- Posty: 740
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
- iva 20
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Milosc do mojej Nadii rosnie w sile:)
Mniej Więcej
13 lata 4 miesiąc temu #249730 przez iva 20
hejka dziewczyny 
Gratulacje dla nowych mamusiek
Roza Zagus witajcie w naszym swiecie hihihi 
Emka widze ze nasze dziewczynki maja cos wspolnego ze soba bo tez moja sie budzi o 12 i o 3 nad ranem hihi wkoncu sa z tego samego dnia
Sarna zdjatka super widze ze czapeczka przez ciebie zrobiona jest uzywana przez malego super
a ja juz tez nie spie wrecz moja mala spi na rekach bo co ja odloze to ona staje cwaniara ale zawsze nad ranem tak robi chce sie poprzytulac chyba
a ja o 12 jade po meza i jedziemy zrobic paszporcik malej

Gratulacje dla nowych mamusiek


Emka widze ze nasze dziewczynki maja cos wspolnego ze soba bo tez moja sie budzi o 12 i o 3 nad ranem hihi wkoncu sa z tego samego dnia

Sarna zdjatka super widze ze czapeczka przez ciebie zrobiona jest uzywana przez malego super

a ja juz tez nie spie wrecz moja mala spi na rekach bo co ja odloze to ona staje cwaniara ale zawsze nad ranem tak robi chce sie poprzytulac chyba

a ja o 12 jade po meza i jedziemy zrobic paszporcik malej

Temat został zablokowany.
- Batmanik
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- ,,Rączki malutkie a chwycą Cię za serce na zawsze"
Mniej Więcej
- Posty: 2132
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 4 miesiąc temu #249734 przez Batmanik
Witam,
u nas nocka nawet minela i Igor mniej siie budzil tzn od 2 do 7 mej wcale- chyba ze na spiaco dawalam mu pic ale nie pamietam
za to poszedl spac jakos przed 19ta a o 22 wstal do zabawek czort maly
a malutka poszla spac o 19tej i spala do 2giej w nocy a pozniej od 2giej do 7mej...
ja musze jakis plan dnia ustalic:) kogo pierwszego ubierac na spacer i jak dzieci wieczorem juz spia gotuje obiad na drugi dzien;)
zaraz moze jak mala wstanie na karmienie to smigniemy na zakkupy...
GRATULACJE DLA NOWYCH MAMUS!!!!
madzia my rozwniez czekamy na HANIE z niecierpliwoscia!!! wiem co przechodzisz mialam to samo z Igorem!!!
mielgo dnia!!!
u nas nocka nawet minela i Igor mniej siie budzil tzn od 2 do 7 mej wcale- chyba ze na spiaco dawalam mu pic ale nie pamietam


