MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

chłopek - bo moja Zuzia chce cyca dla samej zasady. Jak zje, to ok, ale ona wisi na nim bez końca. I tylko oczkami tak podejrzliwie spogląda i kręci, jakby się bała, że chcę jej już go zabrać. Niby już zasypia, ale dla niepoznaki co jakąś chwilę niby go ciągnie. Ona go tylko memla i robi sobie z niego smoczka, bo mogłaby wisieć na cycku praktycznie bez przerwy. No może z przerwą na sen. Ja próbuję dawać jej smoka, ale to jest walka okropna. W ciągu dnia zazwyczaj wygrywam ja, ale w nocy wygrywa ona - bo nie chcę budzić sąsiadów tylko dlatego, że próbuję ją przekonać do smoka...

Dorcia nio Lenka o dzień młodsza od mojej Zuzi a przybrała o wiele mniej niż ona. Tzn. z tego, co liczę, to niecałe pół kilo, a moja Zuzia kilo (licząc od urodzenia). No ale. Może to dlatego, że Lenka dużo śpi, a Zuzia wisi na tych moich cycach

W końcu usnęła. W foteliku. Ale trwało to dość długo.

I jak tu zorganizować potem "poukładany" dzień jak nie umiem ogarnąć rytmu jej dnia. W nocy jakoś łatwiej, bo z reguły budzi się dwa razy i jest to przewidywalne.

Piotrek poszedł do sklepu i chyba mijają już ze dwie godziny. Oszaleję. Jak wróci to chyba zostawię mu znowu karmienie nocne Zuzi.

Olcia, a Wy chodzicie z Natalką codziennie na spacer?? Bo już nie pamiętam.


Kima super Kubuś przybrał na wadze
Rzeczywiście ciężko Nas czasami nadrobić
No i tak się zastanawiam - mimo ulewania nie dajesz butli? Bo u mnie jest tak, że jak Zuzia ulewa, to potem ja już praktycznie mam puste cyce (nie za każdym razem, ale się zdarza) i jak nadal krzyczy, że głodna, no to dostaje butlę... Może to błąd, sama nie wiem. Ale inaczej wisiałaby na tych moich cycach chyba do wyczerpania...

Vestusia staram się codziennie, ale to zależy od pogody. Teraz jest zima i wiadomo, że pogoda taka sobie. Jak jest słoneczko i nie wieje jakoś bardzo to wychodzimy Jak nie codziennie to co drugi dzień, chociaż na pół godzinki...

Kima fajnie, że się odezwałaś.
Mówisz że szczepisz? Ja chyba też się zdecyduje. Ciagle się zastanawiam.

Kubuś to faktycznie duży chłopak Już masz ciężarek do noszenia

O super, że prezenciki dostałaś

Kima chętnie podrzucę Tobie też prasowanie. Pościel mam do prasowania, a nie lubię

Vestusia Lenka przybrała od wyjścia ze szpitala ponad 700 g, bo jak wychodziłyśmy miała 3100 g. Jak przy następnej wizycie też będzie mało to przejdę na butlę, choć ta lekarka mówiła, że jest ok.

Vestusia

Dorcia

No a Lenka rzeczywiście przybrała więcej. Jak jest w normie, to ok.
A mówisz, że byś ewentualnie przeszła na butlę, ale w ogóle butlę, czy więcej ją dokarmiała??

Zaraz Zuzola powinna się obudzić, będzie kąpana, cyc i nyny.

Padam na cyce. W razie czego dobranoc :*

Natalcia po kąpieli i już śpi w łóżeczku Dziś zmieniłam jej pościel na zieloną w misie, baldachim i boczki są jednokolorowe Mam jeszcze 4 komplety

Dziś Z będzie w nocy robił na budowie, a przynajmniej do 1-ej

Vestusia na razie wiecej będę ją dokarmiała.
Przed chwilą dałam jej cyca z którego chyba nic nie leciało. Mumlała go prawie godzine i ryk. Wypiła 90 ml ściągniętego i jeszcze jej mało.

Ola do 1 w nocy??

Taa...bo chce kominek skończyc. Powiedział, że ma wenę i chce skończyc to co zaczął...

Vestusia moje tez dzis w niebogłosy sie darla podczas kąpieli ale już przed plakała nie wiem czy to brzuszek czy co jej sie stalo.Ogólnie to troche zestresowana jestem bo mala duzo spi zwlaszcza dzis i nie za duzo na cycusiu wisi tym bardziej jak jeszcze wy mi piszecie ,że wasze dzieciaczki godzine na cycuiu wisza.Moja jak ssie 20 minut to juz długo.....A przewaznie possie z 5 minut z 5 pociamka ,wypusci cyca albo ja jej wyjme, wezme na odbicie i daje znowu ta sama pierś , possie znowu z 5 minut i ciamka po czym zasypia no i sie zeschizowałam,że małaa spadek cukru we krwi i dlatego tyle spi niby dzis z nia na wage weszłam to wychodzi ,ze wazy cos kolo 3,5.....ale chyba i tak to przychodni podjedziemy w poniedzialek jak dalej tak bedzie

Kredeczka ja mysle , ze wlasnie przytawialas wiecej do prawj to tam wiecej mleczka jest i malemu lepiej tam mleczko wypływa ale mysle , ze tak jak ty robisz z tym podawaniem najpierw prawej a potem zamiana jest oki i młody sie w koncu odbrazie.

Malin to juz tez twoja dziewczynka przybrala ladnie

Eh docia ja tez musze sie wybrac i w koncu fudnac sobie nowe oprawki bo mi chlopaki polamli a tata znalazł moje okulary ktore nosilam w wieku 10lat naprawil i sie nimi ratuje.Ale wygladam w nich bosko hehehe A jak masz wade??

No i naj dla Lenki

Dziewczyny to trzyma kciuki , żeby bylo wiecej takich nocek

Emka czyli po rozmowie nastroj sie poprawił oby tak bylo dalej Uśmiech natki slodki



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
[/hide][/hide]

Vestusia mi tez kapletnie nie brakuje brzuszka teraz czuje sie taka lekka i wszytko moge hehehe

Slicznosci z tych naszych forumowych dzieciaczkow

Emka no w koncu ale pwenie jak bys tego w swoje rece nie wziela to jeszcze bys czekała i sie nie doczekala pewnie

Madzia fajnie ,ze malutka tak grzeczna i daje sie wyspac no i przybrala super na wadze , kurcze musze koniecznie dokladnie zwazyc ta mja kuzke

Vestusia mi tez sie ta ksiazka podoba a zwlaszcza , ze uswiadamia własnie jak powinno sie niemowle traktowac i uczy do niego szacunku ale te harmonogramy to ja biore na dwa razy.Jestem mega zwolenniczka rytmu dnia ale najlepiej jak maluch sam sobie wszystko ustabilizuje.moja mala juz coraz czescie zachowuje sie przewidywalini.Tylko dzis własnie cos za dużo spi ale moze dlatego , ze dzis nie bylo spcerku i przespala jedno kormienie i tak jej sie poprzestawiało cos........

Docia najwazniejsze , ze mala przybiera i miesci sie w normach I nie ma co rezygnowac tak szybko z cycuia bo on jest jednak najlepszy dla maluszka

Eh juz nie mam siły was nadrabiac bo naprodukowalyscie dzis a ja padam na pyszczek i pewnie ta moja mala ksiezniczka zaraz sie obudzi,jeszczemnie cos czysci i brzuch mnie napier..........eh mam nadzieje , że tylko nic na mała nie przejdzie

Nacia jeszcze śpi. Ciekawa jestem o której się obudzi, bo czasami wieczorem potrafi spac 4-5 godzin Natalka tez staje sie przewidywalna. Jej pory karmienia są prawie stałe, ilośc snu też. No chyba, że sama prześpi karmienie...

Uciekam kochane. Nacia pewnie niedługo sie obudzi i muszę jeszcze pościel oblec...no i sie umyć Do jutra

Witajcie

vestusia u mnie do becikowego nie potrzeba bylo peselu, Maz skladal w tym samym miejscu o jedno i drugie tego samego dnia. Co do pampersow do te premium care sa tylko 78 szt, a te zwykle sa w mniejszych paczkach. Ja mam jeszcze ponad 1,5 paczki tych najmniejszych i tez sie zastanawiam czy zdaze zuzyc bo widze, ze coraz bardziej odciskaja sie na nozkach Miski. Jeszcze mam tych malych Huggisow duzo, ale nie lubie ich, a kupila je oczywiscie moja sprytna tesciowa. Miala kupic Pampersy, ale dla niej slowo pampers oznacza kazda jedna pieluche, a nie nazwe firmy.

emkapl84 i Aleksandra slicznie Wasze Natalki sie usmiechaja, ja dzisiaj tez polowalam z aparatem na usmiech mojej Malej i raz uchwycilam, a tak mnie zawsze w konia robi

emkpal84 super, ze w koncu idziesz do lekarza z Mala, ile mozna czekac?! Jednak bez jobow sie nie obejdzie nigdzie

sarna no szkoda, ze torcika mi nie mozesz upiec Ale zrobie tak jak mowisz, zamowie na Wigilie i go przetrzymam w lodowie, mam nadzieje, ze go szlak nie trafi. Daro slodziak

dorcia moj Misiek ma na lapkach (nozkach) plus i minus i tam sie scisza i podglasza.

Milla tez mialam bol skory na brzuchu, takie dziwne uczucie jakby skora byla oparzona w tym miejscu. Lekarz mowila, ze to moze byc przez naciagniecie, albo przez okopanie. Napewno to nie jest lozysko, nie nakrecaj sie! Mam nadzieje, ze wszystko w szpitalu pojdzie sprawnie i moze na Wigilie to juz do domku wyjdziesz

Jak wczoraj jechalismy do lekarza z Mala, czekalam na Meza juz przygotowana, Misia ubrana, jeszcze ja karmilam jak jechal, a musielismy sie spieszyc, zeby zdazyc i nagle slysze jak poszla torpeda w pieluche. Zagladam, a tam wszytsko w kupie... musielismy ja jeszcze kapac przed wyjsciem. Miska nie robi kupy przez trzy dni, ale jak juz postanowi zrobic to jest zawsze w nieodpowiednim momencie, albo gdzies przed wyjsciem, albo do wanny na przyklad Lekarka mowila, ze takie przerwy w robieniu kupy nie sa normalne, ze max 2 dni to jeszcze ok, ale jak dluzej to nie powinno tak byc. Kazala mi lykac Lacidofil.

Dzisiaj dzionek byl dosc ciezki, bo z racji tego, ze Michaśka przespala noc to w dzien dawala popalic, no, ale cos za cos, ciezko wymagac, zeby caly czas spala Usnela jedynie przy odkurzaczu, chyba bede miala najlepiej odkurzone mieszknie na swiecie, skoro to usypiacz dla mej corci.

Odebralam dzisiaj kalendarze ze zdjeciami Misi, ktore zamowilam na swieta dla rodzicow i siostry i dla nas oczywiscie - sa swietne!

Dzisiaj byli znajomi, Michalinka dostala tego misia z rossmanna w ubranku Macieja Zienia- sliczny jest

To tyle chyba. Uciekam bo pozno juz, poloze sie to pewnie corcia sie obudzi

Dobrej nocy!

Vestusia nie daje butli wogóle, nie chce mu dawać sztucznego, skoro mam dużo swojego. Czasami to mi tak sika z tych cyców, że komórki całe w kropkach. Ostatnio mój P. leżał obok jak karmiłam, Kubuś puścił cyca i jego też popryskało stwierdził, ze to niebezpieczny teren i wstał i poszedł myśle, że to ulewanie mu przejdzie, boje się, ze po tym zagęszczaczu będzie miał twardą kupkę, nie masz tego problemu? A ilość pokarmu można stymulować piciem, jak dużo wypije to mi cyce pękają, czasem mam starszne pragnienie, no ale musze się ograniczać

Lecę spać, P. usypia małego bo już 2 godziny ma oczy jak 5zł

Dorcia, mój od przyjścia ze szpitala przybrał już ponad 2 kg Lekarka powiedziała "na cycu się dziecko nie spasie" i tego się trzymajmy

Buziaki

Hejka!!!
Ale mialam wczoraj milusi wieczor z M dostalam prezent urodzinkowy- troche za wczesnie bo ur mam dopiero 22 ale m nie mogl wytrztmac zeby mi go dac....a dostałam biała koronkowa bielizne...hmmm trudno to w sumie nazwac bielizna bo jak to zobaczylam to byl to zlepek sznurkow i koronek ale jak przymierzylam to wygladalo nawet fajnie poza tym moglam pojsc spac troszke wczesniej bo sie M zaoferowal ze o 23 nakarmi mala zebym nie musiala wstawac...no i obudzilam sie dopiero o 4!!!bo M nakarmil tez mala o 2 w nocy i w ogole spal z nia w salonie...jak ich rano zobaczylam razem na kanapie przytulonych do siebie...super widok o 5 wyszedl do pracy i mam nadzieje, ze nie jakos da soebie rade i nie usnie...
dzis mam dzien wolny od obwiazkow domowych...tylko prasowanko mam na glowie ale tez nie za duzo.. obiadek gotowy, posprzatane na cacy wiec tylko sie relaksowac....jesli oczywiscie Natalka pozwoli..