- Posty: 939
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
- emkapl84
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
Mniej Więcej
13 lata 1 miesiąc temu #305707 przez emkapl84
HEJKA!!!
kurcze no ja niestety nie moge z wami tak długo po nocach siedziec o bym sie w ogóle nie wysypiała...chodze spac koło 21
bo moja mała zazwyczaj o 4-5 jest już gotowa do zabawy z mamą...i nie ma zmiłuj się...mlek nie chce...lulania nie chce...tylko sobie pogadać, pouśmiechać się i na pewno nie myśli o zasypianiu...
Buuuziaki od nas
i miłego poranka z maluszkami życzymy
kurcze no ja niestety nie moge z wami tak długo po nocach siedziec o bym sie w ogóle nie wysypiała...chodze spac koło 21


Buuuziaki od nas






Temat został zablokowany.
- katka
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- W małych rączkach mieści się cała miłość.
Mniej Więcej
- Posty: 300
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 1 miesiąc temu #305708 przez katka
Witajcie z rtana
Emka ja też chodze spać z kurami więc nie jesteś sama. Przy śniadaniu was nadrabiam Dorcia ja fb tez nie ogarniam a grupe założyłam żeby wiedzieć która jest która bo mi sie troszku zaczeło kićkać ;)I w tym mój R już sie załamał
Anakol i co wkońcu mnie znalazłaś na fb czy nie bo juz nie wiem? Jak nie to krzycz to ja cie spróbuje znaleźć.
U nas nocka troszke lepsza już udawało sie Olince pospać ok3 h bez wyciągania gluciorków. Ale powiem wam że jak na taki katar to i tak jest super dzielna dziewczynką
Luśka dziekujemy za zyczenia i mozesz byc dumna ze swojej okruszynki. super że już umie sama usnąć. A z tym totkiem to sie uśmiałam. A swoją drogą fajnie by było wygrać chociaż milion.
Emka ja też chodze spać z kurami więc nie jesteś sama. Przy śniadaniu was nadrabiam Dorcia ja fb tez nie ogarniam a grupe założyłam żeby wiedzieć która jest która bo mi sie troszku zaczeło kićkać ;)I w tym mój R już sie załamał

U nas nocka troszke lepsza już udawało sie Olince pospać ok3 h bez wyciągania gluciorków. Ale powiem wam że jak na taki katar to i tak jest super dzielna dziewczynką