ja musze jakis plan dnia ustalic:) kogo pierwszego ubierac na spacer i jak dzieci wieczorem juz spia gotuje obiad na drugi dzien;)
zaraz moze jak mala wstanie na karmienie to smigniemy na zakkupy...
GRATULACJE DLA NOWYCH MAMUS!!!!
madzia my rozwniez czekamy na HANIE z niecierpliwoscia!!! wiem co przechodzisz mialam to samo z Igorem!!!
mielgo dnia!!!
Temat został zablokowany.
- vestusia
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Mniej Więcej
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 4 miesiąc temu - 13 lata 4 miesiąc temu #249742 przez vestusia
Dżem dobry 
Róża, moje gratulacje! Szymuś słodki no i tatuś jaki dumny
Sarna, te Twoje chłopaki są świetne
No i też uśmiałam się z tego hasła "jestem mlekiem na całe zło"
Dobre i chyba je zacznę stosować 
Anyanka dzięki za pomysł - spróbuję dziś kłaść ją na brzuszku. Może rzeczywiście okaże się, że w tej pozycji odbija jej się lepiej
Dorcia, Ty przynajmniej masz windę
A Daisy to faktycznie taka mała kruszynka, że może ją zdmuchnąć
Batmanik, ja Cię podziwiam
Z dwójką tak małych dzieci i dajesz radę
Ja jestem nieprzytomna przy mojej Zuzi, a gdzie tam dwa łobuziaki 
Luska, Twoja Malutka też czeka na grudzień
Madziaski Hanka naprawdę wzięła sobie do serca prośby mamy i teraz nie chce wyjść z brzucha
Malina - ja też mam takie wrażenie, że mam wręcz za mało ciuszków. Jestem zła, że Piotrek tak komentował moje zakupy. Teraz wszystko brudzi się tak szybko, że aż sama jestem w szoku. No ale...
A u mnie nocka okropna. Wczoraj w ciągu dnia mała spała dużo i wiedziałam, że źle to wróży na wieczór. Nie pomyliłam się. Nie umiała usnąć. Potem o 23 pobudka na karmienie, o 1 znowu i do 3 walczyłam z nią, żeby usnęła. Nie udało mi się, darła się, w końcu Piotrek wstał i jakoś ją ululał. O 5 znowu pobudka i do 6 walka, żeby zasnęła. O 8 znowu wstała, dostała cyca i niby śpi, ale coś tam marudzi przez sen.
Ledwo żyję he, he, he
Jak Wy dajecie radę?
A z tą dietą to śmieszna sprawa. U mnie w szpitalu stwierdzili, że jabłek jeść nie wolno, ale sok jabłkowy można.
Ja zjadłam ostatnio schab i mała żyje, nic jej nie było. Wachlarz możliwości jest ograniczony, ale daję radę. Może szybciej schudnę. Waga zdaje się stać w miejscu
W ogóle mam taką ochotę wyjść z domu do fryzjera, kosmetyczki. Nie mogę na siebie patrzeć, a nie mam z kim zostawić dziecka
Kuźwa.
Idę dychnąć, bo mała pewnie za chwilę wstanie...

Róża, moje gratulacje! Szymuś słodki no i tatuś jaki dumny

Sarna, te Twoje chłopaki są świetne



Anyanka dzięki za pomysł - spróbuję dziś kłaść ją na brzuszku. Może rzeczywiście okaże się, że w tej pozycji odbija jej się lepiej

Dorcia, Ty przynajmniej masz windę

A Daisy to faktycznie taka mała kruszynka, że może ją zdmuchnąć

Batmanik, ja Cię podziwiam



Luska, Twoja Malutka też czeka na grudzień

Madziaski Hanka naprawdę wzięła sobie do serca prośby mamy i teraz nie chce wyjść z brzucha

Malina - ja też mam takie wrażenie, że mam wręcz za mało ciuszków. Jestem zła, że Piotrek tak komentował moje zakupy. Teraz wszystko brudzi się tak szybko, że aż sama jestem w szoku. No ale...
A u mnie nocka okropna. Wczoraj w ciągu dnia mała spała dużo i wiedziałam, że źle to wróży na wieczór. Nie pomyliłam się. Nie umiała usnąć. Potem o 23 pobudka na karmienie, o 1 znowu i do 3 walczyłam z nią, żeby usnęła. Nie udało mi się, darła się, w końcu Piotrek wstał i jakoś ją ululał. O 5 znowu pobudka i do 6 walka, żeby zasnęła. O 8 znowu wstała, dostała cyca i niby śpi, ale coś tam marudzi przez sen.
Ledwo żyję he, he, he

Jak Wy dajecie radę?
A z tą dietą to śmieszna sprawa. U mnie w szpitalu stwierdzili, że jabłek jeść nie wolno, ale sok jabłkowy można.
Ja zjadłam ostatnio schab i mała żyje, nic jej nie było. Wachlarz możliwości jest ograniczony, ale daję radę. Może szybciej schudnę. Waga zdaje się stać w miejscu

W ogóle mam taką ochotę wyjść z domu do fryzjera, kosmetyczki. Nie mogę na siebie patrzeć, a nie mam z kim zostawić dziecka

