam ja jak wstala wykompalam i teraz poszla smacznie znowu spac :D jestem dumna z siebie
Emka moze nam sie wydaje ze mleko jest malo wartosciowe bo ma inna konsystencje teraz nie jest takie jak na poczatku
moja mala tez bierze witamine D wlasnie jej dalam teraz na spaniu bo zapomnialam i cmoka dalam i cyca jak nie wiem z poczatku wyplowala a teraz cyca caly czas wiec rozek cycus wyszedl jej na dobre ciesze sie tez ze jak ja kapiemy to nie placze moja czyscioszka
a ciekawe co tam u Doti nic sie nie dozywa i Madziaska cos ucichla chyba ze nie wchodzi na forum

Iva jestem jestem, rano sie odzywalam. Mniej sie udzielam, bo jakos dziwnie sie czuje dzisiaj... Ciagle leze... jakiegos doła chyba łapie... Chyba zaczynam sie stresowac porodem...ehhhh, nie bede WAM tu wiecznie marudzic...

Oj Madziaska marudź marudź, po to ty jesteśmy

Ja dziś pierwszy raz obcinałam Natalce paznokietki Najpierw jej się kruszyły, ale teraz już urosły te właściwe Oczywiście wzięłam ją na śpiocha przy jedzeniu. W przerwie po beknięciu jedna rącza a po jedzeniu druga Ale jakie to maleństwo....

Emka niedługo uznasz, że 20 min karmienia to mało. Natalka czasami je godzinę - oczywiście z dwóch cyców a czasami 30 min ale widocznie się tym najada bo usypia błogo

Cześć dziewuszki,
widzę, ze wszystko dobrze, poczytałam o waszych dzieciaczkach i zmykam dalej na kanapę

Dziś nie jest mój dzień, kiepsko się czuje, i fizycznie i psychicznie, jesienna, albo przedporodowa depresja ;/ mam nadzieje, że mi minie, bo nastawienie na "nie" nie pomaga ...

Miłych i spokojnych wieczorków Wam życzę

O widzę Madzia, że tez nie masz mega nastroju, trzymaj się tam

Róża to mamy podobnie Chyba niedlugo urodzimy

Może masz rację Madziu chociaż ja mam dziś nastawienie typu "odłóżmy to na trochę później, jeszcze nie jestem gotowa, potrzebuje czasu" ... mam nadzieję, że mi przejdzie

pewnie już trafiłyście na to w necie, ale wkleję linka jak coś, ja akurat dziś odkryłam i pooglądałam, i chyba jeszcze kilka razy obejrzę, może cos mi to da, tylko trzeba się zalogować, żeby oglądać pełne wersje szkola-rodzenia.pieluszki.pl/categories/cat_id/110

Hej dziewuszki.
Pewnie na dzisiaj to moje ostatnie wejscie.W kazdym razie juz zakupilam smoka I nawet lepiej jej idzie z tym nowym. Mam Lovi. My juz po kapaniu malej i karmieniu i teraz tatulek ja nosi zeby sie odbilo. Slodki widok. Dzisiaj przymierzam sie do obciecia paznokietkow i mam stresa lekko mowiac. Takie male raczki... trzeba mega uwazac.

Widze ze te cholerne zoltaczki Wasze malenstwa tez trzymaja.

Wogole to u nas tez w szpitalu duzo sie dzialo takze nie zalamujcie sie badaniami na pewno wszystko bedzie dobrze. Nasza mala czeka wizyta u okulisty bo po porodzie miala bezdech i sztuczna wentylacje i mowia ze podawany tlen mogl wplynac na wzrok i tez bardzo sie martwimy.

Kochane chyba trzeba byc po prostu dobrej mysli. Ja tez sie przez pierwsze 1,5 tygodnia naplakalam jak glupia. I gdyby nie sila mojego Jarka to byloby ciezko a on mnie ustawia do pionu. W koncu teraz zyjemy dla malenkiej i w calosci trzeba sie jej poswiecic.

Buziaki i spokojnego wieczoru i nocki.

ja mojemu juz 4 razy paznokcie obcinalam i to zwyklymi nozyczkami bo te dla dzieci mi nie podchodza. co do witamin to do 7 dnia bral wit D, a teraz D+K i tak do 3 miesiaca.

Suari ja tymi dla dzieci tez nie moglam dac rady. Ale polecam cazki. Na pewno duzo lepsze. Ale sie namachalam i nastresowalam tymi malenkimi raczkami. Dobrze ze juz mam to za soba. Pierwszy raz najgorszy pozniej bedzie bez stresu