MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Aleksandra pomocny mąż to skarb masz szczęście. Ciekawe jak sie mój M spisze..? Zobaczymy..

Teraz na serio idę już lulać. Dobranoc Do jutra

Batmanik napisał:

witam,
ja tylko na chwile - melduje ze jestem w domciu
zaraz bede kapac malutka- narazie sobie spi juz ponad 2 godz
odezwe sie do was jak tylko sioe ze wszystkim ogarne:)
GRATULEJE MAMUSIOM!!!!
RESZCIE ZYCZE SZYBKIEGO ROZPAKOWANIA!!!
ostatnia faza porodu u mnie to az 5 min:)) ekspresowo
ale to opisze wam jutro az sama bylam w szoku )jak to sie stalo i kiedy

Batmanik, nie zapomnij tylko skopiować tego dla wrześniówek szkoda, żebyś się 2 razy rozpisywała, a ja tak łatwo Ci nie odpuszczę

Ja też już zmykam, bo wstaję pierwsza na karmienie

Dobranoc mamusie

Dzien dobry Mamusie
Aleksandra widze, ze wszystkie Natalki lubia spac na brzuchach tatusiow
w Anglii dopiero 5 nad ranem...a ja juz nie spie...a raczej jeszcze nie spie...mała pospala troche w ciagu dnia to nocke mialam z glowy w dodatku jakies przeziebienie mnie dopadlo ...katar mam straszny a w nocy tak mi sie na wymioty zbieralo, ze masakra...mam nadzieje, ze zdusze to w zarodku ciepla herbatka z miodem i rosolkiem bo przeciez karmie piersia i nie chce małej zarazkow przekazac...
M zaraz wychodzi do pracy...pewnie bedzie tesknil za maluszkiem bo od chwili narodzin ciagle byl przy nas...ciekawe jak mnie dzien minie bez niego..

Cześć Mamuśki
Ja na nogach od 8. Noc minęła spokojnie, ale jak po 5 wstałam do łazienki to później za nic nie mogłam zasnąć.
Batmanik, witaj kochana Koniecznie opisz nam wszystko

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

jo_anna20 napisał:

Kredka, no jeszcze nie wiem czy zdrowy, niby dramatu nie ma, ale to nie zmienia faktu, że cały czas się martwię i zastanawiam, czy z rączkami ok, czy głowkę dobrze trzyma, itd....


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Joasiu,nie pocieszę Cię ale tak zawsze będzie. Młody ma ponad 3latka a wsytarczy że kicha czy kaszle w nocy a ja już przy nim siedzę. Niby już powie co go boli ale jak całą noc kaszle to ja nie potrafię spać spokojnie.

hej laseczki:)
Batmanko no to czekamy na wiesci i fotki małej

Joanka i jak tam nocka??

Emka jak karmisz piersią tonie zarazisz malutkiej bo w twoim mleku są przeciwciała na to co cie dopadło

u nas nocka nie zła , po wczorajszej kłótni moj spał cała nockę z młodym , teoretycznie powinnam się wyspać, ale wstałam tak połamana , ze ledwo chodzę Za oknem szruga taka , ze najchętniej wlazła bym pod koc i nie wychodziła

a Sarna dała mi znac z Darem wszystko oki , nie ma złótaczki wiec jutro wyjdą najprawdopodobniej , tylko ma problem z uchwyceniem piersi ale jakoś sobie radzą

U Ani znowu mały kryzys ma bardzo mało pokarmu , muszą Wojtusia dokarmiać bo sporo spadł na wadze.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Wojtuś

A u nas zbytnio nie ma czegoś takiego jak pępkowe , owszem jakaś flaszeczka, ale to w gronie rodziny to raz ,a dwa mój nie przepada i jak olo sie urodził nie było żadnego pępkowego tyle co w andrzejki rodzinka sobie pofolgowała za jego zdrowie i tyle

Witam :*
moja mala przespala cala noc obudzila sie o 3 nad ranem na jedzonko i o 6 .Wstala przed 10
Pojadla pobrykala troszke i poszlysmy na spacerek i teraz tez spi
Emka dasz kochana rade sama z mala:) tez mysle jak to bedzie samej w domu ja bede sie martwic w poniedzialek jak M pojdzie do pracy

Wojtuś Ani śliczniusi buziaki od forumowej cioci

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

luska napisał:

A u nas zbytnio nie ma czegoś takiego jak pępkowe , owszem jakaś flaszeczka, ale to w gronie rodziny to raz ,a dwa mój nie przepada i jak olo sie urodził nie było żadnego pępkowego tyle co w andrzejki rodzinka sobie pofolgowała za jego zdrowie i tyle

Pozwolę się wtrącić odnośnie pępkowego jak dla mnie to tylko "uroczy" wymysł naszych mężów/partnerów, żeby wyfrunąć z domu i legalnie się "nałoić", a moim zdaniem przy maluchu jest tyle pracy, a młoda mama bywa tak przemęczona, że tatuś maleństwa powinien dać sobie z łajzami na luz, i ten czas poświęcić dziecku. Mojemu mężowi nawet do głowy nie wpadło, żeby nas zostawić samych w szpitalu- byliśmy tam tydzień z Bartuśkiem, bo mały urodził się zakażony, miał moje bakterie w moczu i od razu dostał antybiotyki. po powrocie do domu też nie wspomniał o czymś podobnym, więc byłam super zadowolona

emkapl, tak jak luska pisała, Twoje przeciwciała chronią maleństwo, a z własnego doświadczenia polecam bakterie kwasu mlekowego (ja brałam lakcyd) Bartek też dostawał od 2 giej doby życia w szpitalu, bo te bakterie genialnie wzmacniają organizm osiedlając się w jelitach, wspomagają odporność. Teraz tak samo, jak coś rozkłada małego, włączam lakcyd do "menu" i mały jeszcze (tfu tfu) poważnie nie zachorował- nie licząc przeziębienia

Dużo zdrowia życzę

Hej laseczki
Juz myslalam rano, ze mnie cos bierze Bol jak na @, dluzszy niz zazwyczaj,ale przeszlo. Teraz sprzatam
Kredka daj koniecznie znac jak tam wyniki moczu...
Batmanik witaj

jestem - maluchy spia a wiec postaram sie szybko opisac co i jak


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

madziaska napisał:

Juz myslalam rano, ze mnie cos bierze Bol jak na @, dluzszy niz zazwyczaj,ale przeszlo. Teraz sprzatam

Oj Madziu my tu wszystkie czekamy z niecierpliwością na rozwój wydarzeń. Po południu mają byc wyniki badań. Mysle że ok 14ej bede wiedziala co i jak. Dam znac. Jak beda zle to czeka mnie szpital... boje sie o maluszka. A jak na złosc mam podwyzszone cisnienie. Jest jeszcze na granicy normy ale jak na mnie to i tak spore.

wstalam po 5...i dopiero teraz mam chwilke dla siebie...do tej pory(czyli jakies 6 godzin!!!!!) probowalam uspic Natalke...jak juz usypiala to zrobila kupke i znowu sie przebudzila...jestem padnieta!!!cala nocke tez sie budzilam co chwilke...gdzie sie podzial moj maly anioleczek, ktory pzresypial noce i dnie??? Iva tak ci zazdroszcze tych przespanych nocy...fajnie, ze twoj maluszek tak ladnie spi
kolo 16 pzrychodza goscie a ja jestem w proszku...mieszkanie nieogarniete...mam nadzieje, ze mała troche pospi i da mi czas na zalatwienie kilku rzeczy...