Idę dychnąć, bo mała pewnie za chwilę wstanie...
Ostatnio zmieniany: 13 lata 4 miesiąc temu przez vestusia.
Temat został zablokowany.
- luska
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
Mniej Więcej
- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
13 lata 4 miesiąc temu #249776 przez luska
hej laseczki , no nie mogę się powstrzymać , żeby wejść hehe ale tez bym już chciała mała tulić .Tym bardziej , ze teraz na serio ma schizy jak nie wiem
Wczoraj oświadczyłam Łukaszowi , ze mała na pewno jest chora
i na serio byłam tego pewna, eh ale wiem to te moje schizy 
No ale teraz tak marudzę a potem będę marzyła o jednym dniu z czasu ciąży
Madzia a jak u ciebie daj znac jak by co
Batmanko ja to już sobie ustaliłam co i jak ,żeby potem chosu nie było
W każdym razie z kapaniem już wiem jak będziemy robić , żeby zbędnie sił i czasu nie tracić i spacerkami tez ale zobaczymy co życie pokaże 
Uciekam z młodym na spacer



No ale teraz tak marudzę a potem będę marzyła o jednym dniu z czasu ciąży

Madzia a jak u ciebie daj znac jak by co

Batmanko ja to już sobie ustaliłam co i jak ,żeby potem chosu nie było


Uciekam z młodym na spacer

Temat został zablokowany.
- Dorciaition
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
Mniej Więcej
- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 4 miesiąc temu #249786 przez Dorciaition
Hej Dziewczyny.
Vestusia pocieszę Cie. U mnie nocka też nie wesoła. Mała nie spała od 23:30 do 5 rano! No i dopiero się budzi.
Dziś idziemy na pierwszy spacerek.
Luśka nie gadaj tak. No co Ty. Już nie długo się przekonasz, że Twoja córcia to śliczna, zdrowa Dziewuszka
Lecę bo Mała wstaje
Vestusia pocieszę Cie. U mnie nocka też nie wesoła. Mała nie spała od 23:30 do 5 rano! No i dopiero się budzi.
Dziś idziemy na pierwszy spacerek.
Luśka nie gadaj tak. No co Ty. Już nie długo się przekonasz, że Twoja córcia to śliczna, zdrowa Dziewuszka

Lecę bo Mała wstaje

Temat został zablokowany.
- emkapl84
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
Mniej Więcej
- Posty: 939
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 4 miesiąc temu #249789 przez emkapl84
czekam na listonosza zeby pzryniosl list z data wizyty u pediatry bo juz nie moge patrzec jak natalka nie chce skrecac glowki w prawa strone przez to zgrubienie..i czuje sie taka bezsilna !!!!okropne uczucie!!!
karmilam ja dzisiaj i tak jej sie duuuuzo ulalo ze az sie wystraszylam!!!!wiem, ze to normalne ale bo w przedszkolu gdzie pracuje tez mammy takie maluszki i ciagle takie sytuacje sie powtarzaly ale jak chodzi o moje dziecko to sie zaczynam zastanawiac czy oby wszstko jest ok..
Mała spi jak sie obudzi idziemy na male zakupki spozywcze...fajnie, bo jakies 3 minutki drogi od domu otworzyli nowy supermarket wiec nie musze latac do centrum
eh ogolnie jakas taka niespokojna i roztrzesiona dzis jestem...i generalnie chcialabym, zeby ktos byl teraz ze mna...a tak cale dnie zupelnie sama i cala odpowiedzialnosc za Natalke itp na moich barkach...troche mnie to przeraza...no ale w koncu jestem mama...
luska milego spacerku...ja musze poczekac az malutka sie obudzi...pogoda nie za fajna no ale lodowka swieci pustkami wiec trzeba isc
vestusiatez mialam takie nocki..kazdy musi przez to przejsc..pewnie za jakis czas dzidzia bedzie bardziej spokojna i da mamie troche pospac w nocy
domyslam sie , ze jestes padnieta!!!
co do diety w czasie karmienia to jak sie pytalam lekarza to mi odp ze moge jesc wszystko:)ale i tak staram sie nie jesc jakis ostro przyprawionych i smazonych potraw...chociaz wczoraj po wizycie u lekarza musialam odreagowac i kupilam sobie mega duuuzego paczka i juz wiecej tego nie zrobie...byl pycha ale odbijalo mi sie po nim dopoki nie poszlam spac!!!slodyczy tez sie staram nie jesc chociaz M ciagle cos kupuje i mnie kusi...co do wagi tez staneła...do zrzucenia jeszcze 3kg...bez cwiczen sie nie obejdzie..dostane na urodzinki taka gra na sonke Zumba move(nie wiem czy w polsce tez to jest popularne)to cos w rodzaju polaczenie aerobiku i tanca ...nie bede musiala wychodzic z domu zeby pocwiczyc...tylko czy ja tak naprawde znajde na to sily i czas???
karmilam ja dzisiaj i tak jej sie duuuuzo ulalo ze az sie wystraszylam!!!!wiem, ze to normalne ale bo w przedszkolu gdzie pracuje tez mammy takie maluszki i ciagle takie sytuacje sie powtarzaly ale jak chodzi o moje dziecko to sie zaczynam zastanawiac czy oby wszstko jest ok..
Mała spi jak sie obudzi idziemy na male zakupki spozywcze...fajnie, bo jakies 3 minutki drogi od domu otworzyli nowy supermarket wiec nie musze latac do centrum
eh ogolnie jakas taka niespokojna i roztrzesiona dzis jestem...i generalnie chcialabym, zeby ktos byl teraz ze mna...a tak cale dnie zupelnie sama i cala odpowiedzialnosc za Natalke itp na moich barkach...troche mnie to przeraza...no ale w koncu jestem mama...
luska milego spacerku...ja musze poczekac az malutka sie obudzi...pogoda nie za fajna no ale lodowka swieci pustkami wiec trzeba isc
vestusiatez mialam takie nocki..kazdy musi przez to przejsc..pewnie za jakis czas dzidzia bedzie bardziej spokojna i da mamie troche pospac w nocy

co do diety w czasie karmienia to jak sie pytalam lekarza to mi odp ze moge jesc wszystko:)ale i tak staram sie nie jesc jakis ostro przyprawionych i smazonych potraw...chociaz wczoraj po wizycie u lekarza musialam odreagowac i kupilam sobie mega duuuzego paczka i juz wiecej tego nie zrobie...byl pycha ale odbijalo mi sie po nim dopoki nie poszlam spac!!!slodyczy tez sie staram nie jesc chociaz M ciagle cos kupuje i mnie kusi...co do wagi tez staneła...do zrzucenia jeszcze 3kg...bez cwiczen sie nie obejdzie..dostane na urodzinki taka gra na sonke Zumba move(nie wiem czy w polsce tez to jest popularne)to cos w rodzaju polaczenie aerobiku i tanca ...nie bede musiala wychodzic z domu zeby pocwiczyc...tylko czy ja tak naprawde znajde na to sily i czas???
Temat został zablokowany.
- chłopek
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Dziecko to taki sympatyczny początek człowieka
Mniej Więcej
- Posty: 8750
- Otrzymane podziękowania: 1
- anaconda_she
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- "...jeszcze cię nie znam a już cię kocham..."
Mniej Więcej
- Posty: 121
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 4 miesiąc temu #249813 przez anaconda_she
Hej kochane,
A my od wczwartku do wczoraj bylysmy z Milena w szpitalu. Z podejrzeniem ukladu moczowego i przez to przedluzajacej sie zoltaczki. Szczesliwie po wielu przebojach i oczywiscie opieszalosci naszej sluzby zdrowia wyszlismy zdrowe czyli nic sie nie dzieje. Zoltaczka jest niby fizjologiczna bo karmie piersia, podejrzenie sie nie sprawdzilo bo robili posiew i wyszedl ujemny a przy okazji zrobili us brzuszka i stekanie w nocy jest normalne bo z brzusiem jest ok. Nie macie pojecia jak sie ciesze.
W szpitalu z mala czulam sie sama jak chora. Dobrze ze miala osobna sale takze dosc komfortowo i warunki tez super. Ale moj Jarek mial urlop i byl weekend i tak sie cieszylam ze bedziemy razem a tu masz babo placek i tak siedzialam praktycznie sama w szpitalu. Dobrze ze odwiedzin nie ograniczali.
POza tym musze sie was podpytac bo normalnie nie wiem czy mam kryzys laktacyjny czy po prostu czy za malo mleka czy moze mala jest malym zarloczkiem ale po 5 minutach jak zje jednego cycka to sie kreci wierci i jak dam drugiego to zje znowu sie kreci jakby tam juz nic nie bylo i dalej glodna. Martwie sie bo za cholere nie chce jej dawac butelki bo moze wogole nie chciec piersi. Czytalam ze ok 6 tygodnia a mala ma 5 moze sie wlasnie taki kryzys pojawic. Sama nie wiem. A wasze dzieciatka jak jedza?
Trzymajcie sie cieplutko. My dzisiaj tez na spacerek ale u nas piekne slonce i z 8 stopni takze bardzo ladnie. Az szkoda w domu siedziec. Czekam tylko zeby sie jeszcze troszke ocieplilo i o 12 ruszamy.
Doczytam pozniej co u was, ale mam nadzieje ze wszystko dobrze.
A my od wczwartku do wczoraj bylysmy z Milena w szpitalu. Z podejrzeniem ukladu moczowego i przez to przedluzajacej sie zoltaczki. Szczesliwie po wielu przebojach i oczywiscie opieszalosci naszej sluzby zdrowia wyszlismy zdrowe czyli nic sie nie dzieje. Zoltaczka jest niby fizjologiczna bo karmie piersia, podejrzenie sie nie sprawdzilo bo robili posiew i wyszedl ujemny a przy okazji zrobili us brzuszka i stekanie w nocy jest normalne bo z brzusiem jest ok. Nie macie pojecia jak sie ciesze.
W szpitalu z mala czulam sie sama jak chora. Dobrze ze miala osobna sale takze dosc komfortowo i warunki tez super. Ale moj Jarek mial urlop i byl weekend i tak sie cieszylam ze bedziemy razem a tu masz babo placek i tak siedzialam praktycznie sama w szpitalu. Dobrze ze odwiedzin nie ograniczali.
POza tym musze sie was podpytac bo normalnie nie wiem czy mam kryzys laktacyjny czy po prostu czy za malo mleka czy moze mala jest malym zarloczkiem ale po 5 minutach jak zje jednego cycka to sie kreci wierci i jak dam drugiego to zje znowu sie kreci jakby tam juz nic nie bylo i dalej glodna. Martwie sie bo za cholere nie chce jej dawac butelki bo moze wogole nie chciec piersi. Czytalam ze ok 6 tygodnia a mala ma 5 moze sie wlasnie taki kryzys pojawic. Sama nie wiem. A wasze dzieciatka jak jedza?
Trzymajcie sie cieplutko. My dzisiaj tez na spacerek ale u nas piekne slonce i z 8 stopni takze bardzo ladnie. Az szkoda w domu siedziec. Czekam tylko zeby sie jeszcze troszke ocieplilo i o 12 ruszamy.
Doczytam pozniej co u was, ale mam nadzieje ze wszystko dobrze.
Temat został zablokowany.
- aniaa_
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
Mniej Więcej
- Posty: 959
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 4 miesiąc temu #249847 przez aniaa_
Dzień dobry mamusie 
Anakonda u mnie jest czasem to samo, że mały je i za 5 min znowu chce, ale wiem że mam mleko, wiec po prostu mój mały sobie tak zjada na raty, ale to podobno normalne, bo dzidzia reguluje sobie powoli dawkę jedzenia jaką powinna przyjąć.
Moj synek przeszedł wczoraj samego siebie, nie spał do 24, a jak zasnął to ja sie obudziłam o 5.30 a on dalej spal, wiec stwierdziłam, że chociaż trzeba mu zmienić pieluchę, no i wtedy sie obudził dostał cyca i poszedł dalej spać do 9
ale wczoraj miał dzien pełen wrażeń, bo babcia go męczyła i nie dawała spać, do tego jeszcze pierwszy spacer, wiec dzisiaj odsypia
ale i tak na spacerek go obudzę, bo szkoda rezygnować z pogody póki nie wieje i nie ma deszczu. A wczoraj było super, bo malutki spał sobie smacznie w wózeczku, bardzo mu sie podobało

Anakonda u mnie jest czasem to samo, że mały je i za 5 min znowu chce, ale wiem że mam mleko, wiec po prostu mój mały sobie tak zjada na raty, ale to podobno normalne, bo dzidzia reguluje sobie powoli dawkę jedzenia jaką powinna przyjąć.
Moj synek przeszedł wczoraj samego siebie, nie spał do 24, a jak zasnął to ja sie obudziłam o 5.30 a on dalej spal, wiec stwierdziłam, że chociaż trzeba mu zmienić pieluchę, no i wtedy sie obudził dostał cyca i poszedł dalej spać do 9





Temat został zablokowany.
- Dorciaition
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
Mniej Więcej
- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 4 miesiąc temu #249861 przez Dorciaition
Chłopek jaka przepowiednia he he 
Emka trzymam mocno kciuki żeby wszystko było ok i żebyś była już spokojna. Będzie dobrze Kochana
Ta gra chyba u nas też jest, a przynajmniej coś podobnego. Super sprawa, no i fajna zabawa
A nie tam ćwiczenia brzuszków 
Anaconda cieszę się, że wszystko jest dobrze
Moja lubi zjeść cyca raz. Potem ją położe i za chwilę chce drugi raz.
Oo Aniaa to pospałaś, zazdroszczę

Emka trzymam mocno kciuki żeby wszystko było ok i żebyś była już spokojna. Będzie dobrze Kochana

Ta gra chyba u nas też jest, a przynajmniej coś podobnego. Super sprawa, no i fajna zabawa


Anaconda cieszę się, że wszystko jest dobrze

Moja lubi zjeść cyca raz. Potem ją położe i za chwilę chce drugi raz.
Oo Aniaa to pospałaś, zazdroszczę

Temat został zablokowany.
- emkapl84
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
Mniej Więcej
- Posty: 939
- Otrzymane podziękowania: 0
- chłopek
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Dziecko to taki sympatyczny początek człowieka
Mniej Więcej
- Posty: 8750
- Otrzymane podziękowania: 1
- madziaska
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- SZCZĘŚLIWA MAMA :)
Mniej Więcej
- Posty: 2984
- Otrzymane podziękowania: 34
13 lata 4 miesiąc temu #249986 przez madziaska
Dzien dobry Mamuski 
Luska wiem co czujesz
Tylko, ze TY jeszcze przed terminem....
Chlopek moze jakas przepowiednia dla mnie ??
Wczoraj bylismy na IP w szpitalu, w ktorym chce rodzic... Ciotka SZ lekarka zadzwonila do jakiegos gin z tego szpitala z info, ze jestem po terminie i co mam robic. Troche nas nastraszyl zeby nie czekac 7 dni tylko do razu jechac, bo to moze byc niebezp. dla dziecka. Pojechalismy zatem, bylo przed 23. Przjeli mnie od razu, na recepcji byla bardzo mloda dziewczyna, bardzo mila. Lekarka tez bardzo mloda, stwierdzula, ze do szpitala zglaszaja sie po 7 dniach, ale jak chce to mnie przyjma... Zbadala mnie od razu, szyjka miekka, krotka, gotowa do porodu. Rozwarcie na opuszek palca, no i ktg tez mi zrobili. Wyszly skurcze, najmocniejsze dochodzily do 60%. Ale nie zostalam, stwierdzilam, ze jezeli nic sie nie dzieje to nie ma takiej potrzeby. Jutro musze sie zglosic, bo bedzie juz tydzien po terminie. Łudze sie jeszcze, ze dzisiaj sie rozkreci. rano mialam dosc mocny skurcz...
RÓŻa gratuluje!!!!!!!!!!!!!! Szymek sliczny

Luska wiem co czujesz

Chlopek moze jakas przepowiednia dla mnie ??

Wczoraj bylismy na IP w szpitalu, w ktorym chce rodzic... Ciotka SZ lekarka zadzwonila do jakiegos gin z tego szpitala z info, ze jestem po terminie i co mam robic. Troche nas nastraszyl zeby nie czekac 7 dni tylko do razu jechac, bo to moze byc niebezp. dla dziecka. Pojechalismy zatem, bylo przed 23. Przjeli mnie od razu, na recepcji byla bardzo mloda dziewczyna, bardzo mila. Lekarka tez bardzo mloda, stwierdzula, ze do szpitala zglaszaja sie po 7 dniach, ale jak chce to mnie przyjma... Zbadala mnie od razu, szyjka miekka, krotka, gotowa do porodu. Rozwarcie na opuszek palca, no i ktg tez mi zrobili. Wyszly skurcze, najmocniejsze dochodzily do 60%. Ale nie zostalam, stwierdzilam, ze jezeli nic sie nie dzieje to nie ma takiej potrzeby. Jutro musze sie zglosic, bo bedzie juz tydzien po terminie. Łudze sie jeszcze, ze dzisiaj sie rozkreci. rano mialam dosc mocny skurcz...

RÓŻa gratuluje!!!!!!!!!!!!!! Szymek sliczny

Temat został zablokowany.
- luska
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
Mniej Więcej
- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
13 lata 4 miesiąc temu #249999 przez luska
Chłopak chyba mi wykraczesz hehehe:)
Wiem wiem schizuje się dziś już twierdze co innego ale wiecie podrostu chwilami mam wrażenie , ze będzie źle na pewno.Skoro już raz się zdarzyło , a mimo wszystko i drugi raz się zdarzyło źle to już pewności nie mam żadnej
.Wyje do księżyca i żałuje , ze się zdecydowałam , ze znowu będziemy musieli przez wszytko przechodzić....... a za godzinę luz .Patrze na Olusia i twierdze , ze nie wszystko musi być dobrze i tak będzie .Eh nie wiem co ja bym bez tego mojego synka zrobiła 
Emka no to oby ten listowy jak najszybciej sie zjawił......a sam po prosty do przychodni nie możesz iść
A o grze to mem musze powiedzieć to się soniak może w koncu do czegoś przyda , bo na razie stoi i kurz zbiera
Anconda uff no to najważniejsze , że u was oki i nic nie wykryli.A co do karmienia to tak jak pisałaś kolo 6tygodnia i 3 miesiąca pojawia się coś takiego wałęsanie jak kryzys.Musisz mała strać się częściej przystawiać i tyle , chociaż jak taki z niej głodomorek to myślę , ze od czasu do czasu i butla jej nie zaszkodzi
MADZIA no mam niby czas ale strzela mnie bo z Olem tez miałam taki termin i co był już z nami
No a fakt po co w szpitalu zostać i czekać, ale 3 mam kciuki , żeby się dziś coś rozkręciło
Wiem wiem schizuje się dziś już twierdze co innego ale wiecie podrostu chwilami mam wrażenie , ze będzie źle na pewno.Skoro już raz się zdarzyło , a mimo wszystko i drugi raz się zdarzyło źle to już pewności nie mam żadnej


Emka no to oby ten listowy jak najszybciej sie zjawił......a sam po prosty do przychodni nie możesz iść

A o grze to mem musze powiedzieć to się soniak może w koncu do czegoś przyda , bo na razie stoi i kurz zbiera
Anconda uff no to najważniejsze , że u was oki i nic nie wykryli.A co do karmienia to tak jak pisałaś kolo 6tygodnia i 3 miesiąca pojawia się coś takiego wałęsanie jak kryzys.Musisz mała strać się częściej przystawiać i tyle , chociaż jak taki z niej głodomorek to myślę , ze od czasu do czasu i butla jej nie zaszkodzi

MADZIA no mam niby czas ale strzela mnie bo z Olem tez miałam taki termin i co był już z nami

No a fakt po co w szpitalu zostać i czekać, ale 3 mam kciuki , żeby się dziś coś rozkręciło

Temat został zablokowany.
- emkapl84
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
Mniej Więcej
- Posty: 939
- Otrzymane podziękowania: 0
Moderatorzy: ilona