BezpiecznaCiaza112023

MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

13 lata 3 tygodni temu - 13 lata 3 tygodni temu #262939 przez Kredka

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Dorcia ja też chcę tą książke na maila :)

Aleksandra zgadzam sie z tym co dziewczyny napisały że im wczesniej wykryto ze cos jest nie tak tym szybsza bedzie rehabilitacja. Wiec głowa do góry. Przed nami tez wizyta u neurologa - pewnie tez bede drżeć przed wizytą.

Madziaska ja nie mam krwawienia tylko jakies plamki czasem, wiec chodze z podpaską co juz mnie wkurza..

Kima ja tez tylko na cycuchach lecę :blink:

Róża ja tez stosuje diete, tyle ze waga słabo spada.. :S Brzusio maleje, został malutki ale sie nim nie przejmuję, cały czas sie obkurcza.
A Rozkoszniaczek słodziutki - do schrupania.

Jo_anna jak ja lubie jak ktos tak stoi nade mną jak mały placze... no i te dobre rady a moze to mu jest a moze tamto :angry: a ja gorzej sie nerwuje, że aż pot mi miedzy cyckami leci :S

Vertusia ja jak wypiłam bardzo słabą kawę śniadaniową (30% kawy instant i 70% zbozowej) i to z mlekiem to młody był całe do południa marudny i nie chciał spać. Odstawiłam i odpukać jest dobrze :laugh:
"Wychować chłopa" - chyba każda z nas to przechodzi.

Emkapl gratuluję takiego pomysłowego męża. Świetną miałas neispodziankę.

A my dzis mielismy dzien pełen wrażen, pełen gości od południa. Oczywiscie mój mały mężczyzna grzeczny jak aniołek...ciekawe jaka nocka nas czeka :unsure:

[url=http://
[img]http://[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/c8ikk1j5nifg5obk.png[/img]
Temat został zablokowany.
13 lata 3 tygodni temu #262946 przez [email protected]
zaraz Wam dziewuszki odpiszę
chciałam się tylko pochawalić Daruśiem w świątecznym wydaniu
fotka jeszcze "ciepła" hehe
Załączniki:
Temat został zablokowany.
13 lata 3 tygodni temu #262947 przez Kredka
Piękna świąteczna fotka Dara :) Ty to zdolna bestia jestes :silly:

[url=http://
[img]http://[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/c8ikk1j5nifg5obk.png[/img]
Temat został zablokowany.
13 lata 3 tygodni temu #263006 przez vestusia
Hello :)

No Sarenko, te Twoje fotki to cudeńka. Ja to nawet nie mam weny do robienia takich zdjęć, no i moja Zuzia chyba by się tak nie ułożyła. Jakbym ją rozebrała to pewnie trzęsłaby się jak nie powiem co w trawie :P

My dziś dzień taki se.
Zuzia od rana bacznie obserwowana przeze mnie. Spała trzy godziny, jak wstała, to nakarmiliśmy ją i wybraliśmy się na spacerek. Na spacerku spała, potem troszkę się rozbudzała. Około 17 byliśmy w domku, ona się rozbudziła, ale oglądała otoczenie, patrzyła na zabawkę wiszącą w wózku i pocisnęła kupkę (moja Zuzia nie robi kupy po każdym zjedzeniu - jak na razie raz dziennie - od 4 dni). Potem dostała butelkę (przed wyjściem też dostała butelkę, ja odciągałam pokarm i poszło AŻ 40ml :(
Zjadła butlę i Piotrek ją ponosił troszeczkę a ja gotowałam obiadokolację :P
No i Zuzia prawie zasnęła, Piotrek położył ją do łóżeczka, siedliśmy do obiadu i co? I ryk!
I od po 17 ryk na całą chatę. Dostała jeszcze resztkę butli i łącznie wypiła 120ml i dopiła jeszcze troszkę mleka z cyca, ale potem wypluła go, bo widać, że już się najadła. I ryk. Ale brzuszek na bank jej nie bolał.
Piotrek oczywiście swoje teorie - że Zuzia jest złośliwa, że wymusza, że ma fochy i robi po prostu to specjalnie.
Ja starałam się zrozumieć o co jej kaman. Moim zdaniem ewidentnie zmęczona, bo i płacz nie taki jak na jedzenie, i ruchy ciałka również nie wskazywały ani na głód, ani na jakikolwiek ból brzuszka.
Nie dało jej się wyciszyć, a Piotrek uznał, że ona przecież spać nie chce, więc brał ją na ręce i łaził z nią po domu. W mojej ocenie (idąc za tym, co w tej książce autorka napisała) miała już zdecydowanie za dużo bodźców. Światło, zabawka na wózku, szczekanie psa, do tego wchodził z nią do kuchni, gdzie ja gotowałam i też zapachy szły, potem ją kołysał, potem w leżaczku (wszędzie się darła rzecz jasna).
Nie pomagał smok, nie umiałam jej wyciszyć.
No to przygotowaliśmy jej kąpiel. W niej również ryk, ale potem ubrałam ją spokojnie, utuliłam (bez karmienia i bez podawania cyca) i położyłam do łóżeczka otulając kocykiem.
No i jest cisza od jakichś 15 min, bo śpi...
Ech, nie ogarniam tego. Zamiast być lepiej, to coraz gorzej. Chociaż poranek, potem jej druga drzemka no po prostu było cudnie... ;/

A że tak Dorcia zapytam, jak chodzisz spać około 23-24, to o której macie np. kąpiel??
Ja to o godzinie 20 chodzę jak Zombie i nie wiem jak miałabym dać radę z Zuzią do 23 (tzn. ona już wtedy dawno śpi). Masakra :D


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Kredka, ale się uśmiałam z tego "Żywca". Powiem Ci, że w pierwszym momencie też pomyślałam o piwie i zrobiłam wielkie oczy, ale przecież ktoś, kto miał Ci je kupić, mógł pomyśleć, czy aby na pewno chodzi o piwo (a jeśli tak, to interweniować, bo przecież karmisz piersią! :D)
No i ciekawe jaka będzie dzisiejsza nocka :)

Ja padam na cycki. Idę się wykąpać i chyba spać, bo nie wiem, o której Zuzia się obudzi... :(
Temat został zablokowany.
13 lata 3 tygodni temu #263063 przez luska
hej laseczki

Emka wow no to super mialas niespodzianke tylko pozazdroscic:D

Vestusia te prezenie zuzi to by wychodzilo , ze brzuszeki bynajmniej ja bym to tak zinterpretowała, moja to jak sie tak ze snu wybudza i placze to w 90% sie sprawdza , ze to bek ja meczy B)

Madziu z jedzonkiem nie ma co przesadzac wprowadza wszytko po troszeczu i pojedynczo, ja jak na razie prawie zerowa dietka, tyle , ze kawe jak do tej pory pilam raz , nawet ochoty nie mam na nia

a no i moja na razie tez nie zna inego smaka jak tylko mleczko mamusi, nie kombinuje tez z żadnym dopijaniem

Rozyczko nie wiem czy to moze byc reakcja na te nalesniki po tych 14 h , brzuszek moze wlasnie bolec bo sie nie odbilo i powietrze poszlo do jelitek a nie ma co przesadzac z dieta bo wlasnie stoi sie potem ledwo na nogach


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Vestusia z chlopami to ciezka sprawa, mojemu kazałam przeczytac ksiazke , zeby wioedzial o co chodzi to mnie wypiał , to sie umowilismy , ze ja mu bede czytac w łozku to chociaz moze jakas czesc do niego dotrze.No ale nie dotarlo , dopiero po 2 ch latach jak widac efekty to chodzi i dopiero chwali moje metody wychowawcze, ale ile o to bylo wojen B) Wiec mam nadzieje , se teraz zamiast sie zemna sprzeczac bedzie wspierał

No a fajnie , ze tak ci idzie rozpracowywanie malaj u nas na razie ciezka z tym sprawa.zaczy przewaznie domyslam sie o co moze chodzic ale z rytmem dnia jeszcze ciezko bo dzis na przyklad zero aktywnosc od rana troszke pomarudzila , polezala a przed wyjazdem do dziadkow zasnela na amen.........obudziła sie na karmieni 2 raz (czytaj pomarudzila prze sen i dostała cyca possała 5 monut i kimac dalej)Wstala dopiero jak wrocilismy czyli przed 19 B) No i byla kapiel i poraz pierwszy nie plakała :lol: No i juz widze ,że czeka nas ciekawa nocka

A co do plamienia to mi cos tam sie sirbie jeszcze ;)
Temat został zablokowany.
13 lata 3 tygodni temu #263066 przez luska
Sarna fotka jest przecudowna , ale , ze ty masz siłe cos takiego wymyslac przy dwojce maluchow ja to wiekszos wolnych chwil poswiecam sobie :P
Temat został zablokowany.
13 lata 3 tygodni temu #263084 przez anyanka
Hej!
My dziś z ważyliśmy małego i jest 3930g i 54cm, ale nadal jest chudzina mimo że od ponad tyg dokarmiam go mlekiem modyfikowanym
Temat został zablokowany.
13 lata 3 tygodni temu - 13 lata 3 tygodni temu #263105 przez Kredka

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Luska chyba Aurelka zaczyna wchodzic w nowy rytm dnia. Fajnie ze kapiel przebiegła gładko. Nasz synek lubi sie kapać. Zawsze jest krzyk ale jak wyjmujemy go z wanienki... wtedy biegiem go wycieram i nacieram balsamem, pielucha, cyc i lulu :blink:

Anyanka no ja nie wiem czy taka chudzinka :unsure: prawie 4 kg przy 54 cm to raczej pulpecik :side: czekamy na fotkę

Padam. Ide pod prysznic i lulu. Mikołaj dzis bardzo grzeczny. Na wieczór jeszcze wpadła sąsiadka odwiedzic nowego członka rodziny. Nasz Mikus w towarzystwie siedzi cichutko. Jestem ciekawa czy w nocy pokaze swoje drugie oblicze... :unsure: az sie boje B)

Dobranoc

[url=http://
[img]http://[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/c8ikk1j5nifg5obk.png[/img]
Temat został zablokowany.
13 lata 3 tygodni temu - 13 lata 3 tygodni temu #263108 przez Malina86
Czesc Kobitki:)

Kredka, ale jaja z tym Zywcem, hahaha nie moge, widze, ze nie tylko moja tesciowka taka spryciula :)

vestusia moja Miśka tez caly dzien marudzila dzisiaj, wszedzie zle- na tapczanie, w kolysce w lezaczku tez. Jedyne co jej pasi to wlaczenie muzyki na caly gwizdek prawie i tanczenie z nia na rekach. Aerobik mi normalnie gratisowo zalatwila :) Przeciez nie moge jej nosic caly dzien bo nie bede miala czasu sie po tylku podrapac! A ona nie placze cichutko tylko zaraz jest histeria i zanoszenie sie. Tez sie chyba wezme za ta ksiazke...


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


sarna cudowna fotka Dara!

Moja Misia juz spi od godziny, jejku jak to fajnie jak dziecko w nocy sypia :)
Temat został zablokowany.
13 lata 3 tygodni temu - 13 lata 3 tygodni temu #263113 przez Dorciaition

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Dziś z Krzysiem obmacaliśmy "to coś" we mnie, no i to na pewno szew. Jest kłujące :( Chyba uduszę tą położną. Jutro do niej zadzwonie. Oby była po południu w pracy, wtedy będę mogła podjechać. Nie chce żadnego zabiegu bo padnę chyba. :(

Joanna wiesz co, ja czasami też zapominam różnych rzeczy dla małej. Tłumaczę się, że nie jestem przyzwyczajona, że mam dziecko i muszę różne rzeczy ze sobą brać ;) Przed wyjazdem na święta zrobię listę ;) Wiem w ogóle się tym nie przejmuj, choć wiem, że cieżko.

Vestusia kurka może to faktycznie brzuszek? Albo chce być na rękach noszona? Wtedy jest spokojna?

Moja właśnie teraz też popłakuje i nie wiemy o co jej chodzi. B)

Vestusia dziś akurat kapiel była parę po 20 i do teraz, a jest 22 nie śpi. Marudzi. Pewnie znowu zaśnie 23-24. Nie wiem dlaczego ma taki rytm. A w dzień zje i od razu śpi. No i na wieczór cycek dla niej to za mało, a w dzień wystarcza. Nie kumam tego.

Kredka maila podaj.

Sarna Ty to masz talent. Kurcze, super te foty. No i podziwiam, że tak ustawiłaś Dara. No no, powinnaś w jakimś konkursie startnąć :)

Luśka super, że Aurelka nie płakała przy kąpieli. :)

Kredka nie bój się he he :)

Malina biedny meżuś, ale nie długo mu to wynagrodzisz :)

Miłej i spokojnej nocki


Alanek[*] :(
Temat został zablokowany.
13 lata 3 tygodni temu #263127 przez Kredka

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Teraz juz mykam papatki :kiss:

[url=http://
[img]http://[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/c8ikk1j5nifg5obk.png[/img]
Temat został zablokowany.
13 lata 3 tygodni temu - 13 lata 3 tygodni temu #263135 przez [email protected]
Hello

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

my z rana pojechalimy do Wrocka i do 22 po sklepach!!! masakra potem pizza hut i do domu. w domu bylismy po 1 a po 2 spać o 3 cycek a o 6 wstał Domiś-cudownie :(
Daro był znami-boskie dziecko non stop spał heh tylko budził się na cyca i dalej w kimę

dzisiaj Adam poszedł z Domiskiem na spacer a jaw ten czas przygotowałam plan zdjęciowy, jak wrocili to Domisia spac a z Darem na strych fotki robić. Potem Zostałam sama z dziećmi ale Domiś nie chciał zdjęć :(
więc zrobiłam obiadek i tak się dotoczyło do 22. za godz Daro wstanie na cyca a Domiś śpi od 8 i standardowo wstanie o 6

jutro rano musze jechac do Zgorzelca bo zaswiadczenie z ubezpieczniem musze do szpitala zawiesc bo nie mialam ze soba wtedy na pogotowiu
nie wiem czemu ale przysniła mi sie dzisiaj piękna choinka z prórami-przepieknie pasowalaby do naszego salonu po remoncie-ale remont na wiosne dopiero bedzie:/
tak czy siakkupie jutro piora i zrobie jakies ozdoby z włuczki albo muliny:D

Dorcia-nawet jesli to szew to nic strasznego-zdaza sie to dosc czesto mowie Ci-mi sie np wrosły szwy w myśce po porodzie Domisa:/ miałam takie dwie gule w srodku! jutro babka Ci wyciągnie i po krzyku :*

Vestusia- kazda mama ma gorsze dni i kazde dziecko tez. wierze ze niedlugo rozpracujesz zuzanke, nie od razu rzym zbudowano-moze potrzebujecie wiecej czasu, a moze zuzia po prostu chce byc blisko Was-czort wie, tez sie teraztym głowie:)
co do grających misów to ten jest bardzo fajny-chyba powiem siostrze zeby kupiła go Darowi na gwiazdke
allegro.pl/przytulanka-imitujaca-bicie-s...ler-i1979587995.html
mam grzechotki te pieski-kocham pieski:) wiec bedzie komplet:P

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Lusia-ja wolne chwile poświęcam albo wam tu na forum albo wlasniena jakies zdjęcia czy inne robótki-musze cos robic! a powiem ci ze teraz jak mam dwoje to jestem jakas nawet jakby bardziej zorganizowana:)
fajnie ze niunia nie placze juz przy kąpieli-teraz będzie już tylko lubić to coraz bardziej:)

Anyanka-fajnie ze niunio przybiera na wadze-to dopiero tydzien alw wiec niedlugo postepy beda wieksze:) buzi dla maluszka!

aha i dziekuje bardzo w imieniu Darusia za wczorajsze zyczonka miesiącowe :D
kochane jestescie :* :* :*

a co do zywca-to ja wyczytałam ze piwo wzmaga laktację!!!
nie wiem czy o tym pisałyście bo nie doczytałam wszystkiego i trocjenie w temacie jestem

ide do wanny bo po23 będzie wyłą syrena na cyca heheh
buziaczkiiii
i jeszcze jedno
mam gdzies lepsze ale juz nie pamietam jaki to numer:/
Załączniki:
Temat został zablokowany.
13 lata 3 tygodni temu - 13 lata 3 tygodni temu #263166 przez Dorciaition
Sarna coś dla Ciebie
wrolimamy.pl/2011/12/12/konkurs-fotograf...a-goraczka%E2%80%9D/

Kredka :kiss:

Współczuję sąsiada. Ble, nie chciałabym wejść do jego mieszkania :/

A kiedy przyjdzie do Ciebie ta położna? Może jak będzie ładna pogoda wybierz się na króciutki spacer z Mikołajem.