Luśka dziekujemy za zyczenia i mozesz byc dumna ze swojej okruszynki. super że już umie sama usnąć. A z tym totkiem to sie uśmiałam. A swoją drogą fajnie by było wygrać chociaż milion.
Temat został zablokowany.
- vestusia
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Mniej Więcej
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 1 miesiąc temu #305709 przez vestusia
Hello 
Dorcia Łobuzie, już myślałam, że mi też podrzucić chociaż jedną bańkę z wygranej
A to Ci psikus 
Anakol – to miałaś zabawę z listonoszem He, He, He.
Głos oddany
Malina – dzięki za info odnośnie promocji, my przeszliśmy właśnie na Nan, więc dziś tam musimy popędzić i kupić!!
I powiem Wam, ale odpukać, bo może miałam jakieś omamy, ale wczoraj Zuza była na Nanie (bez żadnego zagęszczacza) i albo nie ulewała w ogóle, albo ociupinkę! Nie wiem jak będzie dzisiaj, ale wczorajszy dzień z Zuzią był naprawdę superowy!!!
Katka – dawaj nam tu fotę, bo ja też nie jestem z siebie zadowolona
Dorcia faktycznie, rok temu miałyśmy ostatni dzień okresu
Jej, jak to zleciało. I ja zaczęłam brać te tablety okropne, potem zastrzyki, w międzyczasie złamany kręgosłup He, He, He 
No i nieźle macie z tymi kompami naprzeciwko siebie He, He, He
My mamy tylko jednego, ale wygląda to często podobnie – ja przed kompem, Piotrek ogląda TV albo zajmuje się Zuzią a potem zmiana banana 
Oj Emka jak ja Ci zazdroszczę tego relaksu!!! Ja też bym chciała iść sobie na basen. Ale na razie i tak nie pójdę, bo jestem gruba i brzydka i koniec
Luska ale się uśmiałam z tą historią wygranej w totka He, He, He
Ale powiem Wam, że raz chyba była taka sytuacja, że koleś od lat wysyłał totka na jedne i te same liczby. I kazał żonie wysłać kupon. Ona w pośpiechu zakupów zapomniała. No i wyniki lotto, on w taką radość wpadł, że wygrał, skakał w domu, no po prostu szał ciał. I mówi do żony w końcu, żeby dała mu kupon, bo wygrali. A ona do niego, że zapomniała wysłać… i w afekcie ją zabił. He, He, He
No i faktycznie daleko jeździcie do tego przedszkola, ale ma to też swoje plusy jak widać
Fajnie, że zwolniłaś tempo, bo pamiętam jak na początku zasuwałaś jak mały motorek. A nie da się nieraz zrobić wszystkiego tak super i dokładnie jak kiedyś. Chwila wytchnienia też jest potrzebna
No i zazdroszczę tego, że Aurelka tak sama się zajmuje sobą. Boziu, ile ja bym dała za taki chociaż jeden dzień
Sarna ten film naprawdę wyrwał mnie z butów. Porażka. Ale pomyśleć, że wiele matek jest równie niezrównoważonych. Masakra. Biedne dzieci
Nio, w miarę nadrobiłam, tak z grubsza.
Ja czuję się ciut lepiej, ale wczoraj wieczorem, to musiałam, że ducha wyzionę.
Oglądaliśmy sobie filma i wiedziałam, że nie będę umiała zasnąć, bo jak tylko spróbuję się położyć, to będzie atak kaszlu. I nie pomyliłam się – poszłam aż wymiotować z tego ataku (ja tak miałam często). Ale dziś jest ciut lepiej.
Dziś zostaję sama z Zuzią, bo Piotrek jedzie do Oleśnicy do synka. No i muszę dziś wyjść z domu, do tego Rossmanna, skoro są takie promocje
Koniecznie muszę obkupić się w tego NAN-a.
Zuzia wczoraj była w miarę grzeczna. Już powoli staram się ją wyczuwać. Z rana jak tak jest aktywna ze dwie godzinki i zaczyna marudzić, to pakuję ją do łóżeczka, ona w ryk, ale przykrywam kołdrą, daję „monia” do buzi i pieluchę na buzię i od razu śpi. Pośpi tak pół godzinki. No i potem po spacerku jak się obudziła to też była aktywna ze dwie godzinki i potem chciałam ją przeciągnąć, żeby poszła spać około 20, a nie chwilę po 19 (żeby potem nad ranem nie świrowała). No i udało się tylko to, że miała drzemkę 20-to minutową o 17, no ale wytrzymała do tej 19 na kąpiel, więc tak o 19:30 już spała. Ale myślę, że z każdym dniem będzie coraz lepiej.
No i czytam Zuzi jak jest aktywna He, He, He
Po południu leży sobie na leżaczku na łóżku, a ja biorę książkę i jej czytam. Mam taką śmieszną – Jana Brzechwy ze śmiesznymi wierszykami, rymowanymi. Zuzi podoba się, jak jej czytamy, wczoraj robiliśmy jej to razem
Myślę, że to tyle dobrze, skoro na wieczór jej nie czytam, to chociaż w ciągu dnia to zaliczymy.
Wczoraj zrobiłam też Zuzi fotki no i wybrałam jedno zdjęcie, wydrukowaliśmy i podarujemy jutro mojemu Tacie z okazji minionego Dnia Dziadka.
Wkleję Wam za chwilę.
A to forum to naprawdę uzależnienie. Ja mówię poważnie co do spotkania. Może nie uda się, że wszystkie dadzą radę, ale może chociaż części z nas się uda?? Można zarezerwować gdzieś jeden nocleg i naprawdę byłoby super!
Lecę dopić kawkę i dojeść śniadanie. Piotrek karmi Zuzię więc zaraz ja przejmę pałeczkę. Buziole i miłego weekendu

Dorcia Łobuzie, już myślałam, że mi też podrzucić chociaż jedną bańkę z wygranej


Anakol – to miałaś zabawę z listonoszem He, He, He.

Głos oddany

Malina – dzięki za info odnośnie promocji, my przeszliśmy właśnie na Nan, więc dziś tam musimy popędzić i kupić!!
I powiem Wam, ale odpukać, bo może miałam jakieś omamy, ale wczoraj Zuza była na Nanie (bez żadnego zagęszczacza) i albo nie ulewała w ogóle, albo ociupinkę! Nie wiem jak będzie dzisiaj, ale wczorajszy dzień z Zuzią był naprawdę superowy!!!
Katka – dawaj nam tu fotę, bo ja też nie jestem z siebie zadowolona

Dorcia faktycznie, rok temu miałyśmy ostatni dzień okresu


No i nieźle macie z tymi kompami naprzeciwko siebie He, He, He


Oj Emka jak ja Ci zazdroszczę tego relaksu!!! Ja też bym chciała iść sobie na basen. Ale na razie i tak nie pójdę, bo jestem gruba i brzydka i koniec

Luska ale się uśmiałam z tą historią wygranej w totka He, He, He

Ale powiem Wam, że raz chyba była taka sytuacja, że koleś od lat wysyłał totka na jedne i te same liczby. I kazał żonie wysłać kupon. Ona w pośpiechu zakupów zapomniała. No i wyniki lotto, on w taką radość wpadł, że wygrał, skakał w domu, no po prostu szał ciał. I mówi do żony w końcu, żeby dała mu kupon, bo wygrali. A ona do niego, że zapomniała wysłać… i w afekcie ją zabił. He, He, He

No i faktycznie daleko jeździcie do tego przedszkola, ale ma to też swoje plusy jak widać

Fajnie, że zwolniłaś tempo, bo pamiętam jak na początku zasuwałaś jak mały motorek. A nie da się nieraz zrobić wszystkiego tak super i dokładnie jak kiedyś. Chwila wytchnienia też jest potrzebna

No i zazdroszczę tego, że Aurelka tak sama się zajmuje sobą. Boziu, ile ja bym dała za taki chociaż jeden dzień

Sarna ten film naprawdę wyrwał mnie z butów. Porażka. Ale pomyśleć, że wiele matek jest równie niezrównoważonych. Masakra. Biedne dzieci

Nio, w miarę nadrobiłam, tak z grubsza.
Ja czuję się ciut lepiej, ale wczoraj wieczorem, to musiałam, że ducha wyzionę.
Oglądaliśmy sobie filma i wiedziałam, że nie będę umiała zasnąć, bo jak tylko spróbuję się położyć, to będzie atak kaszlu. I nie pomyliłam się – poszłam aż wymiotować z tego ataku (ja tak miałam często). Ale dziś jest ciut lepiej.
Dziś zostaję sama z Zuzią, bo Piotrek jedzie do Oleśnicy do synka. No i muszę dziś wyjść z domu, do tego Rossmanna, skoro są takie promocje

Zuzia wczoraj była w miarę grzeczna. Już powoli staram się ją wyczuwać. Z rana jak tak jest aktywna ze dwie godzinki i zaczyna marudzić, to pakuję ją do łóżeczka, ona w ryk, ale przykrywam kołdrą, daję „monia” do buzi i pieluchę na buzię i od razu śpi. Pośpi tak pół godzinki. No i potem po spacerku jak się obudziła to też była aktywna ze dwie godzinki i potem chciałam ją przeciągnąć, żeby poszła spać około 20, a nie chwilę po 19 (żeby potem nad ranem nie świrowała). No i udało się tylko to, że miała drzemkę 20-to minutową o 17, no ale wytrzymała do tej 19 na kąpiel, więc tak o 19:30 już spała. Ale myślę, że z każdym dniem będzie coraz lepiej.
No i czytam Zuzi jak jest aktywna He, He, He


Wczoraj zrobiłam też Zuzi fotki no i wybrałam jedno zdjęcie, wydrukowaliśmy i podarujemy jutro mojemu Tacie z okazji minionego Dnia Dziadka.
Wkleję Wam za chwilę.
A to forum to naprawdę uzależnienie. Ja mówię poważnie co do spotkania. Może nie uda się, że wszystkie dadzą radę, ale może chociaż części z nas się uda?? Można zarezerwować gdzieś jeden nocleg i naprawdę byłoby super!
Lecę dopić kawkę i dojeść śniadanie. Piotrek karmi Zuzię więc zaraz ja przejmę pałeczkę. Buziole i miłego weekendu

Temat został zablokowany.
- katka
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- W małych rączkach mieści się cała miłość.
Mniej Więcej
- Posty: 300
- Otrzymane podziękowania: 0
- anakol
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
Mniej Więcej
- Posty: 609
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 1 miesiąc temu #305742 przez anakol
Cześć wszystkim 
Malina, nie zauważyłam wczoraj pytania - wyprawa ma wygrać w swojej kategorii. Ja już też poklikałam na wszystkie, no i są trzy wyprawy które mają ponad 1000 głosów. A myślałam, że tylko ta jedna ma tak strasznie dużo
Luśka, świetna okazja, może zrobimy spotkanie forumowe u mnie?
Zazdroszczę że Malutka tak ładnie się zajmuje sobą. Natalka czasem spędzi sama 15 min i to jest maks, a i tak stęka w trakcie
Katka, jeśli dostałaś ode mnie zaproszenie to znaczy że Cię znalazłam, a jak nie dostałaś to znaczy że się pomyliłam i wysłałam komuś innemu
Vestusia, super że Ci się udaje wyczuwać Zuzię, może ona jest zmęczona a nie umie zasnąć i stąd ten płacz? Ja też Natalkę troszkę "przymuszam" do drzemek, bo w pierwszej chwili jest bunt, ale widzę po niej ze jest zmęczona.
Lecę, bo 15 minut aktywności własnej się skończyło
Zajrzę pewnie wieczorkiem dopiero bo dziś w gości idziemy do rodzinki. Pa pa!

Malina, nie zauważyłam wczoraj pytania - wyprawa ma wygrać w swojej kategorii. Ja już też poklikałam na wszystkie, no i są trzy wyprawy które mają ponad 1000 głosów. A myślałam, że tylko ta jedna ma tak strasznie dużo

Luśka, świetna okazja, może zrobimy spotkanie forumowe u mnie?

Zazdroszczę że Malutka tak ładnie się zajmuje sobą. Natalka czasem spędzi sama 15 min i to jest maks, a i tak stęka w trakcie

Katka, jeśli dostałaś ode mnie zaproszenie to znaczy że Cię znalazłam, a jak nie dostałaś to znaczy że się pomyliłam i wysłałam komuś innemu

Vestusia, super że Ci się udaje wyczuwać Zuzię, może ona jest zmęczona a nie umie zasnąć i stąd ten płacz? Ja też Natalkę troszkę "przymuszam" do drzemek, bo w pierwszej chwili jest bunt, ale widzę po niej ze jest zmęczona.
Lecę, bo 15 minut aktywności własnej się skończyło

Zajrzę pewnie wieczorkiem dopiero bo dziś w gości idziemy do rodzinki. Pa pa!
Temat został zablokowany.
- luska
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
Mniej Więcej
- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
13 lata 1 miesiąc temu #305758 przez luska
Vestusi zdroka jeszce rad dla ciebie 
a robie nadal wszystko tylko chodzi mi o ta presje , że
"zaraz sie obudzi".doszłam do wniosku , ze a co ja mam innego na głowie wszystko zdąże ( i tak jest) ale be tego strsu i w biegu 
No mlodamnie zadzwia , czasem sie zastanawiam jak to jest mozliwe ,że dziecko tak potrafi bo jeszcze mam w pamieci mexyk z Olem.wypisz wymaluj jak Zuiza.Tyle , ze w nocy tez nam dawał czadu
A temu facetowi to się nie dziwię , też bym się wściekła

Ankol ja jestem za.... jak najbardziej
Katka może byc tez na nk
U nas nocka jak zwykle calkiem niezła mała chyba raz wstała i spala prawie do 9 a teraz zaciesza do żyrandola.
Olo w nocy też już lepiej , budzi się tylko raz i bardzo szybko sie uspokaja.Dzis dzień bez przedszkola , a dzieciak o 9 mi oświadczył , że on chce już jechać do dzieci

a robie nadal wszystko tylko chodzi mi o ta presje , że


No mlodamnie zadzwia , czasem sie zastanawiam jak to jest mozliwe ,że dziecko tak potrafi bo jeszcze mam w pamieci mexyk z Olem.wypisz wymaluj jak Zuiza.Tyle , ze w nocy tez nam dawał czadu

A temu facetowi to się nie dziwię , też bym się wściekła


Ankol ja jestem za.... jak najbardziej
Katka może byc tez na nk

U nas nocka jak zwykle calkiem niezła mała chyba raz wstała i spala prawie do 9 a teraz zaciesza do żyrandola.
Olo w nocy też już lepiej , budzi się tylko raz i bardzo szybko sie uspokaja.Dzis dzień bez przedszkola , a dzieciak o 9 mi oświadczył , że on chce już jechać do dzieci

Temat został zablokowany.
- Malina86
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
Mniej Więcej
- Posty: 1838
- Otrzymane podziękowania: 0
- emkapl84
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
Mniej Więcej
- Posty: 939
- Otrzymane podziękowania: 0
- vestusia
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Mniej Więcej
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 1 miesiąc temu #305852 przez vestusia
Oj Malina, to czekamy z niecierpliwością na wieści 
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
A ja byłam w Rossmannie, kupiłam tylko 2 puszki tego mleka NAN, bo więcej nie było. Mam nadzieję, że choroba mnie nie rozłoży, bo zimno tam jak cholera, a ja w sumie od wtorku nigdzie nie wychodziłam i grzałam się w domku. Gardło jeszcze nie jest zdrowe, ale MUSIAŁAM wyjść
Zobaczymy jak to się potoczy. Zaraz zapodam sobie jakiś wspaniały lek
Może mleko z miodem i czosnkiem he, he, he

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
A ja byłam w Rossmannie, kupiłam tylko 2 puszki tego mleka NAN, bo więcej nie było. Mam nadzieję, że choroba mnie nie rozłoży, bo zimno tam jak cholera, a ja w sumie od wtorku nigdzie nie wychodziłam i grzałam się w domku. Gardło jeszcze nie jest zdrowe, ale MUSIAŁAM wyjść



Temat został zablokowany.
- anakol
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
Mniej Więcej
- Posty: 609
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 1 miesiąc temu - 13 lata 1 miesiąc temu #305866 przez anakol
Malina nie martw się, z nami sobie odreagujesz

Vestusia, to siedź w ciepełku teraz. Ale rozumiem że nie wytrzymałaś i musiałaś wyjść. Mnie też już trafia w domu. W dodatku za oknem jest piękne słońce. No, ale wiem że jest bardzo duże zanieczyszczenie i nie powinno się niby wychodzić, zwłaszcza z dziećmi. Chociaż widzę przez okno, że chodzą. Może to turyści i nie wiedzą
władze nie ogłosiły alarmu, pomimo że powinien być ogłoszony przy takim stężeniu pyłów. Nie chcą straszyć turystów, żeby nie wyjechali... Wkurzające to jest, ale u nas taka pazernosć na każdym kroku, wyżej stoi kasa niż dobro (czy nawet prawa) innych ludzi.
No ale wracając do mnie, to się strasznie łamię, czy wychodzić czy nie. Boję się że Natalii zaszkodzi to wychodzenie, skoro jest tyle pyłu, ale mam też wyrzuty że trzymam ją w domu. Jutro znowu pojadę na jakieś pagórki, ale codziennie to nie dam rady tak... No i nie wiem co robić.
Do tego rano było -24 stopnie. Teraz jest -9, więc nie tak zimno.


Vestusia, to siedź w ciepełku teraz. Ale rozumiem że nie wytrzymałaś i musiałaś wyjść. Mnie też już trafia w domu. W dodatku za oknem jest piękne słońce. No, ale wiem że jest bardzo duże zanieczyszczenie i nie powinno się niby wychodzić, zwłaszcza z dziećmi. Chociaż widzę przez okno, że chodzą. Może to turyści i nie wiedzą

No ale wracając do mnie, to się strasznie łamię, czy wychodzić czy nie. Boję się że Natalii zaszkodzi to wychodzenie, skoro jest tyle pyłu, ale mam też wyrzuty że trzymam ją w domu. Jutro znowu pojadę na jakieś pagórki, ale codziennie to nie dam rady tak... No i nie wiem co robić.

Do tego rano było -24 stopnie. Teraz jest -9, więc nie tak zimno.
Ostatnio zmieniany: 13 lata 1 miesiąc temu przez anakol.
Temat został zablokowany.
- Batmanik
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- ,,Rączki malutkie a chwycą Cię za serce na zawsze"
Mniej Więcej
- Posty: 2132
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 1 miesiąc temu #305921 przez Batmanik
chwile mnei nie bylo a tu 1000stron stuknelo - o nadrobieniu Was nnie marze
u nas bez zmian...
Igor na sankach mala spi a ja sie obijam - ostatnio nie mam na nic sil , nic mi sie nie chce porazka jakas totalna- jakas depresja mnie dopadla...
u nas bez zmian...
Igor na sankach mala spi a ja sie obijam - ostatnio nie mam na nic sil , nic mi sie nie chce porazka jakas totalna- jakas depresja mnie dopadla...
Temat został zablokowany.
- katka
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- W małych rączkach mieści się cała miłość.
Mniej Więcej
- Posty: 300
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 1 miesiąc temu #305944 przez katka
witajcie ponownie
chałupka ogarnieta mozna z kawka posiedziec
batmanik na fb bo nam ciebie brakuje o ile dobrze widze i uszy do góry na wiosne deprecha przejdzie ja tez mam takie dni
anakol no przeciez licza sie dudki
Malinka powiem szczerze że ci współczuje ale strasznie lubie jak o niej opisujesz bo robisz to tak obrazowo. Przepraszam ale jak by nie przychodziła to niemiały byśmy sie z "czego " posmiać,
A może zacznij przy niej nam odpisywać to zobaczy że jest niemile widziana chociaż i tak pewnie by do niej nie dotarlo
chałupka ogarnieta mozna z kawka posiedziec
batmanik na fb bo nam ciebie brakuje o ile dobrze widze i uszy do góry na wiosne deprecha przejdzie ja tez mam takie dni

anakol no przeciez licza sie dudki

Malinka powiem szczerze że ci współczuje ale strasznie lubie jak o niej opisujesz bo robisz to tak obrazowo. Przepraszam ale jak by nie przychodziła to niemiały byśmy sie z "czego " posmiać,

Temat został zablokowany.
- Milla
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
Mniej Więcej
- Posty: 278
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 1 miesiąc temu #305958 przez Milla
Witajcie! Dawno mnie nie było i raczej Was nie nadrobię
Czasami podczytuję przy okazji sprawdzania poczty.
U nas ok. Paulinka rośnie jak na drożdżach.We wtorek byliśmy na szczepieniu (wybraliśmy skojarzone plus pneumo i rota)i ważyła 5500g.Przybrała 2kg a skończyła dopiero 7 tygodni
Mała kluska
Jest kochana,nie ma kolek, nocki ok,czasami śpi 3 godzinki a ostatnio jak zasypia po 20 to budzi się po pólnocy (kilka razy spała do 3). Uśmiecha się do wszystkiego co widzi
Ja dwa razy byłam na antybiotyku (gardło)ale już jest ok.
Buziaki dla Was i maluszków

U nas ok. Paulinka rośnie jak na drożdżach.We wtorek byliśmy na szczepieniu (wybraliśmy skojarzone plus pneumo i rota)i ważyła 5500g.Przybrała 2kg a skończyła dopiero 7 tygodni



Buziaki dla Was i maluszków


Temat został zablokowany.
- vestusia
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Mniej Więcej
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 1 miesiąc temu - 13 lata 1 miesiąc temu #305959 przez vestusia
Anakol - nie tyle, że nie wytrzymałam, co nie miałam innego wyjścia - Piotrka nie ma, a po to mleko musiałam iść, skoro taka promocja. No i tym bardziej, że kupiłam tylko 2 puszki, bo więcej nie było. A zamierzałam ze 3 kupić najmniej 
Batmanik - ciężko nas nadrobić. A Ty się nie dołuj, tylko głowa do góry, odpocznij sobie i nabierz nowej energii
Katka - ja dziś niczego nie ogarniam i się obijam
Zrobiłam małe zakupy na Allegro - kupiłam te grzechotki na rączkę dla Zuzi i od tego samego sprzedawcy poduszkę przeciw ulewaniu, szczotkę do czyszczenia butelek z pojemnikiem na płyn i łyżeczki z czujnikiem ciepła he, he, he
Moja Zuzia jeszcze śpi, ale już się kręci, więc pewnie lada moment się obudzi. I tak liczyłam, że obudzi się bardzo szybko. Wcześniej odstawiła mi scenę przed wyjściem, nie wiem czy ją brzuch bolał, ale w histerię wpadła okropną, podałam jej krople Sam Simplex a ta zamiast dalej jeść, to zasnęła. I w sumie zdążyłam w nią wlać zaledwie 40ml mleka, a ona już śpi 4 godziny!!! Za to pewnie jak się obudzi to będzie od razu mega zła i mega głodna i będzie się darła przy przewijaniu he, he, he
A ja kaszlę. Kurka, oby tylko to dzisiejsze wyjście mnie nie dobiło, bo nie tak miało być....
Milla, musisz nas częściej odwiedzać
Fajnie, że Paulinka grzeczna, ładnie śpi no i rośnie jak na drożdżach

Batmanik - ciężko nas nadrobić. A Ty się nie dołuj, tylko głowa do góry, odpocznij sobie i nabierz nowej energii

Katka - ja dziś niczego nie ogarniam i się obijam

Zrobiłam małe zakupy na Allegro - kupiłam te grzechotki na rączkę dla Zuzi i od tego samego sprzedawcy poduszkę przeciw ulewaniu, szczotkę do czyszczenia butelek z pojemnikiem na płyn i łyżeczki z czujnikiem ciepła he, he, he

Moja Zuzia jeszcze śpi, ale już się kręci, więc pewnie lada moment się obudzi. I tak liczyłam, że obudzi się bardzo szybko. Wcześniej odstawiła mi scenę przed wyjściem, nie wiem czy ją brzuch bolał, ale w histerię wpadła okropną, podałam jej krople Sam Simplex a ta zamiast dalej jeść, to zasnęła. I w sumie zdążyłam w nią wlać zaledwie 40ml mleka, a ona już śpi 4 godziny!!! Za to pewnie jak się obudzi to będzie od razu mega zła i mega głodna i będzie się darła przy przewijaniu he, he, he

A ja kaszlę. Kurka, oby tylko to dzisiejsze wyjście mnie nie dobiło, bo nie tak miało być....
Milla, musisz nas częściej odwiedzać

Fajnie, że Paulinka grzeczna, ładnie śpi no i rośnie jak na drożdżach

Ostatnio zmieniany: 13 lata 1 miesiąc temu przez vestusia.
Temat został zablokowany.
- Róża
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Szymcio jest już z nami ;)))
Mniej Więcej
- Posty: 369
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 1 miesiąc temu #305970 przez Róża
Ale drukujecie, nie wiem kiedy Was doczytam 
Malinka, trzymaj się tam jakoś
zaparz sobie jakiejś meliski czy cuś, może będzie łatwiej 
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
ja części z Was jesczze nie rozróżniam na fb, ale musze sie przyjrzec dzieciaczkom, to zakumam kto jest kto
Anakol, mnie też trafia siedzenie w domu, strasznie ...
już posiedziałam hehe, Szymcio mnie woła

Malinka, trzymaj się tam jakoś


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
ja części z Was jesczze nie rozróżniam na fb, ale musze sie przyjrzec dzieciaczkom, to zakumam kto jest kto

Anakol, mnie też trafia siedzenie w domu, strasznie ...
już posiedziałam hehe, Szymcio mnie woła

Temat został zablokowany.
Moderatorzy: ilona