MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Oj bardzo jej się podoba. he he co Ty- dalej krzyczy, na tym zdjęciu też

A co dopiero jak wymalujesz Igorowi rzęsy

A tu już bez płaczu, bo nie na brzuszku

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Oluśka-a od krzywicy nie jest witamina K? Już zgłupiałam:/tak czy siak wierze ze będzie z Natką dobrzze i że to nie krzywica-a jesli już-to swietnie ze tak wczesnie zdiagnozowana bopotem mogłaby byc lipa:/
Hihi daro na małysza –zapamietam:P

Batmanik-no to nieciekawie jak mu sie tak przestawiło:/ moj Domiś tez spi w dzień od 13 do 15-16
Ale on juz chyba z przyzwyczajenia idzie spac po 20-bo o 20 kąpiel. A jak mowilam jak mu sienie chce spac to sie w lozku bawi autkami albo bajki „czyta” i odpada po chwili:)

Suari-no paluszek pokazał-moze ma dosyć zdjęć hahaha zartuje-ale sliczny spioszek:D co do obżarstwa tonic mi nie mow:/ ja sie ostatnio odesparowałam sie od pierniczków-po kilku dniach zrobiłam najazd na biedronke i jeszcze zanim doszłam do kasy zjadłam paczke, w drodze do domu drugą i trzecą w domu:/ więc teraz juz mam pierniczki w domu i zjadam paczke w dwa dni-zeby znowu nie dostac piernikowego ataku heheh noi ciągle mam parcie na czekolade a raczej na rzeczy z zzekoladą:/ hehe wiesz no trzeba sobie czasem pozwolic takze i faworki i krowki dobrze ci zrobily:P

Dorcia hehe no iśc na łajzy-u nas tak sie mowi-ale na łajzy nie chodzi sie z mężem tylko zkolezankami:) no wiesz-połazić sobie-mówi się u Was łazić? Co rejon to słownictwo:)
...ja rozku nigdy nie miałam-domisia w ogole niczymniezawijałam tylko noca kołderka-ale to lato było, a zimą już duzyt nie potrzebował otulania. Za to Daro to zmarzluch i czesto przykrywam go kocsiem-kocham kocyki La Millou boskie są!!! No i Daro jak w dzień spi to pod kocysiem.
Co do basenu to z Domisiem jezdzilam jak miał 3,5miesiąca-bo na dowod czekalismy trochebo my do niemiec-tam woda ozonowa a u nas tylko chlor:/ lekarz mowila zeby poczekac jeszcze-ale u nas w Zawidowie tozacofanie takie i jako jedyni jezdzilismy na basen z dzieckiem małym. Niemcy chodzą awet z dziecmi 2 miesiecznymi. U nas teraz ospa wiec jakDaro wyzdrowieje to poczekam jeszcze ze 2 tygodnie i z nim pojdziemy. Generalnie w Polsce czytałam zejak dziecko ma 3 miesiaceto juz mozna sie basenować.
Co do sałatek na obiad-to tak, mojemu to wystarcza:) sąłaty się żuje i żuje więc zanim wszystko wyżuje to sygnał o jedzeniu do mózgu juz doszedł-a w sałatkach czesto jest tunczyk,kurczak.indyk, wiec pożywnie a do tego jak jest słonecznik to tez sie długo zuje aż do znudzenia:) ale po takiejsałatce to zwykle o 18 zjadamy coś na ciepło-np kurczaka ze szpinakiem albo z fasolką albo jakąś zupe.
Łojoj jaka Lenia fajna!!!! Hahaha jak dzwiga głowala:) zachwycona czy raczej niebardzo?
Boze alez ona ma soczyste te usteczka! Chłopaki będa się bili o buziaki!!! I ta sukieneczka

Hahaha Dorcia Ty szalona Kobito!!!!! :*:*:**: moja ALFA!!!! Hahaha dziekuje:* hahah ubawiłam się
a na wejscu kiermasz książek-wiele ich tam zawsze kupowałam!!!

dorcia i suari super bobaski!!!!igorek rzesy faktycznie ma dlugaskie a mina lenki na brzuszku wymiata

Sarna to chyba wit D odpowiada za kościec i wapń, wit K pewnie też. A na Małysza się wzięło od tego, że jak lekarze badają dzieci i zanim kładą je na brzuszkach to unoszą na swoich dłoniach i wtedy dzieci leżą prościutko z rączkami do przodu albo do tyłu - jak Natka i kiedyś inna pacjentka określiła to że jest to pozycja na Małysza

Suari może ktoś mu się przyśnił kto zasłużył na ten paluszek

Dorcia ale z Lenki sie pannica zrobiła. Kurczę jak te nasze dzieciaczki rosną...Natka za parę dni będzie miała już 4 miechy!

hej laseczki z wieczora:) od razu przepraszam za literowke,ale pisze z tel. Super te Wasze dzieciaczki. A Natalka juz prawie 4 miesiące , niesamowite. Smaka robicię na to winko, juz w ciąży miałam ochotę, no niestety nie mogę ale powiem Wam,że jem juz wszystko lekarka mi kazała,omówiła że inaczej się wykoncze. Małej nic mi jest więc jest ok. A gdzie vestusia się podziała? Ja małą przewijam w nocy, jakiś czas temu odparzyła się, nie mogłabym inaczej. Oczywiście to ja budzi. Przy jedzeniu zasypia,ale potem musze ja odbić i znowu się budzi. Kiedy zaśnie kładę ja,ale zaczyna się jej cofac i trwa to nawet do 2 godz. Więc męczy się moja bidulka. Gdyby nie ten refluks budziłabym się w nocy tylko raz. No ale...

Sarna łazić się mówić, a łajzy mówi się na takich nie ciekawych typków ha ha
Zostawiaj chłopaków małżowi i śmigaj połazić, chociaż na kilka godzin.

Do mnie podobno w tym tygodniu przyjedzie koleżanka na kilka dni, a w następnym szwagierka, więc połajzujemy

Zdjęcia z Alfy słabe, bo dużo ludzi chodziło, a mi głupio było wiec tak myk myk tel strzeliłam

Ola faktycznie NAtalka już za chwile 4 miesiące. O jaa, ale ten czas leci.

MAdziaska fajnie, że lekarka kazała Tobie jeść Biedna Hanulka, to się jej przytrafiło Ucałuj ją mocko.

Lenia już śpi. Oby nocka była taka jak wczoraj.

Dorcia nasze pociechy będą już coraz dłużej spały w nocy Ja nareszcie się wysypiam

Natalcia już po kąpieli i kima w łóżeczku. Oczywiście nie zjadła zaraz po więc czekamy aż się obudzi

Madziska dobrze, że możesz wszystko jeśc. Przecież byś zniknęła w oka mgnieniu !

Ale tutaj dzisiaj cisza

Vestusia where are You????

Dziewczyny sprawdzcie czy w Waszych miastach są w tym roku targi "Brzuszek i maluszek". U mnie tak jak w zeszłym roku w marcu. Już sie nie moge doczekać

Dobranoc

Hejka Wam wszystkim!
Troche mnie tu nie było bo jakoś nie mam weny na pisanie. Po za tym mały ostatnio non stop płacze i nie wiem czemu Dziś mieliśmy iść do pediatry ale przełożyłam wizytę bo za zimno jest żeby z małym wychodzić na taki mróz (-14 było rano). Jutrzejszą wizytę u ortopedy tez mamy przełożoną na za tydzień, może już wtedy nie będzie takiego mrozu bo pociagiem musimy jechać do innego miasta bo w naszym nie ma takiego lekarza.
Mały dziś skończył 3 miesiące i zrobił mi mega niespodziankę bo ostatnio mu się w ogóle nie chciało leżąc na brzuszku unosić głowy do góry a dzis to robił wiele razy i nawet dość długo ją trzymał w górze
A po za tym w domu znów wszyscy chorzy i niestety ja też siostra mnie zaraziła Nie wiem co za bardzo mam brać wiec jedynie biorę apap. Prenalen troche się boje brać bo ma czosnek i nie wiem jak mały zareaguje mimo że to również dla karmiących syrop.
Ok tyle u mnie i u Bartusia. O reszcie nie warto mówić a zresztą nie chcę się już Wam żalić na tą osobę...

Olcia, zaniepokoił mnie Twój post, bo moja Natalka też ma miękką czaszkę, czuję to jak jej natłuszczam główkę. A ja od dawna nie jem białka i mam niedobory wapnia, teraz zaczęłam brać wapń w tabletkach ale dopiero kilka dni temu. Witaminę D niby jej dajemy, ale w sumie często nam się zapomina może 4 razy w tyg dostaje?
A jakie badania macie zrobić? Ty czujesz, że Natalka ma miękką czaszkę jak jej dotykasz główki?


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Emka, czyli masz ponad 10 miesięcy płatnego urlopu - fajnie Zazdroszczę.

Sarna, nie wiem czy dobrze zrozumiałam, ale czop Ci wyleciał na basenie?
Ja też bym poszła na basen, jej może jak M wróci to się wyrwę
Fajna fotka Darusia - na samolota Moja Natalka też tak lubi.

Ha ha, Suari, taki słodki maluszek z fakerkiem Igorek już przez sen ćwiczy asertywność

Dorcia, podobno na basen można od trzeciego miesiąca - no ale u nas to wypadło akurat w zimie Ja też do wiosny poczekam. Tylko żeby woda była ozonowana, tak jak Sarna pisze.
Lenka jest boska no i widzę że Daisy sypia na miejscu honorowym
A Lenkę kładziesz na brzuszku mimo tego że tak krzyczy? Kurcze, może powinnam być bardziej stanowcza wobec Natalki, bo jak ona nie chce to ja odpuszczam

Ja też nie słyszałam że na łajzy się chodzi. Łajza tylko jako rzeczownik oceniający znałam

Madzia, współczuje Tobie i Hani tego refluksu. Z tego co piszesz, nocki to masakra - obie się męczycie tyle czasu. Trzymam kciuki, żeby Hani przeszło jak najszybciej.

No właśnie też się zastanawiam gdzie zniknęła Vestusia. Wracaj!

U mnie na pewno nie ma targów. Kurcze, w tym mieście same prymitywne rozrywki dla turystów

Anyanka, życzę zdrówka, oby Bartuś się nie zaraził.

Czesc Mamusie!

sarna- nie wiem gdzie Ty czytalas o tym , zeby ktos potepial Vestusie za psa? Kazdy ma swoje zdanie na ten temat po prostu i niestety nie ma pewnosci, ze Funia jest w schronisku- rownie dobrze mogl trzepnac ja samochod, albo zamarzla.

Dorcia zdjecie Lenki zlosnicy boskie

Suari Igorek przystojniaczek

Róża bardzo sie ciesze, ze moglam pomoc z tym kremem i, ze jestes zadowolona i dupeczka Szymeczka pieknista Wyslalam Ci zaproszenie na fb

Aleksandra moja Misia jest na bebilonie, ale witamine D pediatra kazala podawac caly czas, ortopeda zreszta tez. Mam nadzieje, ze jednak to nie bedzie krzywica.

iva mam nadzieje, ze z rodzinka jakos sie ulozy, przykro mi, ze tak mama zareagowala, moze naprawde stresuje sie ta osiemnastka siostry i nie chciala, zeby tak wyszlo...

Dziekuje Dziewczynki za slowa wsparcia, mam nadzieje, ze wszystko sie u nas jakos ulozy.

Ja dzisiaj do poludnia sprzatalam chate, specjalnie Was nie czytalam, bo bym sie nie mogla oderwac Nagotowalam gar bigosu Pojechalam po Meza do pracy i do dentysty potem. Na szczescie bylo bezbolesnie. Wieczorem przyjechali moi rodzice i tak dzien zlecial.

Nie wiem co sie znowu mojemu dziecku ze spaniem poprzestawialo, czesciej sie budzi, popkaluje, ach nie moze byc zbyt dobrze.

Anakol-czop wypałd mi w domu przy mocnym kichnięciu:P -rowniusie 2 tygodnie przed porodem. Ale już potem bałam się chodzić na basen żeby mi nic nie wpłynęlo, albo żeby wody mi na basenie nie odeszły:)
u nas łajza-to...jej jakto wytłumaczyć no łajza, co łazi, ploty sieje, w domu nic nie siedzi tylko łazi i łazi-a „iść na łajzy” to jakby iść się poszwędać, połazić gdzieś-kurcze nie moge znalesc słów

Malina-moze nie doczytałam, czytałam szybko i moze zle zrozumiałam. Ja zwykle nie czytam co inni piszą innym. Widziałam 3 porównania, w tym psa w schronisku do dziecka w domu dziecka, tez uwazam ze to jest straszne kiedy zwierze zaginie-ale milej jest myslec ze psina zyje w schronisku niz ze ją coś trzepnęło... no i ja też mam swoje zdanie więc pisze

sarna oczywiscie tez mozesz miec swoje zdanie, mam nadzieje, ze Funi nic nie jest, ale po prostu nie moge przestac o tym myslec, zwlaszcza teraz jak tak pizdzi na dworze. Zakonczmy juz temat tego psa, bo moze Vestusia sie na nas obrazila i dlatego nie zaglada na forum Ale za to jak juz postanowi sie odezwac to jak nam walnie posta to od razu sie na tysieczna strone przeniesiemy
U nas tez chodzi sie "na lajzy" i oznacza mniej wiecej to samo co szlajanie sie