Sarna mam nadzieję, że jutro ściągnie, choć nie wiem jak skoro to zarośnięte już jest :dry:

Zdjęcie rewelacyjne. Jak Ty go tam wsadziłas? :) Daro wygląda jak malowany :)
Cudnie!

NO to miałaś ciekawy dzień, no i męczący. Podziwiam Cię.
A ten sen to pewnie proroczy :lol:

A my po jedzonku i czekam aż Lenka zaśnie bo też chcę dalej się położyć.
Przed chwilą ściagałam pokarm. Ostatni raz karmiłam 9 godzin temu. W tym czasie uzbierało się aż 100 ml! Masakra. B)


Alanek[*] :(
Temat został zablokowany.
13 lata 3 tygodni temu #263268 przez Aleksandra
Hejka :)

Niestety nie jestem w stanie was nadrobic. Nie było mnie jeden dzień a wy już książkę napisałyście :lol:

Wczoraj późno wróciliśmy, a poza tym spędziłam bardzo miły wieczór ze Z :lol: :lol:

Dziś Z jest w domu, teraz pojechał po narożnik a później jadę na zakupy a on zostanie z małą :)

Sarana śliczne zdjęcia :kiss:
Temat został zablokowany.
13 lata 3 tygodni temu - 13 lata 3 tygodni temu #263283 przez vestusia
Dżem dobry, choć dla kogo dobry, dla tego dobry :P

Sarna ja już nawet nie wiem, jak chwalić te Twoje focie. Też się zastanawiam, jak Ty tam go wpakowałaś, że nie było ryku tylko pięknie ułożył się do snu? :D

Dorcia ja trzymam kciuki, aby ta położna wyjęła ten szew, o ile to szew i aby obyło się bez jakichś zabiegów. Masakra. Daj nam koniecznie znać jak będziesz już po.
No i faktycznie wiele uzbierałaś tego mleka :P

Ja odciągnęłam mleko po tym, jak jedno karmienie dostała z butli. No i wyszło znowu jakieś 130ml, ale znowu z lewego o wiele, wiele mniej. Nie wiem, co jest nie tak.

A wczoraj to brzuszek Zuzię na bank nie bolał, ale nie wiem, o co jej chodziło.
W każdym razie wychodzi na to, że nocka przespana jak zawsze - dwie pobudki co 4 godziny, za drugim razem Zuzia zrobiła mi psikusa. Bo wstałam, przewinęłam ją, dałam cyca a ona w międzyczasie cisnęła kupę. I znowu ją przewijałam. No ale :)
Potem wstała chwilę po 7 i za cholerę nie szło jej uspokoić. Przed chwilą zasnęła (chyba, bo nie wiem, na jak długo). Prawie ocipiałam.
Zaznaczam, że kawy dziś nie piłam a ona nawet zbytnio głodna nie była, bo co dawałam jej butelkę (z moim odciągniętym wczoraj mlekiem), to go nie bardzo chciała. Bardziej chyba szukała cyca dla samego cyca, bo otwierała szeroko buzię i odwracała buzię w stronę moich cycków.
Przez moment pomyślałam, że może chodzi jej o to, że jak jest zawinięta ciasno w kocyk to jest spokojna, bo jak w końcu wzięłam ją znowu na ręce owijając kocykiem, dałam troszkę mleczka z butelki - troszkę pociumkała i momentalnie zasnęła. Teraz położyłam ją do fotelika, może tam faktycznie czuje się tak ciasno?? Sama nie wiem :(

Ale wkleję Wam za to fotki, bo jak ją dzisiaj ubrałam to ładnie się do mnie uśmiechała :) Coraz częściej odwzajemnia uśmiech, gdy ja to robię. Nie za każdym razem i czasami patrzy na mnie swoimi niebieskimi oczkami, a czasami odwzajemni uśmiech :)

Ale to i tak zołza. Nawet Funia przychodzi i patrzy na nią he, he, he :D

Ja zaraz podsuszę włosy, ubiorę Zołzę i spadamy na spacer, skoro zasnęła. Liczę, że będzie spała ze 3 godziny :)

A oto moja Zołzuchna :)



Temat został zablokowany.
Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl