BezpiecznaCiaza112023

MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

13 lata 3 godzin temu #276904 przez katka
thx Aleksandra juz prubuje
Temat został zablokowany.
13 lata 3 godzin temu #276916 przez Dorciaition
No i dupa ze spaceru. Kurka, a tyle przygotowań. Mieszkam na 9 pietrze, tak, ale windy są na półpiętrach, więc pod jedne schody musze wejśc. Aż się spociłam ;)

Witaj Katka. Gratuluję córeczki, no i widzę, że chyba synek też jest? :)


Alanek[*] :(
Temat został zablokowany.
13 lata 3 godzin temu #276919 przez katka
Witaj . Jest synek ma na imię robert i prawie 6 lat
Temat został zablokowany.
13 lata 3 godzin temu #276920 przez Aleksandra
Na razie zmykam. Idę do domku do Z no i przy okazji na spacer z małą. Do napisania później :kiss:
Temat został zablokowany.
13 lata 3 godzin temu #276936 przez [email protected]
HELLO MAMUTY MOJE KOCHANE!!!
wczoraj wyszlismy ze szpitala ehhhhh
zaraz jak poloze Domisia spac to zabieram sie za zupe i wtedy do Was napisze
P.S.-czyście pwariowały ?!? 511 postów?!?
heheh zartuje
ale o nadrobieniu nawet przestalam juz marzyc-zaczytałabym sie na śmierć!!
Temat został zablokowany.
13 lata 3 godzin temu #276944 przez katka
Ja na razie uciekam. Jedziemy po Robunia do przedszkola. Jak wróce to napisze coś więcej o nas.
Temat został zablokowany.
13 lata 3 godzin temu #276972 przez Malina86
Dorcia, ale pech z ta winda... Zlosliwosc rzeczy martwych. W takich momentach cieszy mnie moj parter :)

katka witamy wsrod listopadowych mamusiek :)

sarna ciesze sie, ze juz wyszliscie ze szpitala i zdrowko Wam wrocilo.

Moje dziecko spi odkad wrocilysmy, zaraz ja budze bo jedziemy po Meza do pracy i odebrac wyniki. Slonko u nas wyszlo to ja chyba przewietrze pod firma :)
Temat został zablokowany.
13 lata 3 godzin temu #276989 przez Batmanik
my wrocilismy ze spacerku nakarmilam dzieci - Igor usnal a mala probuje usnac ale stek co chwile- choc chyba wlasnie spi:))
Witaj KATKA!!!napisz cos o Was:)
Sarna super ze juz z nami jestes:)))
dzieci spia i mi tez przydaloby sie ale obiad czeka:( mialam zamiar zrobic porzadki z zabawkami ale chyba jednak nie dzis:(
Temat został zablokowany.
13 lata 2 godzin temu #277045 przez vestusia
Hello ponownie :)


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Anakol – Zuzia już nieraz dostawała butlę i niestety od jakiegoś czasu strasznie protestuje. Nie chce jej i po prostu wypluwa, rzuca się, dławi… nie wiem dlaczego tak ma – wcześniej normalnie jadła i butlę i cyca, bez różnicy jej to było. A teraz tylko cyc.
Anakol i cio Ty właściwie jesz?? Masakra jak piszesz, że ciągle coś eliminujesz z diety. He, He. W końcu zostaniesz przy marchewce i ziemniaczkach no i filecie z kurczaka :laugh:

Emka Natalcia jaka Gwiazdeczka na tym leżaczku :) Widać, że jej się podoba :)

Anakol – no i ja dokładnie mam tak samo z moją Zuzią. Ona nie wytrzyma nigdzie dłużej niż te 20 min (jednorazowo, a nie że np. najpierw na leżaczku 20 min, potem na łóżku kolejne 20 min He, He, He) Ja robię jedzenie nawet jak ona się drze. I gadam do niej, że muszę przecież zjeść, bo jak mam ją karmić. Ale i tak jej to nie uspokaja He, He, He :D
No i Natalka śliczna :) I jak sobie macha nóżkami :)

Malina – nie uwierzysz, ale zdurniałam w Rossmannie :D Poszłam a tam dwie puszki tego mleka Bebilon AR – przeciw ulewaniu – żółta i zielona. No i zdurniałam. Czytałam wszystko łącznie ze składem mleka, bo nie rozumiałam czym się różnią i którą puszkę wziąć. W końcu wzięłam żółtą, wzbogacona o jakieś tam wielonasycone kwasy tłuszczowe i nukleotydy. Niczego więcej nie znalazłam i chyba o to chodzi. Masakra. Zastanawiałam się czy nie wziąć mleka NAN też jest przeciw ulewaniom, ale zrezygnowałam. W sumie cena mniejsza – bo Bebilon za 29 zł a NAN za 27. No ale.

Suari – właśnie nie piję już tych herbatek na laktację od dłuższego czasu, bo zauważyłam, że Zuzia po nich strasznie się męczy z bąkami, sprawia jej to trudność, wierci się, wije i nieraz płakała, bo nie umiałam bąka zrobić. Dlatego już nie piję.

Malina – córeczka naprawdę dzielna. Ja aż się boję kolejnego szczepienia. Masakra jak Zuzia płakała :(

Dorcia – to, że płakałaś na mszy dla dzieci to chyba akurat uzasadnione. Nie wiem, jak w innych sytuacjach. Ja to z kolei jakaś zimna baba jestem, bo mnie z kolei mało co rusza. Jak Zuzia była szczepiona to nie płakałam, ale było mi strasznie gorąco i denerwowałam się, bo myślałam, że w życiu to szczepienie nie skończy się i że Zuzia chyba powietrza przez to nie złapie…


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Emka – wiedziałam, że się ucieszysz tą wiadomością o 8 godzinach snu :D Aż musiałam Ci to napisać, skoro już zniosłaś tę cenzurę He, He, He :D
No i ja też nie wiem o co chodzi z kwiatkami dla Maliny :P

Witaj Katka – u nas będzie Ci fajnie i szybko zleci czas :D I pewnie nie będziesz miała czasami jak nas nadrabiać, bo tyle tutaj skrobiemy :D

Dorcia ha, ha, ha, ale mnie rozbawiłaś!!! I co z tą windą???? Zeszłaś na dół z 9 piętra? :D :D :D Oj aż współczuję :P

Ja wczoraj jak wracałam z Pepco to Zuzia się rozpłakała, więc zawitałam do Psiapsióły, która mieszka obok, żeby nakarmić Zuzię. Tyle, że musiałam wleźć na 4 piętro!!! Ale dałam radę :D Nie wyszłam jeszcze z wprawy He, He, He :D

No i Dorcia dobrze, że winda zepsuła się jak wychodziłaś, a nie jak wracałaś. Bo wtedy to musiałabyś chyba kogoś prosić o pomoc :D

Sarna – witamy w domku. Cieszę się bardzo, że już nie jesteście w szpitalu. Gotuj zupę i nas nadrabiaj ha, ha, ha :D Żartuję of course :D

Ja byłam w przychodni, złożyłam deklarację i potem w tym Rossmannie. Po drodze zakupy na obiad więc zaraz się za niego zabieram, bo Zuzia jeszcze śpi. Choć wydaje mi się, że zaraz się obudzi, bo przecież śpi od po 11, kiedy to wyszłyśmy z domu…

Przed chwilą byłam też z Funią na dworze – o dziwo słucha się mnie skubana. Chyba wie, czym to grozi – już w schronisku wylądowała, bo się nie słuchała, więc teraz nas pilnuje. No i jak ją wołam to przychodzi, więc nie mam problemu z jej zapięciem na smycz :laugh: W końcu zmądrzała.

A, i dzwoniła moja kochana położna :P Znowu mnie ścigała, ale nie zastała mnie. Jak mi przykro. Powiedziałam jej co i jak no i ona zdziwiona. Ale uzupełni sobie swoją kartę o info, że u nas ok i będzie miała porządek w papierach. Ja pitolę. Że ona tyle razy musi nawiedzać kobiety :laugh:

Lecę gotować zupę – dziś jarzynowa no i na drugie warzywa na patelni z piersią z kurczaczka. Lecę, chociaż zaraz zacznie się Sajgon, jak Zuzia wstanie :D
Temat został zablokowany.
13 lata 1 godzinę temu - 13 lata 1 godzinę temu #277097 przez Dorciaition
Vestusia ja Ci dam, że Cię rozbawiłam. Spociłam się przy tym wszystkim jak wieprz.
Ale druga próba spaceru udana. Zakupy zrobione więc jest git. Teraz obiad, tylko kiedy jak to moje dziecie nie śpi.

Jak Ty wlazłaś na 4 piętro? Ale rozumiem, że z samą Zuzią tak? Ja wózka u mnie w bloku boje się zostawić (wiadomo- doświadczenie z wanną) ;)

Emka kwiatki dla Malinki bo zrobiła mi coś cudnego :) B)

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Kurde ja to nie mogę wyjśc z Daisy, nie mam jak, bo Lenka naprawdę nie śpi w dzień B)

Sarna witaj wśród nas :lol:


Alanek[*] :(
Temat został zablokowany.
13 lata 1 godzinę temu #277121 przez vestusia
Dorcia no rozbawiłaś mnie z tą windą, bo wyobraziłam sobie Ciebie przyszykowaną i gotową do spaceru :D I minę, jak musiałaś się wrócić :D

Lenkę wpakuj do leżaczka i do kuchni niech patrzy i się uczy od mamusi :D

A ja wlazłam z gondolą i Zuzią na to 4 piętro. Stelaż przypięłam standardowo na parterze do poręczy. Koleżanka nie mogła mi pomóc, bo sama jest już w ciąży :D


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Ja właśnie gotuję zupę a Zuzanna jeszcze śpi. No to biorę się za cycki z kury i te warzywa na patelni. Może zdążę. Naczynia już zmyte :D

A co Ci Malina zrobiła? :D To ja też chcę, ja też chcę :D He, he, he :D I kfiotka później też prześlę :P

Nio ja z Funią wychodzę jak Zuzia śpi. Ostatnio ten raz wyszłam, bo siedziała w leżaczku i miałam dosłownie 20 minut. Myślę, że to chyba nic strasznego z mojej strony. Tłumaczę to sobie ciągle w jeden i ten sam sposób - że jak idę do łazienki to też nie ma mnie jakieś 10-15 minut, więc ona też sobie np. siedzi w leżaczku albo leży w łóżeczku. Że nic jej się nie stanie jak wyjdę z Funią. Jest winda, więc mi to mało czasu zajmuje :)
Temat został zablokowany.
13 lata 1 godzinę temu #277159 przez katka
No już jesteśmy spowrotem. Ja mam na imię Kaśka, mam dwoje dzieci. Starszy ma na imie Robert i jak już pisałam ma prawie 6 lat, Olga jest listopadowa. Mieszkamy w Radomiu. Ja jestem nauczycielka w przedszkolu. Robert jest małym klonkiem swojego tatusia więc mam nadzieje że Ola chociaż troszke bedziepodobna do mnie. Dziękuje za miłe przyjęcie. :laugh:
Temat został zablokowany.
13 lata 37 minut temu #277216 przez vestusia
Katka - zawsze chciałam pracować w przedszkolu :D

Myślę, że Olga będzie do Ciebie bardziej podobna :D Jedno z dzieci musi być :D

A ja ugotowałam i zupkę i te warzywka, zjadłam zupkę a Zuzanka jeszcze śpi. To już prawie 5 godzin. Jak wstanie to powisi na cycach, troszkę zapewne pomarudzi, a potem o 19 kąpiel i nyny :D

Dziś też póki co leciałyśmy na cyckach. Zobaczymy jak długo dam radę. Tzn. jak długo moje cycki dadzą radę :(

A gdzie Wy się podziałyście?? Jak ja jestem w domu to prawie nic nie piszecie, a jak tylko gdzieś wybędę to tu skrobiecie tak, że nie idzie Was nadrobić :D
Temat został zablokowany.
13 lata 30 minut temu #277222 przez emkapl84
vestusia spoko 8 godzin w nocy to jeszcze jakos przelkne ale 5 godzin w ciagu dnia to juz chyba jakas przesada!!!!! :blink:
katka fajnie, ze do nas dolaczylas...ja tez pracuje w przedszkolu...tyle, ze w anglii...
wrocilam wlasnie z kliniki planowania rodziny i dostalam(za darmo :P :P )tabletki antykoncepc...jeszcze przez 7 dni mam sie jeszcze dodatkowo prezerwatywami zabezpieczac wiec dostalam tez prezerwatywy :laugh: :laugh:
Moja dzis strasznie humorzasta..nie wiem czemu bo wyspala sie w nocy...i przespala jeszcze przed poludniem 2.5 godzinki(niestety nie 5...)caly czas cos jej nie pasuje....placze a za minute sie smieje i gaworzy!!!!chyba po mamusi ma te hustawke nastrojow :)
Temat został zablokowany.
13 lata 26 minut temu #277225 przez vestusia
Oj Emka, nie chciałam Cię denerwować :D :lol: :lol: :lol:

Ale swoją drogą nie wiem co z tą Zuzią się dzieje. Czyżby codzienne spacery (na dworze lub na balkonie) zrobiły swoje i zaczął jej się regulować rytm dnia?? Tyle, że teraz siedzę jak na szpilkach. Poszłabym nawet z psem, ale nie zrobię tego, bo przecież powinna już dawno wstać, a ona śpi i śpi.

Emka - jak pracujesz w przedszkolu to musisz pewnie bardzo dobrze znać angielski? Długo jesteś w Anglii? tam trzeba mieć jakieś szczególne kwalifikacje, aby pracować w przedszkolu?? Mnie się zawsze marzyła taka praca, ale musiałabym zrobić podyplomówkę. I tu zaczynają się schody - finansowe of course... ale może kiedyś.

Nio a Natalka jak widać jest rasową kobietką - zmienna i humorzasta :D he, he, he :D
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl